Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Rosjanie opracowują bezzałogowe T-72

T-72B3 w UWZ. Fot. MO Rosji
T-72B3 w UWZ. Fot. MO Rosji

W czasie wizyty ministra obrony Federacji Rosyjskiej Siergieja Szojgu w UralWagonZawod generalny konstruktor tego zakładu, Andriej Tierlikow, przedstawił projekty nowych, ciężkich bezzałogowych wersji czołgu podstawowego T-72B3.

Według informacji rosyjskich mediów w czasie wizyty zaprezentowano m.in. obecny stan prac nad nowymi ciężkimi, bezzałogowymi platformami lądowymi opartymi na najnowszej rosyjskiej wersji czołgów rodziny T-72 - czołgu T-73B3, do którego do obecnie standardu doprowadzana jest stopniowo cała aktywna "flota" rosyjskich czołgów tego typu.

Obecnie w UWZ mają być opracowywane dwie bezzałogowe wersje T-72 - ciężki wóz wsparcia ogniowego, uzbrojony w bliżej jeszcze nie określoną, ale zapewne na ten moment standardową armatą gładkolufową 2A46M kal. 125 mm oraz lżejszy wóz, odpowiednik bojowego wozu piechoty uzbrojony w bliżej jeszcze nie określoną, ale zapewne na temat moment standardową armatę automatyczną 2A42 kal. 30 mm.

Minister Szojgu odwiedził zakłady UWZ przy okazji podróży roboczej po jednostkach wojskowych Centralnego Okręgu Wojskowego w celu dokonania wizytacji zakładu, wysłuchania raportów jego kierownictwa, przyjrzenia się remontom i modernizacji czołgów T-72 i zapoznania z pracami badawczo-rozwojowymi prowadzonymi przez zakład.

Obecnie w Rosji prowadzony jest zakrojony na bardzo szeroką skalę program modernizacji czołgów podstawowych T-72B/B1/BA do standardu T-72B3, do którego docelowo zostaną doprowadzone najprawdopodobniej wszystkie znajdujące się w linii aktywne rosyjskie czołgi tego typu. Obecnie zmodernizowanych zostało na pewno ponad 1000 egzemplarzy, które to przechodzą remonty kapitalne i prace modernizacyjne właśnie w UWZ.

Program opracowania nowych ciężkich, bezzałogowych platform lądowym na podwoziu T-72 jest kontynuacją wcześniej prowadzonych prac badawczo-rozwojowych tego typu i wpisuje się w ogólny trend rozwoju alternatywnych, bezzałogowych wersji modernizowanych rosyjskich wozów bojowych takich jak np. bezzałogowa wersja bojowego wozu piechoty BMP-3 - Wichr.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (16)

  1. kamyk

    Zdziwieni? Pamiętajcie - to co jest ujawniane opinii publicznej jest zawsze o generacje starsze od tego nad czym się oficjalnie pracuje. Miłego Dnia PGZ.

    1. es

      jak się ma środki finansowe to się po cichu robi... a jak się mówi to znaczy, że tego się nie ma :)

    2. kamyk

      Ja podejrzewam w tym przypadku coś innego. Bezzałogowe kierowanie pojazdem to nie jest żadna nowość. Tu raczej chodzi o braki w dostatecznej ilości i jakości poborowych. Bo czołgów u nich mnogo.

  2. staszek

    juz dawno pisałem żeby tak modernizowac nasze T 72

    1. -CB-

      Ale nawet dron potrzebuje porządnego pancerza, porządnego napędu, a przede wszystkim porządnego działa i amunicji. Co za różnica dron czy załogowy, skoro tego wszystkiego nie mamy w naszych T-72?

    2. Fanklub Daviena

      Jak wyrzucisz załogę, to w środku jest miejsce na dopancerzenie. A nowa armata wyjdzie taniej niż zachodni czołg z załogą.

    3. Davien

      Funku, wyrzucenie załogi to niecałe 300kg róznicy, a teraz dolicz sobie dodatkowe wyposażenie, systemy kontroli i zdalnego sterowania tym antykiem itp.A nowych armat do T-72M nie ma:)

  3. Dalej patrzący

    Najpierw testowali formacje czołgów-robotów "Burza" ze zdalnymi mobilnymi stanowiskami dowodzenia [też na bazie T-72 - ze zdemontowana armatą, jako wozy dowodzenia 2+6]. Teraz przechodzą do masowego formowania oddziałów nowego typu. A czołgów do takiej modernizacji mają na tysiące. A nasz MON i IU "modernizują" gołe T-72 [200-300 sztuk] na poziomie wartości bojowej sprzed ponad 40 lat. Potrzebujemy tysięcy kppanc [np. Brimstone 3 choćby na 4x4] i tysięcy Warmate 2 - z całym środowiskiem sieciocentrycznym, dronami rozpoznania i pozycjonowania, rozwinięcia C3IS Jaśmin w C4ISR....a nasz MON i IU śpi ukołysany w obłokach myślenia życzeniowego...w całkowitym oderwaniu od realu...ze względów kulturalnych powstrzymam się od oceny całego tego układu wzajemnej adoracji...

    1. ppp

      Ale czy były decyzyjne osoby , które już 20 lat temu potrafiły wyobrazić sobie taki scenariusz . Patrząc na innych z góry i mając innych za idiotów zmarnowano czas i możliwość taniego w przyszłości wzmocnienia obrony kraju . Perspektywa wozów pancernych jako dronów była łatwa do wyobrażenia i bliska już w latach 70-tych czy 80-tych XXw ( fantazja z "dużego ekranu" przemawiała do wyobraźni ) . A że przebudowa wozów sowieckich była najprostsza pod tym względem można było przewidywać , że gdzie indziej nie ma tylko idiotów i coś takiego wcześniej czy później się zrodzi . Wozów wyposażonych w pancerz reaktywny i aktywne systemy obrony tak łatwo nie będzie można zwalczyć we wszystkich sytuacjach . Trzeba myśleć o własnych ciężkich dronach bojowych .

    2. ciekawy

      czy oni nie wiedza tego?

    3. Tak myślę

      Potrzebujemy małych dronów działających w roju. Na pokładzie takiego pojedynczego drona podwieszony granat do niszczenia siły żywej lub pojazdów pancernych z góry. Myślę, że nad czymś takim pracują specjaliści dla liczących się armii w świecie.

  4. Jacenty

    Po co marnować środki na zbudowanie dużego odpowiednika. Wystarczy mały dron na gąsienicach uzbrojony w ppk i po ptokach. Dawid pokona Goliata. Nośnik bodajże powstał w Estonii lub Łotwie, tak samo Anglicy mają opracowane podwozie. Rozwiązanie skuteczne i tanie.

    1. ppp

      Gdyby to było takie oczywiste to od lat 60-tych nowych czołgów by już nie wdrażano na uzbrojenie najsilniejszych państw świata . PPK to nie panaceum na wszelkie potrzeby pola walki . W erze systemów obrony aktywnej i rozwoju pancerzy reaktywnych głowice tych pocisków nie spełniają wszystkich wymogów działań bojowych . Silne działo jest bardziej użytecznym uzbrojeniem do niszczenia wozów przeciwnika i wsparcia własnych oddziałów . PPK czy granatnik to tanie uzbrojenie i skuteczne tylko w specyficznych sytuacjach .

    2. Marek

      Ale wiesz o tym że niszczenie innych czołgów to nie jest jedyne zadanie dla czołgu? W sieci możesz znaleźć sporo filmów pokazujących co się przy pomocy czołgów robi. Były nawet amatorskie zrobione w Syrii przy pomocy zamontowanej na czołgowej wierzy GoPro.

    3. Fanklub Daviena

      Po co "znafco" są armaty czołgowe skoro uważasz że ppk wystarczy? A jak jednak armaty są potrzebne, to jaki masz pomysł na upchaniu ich z amunicją na małym dronie?

  5. beee

    Czyżby armia rosyjska miała braki kadrowe?

    1. Marek

      Raczej doświadczenia z Groznego, Donbasu i Syrii. Przypuszczam jednak, że w tym przypadku będą mieli ciężką sprawę, bo za dużo rzeczy musi taki dron ogarnąć.

  6. rezerwista

    Tak, potrzebujemy masowych małych dronów na gąsienicach z ppk. Jedynie tak można byłoby zatrzymać przeciwnika. Inaczej nie mamy szans. Walka dronów, to będzie przyszłość, a my znowu przygotowujemy się do kampanii wrześniowej. Politycy odlecą samolotami, albo i nie zdążą, kto wie.

  7. male be

    pluton 6 maszyn tj. dwa czołgi z ludźmi i cztery drony może swoje zdziałać. drony mocniej opancerzone pójdą naprzód. obserwacja będzie pełniejsza. dron dzięki usunięciu ludzi i systemów im potrzebnych oraz części amunicji i paliwa (bo jest na czas krótki) zyska na mobilności nawet jeśli dołoży się nieco czołowego opancerzenia. armata 125mm starczy i sprzężony km plus dołożenie granatnika 30mm. stracić nie szkoda. to tylko kasa nie ludzie. a w sytuacji podbramkowej można zdalnie wysadzić. może byśmy pomyśleli o naszych starych t-72.

  8. nick

    Pierwsza - pomyślnie zrealizowana faza - to bezmyślny dowódca czołgu. W fazie kolejnej planowana jest cala bezmyślna załoga.

  9. Pirat

    Opracowanie bezzałogowych T-72 będzie kosztował drożej niż 1.75mld zł.

    1. Realista

      ale w bezzałogwym nie masz tylu etatów- w rachunku ciagnionym wyjdzie wiec nas to DROŻEJ. A etat to takze wczesna emerytura.... płaconą po smierci "wojaka" na jego 20 lat dluzej żyjącą żonę. Wojaków masz 3-ech a zastepstwo ? A to wyjdzie 3 RAZY DROŻEJ

    2. ppp

      Ale jaka jest tańsza alternatywa na pozyskanie ciężkich dornów bojowych . Ile będzie kosztował taki podobny dron budowany od podstaw ?

    3. ppp

      To prowadzenia i obsługi takiego drona , też będą potrzebni wykwalifikowani specjaliści . Tylko , że ni utraci się ich w pierwszych godzinach czy dniach konfliktu .

  10. Maciek

    Naszym też by się przydało. Nie brakuje w Polsce maniaków world of tanks, zatrudnić ich jako pracowników obsługujących takiego drona czołgu T72 i niech się szkolą. Symulator jest tańszy niż realne siedzenie w środku i spalanie paliwa oraz jego ciągłe utrzymywanie w gotowości.

    1. Nsfr

      Jako symulator dużo lepszy będzie War Thunder :)

    2. ppp

      Każdy to ma trochę logicznego myślenia rozumiał już za zarania epoki dornów , że wozy z rodziny T-72/T-80/T-64 czy też Leclerc są wozami bardziej perspektywiczne w drodze w tym kierunku niż wozy Leopard 2 czy M1 Abrams . Z tych wozów należy usunąć co zbyteczne czyli "załogę" i niskim kosztem uzyskać w pełni sprawny ciężki dron bojowy . Tych wozów nie trzeba głęboko przebudowywać aby zastosować w nich automatyczne magazyny amunicyjne . One po prostu już go mają .

  11. Kapustin

    Jak sie ma 870 jednostek w magazynie to sie wydaje proste Ale 76% do remontu głównego Moze 17 sztuk wyjedzie

    1. Głąbustin

      Ale Polska nie ma tylu czołgów. Ale prawda-wszystko co mamy to do "remontu głównego".

  12. Fanklub Daviena

    Rosyjski czołg łatwo przerobić w dron bo ma automat ładowanai. Abrams nie ma...

    1. Swen

      Ale za max 10 lat będą je wymieniać. A może i szybciej. Wtedy to sobie porównamy. A T-72 pozostanie T-72

    2. Davien

      Funku, a po co USA ma przerabiac Abramsy jak własnei sobie opracowuja drony znacznei lepsze od tej rosyjskiej przeróbki:)

    3. GB

      Ze świadomością sytuacyjną, która jeszcze w T-72 była słabiutka, oraz systemami łączności, które w bojowych testach w Syrii bezzałogowych Uranów okazały się zawodne, to Rosja sobie może wysyłać te T-72 wszędzie nawet hurtowo. Będą jeszcze łatwiejsze do zniszczenia przez zwykłego żołnierza z rpg niż obecnie.

  13. xyz

    Przykro to mówić, ale to co robią Rosjanie to jest przyszłość pola walki i przykład na skale światową dla innych nacji jak w obecnych czasach powinno się rozwijać siły zbrojne. Za parę lat, jeśli utrzymają ten sam poziom, będziemy świadkami satyry, która w perspektywie czasu okazała się rzeczywistością, czyli tego jak Amerykanie będą próbowali wykradać nowoczesne technologię od Rosjan i naśladować ich pomysły. Zresztą to już poniekąd się zaczęło.

    1. Szach mat w jednym ruchu.

      Tak tak kilka dni temu na północy się o tym przekonaliśmy,a miesiąc wsześniej pod wodą?

    2. Ruskie nie są na szpicy tego todzaju postępu.

    3. Swen

      Uważam że czołowe potęgi przemysłowe zdają sobie z tego sprawę i drepczą wzajmie po piętach w tej dziedzinie. Nie wiemy czy za 10 lat to USA nie będzie wymieniać już Abramsów na bezzałogowe jednostki z bronią wysokoenergetyczną oparte częściowo na sztucznej inteligencji, wspierane przez roje, a rosjanie będą zapowiadać to co już dawno miało być gotowe, co potrafią robić bardzo dobrze. Niemcy rozwijają takie systemy, Brytyjczycy, a i duża liczba firm ze Stanów Zjednoczonych. Zresztą wojska lądowe to tylko jeden rodzaj a jest ich wiele i autonomizacja dotrze do każdego z nich, pytanie w jakim stopniu? Ale czy USA są w tyle za czymś co na razie traci zasięg między budynkami i na więcej niż kilometrze? Nie jestem pewien, ale wydaje mi się że nie.

  14. tak myślę

    Czas zatem pomyśleć o zamontowaniu wieży ZSSW 30mm z HSW na podwoziu T72 i opracowanie pojazdu zdalnie sterowanego. HSW zrobiła taki pojazd na podwoziu GOŹDZIKa, Hydromega także ma doświadczenie (Lewiatan)

  15. fcuk

    " Kiedy jesteś słaby, udawaj że jesteś silny " Sung Tzu

  16. 123

    Jeszcze wsadza zamiast silnika reaktor atomowy i kazdy bedzie sie bal zniszczyc ten cel, bo zaraz zieloni beda protestowac.

Reklama