Przemysł Zbrojeniowy
Rośnie eksport uzbrojenia z Holandii. Wśród odbiorców Chiny
Rośnie eksport broni i sprzętu wojskowego, który Holandia wysyła również do Chin - informuje dziennik „De Telegraaf”. Większość wyposażenia trafia wprawdzie do sojuszników z NATO, ale także do Maroka i Egiptu.
„Od 20 lat Holandia zajmuje mniej więcej dziesiąte miejsce na liście największych eksporterów broni na świecie" – czytamy w gazecie.
Firma Thales produkuje zaawansowane urządzenia radarowe oraz systemy kierowania ogniem. Stocznia Damen pomaga budować okręty wojenne, które pływają po całym świecie. A GKN Fokker specjalizuje się w produkcji systemów elektrycznych i podwozi do samolotów.
Czytaj też
W ciągu pierwszych czterech miesięcy tego roku wysłano do różnych krajów towary wojskowe o wartości 325 mln euro - informuje „De Telegraaf" i przypomina, że w tym samym czasie Ukrainie przekazano broń o wartości około 200 mln euro. Holenderska broń trafia przede wszystkim do USA i Niemiec (Holandia jest m.in. uczestnikiem programu transportera Boxer, realizowanego wraz z Niemcami i eksportowanego m.in. na Litwę, do Australii czy Wielkiej Brytanii). Gazeta przypomina, że w ubiegłym roku holenderskie MSZ zezwoliło krajowym producentom broni na sprzedaż sprzętu wojskowego do Chin.
Holenderscy producenci eksportują broń także do Egiptu, Korei Południowej, Maroka, Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz na Tajwan.
Czytaj też
Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem wyliczył, że największy wzrost importu broni wśród regionów świata miał miejsce w Europie. W latach 2017–21 import głównych systemu uzbrojenia przez państwa europejskie był o 19 proc. wyższy niż w latach 2012–2016 i stanowił 13 proc. światowych transferów broni. Największymi importerami broni w Europie były Wielka Brytania, Norwegia i Holandia. Państwami, które najwięcej uzbrojenia sprzedają są USA i Rosja.
Tak sobie obserwuję
Gdzie eksportują? Do Chin?! Amerykanie muszą przemyśleć sprawę jakiegoś równoległego NATO bo to czym teraz jest to jakaś bzdura. Klub dyskusyjny, gdzie niektórzy kręcą biznesiki z wrogami, przed którymi NATO ma chronić. Niemcy, Francja,Turcja, teraz Holandia.
Jan24
To są kraje, które dla biznesu sprzedadzą wszystkich. Takim krajom się nie uda a przykład jest obecnie na wojnie z Rosją. Markowanie pomocy przez Francję, Niemcy i Niderlandy jest wymowne. Liczyć można na siebie i trochę na innych ale nie na te kraje.
easyrider
No niestety. Nasze elity polityczne sprawily, że staliśmy się cywilizacją idiotów. Sprzedawanie broni wrogom, a Chiny i islam, wbrew oropagandowemu belkotowi, nie świadczy dobrze o poziomie umysłowym tych elit.