Przemysł Zbrojeniowy
Miliard na nowoczesne minowanie dla Wojska Polskiego. Baobab-K zamówiony
14 czerwca br. zostały zawarte umowy na dostawy pojazdów minowania narzutowego BAOBAB-K oraz kaset minowych i min przeciwpancernych dla Sił Zbrojnych RP.
14 czerwca br. w Hucie Stalowa Wola S.A wicepremier Mariusz Błaszczak podpisał umowy na dostawy pojazdów minowania narzutowego BAOBAB-K oraz kaset minowych i min przeciwpancernych dla Wojska Polskiego.
Przedmiotem pierwszej umowy, która została zawarta pomiędzy Skarbem Państwa – Agencją Uzbrojenia a konsorcjum w składzie: Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. (lider) oraz Huta Stalowa Wola S.A. jest dostawa 24 pojazdów minowania narzutowego BAOBAB-K wraz z pakietem logistycznym i szkoleniowym. Wartość zamówienia wynosi ok. 510 mln zł brutto. Dostawy nowych pojazdów zostaną zrealizowane w latach 2026-2028.
Pojazd BAOBAB-K minowania narzutowego jest nowoczesną bronią, która stanowi bardzo ważny argument w naszej polityce odstraszania agresora. Pierwsze 24 zestawy pojazdów będą na wyposażeniu Wojska Polskiego w krótszym czasie, niż przewiduje umowa. Takie są potrzeby Wojska Polskiego i takie są możliwości polskiego przemysłu zbrojeniowego. Potencjał polskiego przemysłu zbrojeniowego jest coraz większy dzięki inwestycjom polskiego rządu, dzięki rozbudowie takich przedsiębiorstw jak Huta Stalowa Wola. Dzięki temu, że władze polskie postawiły na bezpieczeństwo, dzięki temu, że wzmacniamy Wojsko Polskie
Mariusz Błaszczak
Przedmiotem drugiej umowy, zawartej pomiędzy Skarbem Państwa – Agencją Uzbrojenia a Bydgoskimi Zakładami Elektromechanicznymi „BELMA" S.A., jest dostawa ponad 10 tys. kaset minowych ISM z minami narzutowymi MN-123, kilkuset kaset minowych z ćwiczebnymi minami narzutowymi MN-123/C oraz ponad 6 tys. min przeciwpancernych do ustawiania ręcznego MR-123. Wartość zamówienia wynosi ok. 566 mln zł brutto, a dostawy środków bojowych zostaną zrealizowane w latach 2023-2026.
BAOBAB-K pozwoli na zwiększenie zdolności Sił Zbrojnych RP w zakresie realizacji zadań wsparcia inżynieryjnego przez pododdziały saperskie poprzez automatyczne i samobieżne ustawianie narzutowych pól minowych na wybranym obszarze.
Pojazd Minowania Narzutowego (PMN) BAOBAB-K jest przeznaczony do realizacji zadań wsparcia inżynieryjnego w postaci ustawiania narzutowych pól minowych. Wykorzystuje on miny przeciwpancerne MN-123, które są miotane w określonych kierunkach względem kierunku poruszania się pojazdu. Umożliwia tworzenie różnej gęstości zapór przeciwpancernych zdolnych do unieszkodliwiania i niszczenia różnego rodzaju pojazdów wojskowych przeciwnika.
System składa się z sześciu modułów-miotaczy min osadzonych na podwoziu wojskowego samochodu ciężarowego Jelcz P882.53 8 x 8. Załoga składa się z dwóch żołnierzy, którzy zajmują miejsca w opancerzonej kabinie (odporność balistyczna poziom I według STANAG 4569). Dodatkowe wyposażenie stanowi radiostacja UKF oraz system łączności wewnętrznej. Ochronę pasywną pojazdu zapewnia system samoobrony OBRA z 8 wyrzutniami granatów dymnych na stropie kabiny.
PMN BAOBAB-K może przewozić łącznie do 600 min przeciwpancernych MN-123 (w wersjach o działaniu natychmiastowym i zwłocznym z opcją programowalnej samolikwidacji). Każdy z miotaczy wyposażony jest 20 luf mieszczących po 5 min, a ich przeładowanie może odbywać się z wykorzystaniem integralnego urządzenia dźwigowego. Proces minowania może być w pełni zautomatyzowany z opcją ręcznego sterowania przez operatora systemu. W trakcie stawiania pola minowego głębokość zaminowanego terenu jest zgodna z wymaganym zagęszczeniem min. Parametry i współrzędne układanego pola minowego są rejestrowane na mapach cyfrowych.
Podpisane kontrakty to zdecydowanie największe zamówienia na systemy tworzenia zapór minowych w ostatnich latach. Wcześniejsze zakupy min, o których publicznie wiadomo, opiewały najczęściej na kilkadziesiąt milionów złotych i kilkaset środków bojowych.
Ma_XX
wadą tego pojazdu jest fakt, że minować można tereny należące do wojsk własnych do minowania szarej strefy lepsze jest minowanie M741 Remote Anti-Armor Munition - do 40 km co pozwala tworzyć zasadzki na szlakach komunikacyjnych wroga za linią frontu
Seb66
#Ma_xx . To nie jest żadna wada! To jest wyłącznie do minowania bliskiego. Twoja płytka ocena to tak jakby ocenić negatywnie okręt rakietowy za to że nie zwalcza min, albo że F16 nie zwalcza okrętów podwodnych! Baobab robi to co miał robić. To nie miał być pojazd do minowania zdalnego. Do takiego systemu MON jeszcze długo nie ...dorośnie!
Hmmm.
Powinni popracować nad bezzałogowym sprzętem na gąskach. To by był rewolucyjny ruch.
luka
@seb66 od dawna istnieje taka możliwość- nasz przemysł ma w ofercie rakiety 122 mm z ładunkiem w postaci min ale nie było zainteresowania taki sposobem a błąd bo po realizacji zakupu chunmoo i himarsów właśnie do tego powinny być przystosowane langusty
Alibi
Lepiej późno nisz wcale. Jeśli chodzi o zdolności to MON powinien wdrożyć rakietowe systemy stawiania min.
luka
Od dawna mamy taką możliwoś, chyba mesko może produkować rakiety 122 mm do langust które przenoszą miny, były też stawiane z mi17 ale nie ma po prostu zainteresowania że strony mon i/lub wp.
Hmmm.
Po tylu latach mędzenia na ten temat nareszcie jest! Brawo. Zostało zrobić Baobaby G.
Grzyb
Jest licencja na podwozie K9. Teraz to pójdzie szybciutko
Seb66
#Grzyb! Nie ma cienia gwarancji! Wszelkie gry wojenne potwierdzają konieczność wprowadzenia np. Raka-G "na gąskach" w szczególności po utracie Goździków. Podobnie brak Poprada-G bo np Żubry grzęzną i nie nadążają za niczym na "gąskach". Ale MON mając gotowe podwozie z HSW i gotową wieżę Raka nawet nie zająknie się o następcy Goździka do wsparcia bezpośredniego , którego nie zapewnią czołgi. A już o niezbędnym wsparciu plot Popradem-G wobec braku cienia postępu ws Sony też nawet plotek!
Hmmm.
@Grzyb, to drogie podwozie. Ja bym był za bezzałogowcem na gąsienicach, który wszędzie wjedzie, zamibuje co trzeba i wróci bez strat w ludziach. Nie musi być duży, na sześć wyrzutni, tylko musi być ich wiele, trudniej zniszczyć.
Grzyb
Wszystko pięknie ładnie, tylko się boję, że jak totalna opozycja wygra wybory, to według zapowiedzi wielu, te wszystkie zakupy będą anulowane. A w najlepszym wypadku podzielone orzez 2
kapusta
@Grzyb - ale wiesz, że póki co to nie opozycja a obecny MON kasował umowy i ograniczał kontrakty? Zamiast 54 HIMARSów Błaszczak kupił 18 bez żadnej polonizacji, zamiast 8 baterii Patriot kupiono 2 i to bez produkcji kluczowych elementów w Polsce, zamiast 50 Caracali i fabryk w Łodzi i Radomiu kupili 12 BH i AW-101 z transferem technologii na poziomie tapicerowania foteli w śmigłowcach. O uwaleniu przez obecny MON okrętów, dronów, rozpoznania, systemów zarządzania polem walki, wyposażenia indywidualnego itp. można by napisać pracę doktorską. A teraz jak w panice kupują bez żadnego planu (np. bez oparcia o własny PMT!) bez żadnego trybu, za pieniądze z pożyczek branych na niewiadomo jakich zasadach no to słychać płacz partyjnych trolli, że opozycja coś anuluje - no litości...
KrzysiekS
To bardzo dobra decyzja. Pytanie dlaczego jeszcze nie podpisano umowy na zakup PIRATA. Tak wiem sam mam wiele wątpliwości i nieraz tu o tym pisałem. Jednak brak w nasyceniu WP PPK jest tak ogromny. Nawet spora partia taniego PPK (nawet jeżeli jest słaby i do dopracowania, chociaż czytałem że może mieć dobre osiągi kwestia ceny i decyzji) jest potrzebna. poza tym byłby przetestowany i uwagi zwrotne mogły by trafić do producenta. Również wyszkolono by operatorów namierzania a oni mogą naprowadzać lotnictwo i altylerię która posiada kompatybilne uzbrojenie.
szczebelek
Wolę by pirat dorównywał temu co jest na rynku niż potem na komisjach obrony narodowej wysłuchiwać dlaczego MON kupił coś gorszego i niedopracowanego jak jest z grotem nawet jeśli to byłaby gadanina dlla propagandy.
Hmmm.
Może chcą skutecznie zastąpić spike'a. Byłoby super uwolnić się od izraelkich "cudeniek" i mieć swoje zdolności również w tym obszarze.
J-36
Może czekają na MSPO?