Reklama
  • Wiadomości

PGZ reanimuje Bumar - Łabędy

Polska Grupa Zbrojeniowa powołała zespół, który ma wesprzeć władze ZM Bumar - Łabędy w „rozwiązywaniu bieżących problemów” oraz stworzyć program rozwoju gliwickich zakładów wraz ze schematem podziału pracy w spółkach z branży pancernej, należących do PGZ. Jak oficjalnie przyznaje prezes PGZ Wojciech Dąbrowski te działania są „niezbędne dla dalszego sprawnego funkcjonowania zakładu”. 

Fot. PHO
Fot. PHO

Prezes PGZ Wojciech Dąbrowski podkreślił, że celem działań władz Grupy jest stworzenie w Gliwicach centrum technologii gąsienicowych. Zaznaczył przy tym, że zakłady Bumar - Łabędy muszą podnieść efektywność pracy, podwyższyć jakość produktów oraz zwiększyć innowacyjność. Wyraził nadzieję, iż władze, pracownicy oraz przedstawiciele związków zawodowych w gliwickiej spółce podejmą pełną współpracę przy tworzeniu planu rozwoju. Te działania mają zapobiec pogłębianiu finansowych i technologicznych problemów spółki. 

Powołując zespół, potwierdzamy, że zależy nam na rozwoju Bumaru – Łabędy. Chcemy, aby w Gliwicach powstało centrum gąsienicowe całej Grupy. Ale, aby tak się stało, w spółce musi zwiększyć się efektywność pracy, jakość oferowanych produktów i innowacyjność. Liczymy na pełną współpracę z władzami spółki, przedstawicielami związków zawodowych i pracownikami przy opracowaniu tego planu rozwojowego

Prezes Zarządu PGZ Wojciech Dąbrowski

Zakłady Bumar-Łabędy mają przedstawić propozycje w zakresie polonizacji podwozi armatohaubic samobieżnych Krab oraz modernizacji czołgów Leopard 2A4, znajdujących się na wyposażeniu Sił Zbrojnych RP. PGZ podkreśla, że niedawny zakup licencji na elementy koreańskich haubic K9 jest szansą dla gliwickiej spółki, podobnie jak miało to miejsce w wypadku rozpoczęcia produkcji licencyjnej transporterów Rosomak w Siemianowicach Śląskich. Obecnie spółka Rosomak SA jest uważana za jedną z najbardziej efektywnych i innowacyjnych w branży zbrojeniowej.

Niedawna decyzja o pozyskaniu licencji na podwozia do armatohaubic K9 została podjęta wskutek opóźnień programu, spowodowanych m.in. przez wady w pojazdach, dostarczanych przez Bumar - Łabędy. Wnioski z audytu Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, prowadzonego w ubiegłym roku do których dotarł Defence24.pl wskazują ponadto, że gliwickie zakłady „nie są przygotowane do podjęcia się realizacji przeglądów technicznych F6 i naprawy czołgów Leopard 2A4.”

Spółka znajduje się obecnie w złej sytuacji finansowej. Jak pisał w "Rzeczpospolitej" z 10 stycznia Zbigniew Lentowicz, przedstawiciele Rady Pracowników, wraz z częścią członków Rady Nadzorczej złożyli doniesienie do prokuratury w związku z pozyskaniem licencji na produkcję podwozi armatohaubic K9. Wcześniej decyzji władz PGZ, podjętej w celu umożliwienia wprowadzenia na uzbrojenie systemów Krab oraz wprowadzenia szeroko zakrojonego transferu technologii gąsienicowych do krajowego przemysłu ostro sprzeciwiali się reprezentanci związków zawodowych w Bumarze - Łabędy. Do działań gliwickiej spółki w związku z pozyskaniem podwozi do Krabów odnosił się krytycznie generał Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych.

Dobra robota Huty Stalowa Wola jest niweczona przez nieudolność Bumaru-Łabędy. Tam są aż trzy związki zawodowe, które szantażują politykami i strajkami. Wojsko weźmie podwozia które się rozsypuje? Które pęka? To oczywiste, że nie.

były dowódca Wojsk Lądowych gen. Waldemar Skrzypczak

Prezes Dąbrowski określił opracowanie i wdrożenie programu rozwoju spółki Bumar-Łabędy jako „niezbędne dla dalszego sprawnego funkcjonowania zakładu”. Plan ma skupiać się na wykorzystaniu potencjału Bumaru - Łabędy w ramach przedsiębiorstw należących do Grupy związanych z branżą pancerną. W skład zespołu, który ma wspierać władze gliwickiej spółki weszli Tomasz Nita, członek zarządu PGZ do spraw produkcji (przewodniczący), Adam Janik, prezes zarządu, dyrektor naczelny Rosomak SA, Longin Komołowski, członek Rady Nadzorczej Bumaru - Łabędy, Janusz Wieczorek, członek zarządu, dyrektor ds. finansowych PIT-Radwar oraz Wojciech Pałka – przewodniczący Rady Nadzorczej Bumaru - Łabędy. Zespół ma przedstawiać raporty z działalności prezesowi PGZ.

Zobacz również

WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133
Reklama
Reklama