Przemysł Zbrojeniowy
Francja wdraża wojenną gospodarkę. Więcej dział, amunicji i rakiet
Francuski minister obrony Sebastien Lecornu przedstawił w środę nową strategię Francji w dziedzinie obronności. Minister zapowiedział zwiększenie produkcji broni dla francuskiej armii, poinformował w czwartek „Le Monde”.
Lecornu zapowiedział w środę zwiększenie produkcji broni, by zapewnić dostateczne zasoby francuskiej armii. Zaznaczył, że „wiele miliardów euro" ma zostać przeznaczonych na zapewnienie zapasów amunicji. Nowy budżet miałby zapewnić produkcję 15 000 kompletnych naboi artyleryjskich (pocisk plus modułowy ładunek miotający) na potrzeby francuskiej armii.
Czytaj też
Firma Nexter, odpowiedzialna za produkcję haubicoarmat Caesar, produkująca obecnie 4 działa na miesiąc, obiecała podwyższyć produkcję do 8 haubic na miesiąc w 2024 roku. Minister Lecornu podkreślił również konieczność skrócenia czasu produkcji rakiet MBDA Aster z 40 do 18 miesięcy. Rakiety Aster są używane m.in. w zestawie SAMP/T, jaki ma zostać przekazany Ukrainie. Produkcja pocisków Mistral ma do 2025 roku wzrosnąć dwukrotnie - z 20 do 40 miesięcznie (do 480 rocznie).
Czytaj też
Przedsiębiorstwo Eurenco, produkujące proch do amunicji, zapowiedziało w środę przeniesienie swojej fabryki do Francji. W komunikacie informowało ono o planie zwiększenia zdolności produkcji elementów ładunków miotających do haubic 155 mm. Fabryka miałaby zapewnić produkcję 1200 ton prochu, co pozwoli na wyposażenie rocznie 500 000 modułowych ładunków miotających. Z reguły do pojedynczego strzelania pociskiem 155 mm wykorzystuje się kilka takich ładunków.
Starszy Nadszyszkownik Sztabowy
My chyba nie mamy produkcji prochów bazowych i jak USA zechce wesprzeć Ukrainę, to taką fabrykę produkującą, w bezpiecznym miejscu, w pobliżu miejsca długich walk mogą ulokować w Polsce. A przy okazji fabrykę amunicjj do haubic.
rwd
Na razie ostrożnie z asekuracją 2-3 lat ale widać, że Francuzi chcą trzymać rękę na pulsie, by odwołać wszystko, gdy wojna skończy się szybko albo szykować się do długiej wojny z nieprzewidywalnym zakończeniem.
rED
Wreszcie coś drgnęło...