Ukraińska haubica po nowemu. Modułowość kluczem do sukcesu?

Autor. BTVT
Ukraińska armatohaubica 2S22 Bohdana doczekała się już kilku wariantów, które aktywnie biorą udział w działaniach wojennych. Jej konstruktorzy opatentowali teraz jej kolejną wersję.
Ukraiński przemysł opracował dotychczas kilka odmian armatohaubicy 2S22 Bohdana, które różnią się przede wszystkim zastosowanym nośnikiem. Są one zazwyczaj określane numerycznie od 1.0 do 5.0. Bazują one odpowiednio na samochodzie ciężarowym KrAZ-6322 (1.0), MAZ-6317 (2.0), Tatra T815-7T3RC1 (3.0), Tatra Phoenix (4.0 oraz prawdopodobnie 5.0, chociaż tam może to być odmiana Force). Do tego dochodzi wdrożona niedawno do służby wersja ciągniona określona jako 2P22 Bohdana-BG.
Od dawna Ukraińcy wskazują, że jednym z ograniczających produkcję czynników jest brak dostatecznej liczby podwozi, stale poszukując i testując nowe nośniki. Producent deklaruje możliwość umieszczenia Bohdany także na konstrukcjach innych marek, swego czasu pokazano jej wizualizację na podwoziu samochodu ciężarowego marki MAN. To wszystko jednak póki co zamyka się na etapie planów i konceptów.
Na początku lipca pojawiła się za sprawą m.in. serwisu Militarnyi informacja, że Zakład Obrabiarek Ciężkich w Kramatorsku opatentował kolejną odmianę Bohdany. Ta jednak wyróżnia się filozofią swojej konstrukcji względem poprzednich wersji.
🇺🇦 Kramatorsk Heavy Machine Tool Plant has registered an international patent for the platform-agnostic parts of the 2S22 Bohdana 155mm Self-Propelled Howitzer.
— Jeff2146🇧🇪 (@Jeff21461) July 2, 2025
This patent filing is accompanied by new 3D renders of a 2S22 with an up-to-this-point never-before-seen cab.
I… pic.twitter.com/5UVQGEruqS
Przede wszystkim, cała armatohaubica przybrała formę uniwersalnego modułu, który może zostać zintegrowany z dowolnym samochodem ciężarowym 8x8 (być może także 6x6). Znacząco ułatwi to proces łączenia z nowymi nośnikami, które mogą pochodzić np. z rynku wtórnego. Widzimy także, że moduł posiada ramię dosyłacza amunicji, który jest już widoczny od dłuższego czasu w Bohdanach… jednak żołnierze rzadko z niego korzystają. Niemniej rozwiązanie to ma swoje zalety, które mogą docenić potencjalni klienci eksportowi.
W ramach patentu przedstawiono także wizualizację Bohdany z nową kabiną, która nie przypomina żadnej dotychczas pokazywanej w ramach konceptu lub seryjnie produkowanej. Jest ona zapewne efektem prac i analiz poczynionych przy tworzeniu tych dotychczas stosowanych na Bohdanach konstrukcji. Czy nowa wersja zostanie wdrożona do służby? Czas pokaże.
Czytaj też
2S22 Bohdana to ukraińska armatohaubica samobieżna kalibru 155 mm o trakcji kołowej. System uzbrojenia wraz z zabudową opracował Nowokramatorski Zakład Budowy Maszyn (NKMZ) z Kramatorska. Uzbrojenie główne pierwotnie osadzono na wojskowym samochodzie ciężarowym KrAZ-6322 w układzie 6x6 z opancerzoną kabiną, wariancie pojazdu wykorzystywanego przez Zbrojne Siły Ukrainy. Wobec problemów strukturalnych w zakładach KrAZ po rosyjskiej inwazji nośnik wymieniono. Podwozie nowszych egzemplarzy stanowi białoruski samochód ciężarowy MAZ-6317 (produkowany na licencji pod nazwą Bogdan-6317) o napędzie 6x6. Pojazd otrzymał kabinę o kształcie zbliżonym do tej zastosowanej w wozie dowodzenia RKP-360, wchodzącym w skład dywizjonów systemu przeciwokrętowego R-360 Neptun (2.0).
Kolejnym alternatywnym nośnikiem jest Tatra T815-7T3RC1 z napędem 8x8 wyposażona w modułową, opancerzoną kabinę Puma (3.0). Obecnie armatohaubica jest także integrowana z cywilnymi modelami samochodów ciężarowych Tatra (np. Phoenix) wyposażanymi w kabinę podobną jak w wersji 2.0. Ten podwariant określa się mianem wersji 4.0. System może być także osadzany na samochodach ciężarowych innego typu, choćby na pojazdach marki MAN.
W pierwotnej konfiguracji (na podwoziu KrAZ-6322) masa całkowita pojazdu wynosi 28 ton, a zapas amunicji to 20 pocisków i kompletów ładunków miotających. Armatohaubica jest wyposażona w nowoczesny system kierowania ogniem, a jej teoretyczna szybkostrzelność maksymalna ma wynosić do 5-6 strzałów na minutę. Maksymalna donośność wynosi odpowiednio 40 km przy stosowaniu amunicji z gazogeneratorem dennym i 50-60 km dla pocisków ze wspomaganiem rakietowym.

Autor. Dowództwo Zjednoczonych Sił Zbrojnych Ukrainy/X
Tani2
Wojny nie ma a ma Wietnamczycy szykują się do odparcia ataku USA i zawiesili starą ruską 152mm na zad ruskiego Kamaza I mają takiego Cezara tylko za kopiejki. Kamaz twardy przyjmie na zad wiele a stara habeta zyska miano nowoczesnego sprzętu.
eee
Ciekawa kiedy taka wyrafinowana konstrukcja kt może być nawet na 2 kołach nie koniecznie trafi do WP
Seb66
Nigdy. W MON rządzi anonimowa tzw Rada Modernizacji Technicznej. Ponieważ są to "doswiadczeni" eksperci muszą służyć latami czyli sa to już "leśne dziadki" które szkoliły sie jeszcze na wzorach....obrony Verdun i Prochorowki. Coś co nie "czolga" sie na gasienicach w pancernym pudle po prostu NIE MOZE byc nawet rozważane. Nikt nie wie KTO dal prawo tej "radzie" do decydowania, ale pewne JEST, ze decydują kompletnie "od czapy"! A co najgorsze, to NIE ponoszą żadnych konsekwencji za swe błędy.
DanielZakupowy
Ta haubica doczekała się już kilku albo kilkunastu wariantów z prostego powodu - składają ja z czego popadnie, cokolwiek przyjdzie z zachodu to zaraz spawarka w ruch i klepią spawy. Na wyrafinowane rozwiązania techniczne to oni ani nie mają środków, ani możliwość technicznych :)
Dudley
Na wyrafinowane możliwości mają możliwości techniczne. Są znacznie bogatsze od większości państw europejskich, po takich doświadczeniach jakie mają, a i środki w razie potrzeby się znajdą. Jedynym deficytową rzeczą jakiej pozyskać nie potrafi nikt jest czas. Wyrafinowane rozwiązania są czasochłonne i na dodatek trudno je naprawić w polu, jak pokazały doświadczenia z PZH2000.
LMed
No cóż, doskonalą i modernizują własną konstrukcję. I o to właśnie chodzi panie.
Chyżwar
Raczej bawią się w rycerzy, którzy ściągają ze wszystkich stron. A mogą tak robić ponieważ w obecnej sytuacji się im na ściąganie pozwala.
Taki jeden
A co z naszym Krylem. Wojna na Ukrainie pokazuje przydatność takich rozwiązań
Seb66
Od dawna postuluję by unikać specjalizowanych czy wręcz specjalnych podwozi pod każdy wojskowy sprzęt oddzielnie. Wojsko a raczej bystrzy studenci Politechnik powinni opracować wymienną znormalizowaną ramę w kilku rozmiarach odp. do MC sprzętu i na tych ramach powinien być instalowany każdy sprzęt. Moduł taki byłby do przewożenia na dowolnym podwoziu z adwkwatnym wojskowym systemem mocowania. Radary, warsztaty, cysterny, centra dowodzenia, może nawet lżejsze działa typu Pilica , wyrzutnia Gladiusa, moduł Poprada czy cokolwiek do zabudowy - wszystko na uniwersalnej ramie i dowolnym podwoziu.