Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Dwa miliardy euro za 700 rakiet Aster do Mamby?

Wyrzutnia systemu SAMP/T ze stojącą obok makietą rakiety Aster-30
Autor. M.Dura

Według niepotwierdzonych oficjalnie informacji Francja i Włochy zamówiły za ponad dwa miliardy euro dużą partię rakiet przeciwlotniczych i przeciwrakietowych Aster-30. Część z tych pocisków może zostać przekazanych również dla Ukrainy, która zgodnie z wcześniejszą decyzją ma otrzymać przeciwlotnicze baterie SAMP/T „Mamba”.

Reklama

Francuski minister sił zbrojnych udał się w piątek 27 stycznia 2023 roku do Rzymu, aby spotkać się ze swoim włoskim odpowiednikiem Guido Crosetto głównie w sprawie wsparcia wojskowego dla Ukrainy i nowych programów pomocowych. Według dziennika „L'Opinion" najważniejszym efektem tego spotkania była decyzja o wspólnym zamówieniu przez Francję i Włochy bardzo dużej partii rakiet przeciwlotniczych i przeciwrakietowych Aster-30.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Obie strony miały zdecydować się w ramach jednej umowy kupić od koncernu MBDA 700 takich pocisków za ponad dwa miliardy euro. Ten duży kontrakt został od razu skojarzony z nieco wcześniejszą decyzją podjętą przez Francję i Włochy o wysłaniu na Ukrainę lądowego systemu obrony przeciwlotniczej średniego zasięgu SAMP/T „Mamba".

Umowy o zakupie rakiet nie potwierdza jednak oficjalny komunikat ogłoszony po spotkaniu, w którym obaj ministrowie potwierdzili jedynie, że istnieje: „zbieżność punktów widzenia na zobowiązanie do wspólnego wspierania Kijowa i obrony wschodniej flanki NATO". W informacji tej wskazano również, że wojna rozpętany przez Rosję w lutym 2022 r. „stanowi najpoważniejsze zagrożenie dla pokoju i stabilności kontynentu europejskiego od zakończenia II wojny światowej oraz rażące naruszenie zasad integralności i nienaruszalności granic terytorialnych, prawa międzynarodowego i Karty Narodów Zjednoczonych".

Czytaj też

Z komunikatu tego wynika również, że Francuzi i Włosi wcale nie skupili się tylko na Ukrainie. Podkreślano w nim np. konieczność zintensyfikowania włosko-francuskiej współpracy wojskowej między w ramach traktatu kwirynalskiego podpisanego w listopadzie 2021 r, a więc jeszcze przed atakiem rosyjskim. Ma to pomóc zwiększyć bezpieczeństwo w basenie Morza Śródziemnego, na którym ma się koncentrować „większość międzynarodowych problemów geopolitycznych", takich jak: „intensyfikacja konkurencji między państwami, zagrożenia dla wolności żeglugi i ryzyko konfliktów o wysokiej intensywności zagrażających szlakom handlowym, dostawom energii i głównym liniom komunikacyjnym".

YouTube cover video

Włoski minister obrony ujawnił, że w czasie spotkania analizowano nie tylko „możliwość zbudowania wspólnej strategii bezpieczeństwa i obrony dla Francji i Włoch" ale również dla „całego obszaru śródziemnomorskiego", a w przyszłości do stworzenia „Obrony Europejskiej – rzeczywiście zintegrowanej z NATO".

Duże znaczenie ma mieć w tych planach współpraca przemysłowa. Minister Lecornu zapowiedział np. wzrost zdolności produkcyjnych koncernu MBDA „szczególnie w zakresie obrony przeciwlotniczej". I to właśnie z powodu tej deklaracji w prasie pojawiła się informacja o francusko – włoskim zakupie dużej partii rakiet Aster-30 za 2 miliardy euro. Oba rządy jednak nie potwierdziły oficjalnie tej informacji. W oficjalnym komunikacie wprost poinformowano, że: „podczas spotkania włoskiego ministra obrony z jego francuskim odpowiednikiem nie podpisano, nie omówiono ani nawet nie wspomniano o umowie dotyczącej dostaw sprzętu wojskowego". Podobnie milczy na ten temat koncern MBDA.

Pomimo tego trwają spekulacje zarówno czy coś będzie kupione, jak i co. Rakiety Aster-30 są bowiem cały czas modernizowane o czym świadczy realizowany obecnie program ASMP/T NG – nowej generacji (nouvelle génération). Został on uruchomiony pod egidą organizacji do spraw współpracy w dziedzinie uzbrojenia OCCAr (Organisation conjointe de coopération en matière d'armement) w marcu 2021 roku i jednym z jego najważniejszych efektów ma być integracja w systemie nowego radaru Ground Fire 300 z aktywną anteną ścianową AESA - opracowanego przez koncern Thales oraz pocisku przeciwlotniczego w „nowej technologii" Aster 30 Block 1NT (NT- „nouvelle technologie").

Przypuszcza się więc, że nowo zakupione rakiety mają być właśnie najnowszej wersji, a starsze pociski mają zostać dostarczone Ukrainie – ponieważ w zupełności wystarczą one na rakiety i statki powietrzne wykorzystywane przez Rosjan. Pocisk Aster 30 Block 1NT ma być bowiem środkiem przeciwdziałania na zagrożenia, które dopiero mają się pojawić po stronie rosyjskiej.

YouTube cover video

Dlatego wersja NT rakiety Aster-30 ma być „lepsza" od starszej przy zachowaniu wcześniejszych: zasady działania i wymiarów. Dzięki temu nowe pociski będzie można bez problemu wykorzystywać w już istniejących bateriach. Na pewno poprawiona zostanie skuteczność w odniesieniu do celów bardzo szybkich i rakiet balistycznych o zasięgu większym niż 1500 km. MBDA ma uwzględnić przy tym zagrożenie ze strony rakiet hipersoniczych (a więc lecących z prędkością większą niż 5 Mach), którymi Rosjanie chcą obecnie wszystkich szantażować.

Jeżeli Aster 30 Block 1NT okaże się skuteczny również w odniesieniu do takich celów to rosyjskie rakiety „Cirkon" będą użyteczne tylko w odniesieniu do statków handlowych. Zachodnie fregaty będą bowiem miały odpowiedni środek przeciwdziałania, mogąc wykorzystywać nowe „Astery" w swoich wyrzutniach pionowego startu „Silver".

Strzelanie rakiet Aster-30 z fregaty typu Horizon „Forbin”
Autor. Marine nationale

Pomóc w tym ma zarówno nowa radarowa głowica naprowadzająca pracująca w paśmie Ka (o większym zasięgu i z ruchomą wiązką), jak i modyfikacje wprowadzone w systemie sterowania. System ten już wcześniej zapewniał bardzo dużą manewrowość dzięki układowi sterów oraz rakietowemu silnikowi korygującemu, którego cztery dysze umieszczono równomiernie w sterach bocznych członu bojowego. Przez odpowiednie otwieranie tych dysz można przesuwać w bok pocisk zmieniając jego trajektorię w odniesieniu do celu (tzw. metoda PIF-PAF). W ten sposób rakieta Aster-30 lecąc z prędkością 4,5 Mach może wykonywać manewry z przeciążeniami nawet do 50 G.

Trafienie może więc być bezpośrednie albo z wykorzystaniem zapalnika zbliżeniowego i głowicy odłamkowej. Przy czym głowica ta ma być skuteczna nawet przeciwko „twardym" celom, w tym - taktycznym pociskom balistycznym.

Pocisk Aster-30 ma długość 4,9 m i średnicę 380 mm (silnik startowy) oraz 180 mm (człon bojowy). Rakieta w momencie startu waży 450 kg, jednak ta waga się zmniejsza po odrzuceniu silnika startowego (o długości 2,28 m). Oficjalnie informuj się, że jej zasięg przekracza 120 km. Ze względu na te parametry oraz manewrowość pociski Aster-30 są reklamowane często jako „koszmar rakiet" („Missile's Nightmare"). Ten „koszmar" ma być jeszcze większy po wprowadzeniu wersji „NT".

Reklama

Komentarze (4)

  1. Gregorius

    Ktoś wie dlaczego wybraliśmy droższego Patriota zamiast SAMP/T, który parametrami wydaje się lepszy?. Nie mówiąc, że duża cześć produkcji była by ulokowana u nas wraz z transferem technologii.

  2. Kleofas03

    Nie rozumiem po co Francji Asterix? Tam wojny nie będzie

  3. ANDY

    z tego co kojarzę to SAMP/T z Aserami były oferowane Polsce jako Wisła z pełnoprawnym udziałem w opracowaniu i pełnym !!! transferem technologii i praw produkcyjnym w Polsce ... ale wybraliśmy jak wybraliśmy ??? drożej i praktycznie wszystko z półki zza oceanu ... kto bogatemu zabroni ...

  4. Jeremiasz

    Po tej wojnie trzeba będzie kupować co Ukraina - będą mieli sprawdzone w warunkach bojowych chyba wszystkie rodzaje uzbrojenia.

    1. Allah|1435

      Nonsens. Każdy konflikt jest inny i rządzi się swoimi prawami. Nie wszystkie wnioski z konfliktu na Ukrainie nadają się do wdrożenia jako rozwiązania czy nawet koncepcje obronne SZ RP. Wynika to z zupełnie innej sytuacji geopolitycznej, położenia, innych potrzeb, natomiast zagrożenia są podobne w niektórych aspektach, lecz trzeba pamiętać, że wojna na Ukrainie jest tylko pewnym procentem pełnych możliwości Rosji. Ten kraj może wycisnąć z siebie dużo więcej, jeśli zostałby zmobilizowany jego cały potencjał. Potencjał płynący z zewnątrz jest również skutecznie podcinany i zmniejszany przez działania Zachodu, lecz wewnętrzny potencjał Rosji jest bardzo duży i taki niestety nadal pozostanie. Ten kraj to trochę jak wyspa, która niekoniecznie potrzebuje mieć kontakt z cywilizacją, ma przemysł i instytuty naukowe, których nie należy lekceważyć. Mimo iż nie dorównuje w myśli technicznej współczesnym rozwiązaniom Zachodnim, technika jednak bardzo szybko się rozwija.

    2. DanielZakupowy

      Do Allah1435: "Ten kraj to trochę jak wyspa, która niekoniecznie potrzebuje mieć kontakt z cywilizacją, ma przemysł i instytuty naukowe, których nie należy lekceważyć. " To ciekawego po co ta wyspa ściągała części z zachodu i wschodu skoro ma taki przemysł i ośrodki naukowe? XD "Mimo iż nie dorównuje w myśli technicznej współczesnym rozwiązaniom Zachodnim, technika jednak bardzo szybko się rozwija." Nie, nie rozwija się :) mógłbyś przytoczyć jakiś nowoczesny system uzbrojenia wprowadzony w rosji w ciągu ostatnich 10 lat?

Reklama