Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Ciężki bojowy wóz piechoty obok Borsuka?

Budżet, 2024 , MON, wydatki na wojsko
Bojowy wóz piechoty Borsuk
Autor. MON via Twitter

Siły Zbrojne RP oraz polski przemysł obronny (PPO) stoją przed wyzwaniem, wdrożenia do produkcji seryjnej i służby, dużych ilości nowego pływającego bojowego wozu piechoty Borsuk. Dodatkowo resort obrony zakłada wprowadzenie do eksploatacji nowego ciężkiego bojowego wozu piechoty, który ma uzupełnić Borsuka.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Wymagania dotyczące pozyskania ciężkiego bojowego wozu piechoty, wpisują się w swego rodzaju koncepcję eksploatacji uzupełniających się wzajemnie, dwóch modeli tego samego typu sprzętu wojskowego, w tym wypadku opancerzonych wozów bojowych.

Zgodnie z tą koncepcja Siły Zbrojne RP mają eksploatować dwa rodzaje czołgów podstawowych: czołgi K2PL klasyfikowane doktrynalnie jako wozy średnie oraz M1A1FEP i M1A2SEPv3 Abrams, które mogą być zakwalifikowane jako czołgi ciężkie.

Reklama

Czytaj też

Stąd czołgi K2PL miałyby być uzupełniane przez lżejsze, pływające bojowe wozy piechoty Borsuk, zaś Abramsy miałyby być wspierane przez nowy, ciężki bojowy wóz piechoty.

Tego typu pojazd ma powstać poprzez wykorzystanie podzespołów podwozia stosowanego jako nośnik armatohaubic samobieżnych Krab i K9. Chodzi o takie elementy, jak silnik, przekładnia główna, zawieszenie, koła nośne, napędowe, napinające i gąsienice, które zainstalowane zostaną w nowym, zaprojektowanym od podstaw kadłubie.

Jak stwierdził w rozmowie z Polską Agencją Prasową, rzecznik Agencji Uzbrojenia Pan ppłk Krzysztof Płatek: "W przeciwieństwie do Borsuka zniesiony zostanie wymóg pływalności pojazdu, natomiast większy kadłub pozwoli na zamontowanie lepszego opancerzenia, większej ilości sprzętu na pokładzie, a także zwiększenie liczby przewożonych żołnierzy desantu; w przypadku Borsuka jest to 6 żołnierzy". Rzecznik AU dodał, że rozważane jest wyposażenie nowego wozu w armatę większego kalibru - 40 mm. Oprócz tego nowy ma być, podobnie jak Borsuk, wyposażony m.in. w wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych.

Pojazd taki będąc więc większym i cięższym od Borsuka, będzie miał nie tylko znacznie podniesiony poziom osłony balistycznej ale będzie mógł również przewozić np. 8 lub 9 żołnierzy desantu.

Czytaj też

Naturalnie uzbrojenie wozu znajdować ma się w zdalnie sterowanym systemie wieżowym ZSSW-30, takim samym jak w wypadku Borsuka oraz Rosomaka. Uzbrojenie ZSSW-30 składa się z armaty automatycznej Mk44S kaliber 30 mm, sprzężonego z nią karabinu maszynowego UKM-2000C kaliber 7,62 mm oraz wyrzutni przeciwpancernych pocisków kierowanych np. Spike LR1/LR2.

Przy czym w wypadku ciężkiego bojowego wozu piechoty można zwiększyć siłę ognia, poprzez zmianę kalibru armaty Mk44S z 30 mm na 40 mm. Jej konstrukcja umożliwia takie działanie, wymaga to jedynie wymiany lufy oraz kilku pomniejszych elementów.

Czytaj też

Jak poinformowano, demonstrator technologii ciężkiego bojowego wozu piechoty może powstać jeszcze w tym roku i być może zostałby zaprezentowany w trakcie odbywającego się w Kielcach, Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego.

Co więcej, ciężki bojowy wóz piechoty mógłby wejść na uzbrojenie nie tylko 18. Dywizji Zmechanizowanej ale również dopiero formowanej - 1. Dywizji Piechoty Legionów. Przy czym o ile 18. Dywizja Zmechanizowana wykorzystywałaby tylko czołgi podstawowe M1 Abrams i nowy ciężki bojowy wóz piechoty, o tyle w wyposażeniu pododdziałów 1. Dywizji Piechoty Legionów znalazłyby się zarówno czołgi K2PL i bojowe wozy piechoty Borsuk, jak również czołgi M1 Abrams oraz nowe ciężkie bojowe wozy piechoty.

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

Komentarze (53)

  1. 3XL

    Wytłumaczcie laikowi, dlaczego czołgi lekkie z lżejszym BWP a ciężkie z ciężkim? Przeciek K2 i tak nie pływa. Lekki czołg powinien współdziałać raczej z ciężkim BWP żeby wzmocnić siłę natarcia.

    1. VIS

      Ale z bagna na mazurach lepiej wyciąga się K2 niż Abramsa. Lżejsze brygady na Borsuku i K2 będą działać w rejonie przesmyku suwalskiego. Odpal mapę i zobacz w jakim terenie będą działać brygady ciężki i lekkie. Do obsługi K2 i borsuka potrzebne będą lżejsze pojazdy inżynieryjne mniejsza logistyka i lżejszy sprzęt przeprawowy.

    2. RGB

      Gdybyśmy funkcjonowali w terenie górzystym podział zaproponowany przez MON miałby duży sens, bo K2 i lekki BWP lepiej pokonują wzniesienia niż Abrams i ciężki BWP. Na naszych nizinach nie ma to znaczenia, bo ciężki BWP i tak będzie szybszy od K2. Jedyne co przemawia za takim podziałem to to, że Abrams jako najcięższa broń pancerna będzie kierowany na najtrudniejsze odcinki frontu, a tam będzie potrzebował wsparcia najciężej opancerzonych BWP jakimi dysponujemy.

    3. Szwejk85/87

      K2 wozi z sobą wszystko co jest potrzebne aby pokonać przeszkodę wodną po dnie ?

  2. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    VIS - to, że Brimstone 3 będzie na nośnikach 4x4 w ramach niszczycieli czołgów Ottokar-Brzoza - to jest WSPARCIE ppanc. A potrzeba nam pozahorzyontalnych kppanc jak Brimstone 3 na każdy nośnik kołowy i gąsienicowy przeznaczony na pole walki. Trzeba skończyć z tym minimalizmem i wyspecjalizowanymi mamutami na rzecz widzenia wszelkich platform jako MAKSYMALNYCH nośników dla wszelkich efektorów - zwłaszcza precyzyjnych. Inna rzecz, ze w obecnej postaci Borsuk przepłynie rzekę i będzie musiał sobie radzić sam swoimi kppanc "na pancerzu" - bo niszczyciel 4x4 nie przepłynie rzeki i będzie musiał czekać w kolejce przeprawowej 30 km od linii natarcia wspieranego oddziału....

    1. VIS

      Niszczyciel 4x4 wjedzie na PTSa i zostanie przeprawiony. Po to jest zintegrowany system walki żeby dowódca mógł wezwać wsparcie, jak nie ma w pobliżu kompanii ppanc. to artyleria lufowa lub rakietowa załatwi sprawę.

  3. Kamyl

    Niech ktoś mi wyjaśni dlaczego zamiast reaktywować podwozie UPMG z programu gepard/Anders opracowane przez Obrum i Bumar, będą wymyślać od nowa. I tak tych nowych wozów będzie mniej od Borsuka. Dla mnie to zachłanność HWS bo i tak będą robić wieże.

  4. DRB

    Co wy macie za problem z tymi spike'mi. To, że Izrael nie przkazuje broni UKr to jego sprawa, jaki by miał w tym niby interes? -Izreal ma u siebie dość kłopotów, żeby zajmować się odległą wojną. Zresztą pewnie tylko dzięki takiej ich postawie mamy jeszcze spike'i - w przeciwnym razie nasi politycy już by je dawno rozdali i zostalibyśmy zupełnie bez sensownych PPK. Opowiadanie, że Izraelici przekazali ruskom kody źródłowe, lub że mogą to zrobić, to jakiś idiotyzm i wroga propaganda oraz walka róznych lobby, które propagują taką bzdurną narrację. Takim postępowaniem sami strzelali by sobie w kolano, nie jakimś Gruzinom czy innym..Powinniśmy wreszcie dogadać się z Rafaelem i zacząć produkcje nowocześniejszych wersji, zwłaszcza, że bedziemy ich mnóstwo potrzebować dla nowych wież.

    1. Box123

      No i sobie strzelili

    2. szczebelek

      Potem w razie konfliktu powiedzą nam, że mamy sobie radzić sami bez kluczowych komponentów, więc idealnie.

    3. RGB

      Na ten moment jesteśmy skazani na Spike-a, Spike to najlepszy PPK w swojej klasie. Najlepiej mieć własną broń, ale na Moskita przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Żydzi nie przekazaliby żadnych kodów nawet Amerykanom, już prędzej bym uwierzył że wyciągnęli od Chińczyków jakieś kody, niż że im je przekazali i to jeszcze za darmo :)

  5. Box123

    Czy informacja o tym, że nowy ciężki borsuk będzie zawierał tylko niektóre części z K9, a nie będzie całą przerobioną skorupą jest jakoś potwierdzona? I czy to znaczy że nie będziemy za każdy egzemplarz płacić producentowi 10mln jak przy krabach?

    1. szczebelek

      Rzecznik AU na pewno nie wie co mówi, bo jak pamiętam jako pierwszy oficjalnie powiedział, że nie będziemy przerabiać głównej konstrukcji K2.

    2. RGB

      Nie można wykorzystać niczego poza układem jezdnym i napędowym, bo nic innego się nie nadaje. Wannę trzeba zbudować od zera bo BWP ma inny, wyższy kształt, K9 ma słabą ochronę przeciwminową, więc będzie trzeba zaprojektować specjalne podwozie. Sam bym chętnie się dowiedział ile będziemy płacić.

  6. patriota39

    Prezentacja upamiętniająca okrągłą rocznicę :) W latach 1992-1993 zakład w Stalowej woli opracował dwie wersje ciężkiego, dobrze opancerzonego niepływającego bwp z wieżą uzbrojoną w armatę 40mm. Powstała we współpracy ze szwedzkim Boforsem. Przy czym zamierzano w razie rozwoju prac wykorzystać także podwozie MTLB. Szwedzi opracowali kilka wersji wieży. W wojsku bieda byla wtedy straszna, ponadto bwp musiał pływać.

  7. RGB

    Z podwozia K9 zostaje tylko układ jezdny i napęd, czyli HSW musi zaprojektować nową wannę, nowy kadłub i nowe opancerzenie. To sporo roboty i na pewno prościej i taniej byłoby przedłużyć obecnego Borsuka i stworzyć 7 osiową platformę, jak to jest w CV90, czy ASCODzie, nie mówiąc już o dopancerzeniu wersji która już jest. Wytłumaczeniem tego całego zamieszania może być to co Wolski powiedział u siebie na kanale, że decyzja o projektowaniu ciężkiego BWP została podjęta żeby zblokować lobbing za Redbackiem. Czyli albo będzie ciężki Borsuk oparty o K9, albo będzie AS21 z półki. W tym kontekście trzeba się pewnie cieszyć że HSW dostała kasę na prace projektowe.

  8. Piotrgra

    Zgadzam się całkowicie z rozsądnymi opiniami poprzedników - ciężki bwp z realnym pancerzem i działem 40 mm jest nie tylko potrzebny ale DUŻO BARDZIEJ POTRZEBNY niż Borsuk!

    1. Stary666

      Piotrgra - a jaki to jest "realny pancerz"? BWP Bradley ze swoim ameniliowym pancerzem lał wszelkiej maści teciaki w zatoce perskiej i tam nikt nie płakał że pancerz jest słaby. W dobie PPK jak AT4 i M72, amunicji krążącej i inteligentnej amunicji kasetowej pancerz to drugorzędna kwestia, liczy się system kierowania ogniem oraz skuteczność uzbrojenia bo dzisiaj liczy się to kto pierwszy zobaczy i zada skuteczny cios.

    2. Chyżwar

      Po pierwsze potrzebne są obydwa. Po drugie gdyby nie wymóg pływania, to nie miałbyś polskiego BWP, bo jakiś lobbysta wcisnąłby nam gniota na licencji. Po trzecie podstawowa wersja Borsuka ma całkiem przyzwoitą odporność. Po czwarte konstrukcja Borsuka pozwala kosztem pływalności dodać mu moduły pancerza i wówczas jest już bardzo dobrze. Z 40 mm nie wiem czy amunicja do systemu, który używamy przeszła certyfikacją. Jeśli tak, warto się nad tym pochylić pod warunkiem uzyskania licencji na produkcję w Polsce. Nie chodzi mi tu o zdolności przeciwpancerne, bo trzydziestka na ruskie wynalazki wystarczy. Rzecz w tym, że 40 mm ABM ma więcej odłamków w paczce.

    3. VIS

      To postaw się na miejscu żołnierza z 15. Giżyckiej Brygady Zmech. który będzie musiał wyciągać z bagna 50 tonowy bwp zamiast radośnie przejechać po tym terenie 28tonowym Borsukiem.

  9. LMed

    Taki ciężki bwp to z marketingowego punktu widzenia dobry pomysł. Borsuk jest w bezbarwnej fazie produkcji prototypów (program ciągnie się latami), czepiają się tacy różni że kasa lekko trafia do obcych kosztem Polskiego Przemysłu Obronnego (np. K9), to można zdynamizować sytuację w gorącym wyborczym czasie zamawiając makietę "ciężkiego" za drobne pieniądze. Wszystko ku radości gorących patriotycznych serc "zmiętolonych" drożyzną rodaków oczywiście.

  10. Esteban

    Zbudowanie demonstratora to jedno, pełnoskalowa produkcja to już coś innego. Czy przewidywana jest budowa nowej fabryki, a może w planach jest "rewitalizacja" Bumaru, a raczej jego zarządu,i tzw. związków zawodowych? No ale jest też dobra wiadomość. Ktoś dostrzegł konieczność zwiększenia kalibru armaty do 40 mam. Oby tylko pojawił się jeszcze pomysł na wyprodukowanie amunicji programowalnej.

    1. VIS

      Nie ma jeszcze konieczności zmiany kalibru armaty na 40mm. 30mm jak na razie sobie radzi.

  11. Monstera

    Jaki doktrynalny sens ma łączenie w jednej dywizji dwóch rodzajów czołgów i dwóch rodzajów bwp? Z jednej strony zwiększy to liczbę opcji dla dowódcy takiej dywizji, ale z drugiej bardzo utrudni logistykę. Z tego co widzimy podczas wojny w Ukrainie to logistyka jest prawdziwym królem pola walki.

    1. VIS

      Dywizje są podzielone na brygady a każda brygada ma swój batalion logistyczny.

  12. oko

    A dlaczegoby nie zastosować na ciężkim Borsuku działka programowalnego 60 mm ?

    1. VIS

      Bo takowe nie istnieje?

  13. eee

    Intelektualny ferment, burze mózgów, przemyślenia, analizy...dobrze....może coś wymyślą, może wykorzystają zdolności i licencje bumaru i stalowej woli, prototypy:anders, i t72/pt91 , również te z oddzielnym magazynem amunicji, czy armaty 30, 35, 47, 57mm.., i być może przestaną projektować, słabo uzbrojone wielkie pudła typu borsuk, a może pujdą w szerokość i grubość scian, wypełnionych powietrzem piankami kewlarem,- zwiekszakąc wyporność., Poza tym koła są bardziej sensowne, np francuskie pływające pojazdy rozpoznawcze z armatą 120mm, na częściach, cywilnych cieżarówek, z napędem na wszystkie osie, Kupiłbym wszystkie os ręki.

  14. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Docelowo kppanc Moskit [czy raczej Moskit ER] zamiast Spike powinien być DODATKOWYM uzbrojeniem zintegrowanym na wieży ZSSW-30/40. Natomiast pozahoryzontalny kppanc Brimstone 3 - jako broń GŁÓWNA przeciw ciężkim celom. Bez integracji z ZSSW-30/40 - osobno odpalane z wyrzutni składanych z tyłu kadłuba. Przypomnę - podczas obu wojen w Zatoce to Bradleye z TOW zniszczyły najwięcej czołgów Saddama, drugie były bezkarnie latające Apache i A-10 [ale to się już nie powtórzy], trzecia była artyleria ciężka [zwłaszcza z pierwszymi Excaliburami], a dopiero czwartą pozycję zajęły Abramsy.. Dlatego zarówno nasze K2 jak i Abramsy winny od razu w pierwszym kroku otrzymać wyrzutnie kppanc Brimstone 3. Oraz drony "tubowe" rozpoznania/pozycjonowania celów. Plus ZSMU 1276 przeciw dronom.

    1. Stefan1

      Tadeuszu, nie uważasz, że lepiej umiejscowić ciężkie ppk na innym podwoziu?. Właśnie po to tworzy się niszczyciele czołgów. Jestem przeciwny dublowaniu uzbrojenia na jednym podwoziu, i dokładania kolejnych jego rodzajów, bo wychodzą potem z tego transformersy, Drogie to i nieefektywne, bo zmniejsza dywersyfikację i saturację.

    2. VIS

      "Bez integracji z ZSSW-30/40 - osobno odpalane z wyrzutni składanych z tyłu kadłuba." Brak pojęcia, po co pakować Brimstone na BWP skoro jest zintegrowany system walki? Dowódca wykrywa cel i prosi o wsparcie kompanii ppanc. Brygady, dostaje autoryzacje, podświetla cel wiązką laserową a jeden z wozów kompanii ppanc. wykonuje strzelanie. Efektor niszczy cel i jedziemy dalej.

  15. Pitek

    Jak to jest z tym desantem? Raz 6 w Borsuku a w nowym 8? Zawsze myślałem że to wymagania na BWP określa się na podstawie określonego składu drużyny a nie odwrotnie!! A jak potem w pododdziale wymienimy Borsuki na nowe to na pustego będzie jeździł? Wieża ZSSW powinna mieć także wersje ciężką i lekką z modułowym opancerzeniem i możliwością wymiany armaty na 50mm i inne.

    1. LMed

      Hmmm.... w zasadzie ze względu na skuteczność srodlów ppanc to im mniej ludzi w środku tym lepiej się wydaje.

    2. szczebelek

      Wiesz, że armata 40 mm to znacząca różnica w stosunku do 30 mm i jest to standard dla bewupów? Idąc tym tokiem rozumowania to piechota powinna jeździć na pancernych rowerach 🤣😂

    3. OptySceptyk

      Desant powinien być w stanie wykonać pojedyncze zadanie, np. zdobyć budynek. Jeśli naszym wyjdzie, że do tego wystarczy np. 5 ludzi z 2 ukm , albo 6 szwejów z ukm i granatnikiem, albo jeszcze jakoś inaczej, to tak się powinno projektować bwp, z uwzględnieniem ewentualnych zmian w przyszłości. I to tyle, tak to powinno wyglądać w poważnym państwie.

  16. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    cd odp do Krab: mam wrażenie, że konstruktorzy Borsuka dopiero teraz - i po doświadczeniach Ukrainy - uświadomili sobie jego główne wady wynikające z przyjęcia pływalności i odrzucenia kontynuacji hybrydowego APG: brak dopancerzenia na symetryczne pole walki przeciw działkom 30 mm, zbyt wysoką i nieoptymalną sylwetkę i ukształtowanie. Błędne założenia - które teraz w istocie przekreślają Borsuka jako pełnowartościowy BWP na naszym pełnoskalowym teatrze wojny. W tym sensie nowy ciężki BWP powinien być DO KOŃCA KONSEKWENTNY i odpowiadać DO KOŃCA twardym bezwzględnym wymaganiom i doświadczeniom po roku pełnoskalowej wojny w Ukrainie.

    1. RafR

      Nie za dobrze by świadczyło o inżynierach HSW jeśli praktycznie po dopuszczeniu pojazdu do produkcji, i w jakiś sposób poprzez obserwację wojny na Ukrainie, uświadomiliby sobie kompromisy, na jakie musieli pójść by spełnić *wymaganie zamawiającego* dotyczące pływalności. Przecież to nie ich wymysł.

    2. szczebelek

      Jak nie atak na MON to na polski przemysł wszystko jest źle, więc zostaje wyjazd z kraju do Niemiec.

    3. OptySceptyk

      Inżynier to taki ktoś, kto jest wykonawcą. Zamówisz budę dla psa, zaprojektuje budę. Zamówisz wieżę Eiffela, zbuduje wieżę. Jak MON wymyślił pływanie, to Borsuk pływa, ze wszystkim konsekwencjami. Konstruktorzy HSW nic sobie nie muszą uświadamiać, bo robią wyrób pod konkretne zamówienie, a zadanie techniczne pod tytułem "zaprojektuj bwp" to są setki stron wymogów MON, a nie żadne widzimisię Stalowej Woli.

  17. nyx

    Pchanie się w inny kaliber wieży raczej nie ma sensu, gdyż utrudni logistykę a nie wiele da, 30mm wystarczy na ruskie BWP, a jak nie starczy to jest jeszcze spike - ewentualnie zamiast spika widziałbym polskiego moskita albo brytyjski brimstone (unifikacja z niszczycielami czołgów...).

    1. Chyżwar

      Ależ 40 mm jak najbardziej ma sens. BWP strzela nie tylko do wrogich pojazdów. Co ma więcej odłamków? 30 mm, czy 40 mm? Czterdziestkę można zrobić z tej samej armaty, którą ma Borsuk. W takim wypadku amunicji o tym kalibrze wchodzi niewiele mniej.

    2. nyx

      Nasze rodzime Mesko nie ma w ofercie żadnego pocisku 40mm, natomiast produkuje aż 4 różne typy pocisków 30mm... dlatego obstaję przy 30mm dla ciężkiego BWP, ale jestem przeciwnikiem pocisków Spike - ze względu na ich cenę i podejście Izraela do ich przekazania Ukrainie.

    3. szczebelek

      To jest akurat bardzo dobre rozwiązanie, bo to zwiększa możliwości przebicia.

  18. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    RaFR - konstruktorzy HSW zrobili najlepszy BWP przy narzuconych im z góry wymaganiach - czyli pływalności. Stąd poszły wszystkie kompromisy tyczące pancerza, bryły i ukształtowania. Zero pretensji do HSW - to MON zawiódł - bo po sukcesie APG powinien natychmiast pójść za ciosem i stworzyć wymagania na prawdziwy BWP bez limitów opancerzenia, ciężaru, masy modernizacyjnej [w tym uzbrojenia], ukształtowania kadłuba - za to z maksymalizacją mobilności taktycznej i operacyjnej, zasięgu, forsowania z marszu autonomicznie po dnie, minimalizacją sygnatury termicznej i akustycznej.

  19. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Można powiedzieć, że lokalna platforma załogowa ze "sztabem" operatorsko/koordynującym sieciocentrycznie lokalne zadanie - widzi tyle, ile potrzeba do wykonania zadania/misji. Gdzie uczestnicy - wiele takich zespołów - są łączeni dynamicznie do danego zadania/misji. Nie ma sztywnej hierarchii - cały czas jest dynamiczne elastyczne "montowanie/przebudowa" grup zadaniowych - gdzie nadrzędny kompleks C5ISTAR/EW/(AI) dostarcza tyle danych, ile potrzeba na poziomie wykonawczym. Gdy słyszę o zespole Awangard - ciekawi mnie, czy tam choć jeden dojdzie do podobnych wniosków? - nie mówiąc o przekuciu ich w konkret....Obawiam się, że "stara gwardia" przypięta do szczebli kariery w starym "bezpiecznym" układzie - nigdy na to nie pozwoli...

  20. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Uwaga końcowa na temat pola walki, które się kształtuje na naszych oczach: sieciocebtryczność spinająca zdalnie "każdy nosiciel-każdy sensor-każdy efektor" plus konieczność rozproszenia, wysokiej elastyczności i mobilności taktycznej i operacyjnej - już doprowadziły do zakończenia operowania czołgami w wielkich masach w wielkich jednostkach. Ich rolę jako głównego środka przełamania operacyjnego przejął precyzyjny pozahoryzontalny, sieciocentrycznie spięty z dronami manewr ogniowy. Stąd wszelkie jednostki powyżej kilku sztuk - nie mają sensu. Tak samo cała hierarchia i łańcuch dowodzenia. Sieciocentryczność - a właściwie jego kompleks C5ISTAR/EW/(AI} zarządza BEZPOŚREDNIO w płaskiej strukturze każdym nosicielem/efektorem/sensorem - choć nadal są poziomy taktyczny-operacyjny-strategiczny [czyli CAŁOŚC dysponowanych zasobów]

  21. DIM1

    Pytanie DO WSZYSTKICH, nie wyłączając Redakcji oraz całego polskiego dowództwa: Czy KTOKOLWIEK przytomny na umyśle, a obserwujący co jest grane wierzy, że w razie wojny Polski z Rosją,.. czy choćby w razie obrony Polski przed "innym" najeźdźcą (świetnie wiemy którym), czy ktokolwiek wierzy, że Izrael nie złapie nagle ogromnych i obiektywnych trudności w zaopatrywaniu Wojska Polskiego w kolejne Spajki ? Czy jest choć jedna osoba, która by w to wierzyła ?????? Więc po kiego grzyba ten Spajk, zamiast jakiegoś dobrego nie-izraelskiego (ani nie-niemieckiego) pocisku ?

    1. Stary666

      Jakieś 3 miesiące temu zostało zakomunikowane że MON zwiększa zamówienie na Javeliny a ZSSW30 będzie integrowana z innymi PPK. Był swego czasu płacz na pewnych kanałach że MON zmienia Spike na Javelina, potem zmieniła się narracja jak dotarło do nich że Izrael jest jeszcze bardziej niestabilny niż Niemcy. MON zdaje sobie sprawie z tego co napisałeś dlatego nowych CLU dla Spike nie będzie a dla wojska będzie więcej Javelinów a w przyszłości Pirat.

    2. PGR

      A to teraz nie mozna kupic trzeba czekac do wojny? Czy musza to byc koniecznie Spike? Nie moga byc np francuskie Akerony? (co przy okazji zdywersyfikowaloby dostawcow) niestety Moskita nadal nie ma i chyba jeszcze dlugo nie bedzie o ile w ogole.

    3. Stefan1

      PGR. Francuska firma jest zależna od francuskiego rządu. Francuzi przyblokowali rozwój Feniksów. Fakt, nie bardzo mieli wyjście, bo podpisali, co podpisali. Zakupić więcej można, póki nie mają oporów. Potem może być różnie.

  22. Pitbull

    Już pił roku temu pisałem komentarze, ze zamiast kupować koreanskiego Redbacka wystarczy włożyć do Borsuka power pack z Kraba i dopancerzyc Borsuka. I stan nadzieje, ze ta koncepcja wygra bo użycie całego podwozia z K9 oznaczałoby opłaty licencyjne dla Koreańczyków, plus przeprojektowanie całego dna podwozia K9 żeby zwiększyć jego odporność przeciwminowa.

    1. Stefan1

      Kadłub i tak należy przekonstruować, gdyż wymóg pływalności znacznie obniża potencjał modernizacyjny w kierunku wozu bez tego wymogu. Lepsze opancerzenie przy mniejszej masie można będzie uzyskać dopiero przy nowo zaprojektowanym kadłubie.

  23. lekko zaawansowany

    Mogliby dodać coś na drony/ppk jakiś mini system piorun lub inny system obrony aktywnej, bo mają większy limit masy i nie musi pływać.

  24. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    cd odp do Krab -: proszę zauważyć - drony z modularnym uzbrojeniem/wyposażeniem - można bez porównania łatwiej i szybciej opracować/zmodyfikować w odpowiedzi na zmiany pola walki. Dla platform załogowych - zwłaszcza dla "kombajnów do wszystkiego" wg koncepcji a la zimna wojna - opracowanie i ew. zmiana/modyfikacja i integracja z nowym uzbrojeniem/wyposażeniem trwa znacznie dłużej - no i dochodzi szkolenie załóg. Przy dronizacji mamy pełne pole manewru - bez wymogu zapewnienia ochrony załogi - jeżeli kalkulacja pokazuje optymalność - to np. zastosujemy nieopancerzone drony znacznie tańsze i lżejsze [na korzyść masy uzbrojenia/wyposażenia].

  25. Truck

    Dlaczego nie możemy w nowym BWP skrzystać z armaty KDA 35 mm na którą mamy licencję na produkcję i produkujemy amunicję?

    1. zygix

      Żeby później były problemy z ammo od sojuszników jak przy Gepardach?Po to są jakieś normy, standardy,żeby się ich w NATO trzymać.Obecnie najrozsądniej mieć właśnie 30mm .

    2. Autor Komentarza

      KDA jest armatą przeciwlotniczą, czyli ma wysoką szybkostrzelność (550 s/min), kosztem wagi (670kg), całość mierzy 4,74 m. Podejrzewam, że nie strzela pojedynczym ogniem. 30mm Bushmaster II jest armatą lądową o szybkostrzelności 200 s/min, waży 156 kg, długość 3.405 m. Cały Bushmaster jest niewiele dłuższy od samej lufy KDA. Bez wątpienia KDA jest też zapewne kilka razy droższa od Bushmastera.Wysoka szybkostrzelność, pożądana przy ogniu do celów powietrznych, jest wadą w na polu bitwy.

    3. Chyżwar

      Bo to stosunkowo ciężka armata przeciwlotnicza o zbyt wielkiej jak na potrzeby BWP szybkostrzelności?

Reklama