Przemysł Zbrojeniowy
Rośnie zainteresowanie wyrobami Belmy
Po obchodach Jubileuszu 155-lecia spółki Bydgoskich Zakładów Elektromechanicznych „BELMA” S.A., rozmawiamy z Członkiem Zarządu, Dyrektorem Rozwoju i Marketingu Jarosławem Zakrzewskim. Tematem rozmowy jest portfolio produktowe, rosnące zainteresowanie wyrobami Spółki z punktu widzenia ich parametrów technicznych i ich zalety w porównaniu z rozwiązaniami konkurencji.
W dobie rozwijającego się konfliktu rosyjsko-ukraińskiego oraz sytuacji geopolitycznej, coraz bardziej uwidacznia się potrzeba posiadania skutecznych i dobrze wyposażonych sił zbrojnych, gotowych stawić czoła najlepiej wyszkolonej i zaopatrzonej armii, w tym oddziałów najemników, co widzimy na przykładzie konfliktu za wschodnią granicą. Nie mniej ważne jest posiadanie nowoczesnego zaplecza logistycznego i wydajnie produkującego przemysłu zbrojeniowego, który – biorąc pod uwagę możliwą długotrwałość konfliktu zbrojnego na Ukrainie – musi skupić wszystkie moce produkcyjne aby dostarczać swoje produkty w niespotykanych jak dotąd ilościach. Szczególnie uwidacznia się to w przypadku szeroko pojętego przemysłu wytwarzającego amunicję, systemy minersko-zaporowe oraz amunicję krążącą nazywaną bezzałogowymi statkami powietrznymi (BSP), które akurat w tym konflikcie potwierdziły swoją skuteczność.
Bydgoska firma Belma S.A., należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej również stara się sprostać rosnącym zamówieniom i poprzez ciągły rozwój swojego potencjału produkcyjnego, od lat, nieprzerwanie realizuje zamówienia m.in. na potrzeby Polskich Sił Zbrojnych, dostarczając uzbrojenie i środki bojowe z zakresu szeroko rozumianych rozwiązań minersko-zaporowych, zapalników a od kilku lat również głowic bojowych do bezzałogowych statków powietrznych, odpowiadając tym samym na ogromne zapotrzebowanie rynku.
Nawiązując do artykułu z dnia 15 czerwca 2023r. bydgoska Belma to firma z tradycjami, sięgającymi połowy XIX wieku. Obecnie to nowoczesne przedsiębiorstwo posiadające wysoki potencjał techniczno-produkcyjny oraz wysoko wykwalifikowany zespół doświadczonej kadry inżynieryjno-technicznej. Posiada własne biura konstrukcyjne, w których zatrudnia specjalistów z zakresu mechaniki, elektrotechniki i elektroniki, którzy projektują nowoczesne i skuteczne wyroby. Dzięki kilkudziesięcioletniemu doświadczeniu na rynku produkcji specjalnej, Belmie udało się stworzyć szeroką ofertę sprawdzonych wyrobów, dla których odnotowuje się stale rosnące zapotrzebowanie, potwierdzone coraz większymi zamówieniami z każdym kolejnym rokiem. Dotyczy to zarówno odbiorcy krajowego tj. PSZ, który stanowi priorytet w obsłudze zamówień ale i zagranicznego, który aby w krótkim horyzoncie czasowym dozbroić swoją armie również poszukuje zewnętrznych dostawców.
Na podstawie analizy skuteczności środków bojowych, które potwierdziły swoją skuteczność w konflikcie Rosyjsko-Ukraińskim, tak się składa, że Belma produkuje kilka pozycji z listy najbardziej sprawdzonych bojowo wyrobów. Są to m.in.:
Miny i ładunki przeciwburtowe
BZE Belma S.A. posiada szerokie doświadczenie w tworzeniu zaawansowanych technicznie min przeciwburtowych, czyli broni zdolnej do zaatakowania poprzez uderzenie z znacznej odległości w burtę pojazdu opancerzonego nieprzyjaciela, w tym również pojazdu chronionego pancerzem reaktywnym. Elementem rażącym pancerz jest tzw. pocisk formowany wybuchowo (ang.Explosively Formed Projectile, EFP). Ów pocisk-penetrator, wystrzeliwany z wnętrza miny podczas detonacji, zapewnia skuteczny stopień penetracji płyty pancernej, o grubości od kilkudziesięciu do ponad 100 mm RHA.
Obecnie w ofercie Belmy wyróżnić można dwa wyroby spełniające kryteria miny przeciwburtowej.
Pierwszym, jest SPPŁW kr. „TULIPAN" Sterowany Przeciwpancerno-Przeciwtransportowy Ładunek Wybuchowy), stworzony samodzielnie przez grupę inżynierów z Belmy, stosunkowo lekki, bo ważący zaledwie 7 kg, o wymiarach 30/18/15 cm. Jak na minę przeciwburtową jest stosunkowo niewielki i mieści się w klasycznym żołnierskim plecaku, który występuje również w standardzie wyposażenia.
Mina SPPŁW przeznaczona jest do eliminowania z walki bojowych wozów piechoty, transporterów opancerzonych oraz pojazdów ciężarowo – terenowych. Mina zapewnia tworzenie zapór inżynieryjnych w bardzo krótkim czasie oraz umożliwia szybką zmianę rejonu ustawienia pola minowego w celu dostosowania do zmieniających się potrzeb na polu walki. Niewielkie gabaryty i ciężar zapewniają przenoszenie dwóch min bez opakowania transportowego np. w plecaku i ustawienie ich w położeniu bojowym przez jedna osobę. Mina może być wykorzystywana do osłony granic państwa, działań obronnych, działań opóźniających, osłony wycofywania wojsk własnych, osłony obiektów (np. stanowisk dowodzenia) w rejonach rozmieszczenia wojsk oraz działań dywersyjnych.
Dzięki zastosowanemu mocowaniu na teleskopowym trójnogu, umożliwia nie tylko rozstawienie ładunku na dowolnej powierzchni ale również zamocowanie miny na wysokości, poprzez przymocowanie jej np. do drzewa czy do słupa, co sprawia, że można ją ukryć w niespodziewanym dla przeciwnika miejscu. Dzięki tej funkcjonalności, mina może razić powierzchnię górną pojazdu, posiadającą dużo słabszej grubości opancerzenie, niż jego dolna część. Mina wyposażona jest w dwa sensory: termalny i akustyczny, natomiast ładunek jest w stanie spenetrować pancerz o grubości 60 mm z odległości 50 m. Wydawało by się, że stosunkowo niedużo gdyby Tulipan został zdetonowany w kierunku czoła pancerza czołgu, ale w przypadku uderzenia w jego burtę, jest to skuteczność wystarczająca, aby zniszczyć bądź unieruchomić tego rodzaju cel, nie wspominając o dużo słabiej opancerzonych bojowych wozach piechoty, transporterach opancerzonych czy innych pojazdach uzbrojenia.
Mina dodatkowo może zostać zaopatrzona w nakładkę odłamkową, dzięki której jest możliwe rażenie siły żywej, pozostającej w otoczeniu wrogiego pojazdu. Ważnym podkreślenia jest fakt, że SPPŁW „TULIPAN", spełnia postanowienia międzynarodowych konwencji, ponieważ system może być aktywowany jedynie manualnie przez operatora, przy pomocy specjalnej sterownicy lub w określonych, zaprogramowanych przez niego przypadkach (istnieje możliwość zaprogramowania i pozostawienia miny z zastosowaniem funkcji samolikwidacji).
W najprostszej konfiguracji, mina może być detonowana za pomocą zapalarki elektrycznej EZ-100, która jest również produkowana przez Belmę.
W minie „TULIPAN" zastosowano rozwiązania miny inteligentnej, umożliwiającej operatorowi wybór, który z pojazdów w kolumnie ma być zaatakowany jako pierwszy, drugi lub kolejny z kolumny. Może to pozwolić na zniszczenie np. konwojowanego celu albo efektywniejsze unieruchomienie kolumny pojazdów przeciwnika poprzez zniszczenie celu w środku kolumny a nie na jej czele.
Tulipany transportowane są w skrzyniach, w których znajdują się dwa zestawy broni i dwa plecaki. W każdym z nich żołnierz może przenosić jeden zestaw SPPŁW, w skład którego poza ładunkiem wchodzi wspomniana sterownica i urządzenie zasilające, a także kolimator pozwalający żołnierzowi dokładnie wycelować urządzenie. Plecak oraz optymalne gabaryty miny, umożliwiają żołnierzom sprawne przetransportowanie i założenie ładunków lub przygotowanie zasadzki np. na tyłach wroga, gdzie można uderzyć w jego logistykę.
Drugą z min przeciwburtowych, które Belma posiada w swojej ofercie są bardzo skuteczne miny przeciwburtowe MPB kr. „AGAWA", oferowane w dwóch wersjach: z zapalnikami niekontaktowymi (MPB-ZN) i kontaktowymi (MPB-ZK). Mina z zapalnikiem niekontaktowym zadziała, gdy potencjalne cele przejadą przed kierunkowym czujnikiem zamontowanym na minie. Mina z zapalnikiem kontaktowym zadziała, gdy gąsienice lub koła potencjalnych celów najadą na dowolny czujnik naciskowy. Zapalnik niekontaktowy składa się z czujnika akustycznego, który aktywuje się rejestrując dźwięk zbliżającego się pojazdu oraz czujnika termalnego, który bezpośrednio aktywuje detonację w momencie, kiedy obrys celu wjedzie w jego oś/ linię strzału.
Mina przeciwburtowa MPB przeznaczona jest do rażenia wozów bojowych i środków transportowych w odległości od 2 m do 50 m, poruszających się z prędkością od kilku do kilkudziesięciu km/h. Przewiduje się jej użycie do uzupełniania i zwiększania efektywności różnego typu zapór inżynieryjnych, zwłaszcza tam, gdzie użycie innych min jest utrudnione lub niecelowe, np.: minowanie terenów zurbanizowanych, blokowanie dróg dojazdowych do rejonów przewidywanego przegrupowania sił przeciwnika, szybkie zamykanie przejść w polach minowych oraz miejsc przewidywanych przepraw przez przeszkody wodne.
Cały zestaw miny przeciwburtowej MPB ma masę 72 kg i wymiary 45/39/70 cm, a wiec może być rozstawiony przez dwóch wyszkolonych żołnierzy w niespełna kilka minut. Miny MPB osiągają imponujące parametry przebijalności pancerza pojazdu nieprzyjaciela i są dedykowane do niszczenia lub unieszkodliwiania ciężkich pojazdów opancerzonych oraz czołgów. Pocisk formowany wybuchowo wystrzeliwany z tej miny jest zdolny do przebicia 100 mm blachy pancernej (RHA), a zatem do przebijania bocznych pancerzy czołgów dowolnego typu, które pojawią się w osi toru lotu uformowanego pocisku.
Miny MPB występują także w wariantach szkolnych i ćwiczebnych.
Klasyczne miny przeciwpancerne
Spółka BZE Belma produkuje także klasyczne miny przeciwpancerne do ustawiania ręcznego i systemu narzutowego MR/MN-123, przeznaczone są do wyeliminowania z walki wozów bojowych i środków transportowych poprzez rażenie celu pod jego poziomym obrysem. Ich wersja bojowa posiada ładunek kumulacyjny dwustronnego działania, przez co nie ma znaczenia, którą stroną zostanie ułożona na ziemi lub narzucona przez zautomatyzowany system narzutowy np. w Pojeździe Minowania Narzutowego (PMN Baobab K). Jest to bardzo istotny aspekt w przypadku działań prowadzonych w warunkach nocnych. Aktywacja miny następuje w wyniku zadziałania magnetycznego zapalnika niekontaktowego. Dzięki jego zastosowaniu do detonacji może dość nie tylko w wyniku bezpośredniego najechania na minę, ale także kiedy nad miną znajdzie się chociażby obrys pojazdu. Mina MR-123 posiada masę 3,8 kg i jest zdolna do przebijania pancerza powyżej 60 mm stali pancernej. Produkowana jest także makieta tej miny MR-123/O oraz mina ćwiczebna MR-123/C zaopatrzona w kostkę dymną. Każda mina do ustawiania ręcznego fabrycznie jest wyposażona w parciany pasek ułatwiający jej przenoszenie jedną ręką. Mina MR/MN 123 posiada funkcje samolikwidacji i samoneutralizacji zatem posiada cechy min inteligentnych, co podkreśla również możliwość zaprogramowania reakcji miny, tzn. ustawić jej tryb pracy na działanie natychmiastowe oraz zwłoczne.
Jak wspomniano wyżej, Belma produkuje też podobną do MR-123 przeciwpancerną minę do systemu narzutowego MN-123, która różni się brakiem paska i zastosowaniem gumowego pierścienia, który zapobiega przekaszaniu się miny w wyrzutni miotacza. Poza tym, funkcjonalności tych min są te same.
Miny przeciwdesantowe
Belma S.A. jest także producentem przeciwdesantowych min morskich MPD kr. „KOKOS", przeznaczonych do minowania wód przybrzeżnych. Są one przystosowane zarówno do minowania ręcznego, jak i mechanicznego. Ich przeznaczeniem jest niszczenie bojowych wozów pływających/amfibijnych i innych środków desantowych, i dzięki zapalnikowi magnetycznemu - reagują na cele oddalone w promieniu 5 metrów. Maksymalna głębokość na jakiej można je ustawić to 5 metrów pod powierzchnią, a masa miny to 69 kg. MPD, podobnie jak inne miny Belmy posiadają samolikwidator i dwa niezależne układy zabezpieczeń uniemożliwiające samoczynne uzbrojenie się miny.
Baobab i Inżynieryjny System Minowania Narzutowego
Skoro już o wyrzutniach mowa, to miny MN-123 powstały jako element całego systemu – Inżynieryjnego Systemu Minowania Narzutowego, szeroko omówionego w artykule z dnia 14 czerwca 2023, pisanym na okoliczność wygenerowania dużego zamówienia na rzecz PSZ. PMN Baobab-K jest przeznaczony do szybkiego ustawiania pól minowych poprzez miotanie min na odległość i umożliwia rozmieszczenie w ciągu maksymalnie 20-25 minut pola minowego stworzonego z 600 min. Miny narzutowe są umieszczane cylindrycznie w tzw. kasetach minowych, po pięć sztuk w każdej. Kasety z kolei umieszczane są w miotaczu min, także będącym dziełem firmy Belma. Każdy pojedynczy miotacz posiada 20 luf na kasety minowe, a zatem łatwo obliczyć, że maksymalnie można umieścić w nim łącznie 100 min MN-123. Każdy z sześciu miotaczy, umiejscowionym na dedykowanym pojeździe Minowania Narzutowego (PMN Baobab-K) może obracać się wokół własnej osi a także zmieniać ustawienie względem jazdy pojazdu, natomiast każda kaseta posiada ładunek miotający oraz instalację elektryczną, pozwalającą na zaprogramowanie sposobu i intensywności pola oraz czasu samolikwidacji.
Miotacze wraz z całym systemem narzutowym Belmy są umieszczane na Pojazdach Systemów Minowania Narzutowego, na zamówionych przez Agencję Uzbrojenia pojazdach PMN Baobab-K , opartych o podwozie samochodu Jelcz P882.53 8X8, na których znajduje się aż sześć miotaczy. Oznacza to możliwość szybkiego rozmieszczenia pola minowego liczącego nawet 600 min. Warto podkreślić, że może to być pole minowe o dowolnym kształcie, wielkości i zagęszczeniu, jeżeli chodzi o liczbę min na metr kwadratowy. W oparciu o system komputerowy, zsynchronizowany z Sztabem Dowodzenia, w kabinie kierowcy można określić pożądane parametry, a system podpowie z jaką prędkością i jaką trasą powinien przejechać pojazd. Miotacze natomiast są ustawiane automatycznie w odpowiednim kierunku minując na jedną bądź nawet dwie strony, czy nawet zaminowując drogę za pojazdem. Parametry pola minowego są po jego wykonaniu zapisywane i mogą zostać przesłane radiowo na wyższy poziom dowodzenia.
PMN Baobab-K, został zaprojektowany w ramach konsorcjum firm z Grupy PGZ, w których Belma była odpowiedzialna za zaprojektowanie i wdrożenia całego systemu narzutowego, a za pozostała cześć odpowiedzialna była m.in. Huta Stalowa Wola S.A. i Jelcz S.A..
Głowice do bezzałogowych statków powietrznych
Niewątpliwym sukcesem ostatnich lat jest wdrożenie produkcji głowic do bezzałogowych statków powietrznych (BSP), które to rozwiązania święcą tryumfy na niemal wszystkich polach konfliktów na świecie. Od 2017 roku BZE Belma S.A. stała się wyłącznym producentem i licencjobiorcą całej rodziny głowic bojowych, szkolnych, ćwiczebnych, posiadających kamery w celach rozpoznawczych, wykorzystywanych do bezzałogowych statków powietrznych (BSP). Wyroby te powstały na podstawie wzajemnej współpracy i licencji otrzymanej od Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia (WITU).
Pierwszą głowicę GX-1 o masie 1,45 kg zaprojektowano i wyprodukowano w Belmie z myślą o uzbrojeniu niewielkich bojowych BSP w układzie wielo-wirnikowca o nazwieDragon Fly, obecnie produkowanych przez bydgoskie WZL2 S.A.
W kolejnych etapach powstały Głowice GX-1 DG o masie 1,2 kg, a następnie GX-2 o masie 4,8 kg, wychodząc naprzeciw zapotrzebowaniu rynku. Lżejsze głowice GX-1 DG zostały opracowane na życzenie klienta, lecz z takim samym ładunkiem bojowym co wersja GX-1. Oszczędność masy uzyskano rezygnując z montażu dziobowej kamery. Oznacza to, że mogą ich używać jedynie systemy amunicji krążącej wyposażonej w optykę zainstalowaną osobno na BSP albo jej niewymagającej.
Obecnie, każda z głowic, od GX-1 DG, GX-1 i GX-2, produkowane są w trzech wersjach w zależności od użytego materiału wybuchowego:
- odłamkowo-burząca GO HE (ang.High Explosive),
- kumulacyjno-odłamkowa GK HEAT (ang.High Explosive Anti-tank),
- termobaryczna GTB FAE (ang. Fuel Air Explosives).
Rodzina głowic GX-1DG/GX-1/GX-2 charakteryzuje się masą własną 1,2/1,45/4,8 kg i takim samym wyważeniem, dzięki czemu bez względu na typ głowicy i zastosowany w niej materiał wybuchowy, można je montować wymiennie na zintegrowanych z nimi bezzałogowych statkach powietrznych. Daje to pełną elastyczność wykorzystania różnego typu głowic zamiennie, zgodnie z zapotrzebowaniem i rodzajem zaplanowanych misji do wykonania.
W rodzinie głowic znajdują się także głowice ćwiczebne ze zmniejszonym do 20 gram „ładunkiem bojowym" typu GO-1 HE-TP, umożliwiającym sygnalizowanie trafienia przy pomocy wydzielającego się dymu (z kamerą dzienną), a także pozbawione ładunku bojowego głowice szkolne GO-1 HE-TR, wykorzystywane w celach szkoleniowo-treningowych dla operatorów. Można na nich wykonać kilkaset prób poligonowych, co pozwala operatorowi z uprawnieniami przetrenować różne scenariusze zaplanowanych misji. Każda z głowic ma wersje z kamerami dziennymi bądź pracującymi w paśmie podczerwonym (IR). Pełne ukompletowanie BSP może zawierać wszystkie trzy typy głowic lub dowolną (odłamkowo-burząca + kumulacyjno-odłamkowa + termobaryczna + treningowa), wszystko według życzenia zamawiającego.
Wykorzystanie kamery dziennej i nocnej (IR) w głowicach może opcjonalnie zostać wykorzystane także do przeprowadzanie rozpoznania, zapewniając możliwość zmiany decyzji, celu lub odwołania misji a nawet wyczekania, aż cel pojawi się w zasięgu. Bardzo ważną cechą głowic jest jej funkcja „detonacji na żądanie" oraz możliwość wielokrotnego uzbrajania i rozbrajania, dzięki czemu bezzałogowiec może bezpiecznie wracać do miejsca wskazanego przez operatora lub wznowić misję, bez konieczności wymuszonej detonacji. Funkcje rozpoznawcze mają również głowice bojowe, można w nich zdalnie wyłączyć detonację ładunku bojowego. Jest to o tyle praktyczne, że dzięki temu wykorzystanie BSP z głowicą od Belmy nie jest równoznaczne z jego utratą i np. w przypadku braku znalezienia celu może on bezpiecznie powrócić i zostać wykorzystany do kolejnej misji.
Głowice GX-1DG/GX-1/GX-2 zostały zintegrowane z wieloma typami bezzałogowych statków powietrznych. Poza Dragon Fly'em m.in. także z produkowanym przez firmę MSP systemem Giez, czy systemem Pholos firmy Overwatch. W procesie integracji jest już kilka kolejnych.
Najnowszymi głowicami WITU/Belma są nowe głowice z grupy GX-4, które aktualnie są w trakcie wdrożenia, a ich masa to 1,6 kg. Nie posiadają zintegrowanych z nimi kamer, dzięki czemu podobnie jak w przypadku GX-1 DG, w miejsce kamery dodano większą ilość materiału wybuchowego, co w znacznym stopniu przełożyło się na poprawę skuteczności i parametry bojowe.
Zapalniki
Belma oferuje także liczne klasy zapalników, które są wykorzystywane w jej wyrobach, ale które można zastosować także w innych rodzajach uzbrojenia. Wolumeny produkcji tych urządzeń sięgają od kilkudziesięciu do nawet kilkuset tysięcy rocznie a firma, podobnie jak w przypadku całej opisanej wyżej amunicji, stale go zwiększa w związku z sytuacją międzynarodową i potrzebami zarówno Sił Zbrojnych RP, jak i klientów zagranicznych. W ofercie znajdują się zapalniki magnetyczne ZN-97 do uzbrajania klasycznych min przeciwpancernych, zapalniki UZRGM do granatów ręcznych, elektroniczna zapalarka kondensatorowa EZK-100 do zdalnego inicjowania zapłonów (stosowana nie tylko w przemyśle zbrojeniowym ale także w górnictwie), zapalnik kontaktowy do granatów przeciwpancernych WP-7M (stosowany przy granatnikach systemu RPG-7), zapalnik WP-9 (stosowany przy ciężkich granatnikach/działach bezodrzutowych SPG-9) oraz zapalnik ćwiczebny CK-125 stosowany do 125 mm pocisków armat czołgowych.
Prace badawczo rozwojowe
Belma nie ogranicza się jedynie do zwiększania wolumenów produkcji i pracuje nad rozwojem swojej oferty. Najjaskrawszym przykładem jest System Sterowanych Ładunków Wybuchowych kr. „Jarzębina-S", czyli system sterowanych przeciwpancernych ładunków wybuchowych służący do ochrony zadanego obszaru. System ten, składający się z sensorów (fotopułapki, anteny z mikrofonami, zespołu czujników laserowo-termalnych czy czujniki sejsmiczne) i efektorów w postaci wyrzutników granatów i min wybuchających kierunkowo, może tworzyć kilka stref ochronnych. Pierwszą jedynie ostrzegającą przed wejściem głębiej, w strzeżony obszar przez osoby postronne i kolejnymi odstraszającymi, bądź eliminującymi osoby bądź sprzęt, który wtargnie w obszar chroniony.
Artykuł sponsorowany
palilo
Artykuł może i sponsorowany, ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że miny różnych typów oraz skuteczne głowice bojowe do dronów itd. są niezbędne jeśli chcemy mieć jakiekolwiek szanse obronić się przed potencjalnym agresorem.