- Wiadomości
Francja łamie sankcje nałożone na Rosję? "Kontrowersyjna kooperacja firm zbrojeniowych"
Rosyjskie i francuskie firmy chcą rozpocząć wspólne prace nad systemem elektrycznego zasilania awaryjnego APU (Auxiliary Power Unit) SAPHIR 15 dla śmigłowców Mila i Kamowa, a więc również dla helikopterów bojowych Mi-35M i Ka-52.
Według rosyjskiego portalu topwar.ru produkcją systemu SAPHIR 15 ma się zająć rosyjski holding „Technodynamika” i francuska firma Microturbo należąca do grupy Safran. Wiążące umowy mają zostać podpisane „w najbliższej przyszłości”.
W negocjacjach i zawarciu memorandum wzięli udział dyrektor generalny „Technodynamiki” Maksim Kuziuk, zastępca dyrektora generalnego holdingu „Wiertoliety Rosji” Roman Cienyszew i szef Microturbo Pierre-Yves Morvan.
Sprawa szokuje, ponieważ system Saphir 15 ma być wykorzystywany na średnich śmigłowcach Mila i Kamowa. Może być więc zastosowany również na bojowych śmigłowcach Mi-35M i Ka-52. Zakłada się, że opracowany wspólnie system zasalania będzie certyfikowany w 2017 r. i wtedy zostanie uruchomiona seryjna produkcja.
Najgorsze w tym wszystkim są jednak plany udostępnienia Rosjanom technologii pozwalających na samodzielne modernizowanie przekazanego rozwiązania. Oznaczać to może uniezależnienie się Rosjan w tej dziedzinie od krajów zachodnich, co szczególnie cieszy przedstawicieli holdingu „Wieroliety Rosji”.
Rosyjsko - francuski Saphir 15 może też pomóc w eksportowaniu rosyjskich śmigłowców. Już bowiem mówi się o jego certyfikowaniu przez Europejską Agencję Bezpieczeństwa Lotniczego EASA (European Aviation Safety Agency) i o zarejestrowaniu tego certyfikatu w komitecie MAK.
Na stronie internetowej Microturbo nie ma informacji o memorandum rosyjsko – francuskim. Zamieścili ją za to Rosjanie na stronie „Russian Helicopters”.
WIDEO: Latający Czarnobyl | Co z K2PL? | Fallout | Defence24Week #135