Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Turcja eksportuje śmigłowce uderzeniowe. Zgoda USA

T-129 ATAK, fot. Andrzej Hładij/Defence24.pl
T-129 ATAK, fot. Andrzej Hładij/Defence24.pl

Filipińskie siły zbrojne mogą jednak otrzymać nowe tureckie śmigłowce bojowe, co musi wiązać się z ostatecznym udzieleniem zgody przez Stany Zjednoczone. Właśnie dlatego cały kontrakt stał pod wielkim znakiem zapytania w perspektywie napiętych relacji na linii Ankara-Waszyngton. Amerykanie nie byli bowiem otwarci na współpracę własnych firm zbrojeniowych z tureckim producentem T129, a to przekładało się bezpośrednio na problem z silnikami do wspomnianego śmigłowca uderzeniowego.

Tureckie śmigłowce uderzeniowe mogą jednak trafić w najbliższym czasie do sił zbrojnych Filipin. Problemem w ich eksporcie miał być oczywiście sprzeciw Waszyngtonu, który blokował współpracę amerykańskich firm zbrojeniowych z ich tureckimi partnerami. Była to pochodna decyzji Ankary w zakresie zakupu rosyjskich systemów obrony przeciwlotniczej S-400 i późniejszych retorsji amerykańskich. Turcy mieli chociażby stracić możliwość pozyskania samolotów piątej generacji F-35.

Jednakże, jak zaznaczają tureccy urzędnicy, Stany Zjednoczone miały obecnie jednak zatwierdzić licencje eksportowe. Jest to kluczowe z racji dwóch silników LHTEC T800-4A, które napędzają T129 i są produkowane w ramach joint venture amerykańskiej firmy Honeywell i brytyjskiej firmy Rolls-Royce. Portal Middle East Eye, przywołuje się przy tym na wypowiedź Serdara Demira, prezesa ds. komunikacji korporacyjnej Turkish Aerospace Industries (TAI). Miał on zaznaczyć, że amerykańskie władze wydały już wszelkie wymagane dokumenty dotyczące sprzedaży. Tym samym TAI będzie mógł dokonać transakcji z Filipinami, które otrzymają sześć sztuk tureckich śmigłowców szturmowych.

Co najważniejsze dla Turków, sama decyzja miała nie obejmować potrzeby aprobaty ze strony amerykańskiego parlamentu, gdyż kwoty nie przekraczały ustawowych limitów. Wobec tego, o decyzji mógł zadecydować tylko Departament Stanu. Sprawa możliwego eksportu uderzeniowych T129 może mieć o wiele szersze konsekwencje geopolityczne. Przede wszystkim z perspektywy współczesnej rywalizacji Stanów Zjednoczonych i Chin o względem władz filipińskich, w obliczu rosnącej rywalizacji w rejonie Indopacyfiku. Co więcej, decyzja względem Filipin może dawać pewną nadzieję również Pakistańczykom.

Reklama
Link do produktu: https://sklep.defence24.pl/produkt/zasadzka-w-dzialaniach-lekkiej-piechoty/
Reklama

W 2018 r. władze w Islamabadzie zgodziły się na kontrakt o wartości 1,5 mld dolarów dla tureckiego TAI. Jednakże, w tym przypadku chodziło o zakup 30 śmigłowców T129 co zostało zablokowane przez amerykańskich kongresmanów. W marcu tureccy urzędnicy otrzymali od władz Pakistanu kolejne sześciomiesięczne przedłużenie czasu niezbędnego na uzyskanie zgody Stanów Zjednoczonych. Jednakże, trudno przypuszczać, że przy dzisiejszym układzie sił w Kongresie będzie to możliwe. Trzecim elementem jest pytanie na ile sygnały o możliwej zgodzie na sprzedaż silników, warunkującej eksport helikopterów uderzeniowych do filipińskich sił zbrojnych, może być również elementem zmian administracji prezydenta Bidena względem władz tureckich.

Reklama
Reklama

Komentarze