Reklama

Kolumbia wybrała europejski samolot bojowy

Kolumbijski Kfir
Obecnie Kolumbijskie lotnictwo bojowe posiada 19 myśliwców Kfir
Autor. S.C. Air National Guard (Maj. Matthew Booth)

Kolumbia wskazała szwedzki samolot wielozadaniowy Gripen na konstrukcję, która zastąpi dotychczas używane samoloty Kfir.

Kolumbijskie poszukiwania nowych samolotów bojowych, które zastąpiłyby przestarzałe samoloty IAI Kfir trwają już od kilkunastu lat. Od początku aktywnie zabiegał o ten kontrakt m.in. szwedzki Saab, który odniósł swój największy sukces eksportowy właśnie w Ameryce południowej, gdzie udało mu się sprzedać 40 Gripenów wersji E/F do Brazylii.

Reklama

W konkursie na nowy kolumbijski samolot bojowy brało udział trzech producentów. Lockheed Martin z najnowszą wersją F-16C/D Block 70/72, Korean Aerospace Industries z FA-50 i Saab z Gripenem Next Generation (E/F). Na początku marca pojawiła się pogłoska, że Gripen nie będzie mógł zostać zaoferowany Kolumbii ze względu na brak zgody Stanów Zjednoczonych na reeksport do Kolumbii silników General Electric F414, które stanowią napęd szwedzkiej konstrukcji. Miałoby to być dosyć częste amerykański zagranie, dzięki któremu USA pozbywa się konkurentów i toruje drogę własnym konstrukcjom na rynkach eksportowych.

    Saab oficjalnie zdementował jednak te doniesienia, wskazując że posiada wszystkie niezbędne zezwolenia i licencje na oferowanie. Teraz kolumbijski wybór Gripena wydaje się potwierdzać.

    Jak na razie dokonany miał zostać jedynie wybór konstrukcji i podpisany został list intencyjny. Teraz rozpoczynają się negocjacje co do liczby samolotów, ceny i terminów dostaw. Wiadomo, że Kolumbijczykom zależy na zapewnieniu sobie związanego z zakupem offsetu. Jego zakres także będzie przedmiotem negocjacji i mówi się tutaj o chęci stworzenia w kraju klienta fabryki nowoczesnych paneli fotowoltanicznych. Wiadomo też, że Kolumbia chce kupić najnowszą i fabrycznie nową wersje tego samolotu.

      Można spekulować, że Bogota będzie chciała zakupić podobną liczbę Gripenów do liczby eksploatowanych obecnie Kfirów. Na początku 2025 roku znajdowało się w służbie 19 tych maszyn operujących w ramach pojedynczej eskadry (Escuadrón de Combate 111). Kontrakt mógłby objąć więc potencjalnie od 16 do 24 samolotów.

      Zakup najnowszej wersji Gripena sprawi, że Kolumbia osiągnie przewagę w powietrzu nad sąsiednią Wenezuelą. Państwo to posiada 21 egzemplarzy Suchojów Su-30MKW (biedniejsza wersja wywodząca się z Su-30MKK) i pojedynczymi egzemplarzami samolotów F-5 i F-16A o bardzo niskiej wartości bojowej.

      Reklama
      WIDEO: Burza w Nowej Dębie. Polskie K9 na poligonie
      Reklama

      Komentarze (11)

      1. Tani2

        Po cichutku odeszła ikona amerykańskiego lotnictwa 24 stycznia w bazie Kadena wykonał swój ostatni lot F-15C. Piloci ich dosiądą F-15EX i z pilotów myśliwców zostaną pilotami samolotów wielozadaniowych. Ciekawe czy w Krakowie kiedyś go zobaczymy. Był ładny......

        1. Davien3

          @Tani2 F-15EX to też mysliwiec do tego o znacznie większych mozliwościach od F-15C a że to mysliwiec wielozadaniowy? Dziś nikt już innych nie produkuje.

      2. gromek

        Wlasciwie to dlaczego nie wzielismy grippenow zamiast tej koreanskiej zabawki, ktos wie moze? Polska jakos nigdy nie rozwazala jas39 i francuskich rafale.

      3. Tani2

        Ja jestem za naszym FA-50 obydwoma rękami bo za nim stoją konstruktorzy F-16 czyli te same narzędzia używa się w obu samolotach. Szkoda że dyskutanci nie czytają wszystkich artykułów na Defence 24. Tak samo jak jestem za K2za którym też stoją konstruktorzy Abramsa. Za Gripenem nie jestem bo to składak który trudno nazwać bojowym bo Węgry Pepiki Południowa Afryka i Brazylia nigdzie wojen nie toczyły. Zresztą jak już pisałem to wyrób samolotopodobny który żadnego prestiżu nie przynosi. Jeśli już wydawać kasę to na samoloty amerykańskie bo ich w funciaku nie kupisz. O Tajfunie już pisałem że jego kosztu nie wytrzymuję najbogatsze państwa. Wychodzi teraz że F-35A jest tańszy od F-16. Do naszego MON ja uwag nie mam, bo syn nie powinien taty uczyć dzieci robić. Tak mówiło stare komunistyczne porzekadło i je dedykuję wszystkim dyskutującym.

        1. Buczacza

          Za naszym FA-50? Po co...Na co? Skoro z perspektywy Galicji zachodniej. Największy wróg to Ukraina. A ona nam nie grozi!

        2. Tani2

          Ty Buczacza twierdzisz że UPA nam nie grozi a pomnik i muzeum Stefka Bandery we Lwowie to symbole przyjaźni.?

        3. Davien3

          @Tani na pewno mniej groźne niz pomniki Lenina i Stalina w całej Rosji Więc daruj sobie.

      4. user_1065760

        Aiden: Gripeny myślę, że moglibyśmy dostać w porównywalnym czasie co FA50, w końcu pierwsza partia GF mogłaby pochodzić z rezerw jakie mają Szwedzi, tylko tu pewnie wchodziła sprawa kredytów, Szwedzi maja mniejsze zdolności w tym względzie niż Korea, ale i po drugie pewnie ogólna koncepcja użycia lotnictwa (oby to drugie, a nie tylko kupili bo tanie, a potem Panowie generałowie myście co z tym można zrobić). Ogólnie można powiedzieć to który konkretnie samolot byśmy nie kupowali, powinniśmy to robić z głową, z przemyślaną strategią na dzisiaj ale i na wiele lat do przodu. Przy zakupie kilkudziesięciu Gripenów myślę że spokojnie moglibyśmy zapewnić sobie montaż u siebie wraz z możliwością późniejszej modernizacji i rozszerzania gamy uzbrojenia o własne konstrukcje. Szwecja to mały kraj z ograniczonymi możliwościami a w połączeniu z potencjałem Polski mogliby podwoić zdolności jak i opłacalność rozwijania tej konstrukcji czy też myśleć o samolocie nowej generacji.

        1. Anty 50 C-cali

          indyk myślał o niedzieli a w sobotę łeb mu ścięli, myślę że bajka Brzechwy na czasie, ot dzisiaj wariat trzepie z tablicą o ulubionych "taryfach". Już Bryci wiedzą,że nie opyla się im sprzedawać Jaguara. Do auta jak i ..silnika odrzutowca to nie trzeba stali i /albo aluminium? Materiałoznawcą nie jestem...Ale wiem (z netu!) jak poprzednicy Trampka żąglowali pozwoleniami na Kfira choćby dla Ekwadoru. O, rura im zmiękła momentalnie na eksport silnika j79 chyba. A cruise Korea testująca - z FA50, to nie z USA kupiła, i wara Trampkowi

      5. Macorr

        A jednak, chociaż może dla wszystkich byłoby lepiej sprawdzić czy da rade je wyposoażyć w Europejskie silniki....

        1. MacRettin

          Miała być wersja Gripena z silnikiem Eurojet, z czego zrezygnowano. Wymiary i parametry obu silników są zbliżone, więc możliwość pewnie by była

        2. Davien3

          Silnik Ej-200 jest węższy i nieco dłuższy od F414 ma też podobna moc przy mniejszej o 200kg wadze Więc teoretycznie dałoby radę ale np RD-33 i RD-93 są niewymienne a to praktycznie ten sam silnik.

        3. user_1065760

          To jest szwedzki samolot i maja pełnia praw do niego a co za tym idzie, jak będą mieli taką wolę czy też kaprys to i po przeprojektowaniu samolotu mogą tam wsadzić silniki nawet z Chin czy Rosji

      6. Hubert

        Nie europejski ale szwedzki samolot. Wybrała Kolumbia ale nie możemy powiedzieć, że Ameryka Południowa.

        1. Davien3

          @Hubert jak najbardziej europejski bo szwedzki jest tylko kadłub cała reszta to zbieranina z całego swiata.

      7. Hmmm.

        Ciekawe, że Rafele nie wystartowały w konkursie.

      8. Tani2

        Szwedzki to on nie jest ,krzesło jest brytyjskie i elektronika jest na amerykańskich podzespołach. Szweckość jego ocenia się 35-40% tak piszą na nieruskim necie. Bo na ruskim idą w zaparte to jest Szwecki samolot.

      9. radziomb

        Gripen ma silnik z USA i pare innych elementów więc niestety nie jest w 100% Europejski , ale gratulacje dla Szwecji za zwyciężenie w przetargu

        1. Chyżwar

          Chodzą słuchy, że właśnie z tymi silnikami są kłopoty ponieważ Amerykanie uważają Bogotę za własne podwórko i chcieli tam opchnąć F-16. A przynajmniej wspomniane kłopoty były jeszcze bardzo niedawno.

        2. Dudley

          Silniki to są amerykańskie, ale produkowane na licencji w Szwecji. Zapewne zapisy umowy licencyjnej zakładają możliwość jakiegoś ograniczenia, ale być może jest ono zdefiniowane, do konkretnej grupy państw, bo Szwedzi głupi nie są, i nie podpisali by takiej umowy w której byliby całkowicie ubezwłasnowolnieni. Po za tym Amerykanie muszą brać pod uwagę że już wystarczająca popsuli sobie rynek uzbrojenia, by prowokować dodatkowo do rezygnacji z zakupu amerykańskich podzespołów i 100% przejścia na alternatywne rozwiązania.

        3. Dudley

          Gripen ma silniki że Szwecji, nie z USA. Silniki są produkowane przez Saaba na amerykańskiej licencji.

      10. kowalsky

        W razie przegranej "jedynego słusznego producenta" zawsze znajdują prawne przeszkody uniemożliwiające zwycięstwo konkurencji. I to nie tylko w przemyśle lotniczym.

        1. szczebelek

          To jak sprzedali grypę do Brazylii? Bez silników?

      11. Bolko

        Dobry samolot i dobry wybór. A Polska go mogła mieć zamiast FA-50.

        1. Nie cenzor

          Tak? A kiedy by go miała i na czym latali by w tym czasie piloci z oddanych Migów 29 ukrainie?

        2. Aiden

          Wejście w Gripena byłoby całkowicie bez sensu, bo mamy F16 to raz. Szwecja tak samo jak Korea musialby udzielić nam kredytu na zakup tych samolotów to dwa. Ludzie nie zdają sobie sprawy jak ważna była szybką dostawą 12 GF dla zatrzymania doświadczonych pilotów oraz techników z bazy z Mińska. Gripenów byśmy tak szybko na pewno nie dostali.

        3. pablopic

          Za to FA-50 winni powinni tłumaczyć się przed prokuratorem.

      Reklama