Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Kolejne przesunięcie sprzedaży śmigłowców do Indii. Do ilu razy sztuka?

Indie oceniły, że śmigłowce Apache o wiele lepiej odpowiadają im wymogom, niż rosyjskie Mi-28N. Fot. M.Dura
Indie oceniły, że śmigłowce Apache o wiele lepiej odpowiadają im wymogom, niż rosyjskie Mi-28N. Fot. M.Dura

Już po raz dziesiąty, w odpowiedzi na prośbę Nowego Delhi, Amerykanie przedłużyli o trzy miesiące ofertę sprzedaży do Indii śmigłowców bojowych Apache i transportowych Chinook. Szacunkowa wartość negocjowanego kontraktu wynosi 2,5 miliarda dolarów.

Zgodę na przedłużenie czasu trwania oferty wydał realizujący kontrakt amerykański koncern Boeing. Sprawa była pilna, ponieważ oferta utraciła ważność 30 czerwca br. W przypadku negocjacji z Indiami tego rodzaju opóźnienia są bardzo częste, jednak w przypadku programu śmigłowcowego robią to już po raz dziesiąty od 2013 r.

Obecnie wydaje się jednak, że obie strony doszły do porozumienia w tak licznych sprawach, że podpisanie umowy jest już bardzo bliskie - stąd zgoda Amerykanów. Liczą oni na wielki kontrakt, mowa o dostarczeniu 22 śmigłowców AH-64E Apache i 15 CH-47F Chinook.

Konkurs dla Indii jest dla Stanów Zjednoczonych istotny również z innego powodu - w jego ramach oferta USA okazała się lepsza od propozycji Rosjan, którzy oferowali śmigłowce Mi-28N „Nocny Myśliwy” i Mi-26. Helikopter Apache okazał się bowiem o wiele bardziej skuteczny, zarówno jeżeli chodzi o sensory. jak i uzbrojenie. Chinook, z kolei, okazał się tańszy w eksploatacji niż Mi-26.

Reklama
Reklama

Komentarze (9)

  1. Afgan

    Sprzedaż do Indii nowoczesnego amerykańskiego uzbrojenia jest błędem i będzie z tego więcej szkody niż pożytku. Nie od dzisiaj wiadomo, że Indie to bliski sojusznik Rosji i największy na świecie odbiorca rosyjskiego uzbrojenia. Nie od dzisiaj wiadomo że przemysł obronny Indii i Rosji ściśle ze sobą współpracują. Nie od dzisiaj też wiadomo że armie obydwu krajów prowadzą wiele wspólnych manewrów. Liczba 22 AH-64E to dla tak wielkiej armii jak indyjska ilość dosłownie symboliczna. Nawet Polska w programie Kruk ma zamiar zakupić 32 śmigłowce, a proszę teraz porównać wielkość i liczebność armii polskiej i indyjskiej. Te 22 Apache to nie chęć przezbrojenia indyjskiej armii w najnowszy sprzęt amerykański, a chęć pozyskania i skopiowania technologii przez rosyjski przemysł zbrojeniowy, i chęć poznania słabych stron AH-64E, a być może nawet próba złamania kodów źródłowych i skopiowania algorytmów systemu walki. Być może zakup został sfinansowany nawet częściowo przez Rosjan i po dostarczeniu kilka AH-64E trafi do Rosji gdzie zostaną rozmontowane na czynniki pierwsze i dojdzie do kopiowania rozwiązań. Amerykańska naiwność jest wręcz powalająca.

    1. rolnikZpola

      A jak skopiują tą technologię bez dostępu do układów scalonych ? nawet noktowizory do czołgów u francuzów kupowali , więc zejdź na Ziemię :)

  2. hej

    ty omega w twoim przypadku cenzura powinna jednak blokować twoje głupie posty

  3. omega

    Upss, cenzura działa jak za komuny,nie ma pisania co kto myśli,albowiem jest tylko jedna wizja wielkiej władzy i basta . TWÓJ KOMENTARZ CZEKA NA MODERACJE (cenzurę) ogurek nie wygrał a komuna w kraju kwitnie

  4. OMEGA

    Za 22 Apache i 15 chinook ,około 9 miliardów złotych,razem 37 śmigłowców,ciekawe ile zapłacimy za KRUKA ??? NA PEWNO BĘDZIE OKAZJA I ZAPŁACIMY ZE DWA RAZY DROŻEJ ;)

  5. cdn

    no tak , ruskie są genialne to dlatego pewnie nie potrafią zrobić porządnego noktowizora dla czołgu i kupują we Francji

  6. kmdr

    "Liczą oni na wielki kontrakt, mowa o dostarczeniu 22 śmigłowców AH-64E Apache i 15 CH-47F Chinook." dobre sobie to jak nazwać kontrakt Rosjan na 197 śmigłowców Mi-226 - o tym cicho sza. Po prostu hindusi chcą mieć sprzęt z przeciwnych stron bloku - ale jak pokazuje praktyka to tylko duże trudności logistyczne. A to lepsze to kto stwierdził - kmd rezerwy czy może jakiś ekspert. Przy zakupie sprzętu wojskowego znaczenie ma także polityka i co można ugrać od sprzedającego dla swojego kraju.

    1. Ciekawy.

      Co to jest Mi-226 ?

    2. Krzysiek

      Chodziło mu o Ka-226 których Hindusi kupili 200+ z opcją na kolejne 200+ albo i więcej. Oczywiście wszystko to produkcja licencyjna.

    3. Z netu

      Panie kmdr.. AH-64 to śmigłowiec nie bez przyczyny uważany jest w różnych rankingach za najlepszy śmigłowiec szturmowy świata. Za nim długo długo nic wreszcie pojawiają się inne maszyny rosyjskie i europejskie. Indie tradycyjny odbiorca uzbrojenia z Rosji zdecydował się na zakup 22 śmigłowców AH-64E Apache Guardian. Nie była to decyzja pochopna, polityczna lub kierowana chęcią posiadania różnego sprzętu z obu stron bloku. Decyzja była poprzedzona testami na poligonach wojskowych. Indyjska gazeta "Times of India" podała szczegóły wyboru maszyny Boeinga powołując się na swoje wpływy w ministerstwie obrony. Według "Times of India", tylko AH-64 wypełniły wszystkie postawione podczas testów wymagania. Ich rosyjski konkurent miał wypaść zdecydowanie gorzej. Testy obu maszyn zostały przeprowadzone w 2010 i 2011 roku. Po ich zakończeniu do indyjskiej prasy przeciekły informacje, które mówiły o wręcz druzgocącej porażce Mi-28. Wojskowi mieli nie mieć najmniejszych wątpliwości co do tego, która maszyna jest lepsza. AH-64 konsekwentnie wypadał lepiej w szeregu kluczowych kryteriów. Ogólnie rzecz biorąc chodzi o wytrzymałość, zwrotność, uzbrojenie, systemy walki elektronicznej, wyposażenie kokpitu i możliwości walki w nocy - cytowano wypowiedź anonimowego wojskowego. Jak podawał "Aviation Week" amerykańska maszyna miała mieć też lepsze opancerzenie i lepiej działać w warunkach pustynnych oraz górskich.

  7. Bonifacy

    W latach 90tych XXw. jeden smiglowiec szturmowy niszczyl z ukrycia batalion czolgow. Obecnie wydaje sie, ze ten sam smiglowiec jest jak tarcza strzelnicza dla rakiet przeciwlotniczych z wyposazenia indywidualnego żołnierza. Sensory bierne w kazdym sprzecie beda mialy znaczaca role, nie sprawia jednak iz smiglowiec bedzie zyl dluzej. co najwyzej moga sprawic, iz wykrycie przeciwnika nastapi wczesniej. Misje smiglowcow szturmowych nie ograniczaja sie jednak do bliskiego pola walki, lecz sprzet ten dziala na zapleczu wroga. Jedno z niepowodzen bylo odnotowane bodajże w Iraku na poczatku XXIw. Strącono wówczas wiele amerykańskich śmigłowców w jednej operacji.

    1. Filemon

      "W latach 90tych XXw. jeden smiglowiec szturmowy niszczyl z ukrycia batalion czolgow." - chyba w starciu z czołgami Albanii, ale nie państw gdzie na wyposażeniu są Osy, Szyłki, nie mówiąc o nowszym sprzęcie. Zresztą nawet bez tego batalionu czołgów współczesnych nie zniszczy: zniszczy jeden, a pozostałe namierzą się źródło promieniowania laserowego i odpalą odłamkowy w jego kierunku z zaprogramowaną odległością detonacji. Eksplozja odłamowego pocisku 120/125mm jest dla Apache śmiertelnie groźna nawet w odległości 150m.

  8. mogadiszu

    A my co lepsi może? Pochwalmy się ile razy unieważnialiśmy przetarg na samoloty VIP... Przyjdzie taki czas, że będziemy chcieli coś kupić a nie będzie nikt chciał z nami rozmawiać i to jest dopiero warte dyskusji.

  9. Maras

    Zapewne to co sstwierdzili hindusi to prawda tylko teraz im sie czka bo wybrali apacha ktory jest znacznie drozszy od mi jak i w eksloatacji i zakupie. Tymczasm mi-28 na chinoli i pakistanczykow w zupelnosci by wystarczyl. Chinook akurat rozumiem , po prostu wystarczy im taki. Bo nie rozumiem jak tu go porownac do mi-26 ktory to bez problemu moze sam go na podwieszeniu przeniesc. To sa zupelnie inne klasy. Mowiac wiecej mi-26 to jedyny w swojej klasie. Wogole hindusi miotaja sie , np. Taki rafale , oczywiscie swietna maszynaale koszt.... Powala z nog. Niech lepiej swoje su-30 zaczna lepiej skladac i serwisowac bo w przypadku chinoli ktorzy maja dostac prezencik w postaci s-400 to nie bedzie mialo znaczenia czy leci rafale, su czy nawet f-35