Technologie
Czy tureckie maszyny Hurkus-C i T129 ATAK trafią na Filipiny?
Dyrektor generalny koncernu Turkish Aerospace Industries, Temel Kotil poinformował, że koncern ma klienta eksportowego na 12 turbośmigłowych samolotów rozpoznawczo-bojowych TAI Hurkus-C. Odbiorca nie zostanie ujawniony do momentu zawarcia umowy, jednak wśród najprawdopodobniejszych odbiorców wymienia się Katar i Filipiny, które są również zainteresowane śmigłowcami T129B ATAK tego samego producenta.
„Nie możemy ujawnić kraju, ponieważ umowa nie została jeszcze podpisana, ale niebawem zostanie zawarta” - powiedział dyrektor generalny TAI w wywiadzie dla CNN Türk 25 maja, odnosząc się do sprzedaży 12 samolotów Hurkus-C. Maszyna ta powstała na bazie szkolno-treningowego samolotu Hurkus znajdującego się już na wyposażeniu tureckich sił powietrznych.
Oprócz tych samych możliwości szkoleniowych Hurkus-C może realizować zadania patrolowe, rozpoznawcze oraz atakować precyzyjne cele w warunkach konfliktu asymetrycznego lub działań o niskim natężeniu. W tym celu pod kadłubem umieszczono głowicę optoelektroniczną działającą w świetle widzialnym i w podczerwieni, wyposażoną też w laserowy dalmierz i wskaźnik celów dla amunicji kierowanej.
Uzbrojenie o masie 1500 kg które może przenosić ten lekki samolot obejmuje szeroką gamę bomb kierowanych MAMC/L, ale też cięższe szybujące bomby kierowane KGK-82. Głowica pozwala też naprowadzać rakiety Cirit kalibru 70 mm i znacznie cięższe pociski przeciwpancerne UMTAS firmy Roketsan. Do tego należy dodać pełną gamę niekierowanych bomb i rakiet oraz zasobniki artyleryjskie z karabinami maszynowymi i działkami lotniczymi.
Turecka konstrukcja konkuruje z takimi lekkimi samolotami bojowymi jak brazylijskie Embraer Super Tucano, który ma już za sobą chrzest bojowy w Afganistanie. Zapotrzebowanie na tanie samoloty patrolowe i przeciwpartyzanckie, zdolne do precyzyjnego ataku na cele naziemne, jest obecnie duże, szczególnie w Azji i na Bliskim Wschodzie.
Na tych rynkach Turcja posiada dobre kontaktu. Hurkus-C był m.in. prezentowany przedstawicielom sił zbrojnych Kataru, a Filipiny wyrażały nie tylko zainteresowanie ta maszyna, ale też zamówiły śmigłowce T129 ATAK, również produkowane przez koncern TAI. Na drodze tej transakcji stała możliwość zablokowania przez USA sprzedaży silników LHTEC CTS800 napędzających tureckie maszyny. Jednak jak zapewnił dyrektor Temel Kotil w tym samym wywiadzie, udało się uzyskać zezwolenie ze strony amerykańskiej administracji i kontrakt będzie można zrealizować.
Czytaj też: Turecki AWACS nad Rumunią [WIDEO]
Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104