Reklama
  • Komentarz
  • Wiadomości

PGZ chce budować więcej wozów bojowych [KOMENTARZ]

Prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej, Sebastian Chwałek informował w Dzienniku Gazecie Prawnej o planach PGZ w kwestii zwiększenia zdolności do produkcji ciężkiego sprzętu wojskowego, takiego jak bojowe wozy piechoty i armatohaubice samobieżne.

Krab
Krab
Autor. J. Reszczyński
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Jak stwierdził prezes Chwałek, Huta Stalowa Wola musi produkować rocznie co najmniej około 100 bojowych wozów piechoty Borsuk, 54 armatohaubice samobieżne Krab oraz kilkadziesiąt armatohaubic samobieżnych K9, a także armatomoździerze samobieżne Rak oraz inne projekty. Docelowym planem natomiast jest produkcja w spółkach Polskiej Grupy Zbrojeniowej ponad 150 armatohaubic samobieżnych rocznie.

Zobacz też

Jeżeli chodzi o bojowe wozy piechoty Borsuk, w samej HSW ma być produkowane około 100 wozów rocznie, choć oczywiście potrzeby są znacznie większe, albowiem trzeba w możliwie najszybszym tempie wymienić wiekowe BWP-1.

Reklama
Budżet, 2024 , MON, wydatki na wojsko
Bojowy wóz piechoty Borsuk
Autor. MON via Twitter
Reklama

Prezes Chwałek zaznaczył, że w wypadku rozbudowy zdolności do produkcji BWP Borsuk, trzeba będzie zaangażować zakłady z zachodniej części kraju. Oznaczać to może chęć włączenia w prace, Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych z Poznania czy zakładów H.Cegielski-Poznań.

Zobacz też

"W pierwszej kolejności oczywiście w Hucie Stalowa Wola, która jest głównym producentem, ale jednocześnie konsorcjantem. W HSW będzie możliwa produkcja 108 egzemplarzy rocznie. By ją zwiększyć, chcemy rozbudować potencjał produkcyjny na zachodzie kraju"
Sebastian Chwałek, prezes PGZ
Autor. Maciej Nędzyński/CO MON

Co więcej prezes PGZ zaznaczył, że jest brana pod uwagę możliwość budowy całkowicie nowego zakładu, jeżeli obecnie istniejące będą nadmiernie obłożone realizacją innych projektów, co może im utrudnić lub uniemożliwić efektywne uczestnictwo w produkcji BWP Borsuk.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Prezes Chwałek potwierdził również rozmowy z producentem armat automatycznych rodziny Bushmaster. Jeden z jej modeli - Mk44S ma stanowić uzbrojenie zdalnie sterowanej wieży ZSSW-30, w którą wyposażony będzie bojowy wóz piechoty Borsuk.

K9PL chunmoo hanwha
155 mm armatohaubice samobieżne K9A1 w trakcie prowadzenia ognia.
Autor. Robert Suchy

Same rozmowy dotyczyć mają produkcji tych armat w Polsce, co jest związane m.in. z ograniczeniami producenta armat Bushmaster, czyli Northrop Grumman, w zakresie zdolności do produkcji. Trzeba przy tym pamiętać, że zamówienia na armaty tego producenta w USA i na świecie będą się zwiększać.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Jeżeli chodzi o pozostałe linie produkcyjne, to armatohaubice samobieżne Krab mają być produkowane nie tylko w HSW, ale również w Zakładach Mechanicznych "Bumar Łabędy" SA (ZMBŁ) w Gliwicach. Z kolei w HSW ma powstać dodatkowa linia produkcyjna dla armatohaubic samobieżnych K9.

155 mm
Amunicja 155 mm.
Autor. DoD

Jest to zapewne związane z dokapitalizowaniem HSW kwotą w wysokości 1 mld PLN, a jak stwierdził prezes Chwałek, jest to element większego planu dokapitalizowania PGZ. Jest to krok we właściwym kierunku, albowiem wąskim gardłem polskiego przemysłu obronnego jest infrastruktura służąca do produkcji.

Reklama

Zobacz też

Reklama
Wspólnie z ministerstwami: Aktywów Państwowych, Obrony Narodowej i Finansów rozmawiamy o większym programie dokapitalizowania PGZ.
Sebastian Chwałek, prezes PGZ
Reklama

Docelowo PGZ chce produkować do 150 armatohaubic samobieżnych kaliber 155 mm rocznie. Dodatkowo mowa również o produkcji około 100 tysięcy sztuk amunicji artyleryjskiej kaliber 155 mm, w kooperacji z partnerem koreańskim oraz amunicji dla artylerii rakietowej.

Zobacz też

Naturalnie kwestią, którą należy poruszyć, jest proporcja produkcji armatohaubic Krab w stosunku do armatohaubic K9, szczególnie biorąc pod uwagę powstanie drugiej linii do produkcji Krabów. Logicznie zamówienia na nie powinny obejmować większe wolumeny.

Reklama

Kolejną kwestią jest także polonizacja armatohaubicy K9 do standardu K9PL. Oprócz instalacji systemu kierowania ogniem Topaz oraz polskiej łączności, powinna ona obejmować także zwiększony zakres instalacji podzespołów stosowanych już teraz w Krabie, jak choćby system przeciwpożarowy i być może w pełni elektryczne napędy wieży w miejsce hydraulicznych stosowanych w K9. Istnieje też już grupa polskich firm, podwykonawców dostarczających podzespoły, które są wykorzystywane także w spolonizowanym podwoziu Kraba.

Zobacz też

W przyszłości jest możliwe, aby wykorzystując rozwiązania z Kraba i K9, opracować całkowicie nową armatohaubicę samobieżną łączącą w sobie technologie polskie i koreańskie. Oczywiście takie rozwiązanie, wymagałoby czasu, inwestycji oraz przede wszystkim udanych negocjacji ze stroną koreańską.

Reklama

Przy czym na początek, oferowanie K9 z polskim systemem Topaz i łącznością, które udowodniły swoją skuteczność na Ukrainie, byłoby zdecydowanie korzystne zarówno dla Polski jak i Korei. Tym nie mniej z eksploatacji artylerii 155 mm na Ukrainie warto wyciągnąć wnioski, co pozwoliłoby udoskonalić zarówno Kraba, jak i K9, szczególnie z uwzględnieniem poprawy przeżywalności na polu walki.

Ogólnie podejmowane wysiłki należy ocenić pozytywnie, choć oczywiście nie znamy dokładnych szczegółów, a dopiero z czasem będzie można ocenić czy wszystkie plany udało się zrealizować i co więcej, zrealizować w sposób korzystny dla polskiego przemysłu i wzmocnienia potencjału Wojska Polskiego.

Reklama

Źródła: Dziennik Gazeta Prawna, PAP.

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama