MSPO 2025: Huta Stalowa Wola z premierami

W tym przypadku nie chodzi o premierów, którzy swego czasu ochoczo i często HSW odwiedzali, a o premiery, jakie na MSPO 2025 przygotowała Huta Stalowa Wola, wciąż dynamicznie rozwijająca się, realizująca wiele ważnych dla naszej obronności programów i projektów, spółka Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
HSW SA przyzwyczaiła nas, że na każdej odsłonie Salonu zwraca na siebie uwagę nowościami, mniej lub bardziej zaskakującymi. Najważniejszą i najbardziej wyczekiwaną premierą tegorocznej edycji MSPO będzie, co zrozumiałe, pierwsza publiczna prezentacja nowego bojowego wozu piechoty, który funkcjonuje w oficjalnych dokumentach jako CBWP. Projekt jest realizowany pod nadzorem Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA. W Hucie Stalowa Wola SA prowadzony jest obecnie proces projektowy kluczowego elementu, czyli podwozia CBWP. Propozycja PGZ opracowywana przez HSW to, najogólniej mówiąc, nowoczesna, gąsienicowa platforma bojowa przeznaczona do działań na współczesnym polu walki. Głównym zadaniem Ciężkiego BWP jest transport i ochrona pododdziałów piechoty oraz zapewnienie im wsparcia ogniowego w warunkach intensywnego zagrożenia.

Autor. Mariusz Marszałkowski/Defence24.pl
Pojazd charakteryzuje się wysoką mobilnością taktyczną dzięki zastosowaniu podwozia gąsienicowego, które umożliwia poruszanie się w trudnym terenie. Konstrukcja zapewnia zaawansowaną ochronę balistyczną i przeciwminową, zgodną ze standardami STANAG, co czyni go zdolnym do działania w rejonach o dużym nasyceniu środkami ogniowymi. Wnętrze pojazdu zaprojektowano z myślą o bezpieczeństwie i komforcie załogi oraz desantu.

Autor. Mariusz Marszałkowski/Defence24.pl
Dla wielu obserwujących informacją ciekawą jest to, że w wozie – którego podwozie, w odróżnieniu od Borsuka i Kraba, ma nie 6, ale 7 par kół jezdnych, podobnie jak AS-21 Redback – przewidziano miejsce dla dowódcy, kierowcy oraz 6-8 żołnierzy w pełnym oporządzeniu (Borsuk przewozi 6 żołnierzy desantu). Podstawowym uzbrojeniem CBWP jest wieża ZSSW-30 wyposażona w armatę kalibru 30/40 mm oraz zintegrowaną zdwojoną wyrzutnię ppk Spike.
Czytaj też
System wieżowy, funkcjonujący w trybie bojowym hunter-killer lub killer-killer, ma zaawansowane systemy optoelektroniczne i celownicze, pozwalające na skuteczne prowadzenie ognia w każdych warunkach. System wieżowy jest zdolny do zwalczania siły żywej, umocnień, pojazdów opancerzonych, z czołgami włącznie oraz celów powietrznych. Opcjonalnie może być wyposażony w aktywny system ochrony (APS/ASOP), który zwiększa jego przeżywalność na współczesnym polu walki, eliminując zagrożenia ze strony pocisków przeciwpancernych i dronów. Pojazd, co oczywiste, wyposażony jest w systemy ostrzegania o opromieniowaniu laserowym (np. Obra-3), wyrzutnie granatów dymnych, system ochrony przed bronią masowego rażenia (ABC) oraz instalację filtrowentylacyjną.
Umowa na projekt Borsuka została podpisana 24 października 2014 r., w sierpniu 2017 r. gotowy był pełnoskalowy model NPBWP w metalu, w 2019 – oficjalnie pokazano pierwszy prototyp, z wprowadzonymi zmianami po badaniach wstępnych, w 2020 r. Borsuk rozpoczął poligonowe badania wojskowe, w 2022 r. MON zdecydował się zamówić kolejne cztery prototypy do rozszerzonych badań, w lutym 2023 r., po zakończeniu badań kwalifikacyjnych, podpisano umowę ramową na 1400 wozów w różnych wersjach, a w marcu 2025 r. pierwszą umowę wykonawczą – realizowany obecnie kontrakt produkcyjny na 111 Borsuków. Od rozpoczęcia prac do zawarcia tej umowy upłynęło zatem 10,5 roku, do zakończenia badań – 8 lat.

Autor. Mariusz Marszałkowski/Defence24.pl
We wstępnej fazie prac niezbędne było wykonanie licznych badań podstawowych, związanych głównie z opracowywaniem technologii budowy podwozia pod kątem odporności przeciwminowej oraz opracowania m.in. takich specjalnych absorberów energii wybuchu pod dnem pojazdu, które nie tylko pochłaniają i rozpraszają energię eksplozji, ale pełnią też funkcje wypornościowe, podobnie jak specjalnie opracowane dla Borsuka panele opancerzenia zewnętrznego, które chronią pancerz główny oraz poprawiają pływalność. W trakcie realizacji projektu był on dwukrotnie wstrzymywany z powodu tzw. audytów finansowych, co opóźniło prace.
W przypadku niepływającego CBWP wiele etapów projektowania może być pominiętych, w projektowaniu wielu rozwiązań zostaną wykorzystane doświadczenia z rozwiązań opracowanych dla Borsuka i spolonizowanego podwozia haubicy Krab. To powinno znacząco skrócić cykl projektowania i badań podstawowych, które już są intensywnie prowadzone, a ich wyniki wprowadzane do projektu. Jeśli w dodatku wojsko nie będzie piętrzyć przedłużających badania kwalifikacyjne procedur, to prototyp, który ma być gotowy w 2026 r., może zakończyć badania kwalifikacyjne nawet w 2028 r. i być gotowy do produkcji seryjnej już od 2029-2030 r. Ewentualny zakup licencji i jej wdrożenie to proces kilkuletni. Na boku tych rozważań pozostawiamy kwestię poziomów ochrony balistycznej i przeciwminowej, kosztów, praw własności do wszystkich rozwiązań konstrukcyjnych pojazdu i wpływu produkcji tego wozu w Polsce na sektor zbrojeniowy i całą naszą gospodarkę, a także potencjału eksportowego, który nie będzie ograniczany żadnymi warunkami ze strony np. potencjalnego licencjodawcy.

Autor. Mariusz Marszałkowski/Defence24.pl
W tej samej hali można zobaczyć też pierwszy seryjny egzemplarz Pojazdu Minowania Narzutowego Baobab-K. Seryjny, bo choć sam Baobab znany jest już dość dobrze od lat (projekt rozpoczęto formalnie umową zawartą w roku 2018, choć HSW starała się już przed 2010 r. zainteresować wojsko swoimi pracami nad takim rozwiązaniem), to obecnie wchodzi on w fazę swojego życia produkcyjnego po zawarciu w 2023 roku kontraktu na pierwszą partię 24 wozów. Zaczną one być dostarczane wojsku za kilka miesięcy. PMN, prezentowany na razie w wariancie kołowym, na wysokomobilnym podwoziu Jelcz, umożliwia zautomatyzowane stawianie przeciwpancernych zapór minowych o różnych gęstościach i czasach samolikwidacji. HSW jest gotowa przedłożyć wojsku ofertę zabudowania PMN również na wybranym przez MON nośniku gąsienicowym (w przeszłości wojsko zakupiło od HSW, w małej ilości kilku sztuk, bazujący na podwoziu MT-LB system Kroton).

Autor. Mariusz Marszałkowski/Defence24.pl
W odróżnieniu od większości podobnych ZSMU uzbrojonych najczęściej w karabin maszynowy 7,62, 12,7 lub 14,5 mm, wyjątkowo w granatnik automatyczny 40 mm, ten moduł ma znacznie większe możliwości bojowe. W znacznym stopniu bazuje on na rozwiązaniach już sprawdzonych w produkowanych seryjnie systemach wieżowych ZSSW-30. Oprócz znanej już z „dużej trzydziestki” armaty Bushmaster posiada również dedykowany UKM kal. 7,62 mm oraz wyrzutnię ppk Spike. Posiada dwuosiową stabilizację uzbrojenia, niezależny stabilizowany przyrząd obserwacyjny operatora przetwarzający obraz w jakości HD.

Wyposażony w system automatycznego śledzenia celu oraz inne systemy znane z ZSSW-30 może funkcjonować w trybach bojowych hunter-killer i killer-killer. Jego system nawigacji ze zintegrowanym odbiornikiem nawigacji satelitarnej i modułem kryptograficznym charakteryzuje się dużą dokładnością i niezawodnością. ZSMU jest wyposażony w – zintegrowany z istniejącymi systemami rozpoznania oraz systemem uzbrojenia wieży – aktywny i pasywny system antydronowy do detekcji dronów oraz do ich neutralizacji niekinetycznej. Choć HSW prezentuje moduł w formie zintegrowanej z Taktycznym Pojazdem Wielozadaniowym 4x4 Waran, nie jest wykluczona implementacja tego ZSMU na innych pojazdach.
HSW już po raz drugi pokaże Taktyczny Pojazd Wielozadaniowy Nowej Generacji Heron. Jest to w pełni opancerzony pojazd 6x6, zaprojektowany jako mobilne stanowisko dowodzenia, m.in. dla pododdziałów artylerii rakietowej. Przeznaczony do współpracy z wyrzutniami WR-40 Langusta, Homar-A i Homar-K, zapewnia nieprzerwaną łączność oraz kontrolę na poziomie batalionu. Jednym z kluczowych elementów wyposażenia jest system BMS Jaśmin – zintegrowany pakiet teleinformatyczny z terminalami taktycznymi, interkomem i oprogramowaniem wspierającym dowodzenie. Pojazd może być wyposażony w system samoosłony C-Oobra (zintegrowany z wyrzutniami Rosy), system przeciwpożarowy oraz układ filtrowentylacji. Cechuje się niezależnym zawieszeniem, regulowanym prześwitem, a także ma skrętną pierwszą i trzecią oś, co zwiększa jego manewrowość. Heron, spokrewniony konstrukcyjnie z WPT 4x4 Waran (obydwa powstały we współpracy z czeskim partnerem, wykorzystując w konstrukcji układu jezdnego sprawdzone rozwiązania Tatry T815-7), łączy zdolność działania w ruchu z wysoką odpornością balistyczną.

Autor. Jerzy Reszczyński/Defence24.pl
Ponadto stalowowolska spółka prezentuje, opracowany w oddziale HSW Autosan w Sanoku, Kontener Warsztatowy KW1C WRUE (Warsztat Remontu Uzbrojenia i Elektroniki). Jest to 20-stopowa konstrukcja typu 1C, zatwierdzona przez PRS. Zapewnia nie tylko mobilność, ale i wszechstronność w różnorodnych warunkach operacyjnych. Dzięki integracji z różnymi systemami transportowymi, kontener ten może służyć jako niezależny warsztat wspierający bieżące naprawy i konserwację sprzętu wojskowego, nawet w najbardziej wymagających warunkach polowych. Wyposażenie, takie jak samopoziomujący hydrauliczny układ podnoszenia, dwa niezależne układy oświetlenia, zaawansowany system alarmowy oraz modułowa konstrukcja przedziału technicznego, z wysuwanymi skrzyniami, zapewniają maksymalną funkcjonalność i bezpieczeństwo użytkowania. Dodatkowo dwa agregaty prądotwórcze, sprężarka, klimatyzacja, ogrzewanie, osuszacz powietrza oraz urządzenie filtrowentylacyjne zwiększają komfort pracy załogi. Kontener KW1C jest przykładem innowacyjnego podejścia do potrzeb współczesnych sił zbrojnych, umożliwiając efektywne utrzymanie gotowości operacyjnej sprzętu w różnorodnych warunkach klimatycznych. Przedział użytkowy kontenera (warsztat) wyposażony jest w podstawowe i specjalistyczne narzędzia i urządzenia warsztatowe oraz zestaw części zamiennych. KW1C może mieć zastosowanie jako kontener warsztatowy dla różnych rodzajów sił zbrojnych.
Kolejną propozycją dla wojska firmowaną przez HSW jest Santrailer-3 – trzyosiowa terenowa przyczepa obrotnicowa o DMC 18 ton przeznaczona do przewozu 20-stopowych kontenerów typu 1C o masie całkowitej nieprzekraczającej 10 ton. Dzięki swoim właściwościom terenowym zapewnia ona wykonywanie zadań transportowych po drogach twardych i gruntowych, w trudnych warunkach terenowych, w ciągu całej doby i niezależnie od pory roku oraz warunków atmosferycznych. Santrailer-3 ma możliwość brodzenia na maksymalną głębokość 1000 mm oraz pokonywania rowów o szerokości 600 mm. W pełni obciążona kontenerem wraz z pojazdem holującym jest zdolna do pokonywania wzniesień wzdłużnych o nachyleniu do 20 stopni przy prędkości wiatru do 15 m/s oraz wzniesień poprzecznych o nachyleniu do 20 stopni przy prędkości wiatru do 15 m/s.
Z sanockiego oddziału HSW SA pochodzi także kolejna oferta, którą jest Sancity 9LE – autobus niskowejściowy, najmniejszy z rodziny pojazdów Sancity, przeznaczonych do obsługi ruchu miejskiego i podmiejskiego. Wersja prezentowana na MSPO to model promocyjno-targowy wykonany pod specjalne zamówienie i posiadający specjalistyczne wyposażenie.
Szwejk85/87
CBWP z HSW ! Wszyscy musimy dopominać się o niego. Razem z Borsukiem zabezpieczą naszych chłopaków przed najgorszym na polu walki (ASOP jest niezbędny). Do tego jest jeszcze bezpośrednia obrona przeciwdronowa "wojsk w ruchu" i spokojnie można budować obronę przeciwlotniczą wszystkich elektrowni, większych zakładów produkcyjnych, skupisk ludzkich, portów morskich, zakładów zbrojeniowych i całej infrastruktury naszego kraju.
Chyżwar
A i owszem. Opinia publiczna powinna naciskać, żeby ów Ratel wszedł do produkcji.
PL
Ciekawe czy dodadzą dodatkowy pancerz do wieży ZSSW30 w CBWP.
Ondre2727
Ta wieża ma i tak bardzo dobre opacerzenie wiec dodatkowe obciążąnie pojazdu nie jest chyba potrzebne
Chyżwar
@Ondre2727 Ratel nie ma pływać, więc dodatkowy pancerz wieży nie zrobi na nim wrażenia. Inną natomiast kwestią są napędy. Dobrze by było nie zafundować sobie podobnych kłopotów jakie mamy z włoskimi wieżami w Rośkach.