Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Indyjski czołg lekki z nowym silnikiem?

Indyjski czołg lekki w obecnych założeniach ma otrzymać system wieżowy Cokcerill 3105.
Indyjski czołg lekki w obecnych założeniach ma otrzymać system wieżowy Cokcerill 3105.
Autor. John Cockerill

Indyjskie media informują, że tamtejsze ministerstwo obrony zwróciło się z zapytaniem do przedsiębiorstwa Cummins Inc o możliwość dostarczenia jednostki napędowej na potrzeby opracowania czołgu lekkiego Zorowar, który to dotychczas miał być napędzany przez silnik ze stajni MTU.

Reklama

Pierwotnie czołg opracowywany przez Organizację Badań i Rozwoju Obrony (DRDO) oraz koncern Larsen & Toubro (L&T) miał być napędzany przez silnik MTU o mocy 800 KM, jednak przedłużający się brak wydania zgody na dostawę jednostki napędowej do Indii spowodował decyzję o zmianie preferowanego dostawcy. Wymusiło to poszukiwania zamiennika, na którego typowano konstrukcję Cumminsa lub Caterpillara stosowaną w tureckim czołgu średnim Kaplan MT (który przy okazji jest rozpatrywany jako dawca kadłuba dla indyjskiego pojazdu). Tym samym można zakładać wystąpienie mniejszego lub większego opóźnienia w całym programie. Typowanym teraz przez indyjskie media rozwiązaniem do Zorowara ma być silnik o mocy około 736 kW/1000 KM.

Reklama

Producent miał okazać spore zainteresowanie, co może przełożyć się na szybką dostawę jednostki napędowej do podmiotu zamawiającego. Najpewniej Indie będą starać się w przyszłości o jego, chociaż częściową produkcję w ramach polityki Made in India, zakładającej zamawianie uzbrojenia w lokalnym przemyśle. Tym samym możliwe, byłoby stosowanie go w szerszej liczbie pojazdów wykorzystywanych przez tamtejszą armię ze względu jego częściową (lub całościową) regionalizację.

Czytaj też

Indie mają łącznie pozyskać siedem pułków czołgów lekkich, po 45 wozów w każdym z nich co daje łącznie 315 maszyn, na których zakup zgodę już miała wydać indyjska Rada ds. Zakupów Obronnych (DAC). Czołgi dla pierwszego pułku miałby wyprodukować koncernem Larsen & Toubro (L&T), pozostałe zaś firma wybrana przez tamtejsze ministerstwo obrony. Kadłub będzie opracowywany przez stronę indyjską, która rozważa pozyskanie w tym celu licencji zagranicznej i jej udoskonalenie do wymogów armii. Wśród propozycji typowane mają być rozwiązania amerykańskie, tureckie (zapewne to Kaplan MT) czy nawet rosyjskie, które w obecnej sytuacji można z góry skreślić.

Reklama

Czytaj też

Dostawcą systemu wieżowego ma być belgijska firma John Cockerill Defence, która zapewne z racji na wymóg posiadania armaty kal. 105 mm zaproponuje model Cockerill 3105. Jej uzbrojenie główne stanowić będzie armata Cockerill HP o bruzdowanym przewodzie lufy kalibru 105 mm, połączona z automatem ładowania mieszczącym 12-16 naboi. Sprzężony z nią został uniwersalny karabin maszynowy kal. 7.62 mm, zaś na stropie wieży umieszczono wielkokalibrowy karabin maszynowy kal. 12,7 mm. Działo jest stabilizowane w dwóch osiach, co pozwala na celne strzelanie podczas jazdy pojazdu. Wieża ma zostać zintegrowana ze zdwojoną wyrzutnią przeciwpancernych pocisków kierowanych np. Spike lub Akeron.

Czytaj też

Cockerill 3105.
Cockerill 3105.
Autor. John Cockerill
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. LMed

    Projektują sami z dostępnych na rynku klocków i produkują w swojej fabryce (łącznie z własnym silnikiem docelowo). Proste i oczywiste. Dlaczego nie kupują z półki? (hehe).

Reklama