Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

F-15EX: Potwór dla Polski

F-15EX
Wizja F-15EX Eagle II
Autor. Boeing

Boeing F-15EX Eagle II po raz pierwszy tak intensywnie promowany na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego. I chociaż, nie jest to wielkie zaskoczenie, biorąc pod uwagę, że jego model był pokazywany w czasie kilku poprzednich edycji targów, to tym razem Boeing informował, jakoby polskie władze były propozycją „zainteresowane”.

Reklama

Propozycja i krótka prezentacja na MSPO przeprowadzona przez Roba Novotnego, dyrektora ds. rozwoju biznesu w programie F-15 nie dziwią, szczególnie w tym momencie. W tym roku bowiem, przy okazji odbioru lekkich myśliwców FA-50 polskie władze poinformowały, że w planach jest jeszcze zakup dwóch eskadr samolotów bojowych. Jeżeli Boeing chce więc sprzedać F-15EX nad Wisłą to kampanię musi rozpocząć właśnie teraz.

Reklama

Zgodnie ze (skąpymi) informacjami podanymi na briefingu Boeinga, do zalet proponowanego samolotu należy jego ogromny zasięg i udźwig nawet do 15 ton uzbrojenia (ciekawym argumentem było to, że bardziej opłaca się dotankowywać w powietrzu samolot przenoszący dużo uzbrojenia niż np. lekki samolot bojowy). To w połączeniu z aż 23 punktami podwieszeń na uzbrojenie i potężnym radiolokatorem z aktywnie elektronicznie skanowanym szykiem antenowym (AESA) sprawia, że F-15EX może służyć jako maszynka do mielenia rosyjskiego lotnictwa bojowego przenosząca do 14 pocisków powietrze-powietrze AIM-120 AMRAAM (maszynka szczególnie skuteczna, jeśli z przodu działałyby polskie F-35 przekazujące informacje o celach), albo jako... bombowiec. Ładunek użyteczny Eagle II jest bowiem nawet większy niż w przypadku nowego rosyjskiego bombowca frontowego Su-34, przenoszącego do 14 ton uzbrojenia. Wszystko to nie licząc możliwości podwieszania znacznie nowocześniejszego uzbrojenia precyzyjnego niż w przypadku samolotów rosyjskich.

Czytaj też

Warto przypomnieć, że z F-15EX planowane jest zintegrowanie przyszłych pocisków hipersonicznych, a także pocisków powietrze-powietrze dalekiego zasięgu o parametrach obecnie nieosiągalnych. Gabaryty i świeżość konstrukcji (otwartość architektury) pozwalają też przypuszczać, że z F-15EX będzie można integrować pojawiające się nowinki techniczne w tym takie jak np. broń laserowa.

Reklama

Boeing przekonuje, że jedyne czego nie posiada jego samolot to cechy fizycznego stealth. W zamian Eagle II ma dysponować zaawansowanym systemem walki elektronicznej, dającym mu „elektroniczny" stealth, czyli podobną cechę o jakiej mówi się w kontekście konkurencyjnego Eurofighter Typhoona.

Jedyny slajd z briefingu Boeingu o F-15EX na MSPO 2023
Jedyny slajd z briefingu Boeingu o F-15EX na MSPO 2023
Autor. Maciej Szopa/Defence24

I chociaż serce chciałoby, żeby Polska posiadała tak potężną i „kultową" maszynę jak najnowszy wariant F-15, to trzeba zastanowić się na ile jest to celowe. Samoloty te byłyby już czwartym odrzutowcem bojowym w Siłach Powietrznych, służąc obok F-16C/D, F-35A i FA-50. Już zakup FA-50 wywołał falę wątpliwości, że przy stosunkowo niewielkim lotnictwie bojowym Polska posiada zbyt dużo platform. FA-50 to jednak przynajmniej samolot niedrogi w utrzymaniu.

Czytaj też

Wystarczy spojrzeć na naszych sąsiadów, którzy mają zazwyczaj po jednym, góra dwa typy samolotu bojowego. Szwecja opiera całe lotnictwo bojowe na JAS-39 Gripen, Belgia, Holandia, Norwegia, Dania i Finlandia mają przesiąść się wyłącznie na F-35, Wielka Brytania ma Typhoony i F-35, Niemcy mają Tornado (które zastąpi F-35A) i Eurofightera, a Francja Mirage 2000 i wypierające je Rafale. Hiszpania Typhoony i F/A-18C/D, zaś Turcy niemal wyłącznie F-16C/D (plus niewielka liczba F-4). Więcej platform bojowych mają tylko Grecy (F-16C/D, Mirage 2000, Rafale i w planach F-35) i Włosi (schodzący AMX, Tornado, Typhoon i F-35).

W przypadku F-15EX liczyć się należy z ceną jednostkową około 130 mln USD za egzemplarz (za F-35A płaciliśmy około 90 mln USD), a jego godzina lotu powinna kosztować mniej więcej tyle co w przypadku F-35A. Do maszyny Boeinga trzeba byłoby stworzyć osobną logistykę i przystosować do nich bazy, a ich wymagania nie są niskie.

Czytaj też

W tej sytuacji można zadać pytanie, czy nie bardziej zasadne byłoby zakupienie dla planowanych dwóch dodatkowych eskadr samolotów należących do już posiadanych typów: F-16C/D Block 70/72 albo F-35A Lightning II. Te ostatnie są oczywiście bardziej perspektywiczne i dysponują znacznie większymi możliwościami. Co warte podkreślenia przy dużej flocie Lightningów II można byłoby część z nich rzucić do walki w pierwszej linii w konfiguracji stealth, a za nimi kolejne w konfiguracji ignorującej stealth za to z zewnętrznymi szynami na uzbrojenie, czyli w tzw. konfiguracji Beast (bestia). F-35A nie przenosi wprawdzie 15 ton uzbrojenia, a „tylko" nieco ponad osiem, ale posiada liczne punkty podwieszeń i do walki powietrznej może przenosić do 14 AMRAAMów, a zatem tyle samo co F-15EX. F-35 jako samolot 5. generacji również jest przystosowany do najnowszych rodzajów uzbrojenia. Ustępuje F-15EX tylko pod względem pułapu operacyjnego (18 km w stosunku do 15 km) i zasięgu maksymalnego (4800 km z dwoma zbiornikami konforemnymi i trzema podwieszonymi a 2800 km). Zasięg operacyjny obydwu konstrukcji jest już jednak podobny i liczy około 1200-1300 km), a w dodatku wydaje się, że na teatrze europejskim aż tak wielki zasięg nie byłby potrzebny

Trzeba podkreślić, że poza F-35A F-15EX ma w Polsce także innych konkurentów. Jednym z nich jest konsekwentnie oferowany od lat Eurofighter Typhoon. Wydaje się on droższy w eksploatacji niż F-15EX (nie podano oficjalnie kosztu godziny lotu Eurofightera, a w przypadku F-15E Strike Eagle parametr ten jest szacowany na poziomie 30 tys. USD) i jest samolotem mniejszym. Europejska konstrukcja jest za to oferowana z silnym pakietem przemysłowym (oficjalnie mówi się, że do 50% proc. wartości samolotu mogłaby powstawać w Polsce). Na temat współpracy przemysłowej Boeing jak na razie nawet się nie zająknął.

Wydaje się, że znacznie łatwiej byłoby wynegocjować pakiety współpracy gospodarczej nie tylko z konsorcjum Eurofighter, ale także np. z Lockheed Martinem, który w Polsce ma już dużą obecność (zakłady PZL Mielec) i przekazał już pewne kompetencje polskiemu przemysłowi lotniczemu (WZL Nr 2, kompetencje do prac przy F-16 i C-130 Hercules). Konkurentem w rywalizacji o dwie eskadry dla Polski jest też Korean Aerospace Industries, który na razie nieśmiało, ale jednak promuje w Polsce samolot KF-21 Boramae i tutaj także pojawiały się już wstępne zapowiedzi możliwej współpracy przemysłowej.

Na koniec pozostaje kwestia ważna z punktu widzenia Polski czyli możliwe terminy dostaw. Linia produkcyjna F-15 istnieje i niedawno ukończono na niej produkcję ostatnich F-15QA dla Kataru. W ciągu ostatnich lat wyprodukowano dla tego państwa 36 samolotów plus dwa pierwszy F-15EX dla US Air Force. Roczny wolumen produkcji F-15EX nie jest wiec duży i sięga obecnie kilkunastu samolotów. Tymczasem USAF zamówiło tych maszyn już 112 z czego dostarczono dwa. Przedstawiciele Boeinga twierdzą obecnie, że zwiększą tempo produkcji F-15 i kolejne dostawy dla USAF to już nie będzie "kilka samolotów do testów", ale duże dostawy. Pomocne może być wygaszenie linii produkcyjnej F/A-18E/F Super Hornet około 2025 roku i uwolnienie tym samym mocy produkcyjnych na F-15.

Mimo to dostarczenie ponad 100 F-15EX potrwa, szczególnie, że Stany Zjednoczone mogą jeszcze zwiększyć swoje zamówienia (Pierwotnie planowano zakup ponad 140 F-15EX jako następców F-15C/D, a teaz mówi się nawet o możliwości zastąpienia nimi także F-15E co oznaczałoby dokupienie kolejnych 100-200 maszyn), a u progu zamówienia 24 samolotów tej rodziny jest także Indonezja i bliski decyzji zamówienia kolejnych kilkudziesięciu jest Izrael. Gdyby Eagle'a II zamówiła Polska nie wiadomo więc kiedy mogłyby one zostać dostarczone. W przypadku KF-21, który obecnie jest dopiero testowanym prototypem i którego linia produkcyjna jeszcze nie ruszyła terminy dostawy mogą być podobne albo jeszcze późniejsze. Wcześniej mogłyby być Eurofightery, choć nie byłyby to maszyny częściowo produkowane w Polsce, a przynajmniej nie byłyby nimi pierwsze egzemplarze. F-15 z kolei ma portfel zamówień dochodzący do niemal 150 egzemplarzy, a dopiero w 2025 roku wolumen produkcji ma tam osiągnąć 48 sztuk rocznie. Znów dochodzimy więc tutaj do F-35, na którego światowe zamówienia są ogromne, ale który powstaje w liczbie ponad 140 egzemplarzy rocznie, a liczba ta może jeszcze urosnąć. Tutaj też - w obliczu ogromnych dostaw do różnych klientów - wydaje się, że najłatwiej byłoby wywalczyć jakieś uprzywilejowane miejsce w kolejce.

Reklama

Komentarze (66)

  1. Nabosaka

    wert, specjalnie dla ciebie. " Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podziękował kanclerzowi Niemiec Olafowi Scholzowi za „bardzo dużą” niemiecką pomoc w obronie przeciwlotniczej przed rosyjskimi atakami. „Doskonałe systemy Iris-T okazały się bardzo skuteczne w ochronie naszej przestrzeni powietrznej”, powiedział Zełenski w nagraniu wideo. Ponadto Niemcy przekazały Ukrainie bardzo skuteczny system obrony przeciwlotniczej typu amerykańskiego Patriot. „Ukraina jest za to bardzo wdzięczna”, powiedział Zełenski po rozmowie telefonicznej z Scholzem. W trakcie rozmowy kanclerz Niemiec i Wołodymyr Zełenski poruszyli temat sytuacji politycznej, militarnej i humanitarnej w Ukrainie. Według rzecznika rządu Steffena Hebestreita Scholz potwierdził „dalszą i niezłomną solidarność” z Ukrainą. Niemcy będą kontynuować wsparcie, także w obszarze militarnym, w ścisłej koordynacji z międzynarodowymi partnerami..

    1. wert

      ale o czym piszesz? O gładkich komunikatach dyplomatycznych? To dziecinada dla publiki a nie realna polityka. Masz np gładki komunikat z rozmów w Merseburga w 2016 i masz wygłoszone tam zdanie "p" kanzler merkel która raczyła powiedzieć: "jest niedopuszczalne aby polski Przezydent jechał do chin bez uzgodnienia tego ze stroną niemiecką" Warto by się obudzić

    2. wert

      dyplomatyczny komunikat nijak się ma do rzeczywistości. Więcej nie przechodzi

    3. Nabosaka

      Ty się obudź. To twierdzisz, że nie dostali oni IRIS-T, Patriotów? Co ty próbujesz wmówić? Po co wspominasz o Merkel której już nie ma? Na twoim miejscu napisał bym jeszcze o Urlichu von Jungingen.

  2. Al.S.

    @Davien3, podajesz RCS STARSZYCH F15. F15EX ma deflektory promieniowania we wlotach silników i pokrycia RAM. RCS jest utajnione, ale można znaleźć szacunki ok 1,5 m2 w aspekcie czołowym. Do tego obecnie wchodzi system EPAWSS, który kryje sygnaturę samolotu przed radarami. Jeżeli zasięg Kindżała to 600km, nosiciel musi zbliżyć się na ok 450 km do granicy Polski, aby zaatakować np Warszawę i jeszcze bliżej, aby porazić cele w centrum kraju. Pociski GML które właśnie wprowadzamy, odsuwają rosyjską OPL na co najmniej 100 km od granicy, a kiedy kupimy AGM-88E AARGM, na co najmmniej 150 km. Zatem F15 będą mogły odbywać loty nad terytorium BY i dostarczać uzbrojenia naprowadzanego dalej przez F35 w trybie stealth. @gregorxx, spokojna twoja. Mach 1.8 to prędkość STAŁA (sustained), W manewrach dynamicznych z nurkowaniem może chwilowo osiągać więcej. Czy wiesz, że na wysokości 15 km przy Ma2 na obiekt działa TA SAMA siła aerodynamiczna jak przy Ma 1 na wys 5km? Odpalasz tak samo.

    1. Nabosaka

      @AI.S., niestety obawiam się, że Twoja dyskusja z Davienkiem to "syzyfowa praca". On i tak wie lepiej. Przedstawiłem mu oficjalne dane ze stron LM, a także z oficjalnej strony Royal Australian Air Force, że maksymalny bojowy promień działania na paliwie wewnętrznym dla F-35 wynosi 1093 km, a nie 1410 km tak jak twierdzi on, to naubliżał mi od "żałosnych trolli". Szkoda tylko, że jak zwykle nie potrafi on udowodnić swoich danych żadnym wiarygodnym cytatem czy źródłem. Pisał, że RCS F-15EX jest takie same jak RCS bombowca B-52, czyli 100 m2. O EPAWSS oczywiście zapomniał (celowo pominął). Podpiera się ćwiczeniami RED FLAG, tylko że F-15EX jeszcze nie brały w nich udziału. Z jednej strony piszę, że ruska OPL i myśliwce są nieskuteczne, teraz raptem kiedy mu wygodnie stanowią śmiertelne zagrożenie. Wypisywał że Su-35S nie ma szans ze starym F-15C a dzisiaj ten sam Su-35S wykrywa i zestrzeliwuje F-15EX z 400 km. Tyle bajek pod jednym artykułem...

    2. Al.S.

      Fakt, ta dwubiegunowość jest zastanawiająca 🤔 Taki oczytany, a tych rzeczy nie wie... a może nie chce wiedzieć. Mniejsza o to. Wracając do mojego wywodu powyżej, uzbrojony w AIM120D, F15EX będzie musiał wlecieć ok 300 km wgłąb BY, aby zapobiec odpaleniu Kindżałów na Warszawę. Zakładając że misja będzie wspierana samolotami Wild Weasel z pociskami AARGM, których nosiciele nie muszą wlatywać głęboko nad wrogie terytorium, przy uwzględnieniu neutralizacji systemów dalekiego zasięgu za pomocą EPAWSS, jest to wykonalne. Samoloty F15 odpalają i zawracają. F35 pozostaje i naprowadza pociski, samemu pozostając w trybie stealth. Pamietajmy, ze otwarcie komór uzbrojenia naraża ten samolot na wykrycie. Tutaj nie musi tego robić.

    3. Czytelnik D24

      @ALS. Dlatego wole EFa i jego Meteory. Zasięg pocisku ponad 300 kilometrów z racji tego że Meteor nie potrzebuje paliwa z utleniaczem bo pobiera tlen z atmosfery.

  3. Nabosaka

    Zastanawiam się, dlaczego Davien, ekspert co pisał o łopatkach turbin widzianych od strony wlotu powietrza, o referendum w Polsce o przystąpieniu Polski do NATO, a ostatnio o tym, że oddychanie powietrzem skażonym zubożonym uranem jest mniej szkodliwe od dymu papierosowego wkłada tyle wysiłku w zdyskredytowanie samolotu F-15EX, podając na przykład nieprawdziwe informacje na temat RCS tego samolotu, wynoszące rzekomo urojone przez niego 100 m2, czyli tyle ile wynosi RCS bombowca B-52. Reklamuje przy okazji rosyjskie uzbrojenie, takie jak MiG-31K, Su-30SM2 czy Su-35S, czy rosyjską OPL które wcześniej nie przedstawiało dla niego żadnej wartości bojowej. Jak to on pisał, "S-400 nie wykryje B-52 nawet jak mu na antenie wyląduje" czy że "Su-35S nie ma szans z F-16C/D 52+ Advanced i starym F-15C. Bardzo mnie to interesuje, bo czasami pogubić się mozna XD.

    1. wert

      nie ma się nad czym zastanawiać. To maskirowka. A celem jest sianie fermentu tworzenie POdziałów i próby blokowania wszystkiego co realnie wzmocni WP. Każdy średnio kumaty wie że potrzebujemy ilości. I wojska i SpW. Jego motto to SpW z najwyższej półki który możemy mieć za kosmiczną kasę w odległym terminie w niedostatecznej ilości. Stąd np taka piana na Koreę która najbardziej uderza w mocodawców Jedzie olgino via berlin

    2. Nabosaka

      Już nawet miałem tobie odpowiedzieć, ale jak przeczytałem "olgino via berlin" to stwierdziłem, że nie będę się zniżał do twojego poziomu. A wiesz, że Niemcy są drugą siłą pod względem pomocy dostarczanej Ukrainie, ale tego niestety nie usłyszysz w tych swoich reżimowych mediach.

    3. wert

      Nabosaka@ nadrabiają to co stracili choćby w pierwszych dniach kiedy mówili UKR: "was już nie ma, rozmawiamy z kacapami o waszym losie". Dziś kupują UKR choćby tymi 9 mld EU pomocy wojskowej, obiecanymi w 7 lat. Nadrabiają, bo nie dopuszczą do sojuszu POL-UKR i dlatego foruja schymychala a nie zełęńskiego I dlatego również cisną na import zboża który rozwali nasze rolnictwo które NAM daje ponad 100 mld EU rocznie. Przykładowo na 30 mln ha UKR czarnoziemu 10 mln mają 93 agroholdingi paru miejscowych oligarchów a większości kapitału zachodniego. Dwie pieczenie na jednym ogniu- antagonizowanie POL-UKR, kasa na zbożu (rynek europejski jest wysokodochodowy w przeciwieństwie do Afryki minus koszty transportu). Z obecnego "eksportu" zboża UKR większość poszła do Hiszpani i EU zach. Słabo się orientujesz, to bardziej pozim psiej budy przekazów dnia

  4. rwd

    "Potrzebne są nam jeszcze przynajmniej dwie eskadry samolotów wielozadaniowych - powiedział w czwartek szef MON Mariusz Błaszczak. Dodał, że jeszcze nie ma decyzji co do tego, jakie to będą samoloty" Czyli nie na darmo Boeing wybrał się do Kielc.

    1. bc

      To może Krakowskim targiem 2x 12 F15EX plus 1x 16 F35 :)

  5. Grzech

    gregorx z wiekszych kontraktów Patriot (wisła 1 faza 2018), F35 (2020), Himmars 1 dywizjon (2019), Krab 4 dywizjony"(2016) teraz Ty wymień zakupy (i bez gadania juz mieli kupować mieli 8 lat więc ich zamierzenia z 2015 roku mnie nie interesują i to że zły pis nie pozwolił było kupić w 2012 i zły pis nic by nie miał do gadania) poproszę teraz Ty wypisz kontrakty PO/PSL (słowem rozmawiajmy na danych i faktach a nie chciejstwie

  6. Grzech

    davien no ja to tu widzę twoją agitacje poproszę napisz co PO/PSL kupiło przez 8 lat rządów dla WP, ile rozwiązali a ile utworzyli jednostek WP, ile niewykorzystanych środków wycofali z budżetu MON. poproszę o fakty a nie propagandę :-)

    1. gregorx

      A co PiS zrobił dla wojska w latach 2005-07 czy w 2016-20? Niewiele albo zgoła nic? Dopiero gdy pełnoskalowa agresja na Ukrainę zaczęła się wydawać realna, zaczęto realizować mocno spóźnione, miejscami bardzo kontrowersyjne zakupy podpisując wielkie kontrakty na przysłowiowym kolanie... Wcześniej bardziej ich zajmowało futrowanie wyborców socjalem niż wzmocnienie WP.

    2. OptySceptyk

      @Grzech No tak, bo przecież żołnierze ze zlikwidowanych jednostek zostali rozstrzelani, a nie np. poszli do innych jednostek :))) No i, tak jakby rząd PiS nie likwidował jednostek w trakcie pierwszych rządów. Taki był wtedy trend na całym świecie, a przynajmniej na Zachodzie. Żeby było śmiesznie, podobny trend panował również w Rosji. Tam likwidowano dywizje i przechodzono na strukturę brygadową, co jest sugestią, że nie przewidywano pełnoskalowej wojny z dużym przeciwnikiem, a jedynie mniejsze starcia np. na Kaukazie czy w Azji środkowej.

    3. wert

      gregorx@ Rosomak- 1 mld JASM- 1 mld, NSM- 0.5 mld, Leo A5-1 mld. W jednym 2016 roku ( Krab- 4,6 mld) zakupiono SpW za kasę WIĘKSZĄ niz przez całe 8 lat POprzedników. Kłamać to trzeba "umić" "kolego z Inowrocławia

  7. ANDY

    może w końcu doczekamy się rządu i monu który zdefiniuje w miarę realnie nasze potrzeby ... określi na co nas stać .... i rozpisze transparentny przetarg !!! uzyska gwarancje na konkretne inwestycje a nie kupi stary samolot z obiecankami przerobienia go cudo świata oraz perspektywami odtworzenia zdolności produkcji samolotów bojowych w Polsce ... i zostaniemy jak zawsze przy wszystkich zakupach uzbrojenia z "wróblem" w garści ...

  8. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    "A co PiS zrobił dla wojska w latach 2005-07 czy w 2016-20? Niewiele albo zgoła nic?" - nie jestem zwolennikiem obecnego kształtu PMT w sprzęcie i zmianach organizacyjnych [wg mnie realizujemy kosmetycznie zmieniony model zimnowojenny ekstensywno-kadrowy wzór 1980 - a nie skok generacyjny RMA] - ale takie stwierdzenia "gregorx" to zwykłe kłamstwo w żywe oczy. WSZYSTKO ruszyło za kadencji obecnej ekipy - poczynając od podstawowej broni piechoty po cięższy sprzęt. Właściwie w każdej działce obecna ekipa zaczynała od odbudowy kompetencji i sprzętu na poziomie podstawowym - bo takie były zaległości z poprzedniej ekipy - nie mówiąc o likwidacji WP - i to właśnie na kierunku wschodnim.. Laikom i propagandystom dziękujemy - i radzimy się gruntownie dokształcić w elementarnych faktach.

    1. oko

      Co to za głupoty piszesz . W latach 2005 do 2007 PIS owszem rządziło, ale tylko formalnie bo wygrało wybory , s faktycznie rządziło SLD , PO i PSL , które to partie miały większość w Sejmie i senacie i zawsze głosowali przeciw Polsce - przeciw PIS dlatego ten rząd upadł !!!

  9. FG42

    Trochę przedłużymy życie F-16. Jest zgoda DS.

  10. Put-in-puta

    Czytam te komentarze i widzę, że mamy mnóstwo pilotów 15, 16, 35, Grippenów i EF..... Kupujmy więc wszystkie - tylko wsiadać i latać!

  11. Kaszana

    I to byłby duxo rozsądniejszy zakup( lub innego już posiadanego typu maszyn - f16,f35) a nie kosmiczne ilości himarsów, k9, czołgów, apaczy

  12. Solfernus

    płk Krystian Zięć i gen T. Drewniak od lata apelują o kupno samolotu przewagi/dominacji powietrznej bardziej w kontekście Typhoona ale taki samolot jest nam potrzebny np do walki z Mig31 wyposażonym w Kindżały.

    1. Davien3

      @Solfernus a jak chcesz walczyc z tymi MiG-31K na maszynie o takim RCS ze MiG zobaczy ciebie z 400km i zwyczajnie ucieknie bo Kinzała odpali z 600km F-15E to latajaca bateria OPL przeznaczona do obreony kontynentu amerykańskiego . Typhoon to koszmarnie drogi w zakupie i utrzymaniu( 2x drozszy od F-35) mysliwiec Do zwalczania MiG-31 to akurat idealny jest F-35 bo Rosjanin nawet sie nie dowie co go zestrzeliło.

    2. Czytelnik D24

      @Davien3 Rosjanin niczego nie musi wiedzieć bo będzie się trzymał taktyki walki na maksymalnym zasięgu uzbrojenia. Żeby załatwić MiGi zanim te wystrzelą Kindżały to trzeba bardzo szybko dotrzeć do punktu z którego będą odpalały pociski. F-35 mimo swoich ogromnych zalet jest do tego trochę za wolny. Dlatego jestem za Eurofighterem z Meteorami. F-15 fajny jako platforma rakiet ale świeci na radarze jak stodoła. Eurofighter pod tym względem jest zauważalnie lepszy. A że drogi? Drogi ale też cały czas rozwijany i jeszcze długie dekady służby przed nim.

    3. LOUT

      DAVIEN3 - Już wiele razy to pisałem na tym forum i każdy może sobie to sprawdzić, ponieważ wystarczy połącznie internetowe i znajomość np. angielskiego. Obydwie te cechy spełniasz, więc dziwię się, że powielasz bajki o kosztach Eurofightera! Te "straszne" koszty krążące po forach to koszty razem z amortyzacją, kosztami rozwoju maszyny i wszystkim co możliwe! Koszt operacyjny, podawany zawsze przez Amerykanów wynosi dla EF2000 od 13 tys. do 20 tys. Euro/godzina w zależności od konfiguracji i misji!! Nie można linków, więc tak, z bardzo znanej strony o lotnictwie w Europie: They concluded that the Eurofighter cost 60-65,000 € (US$ 79,700) per hour, including the finanzing and writeoffs. The actual variable operation cost was between 13,000 and 20,000 € per hour. F35 przekroczyły właśnie 40tys. US$/godzina i politycy w USA tracą cierpliwość. To na temat, który samolot jest drogi w utrzymaniu! W zakupie sporo tańszy oczywiście F35 ze względu na skalę!

  13. Al.S.

    Boeing jest przyciśnięty do muru, bo ostatnio sporo rzeczy szło u nich nie tak, więc są zdesperowani żeby wcisnąć ten samolot. Jeśli dadzą dobry deal, np stworzenie zakładów produkcyjnych w sieci dostawców Dreamlinera i 777, to czemu nie. Per saldo wyjdziemy na plus, a samolot się przyda. To idealny nosiciel uzbrojenia, latający za F35 i na wyższym pułapie. Odpalenie pocisku z wysokości 18km i z prędkością Ma>2 skutkuje daleko większym zasięgiem, plus większą manewrowością u celu. Nie do przecenienia, kiedy przyszłoby zwalczać nosicieli Kindżałów daleko nad terytorium BY. Dwa AIM120D kosztują $3mln i pozbywamy się nosiciela, dwa PAC3 ok $10mln. Tyle odnośnie kosztów. Do tego rola nosiciela broni hipersonicznych, już niebawem. Negocjować!

    1. Davien3

      @AIS zasieg Kinzała to 600km wiec spokojnie je odpala i zdarza uciec zanim F-15EX zblizy sie na te 100km bo taki MiG-31K widzi tego F-15EX z 400km ( RCS 25m2 ) a 100km wynosi zasieg skuteczny dla AIM-120D czy Meteora nawet jakby był o 50% wiekszy to ciagle jest 4x mniejszy niz zasieg Kinzała

    2. gregorx

      Że co? Maksymalna prędkość uzbrojonego F-15 to 1,8 macha, a w warunkach bojowych żaden amerykański F-15 nie odpalił rakiety przy prędkości wyższej niż 1,4 mach. Zejdź na ziemię kolego...

    3. Czytelnik D24

      @Davien3 Należy zatem wrócić do koncepcji F-14 z rakietami Phoenix. Jak znam życie to w/w wymogi spełni jedynie NGAD.

  14. oko

    Skoro wszyscy na forum sobie uważają to ja też uważam, że w pierwszej kolejności powinniśmy zamówić, o ile będą pieniądze w pierwszej kolejności kolejne 32 F-35 , a w późniejszym okresie 32 szt. F-15 15EX Eagle II jak unowocześni się technologicznie I będą pieniądze.

  15. kopacz033

    Po 1 .F15 jest drogi w utrzymaniu. Po 2 po co kupowac stara konstrukcje ktora za 7 lat nie bedzie produkowana ani rozwijana. Po 3 to jest interest dla Amerykii bo wojna po miedzy Rosja a Ukraina to napedza Po 4 My to powinnismy dokupic przynajmniej 40sztuk F35 i tyle. Zadnych nowych konstrukcji i zmodernizowac obecne f16 i tyle. Po za tym Ameryka rozwija projekt NGAD dla sb i dla Europy na export wiec bedzie dostepny za jakies 3 badz 4 lata. Zarobek musi byc wiec to bedzie lepiej kupic nie tak zawansowany jaki USA beda posiadac ale lepsze niz kazdy obecny mysliwiec na tej planecie. Bez sensu ladowac sie w F15 i kolejne koszty utrzymania a polowa latac nie bedzie bo na naprawy i konserwacje braknie pieniedzy.

    1. OptySceptyk

      Dodam tylko, że USAF chciało wycofać z linii wszystkie F15 i F22, na dokładkę do A10, tylko senat się postawił.

    2. RAF

      kopacz@ F15 jest tańszy w utrzymaniu niż F35. F15 Ex to najnowsza wersja, która dopiero jest wprowadzana i będzie służyć jeszcze kilka dziesięcioleci.

    3. Davien3

      @RAF F-15EX to 27 tys usd/h F-35a to 30 tys usd /h i maleje wiec istotnie jest o 1/10 tańszy w utrzymaniu za to jest znacznie gorszy od F-35A

  16. Ma_XX

    Samolot albo jest nam wciskany na siłę w zamian za F-16 albo już kupiony i publika jest tylko z tym oswajana. Dla nas za drogi w użytkowaniu i niepotrzebny z racji zakupu F-35. A Amerykanie jak chcą to niech sami sobie ratują Boeinga

  17. kapusta

    No pięknie! Najpierw zamiast samolotu wielozadaniowego kupmy 3 eskadry szkolnych zabawek bez zdolności przeciwlotniczych, a później spróbujmy załatać powstałą dziurę kupując dwie eskadry myśliwców przewagi powietrznej. Kto bogatemu zabroni!

    1. Rusmongol

      @kapusta. Ty tak serio? A może tymi f16 chciałeś robić misje air policing i do szkoleń pilotów? Ja bym się nie certolil ale zamówił do tego f22 które USA chce wycofać. To jest dopiero bogactwo.

    2. Davien3

      @Rusmongol a jak wyobrazasz sobie Air Policing na FA-50 bez uzbrojenia kontra nawet stary Su-27?? Chcesz rozbawic ruska jak zobaczy co go pzrechwytuje?? Czy moze jak pisza niektórzy ganiac kalibry z działkiem:)) A moze szkolic pilotów na maszynie niezdolnej do tego bo taki jest ten twój FA-50:))

    3. SPQR

      @Davien3: po co po raz kolejny wprowadzasz w błąd? FA50 mają mieć na wyposazeniu AIM120 i to bardzo możliwe ze w wersji C5 o zasięgu ponad 100km. Do tego radar o zasięgu ponad 300km. Ty caly czas piszesz o bieda wersji FA50 zamiast o wariancie docelowym.

  18. Grzech

    no w jednym masz racje najlepsza opcja to kolejne F35 szkoda że PO/PSL nie zamówiło pomiędzy 2008 a 2015 np ze dwóch eskadr :-)

  19. Edmund

    (Eurofigter) Świetny samolot przewagi powietrznej, są perspektywy przemysłowe, ale bardzo drogi i czas oczekiwania jest najdłuższy. (F-16) jak by na to nie patrzeć i mimo modernizacji, jest to konstrukcja w fazie schyłkowej, duże możliwości przemysłowe, ale czas oczekiwania 10 lat. F-35 nie jest przeznaczony do tego celu. (KF-21) osiągnie gotowość operacyjną w ciągu 2-3 lat, nie ma jeszcze kolejki na zakup, duze możliwości przemysłowe. F-15EX zaprojektowany do tego aby być samolotem przewagi powietrznej, moźe robić za bombowiec, To taka stacja powietrzna z rakietami, np. do głębokich wypadów w głąb Białorusi i Rosji, Brak korzyści przemysłowych. Jak wygra Ko, żadna z tych opcji nie będzie realizowana.

    1. Davien3

      Edziu po pierwsze taki wypad nad Białorus to dla tego F-15EX skończy sie na ziemi w kawałkach to nie F-35 by sobie olewac OPL, Po drugie skończ załosna partyjna agitację bo to PiS rozwalał WP a nie PO/PSL Przebudzili sie po napasci na Ukraine i teraz kupuja byle szybciej i wiecej bez zadnego planu

    2. Lider

      Wg mnie to niestety nie będziemy mieli aż takiego wyboru ze względu na plany zakupowe praktycznie całego NATO , ja bym się zastanowił nad jakimiś samolotami z demobilu , tym bardziej , że Rosjanie nie bedą mieli nic lepszego.. A co do uwag politycznych to mógłby sobie towarzysz darować.

    3. QVX

      @Davien3 WSZYSCY w latach 1989-2022 mniej lub bardziej rozwalali armię. W przypadku PO problem stanowi to, że kreują się na "nieomylną elitę", więc każdy swój błąd usiłują przedstawić jako niebłąd, co PiS bezwzględnie wykorzystuje.

  20. TasJI

    1. F-15EX: 2022, Indonezja, 36EA, 13 900 000 000USD= 60 283 089 075PLN )/ 36EA= 1 674 530 252PLN.... 2, F-16 Block70: 2022, Jordania, 8EA, 2 100 000 000 USD=9 ,104 569 190,60 zł/ 8EA= 1 138 071 149 zł .... 3. Eurofighter Typhoon: 2017, Katar, 24EA, UK, 6 000 000 000 GBP=32 482 441 253PLN/ 24EA= 1 353 435 052 zł.... 4. Rafale (Dassault Aviation): 2022, Indonezja, 42EA, 8 100 000, 0 00 USD = 35 117 624 021 zł/ 42EA= 836 133 905 zł.... 5. JAS-39: 2014, Brazylia, 36EA, 5 400 000 000 USD=23 411 749 347 zł/ 36EA= 650 326 371 zł.... 6. Cena programu.

  21. DETAL

    Polska powinna kupić 48 F-15, dokupić 24 F-35, i sprzedać Ukrainie wszystkie F-16

    1. Chyżwar

      Warunek jest jeden. Dostawy nie na dziś, tylko na przedwczoraj.

    2. RAF

      Detal@ Zgoda, poza jednym. F16 do naszej rezerwy sprzętowej.

    3. FG42

      Chyżwar. Na przedwczoraj(oby jednak nigdy) to szesnastki na Ukrainę. F-15 dla nas, trzy do czterech lat czekania. Ale warto.

  22. trantitla

    Patrząc na program Boeinga Australia MQ-28 Ghost Bat należałoby najpierw zapytać jakie są szanse na wyposażenie w przyszłości również -15 w Ai, bo to by pozwoliło ograniczyć liczbę pilotów, albo z nich zrezygnować, a tym samym obniżyć koszt użytkowania. Pozostałaby tylko obsługa naziemna i programiści.

  23. dejavu.janus

    Tez wole produkcje lokalna ale USA nawet f35 nie pozwolilo nam produkowac. Lepiej kupic nowoczesne f35 ze stealth i rokujacym rozwojem niz stara bryle f15. Walki w powietrzu to byly w czasie 2 wojny swiatowej, a teraz sie strzela z daleka i ucieka. f35 spokojnie ogarniaja temat, a przy okazji mozna zalatwic ofset na produkcje czesci do ich serwisowania. Po tym zakupie pewnie by byla wiadomosc, ze USA projektuje juz nastepce f15 bo to stare jest. Tak samo z abramsem jest.

    1. Jameson

      Co ogarnia F35? Aby zachować właściwości stealth może przenosić 4-6 rakiet powietrze - powietrze. Do tego ma skromniejszy zasięg, mniejszy pułap i radar o mniejszym zasięgu. Przez zasięg w naszych warunkach rozumie się czas w powietrzu, tu F-15 ma dużą przewagę. Uważam, że autor dopuścił się tu uproszczenia - 1h lotu F-15EX ma być minimum o 30% tańsza niż F-35. Z tego powodu USA zamawiają ten samolot. Do tego o połowę dłuższy resurs maszyny ...

    2. Rusmongol

      @jameson. Pomimo że piszesz jakoby radar f35 miał mniejszy zasięg to kto kogo pierwszy wykryje. A kto pierwszy wykryje ten wygrywa. Więc F15 może mieć i 50 rakiet na pokładzie a dwie z f35 go rozwala.

    3. Davien3

      @jameson F-35 w cwiczeniach RED FLAG roznosił najnowsze F-15 na strzepy Aleok: godz lotu F-15EX to minimum 27 tys usd dla F-35A to 30 tys usd i ciagle maleje wiec jaka 1/3? zasieg bojowy F-15EX to 1400km dla F-35 to 1200km kub 1410 w misji pow-pow. I co najwazniejsze F-35 w konfiguracji Beast czyli z 14 AIM-120/AIM-9X ma mniejsze RCS niz F-15EX w wersji bez zadnych podwieszeń A USA zamawiaja F-15EX by zastąpic nim częśc z starych F-15C i tyle . Cos jeszcze?

  24. aQa

    FA-50 przekazać zgodnie z przeznaczeniem tych samolotów do Szkoły Orląt w Dęblinie, F-16 dla Ukrainy a F-35 i F-15EX do zastosowania bojowego. I po problemie.

    1. Davien3

      @aQa FA-50 NIE JEST maszyna szkolna ale kiepskim lekkim samolotem uderzeniowym, do szkolenia mamy znacznie lepsze M346 które sa juz w Deblinie.

  25. Czytelnik D24

    Jeżeli to ma byc samolot 4-tej generacji to jestem za EFem. Samolot zwinniejszy i wyżej latający od F-15 do tego uzbrojony w pociski Meteor które są lepsze od AMRAAM (co by dobrego o nich nie mówić). Do tego offset z pewnością będzie bardziej atrakcyjny niż od Boeinga bo zakłada współprodukcję samolotu. Sami Amerykanie natomiast stwierdzili że skuteczność bojowa F-15 wciągu najbliższej dekady mocno spadnie. Z kolei atutem przemawiającym za F-15 jest perspektywiczny pocisk AIM-260 ale ten również będzie przenoszony przez F-35 (podejrzewam, że przez zmodernizowane F-16 też)

    1. OptySceptyk

      No właśnie. F15 jest typem schodzącym. Nawet USAF chce się ich pozbyć, żeby zrobić miejsce dla nowej generacji. Kupując samolot dzisiaj, musimy myśleć o 20-30 latach eksploatacji. W przeciwnym razie, wyjdzie jak z FA50. Sądzę, że zwyczajnie, nie ma u nas miejsca na samolot 4 generacji.

    2. RAF

      Optysceptyk@ Co ty za banialuki opowiadasz?. Najnowszy F15EX nie jest typem schodzącym, tylko dopiero wprowadzanym do amerykańskiego lotnictwa i ma w nim zastąpić starsze wersje F15.

    3. Davien3

      @czytelnik D24 EF-2000 jest koszmarnie drogi w zakupie i utrzymaniu . jak kupowac juz nowe maszyny gen 4+ to wyłacznie F-16V ale najlepszy zakup to kolejne F-35A

Reklama