Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Amunicja CSG dla Polski. Współpraca, oferta, perspektywy [WYWIAD]

Przeznaczone do haubic kalibru 155 mm pociski z rodziny VMK to jedna z propozycji transferu technologii produkcji Czechoslovak Group do Polski.
Przeznaczone do haubic kalibru 155 mm pociski z rodziny VMK to jedna z propozycji transferu technologii produkcji Czechoslovak Group do Polski.
Autor. Czechoslovak Group / MSM Group

Czechoslovak Group, największy podmiot przemysłu obronnego w Czechach i na Słowacji, jest wieloletnim partnerem na rynku polskim, w szczególności w sektorze amunicyjnym, jak i w platformach lądowych. O możliwościach rozwoju tej współpracy rozmawiamy z Wojciechem Grzonką, prezesem zarządu Czechoslovak Group Polska.

Antoni Walkowski, Defence24.pl: W ostatnich latach Czechoslovak Group zakupiła udziały w szeregu firm produkujących amunicję małokalibrową. Jak przedstawiają się moce przerobowe holdingu w środkach bojowych dużego kalibru?

Wojciech Grzonka, prezes zarządu Czechoslovak Group Polska: To prawda, w ubiegłym roku nasza grupa znacząco się powiększyła. Do rodziny dołączyła The Kinetic Group, wiodący amerykański producent amunicji małokalibrowej, z tak rozpoznawalnymi markami jak Remington, CCI, Federal, HeviShot i Speer. Dzięki obecności The Kinetic Group oraz włączonej dwa lata wcześniej włoskiej Fiocchi Group możemy śmiało powiedzieć, że jesteśmy liderem wśród producentów amunicji strzeleckiej w zachodniej części globu.

Rozwijamy także produkcję amunicji wielkokalibrowej. W ubiegłym roku zakupiliśmy fabrykę nitrocelulozy w Bomlitz w Niemczech oraz uruchomiliśmy dwie nowe linie produkcyjne na Słowacji. Finalizujemy proces zawiązania spółki celowej z greckim państwowym przemysłem obronnym. Zwiększamy zdolności wytwórcze i czynimy Unię Europejską oraz państwa członkowskie w większym stopniu samowystarczalnymi w tej dziedzinie. Produkujemy setki tysięcy sztuk amunicji rocznie, począwszy od kalibru 60 mm, aż po 155 mm.

Reklama

Gdzie znajdują się zakłady produkcyjne CSG, w których wytwarzana jest amunicja artyleryjska i jej podzespoły? Holding posiada udziały w fabrykach rozsianych po wielu krajach. W jaki sposób ta produkcja jest koordynowana?

Osiągane przez nas wyniki świadczą, że koordynacja jest efektywna. To między innymi dzięki naszemu stylowi zarządzania, zaangażowaniu pracowników i wspólnemu dążeniu do zakładanych celów. Jesteśmy poważnym dostawcą ze stale rosnącym portfelem zamówień. To przede wszystkim ze względu na jakość produkcji oraz integrację wertykalną. Z należytą starannością podchodzimy także do zabezpieczenia łańcuchów dostaw.

Wracając do amunicji wielkokalibrowej, kompletacja odbywa się w oparciu o produkcję komponentów w wyspecjalizowanych zakładach. Na sukces naszego wyrobu pracujemy w Czechach (CSG), na Słowacji (ZVS Holding, MSM Group, VOP Nováky), w Hiszpanii (Fábrica de Municiones de Granada, FMG) oraz w Serbii.

Wojciech Grzonka, prezes zarządu Czechoslovak Group Polska.
Wojciech Grzonka, prezes zarządu Czechoslovak Group Polska.
Autor. Czechoslovak Group

Inwestujemy w produkcję zarówno poprzez modernizację zakładów, jak i budując zupełnie nowe linie produkcyjne. Podobnie dzieje się z niezbędną do wytwarzania prochów nitrocelulozą, która będzie produkowana w niedawno włączonych do Grupy CSG zakładach IFF w Niemczech.

Warto wspomnieć, że większość naszych przychodów pochodzi od wymagających klientów zagranicznych. Dlatego też każdego dnia pracujemy nad tym, aby wytwarzać jeszcze lepiej i jeszcze więcej.

    Jak szeroka jest oferta amunicji CSG przeznaczonej do czołgów, moździerzy oraz haubic? Czy posiadają Państwo w ofercie środki bojowe zarówno do sprzętu zachodniego, jak i tego o radzieckim rodowodzie?

    Posiadamy pełne portfolio amunicji mało-, średnio- i wielkokalibrowej. Tym, co może najbardziej zainteresować Siły Zbrojne RP, są dobrze już znane środki bojowe kal. 155 mm do haubic, ale też 152 mm, moździerzowe 120 mm oraz, co bardzo ważne, naboje czołgowe kalibru 120 mm, które produkujemy w naszej fabryce w Hiszpanii.

    Nasze zakłady realizują pełny proces produkcyjny, a obszar działalności dotyczy pełnego cyklu życia produktu: począwszy od prac rozwojowych, przez produkcję, modernizację, aż po demilitaryzację i utylizację.

    Reklama

    Domyślam się, że dziś lwia część bieżącej produkcji trafia na Ukrainę. Czy może Pan zdradzić, o jakich liczbach mówimy? Zużycie środków bojowych w tym konflikcie przewyższyło najśmielsze oczekiwania sprzed 2022 roku.

    Ma Pan rację, mówiąc, że Ukraina jest dla nas ważnym klientem, jednak posiadamy bardzo zróżnicowany portfel zamówień. Widzimy ogromne zapotrzebowanie, w szczególności z krajów europejskich, zwłaszcza na nowoczesną amunicję. Nowe środki bojowe wymagają długiego, żmudnego procesu certyfikacji z różnymi typami haubic. Oprócz sprzedaży poddajemy nasze pociski certyfikacji, gwarantując, że mogą być bezpiecznie wykorzystane w danym dziale.

    Jeśli chodzi o dostawy na Ukrainę, to nie podajemy konkretnych liczb, ale w mediach już pojawiły się informacje, że w ubiegłym roku dostarczyliśmy tam setki tysięcy sztuk amunicji wielkokalibrowej naszej własnej produkcji.

      CSG współpracuje z szeregiem polskich podmiotów w programie amunicji 155 mm przeznaczonej do haubic samobieżnych Krab. Jak obecnie przedstawia się ten projekt? Czy czesko-polska-słowacka umowa amunicyjna może zostać rozwinięta w przyszłości?

      Już kilkanaście lat temu podpisano umowy licencyjne, na mocy których wytwarzana jest spolonizowana amunicja do sh Krab. To wiele lat doświadczeń ze współpracy. Wciąż wspieramy produkcję w Polsce, lecz co ważniejsze, zdajemy sobie sprawę, że dzisiejsze zapotrzebowanie Wojska Polskiego na amunicję jest znacznie większe, niż zakładano w momencie podpisywania stosownych porozumień. Dzieje się tak nie tylko przez aktualną sytuację geopolityczną, ale przede wszystkim ze względu na znaczący rozwój Sił Zbrojnych, m.in. dzięki zakupom haubic Krab oraz K9.

      Liczymy na rozwój współpracy ze względu na bogate doświadczenie, ugruntowaną, partnerską współpracę, a także już zainwestowane środki publiczne. Należy też podkreślić, że nasze kraje należą do NATO, Unii Europejskiej, Grupy Wyszehradzkiej, Bukaresztańskiej Dziewiątki oraz Trójmorza. Wspierające się zakłady znajdują się w niewielkich odległościach, z doskonałym transportem drogowym, który umożliwia natychmiastową reakcję w razie potrzeby. W ubiegłym roku wykorzystaliśmy część mocy produkcyjnych Polskiej Grupy Zbrojeniowej, lokując produkcję w spółkach PGZ.

      Pociski z rodziny MKM są produkowane w zakładach PGZ na licencji pochodzącej od podmiotów Grupy CSG.
      Pociski z rodziny MKM są produkowane w zakładach PGZ na licencji pochodzącej od podmiotów Grupy CSG.
      Autor. Czechoslovak Group / ZVS Holding

      Z chęci, ale też z sąsiedzkiego i europejskiego obowiązku, wspieramy produkcję w Polsce. Jesteśmy gotowi, aby dokonać kolejnych transferów technologii. Jesteśmy też zainteresowani tym, by zbudowane wspólnymi siłami moce produkcyjne posłużyły także do sprzedaży eksportowej. Zatem z naszej strony nie chodzi jedynie o jednorazową transakcję sprzedaży, lecz stworzenie wspólnego, przyszłościowego projektu biznesowego.

      Już kilka miesięcy temu wicepremier, Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział utworzenie polsko-słowackich fabryk amunicji oraz zawarcie listów intencyjnych pomiędzy przemysłami i rządami. Jesteśmy gotowi do postawienia kolejnych kroków w tym zakresie. Potwierdzamy także gotowość naszych fabryk do współpracy. Co więcej, dziś Polska może w łatwy sposób ustanowić porozumienie ze Słowacją na szczeblu rządowym w ramach formuły G2G w sprawie wspólnych zakupów amunicji. Wszystko dzięki umowie ramowej, którą podpisaliśmy z tamtejszym MON, do której strona polska może zgłosić swój akces.

        Poza Krabem do służby w Wojsku Polskim wdrażane są też inne typy sprzętu, jak choćby moździerze samobieżne M120K Rak. Czy w razie zainteresowania polskiego MON bylibyście Państwo gotowi do rozpoczęcia produkcji dostosowanych do nowego sprzętu środków bojowych?

        Dotychczas naszym priorytetem, przyjętą strategią działania na rynku polskim, była współpraca z przemysłem obronnym skupionym w Grupie Kapitałowej PGZ. W takiej formule jesteśmy gotowi dalej działać. Jeśli pojawiłyby się inne oczekiwania rynkowe, to jesteśmy otwarci na rozmowy oraz ewentualną konieczność dostosowania amunicji.

        Co do amunicji moździerzowej, jesteśmy jednym z największych w Europie producentów środków bojowych tej klasy. Niespełna rok temu na Słowacji otworzyliśmy najnowocześniejszy zakład produkcyjny w Europie, który wytwarza niemal wyłącznie granaty moździerzowe.

        Reklama

        Czy w Polsce znajdują się podmioty przemysłu obronnego, zarówno prywatnego, jak i państwowego, z którym chcielibyście Państwo wejść we współpracę? Nad Wisłą wykorzystujemy jedynie ułamek potencjału w tej dziedzinie.

        Potwierdzam, że chcielibyśmy współpracować. Rynek polski identyfikujemy jako strategiczny, nie tylko ze względu na rosnący popyt, ale też przez uwarunkowania geopolityczne, jak i nasze potrzeby produkcyjne oraz wspomniane już doświadczenie z dotychczasowej współpracy. To jeden z kluczowych powodów, dla których utworzyliśmy spółkę Czechoslovak Group Polska z siedzibą w Warszawie. Prowadzimy szereg analiz w zakresie podmiotów, które dzisiaj licznie zwracają się do nas z propozycją współpracy. Ponieważ nasza grupa kapitałowa posiada wiele zakładów produkcyjnych w różnych dywizjach produktowych, propozycje współpracy są wielopłaszczyznowe. Cieszymy się, że te podmioty widzą możliwość uzyskanie efektu synergii biznesowej.

        Podkreślę, że jako grupa kapitałowa mamy także doświadczenie w wiązaniu spółek celowych (tzw. joint venture) zarówno z kapitałem prywatnym, jak i państwowym, dysponowanym przez spółki skarbu państwa, m.in. na Słowacji czy w Grecji.

        Specjalnością przedsiębiorstwa VOP Nováky jest modernizacja, ponowna elaboracja oraz utylizacja amunicji wielkokalibrowej.
        Specjalnością przedsiębiorstwa VOP Nováky jest modernizacja, ponowna elaboracja oraz utylizacja amunicji wielkokalibrowej. Dotyczy to także nabojów ślepych i ćwiczebnych.
        Autor. MSM Group / VOP Nováky

        Jak przedstawia się zdolność CSG do pozyskania kluczowych surowców i podzespołów do produkcji amunicji? Nie sposób wyobrazić sobie wytworzenie pocisku odłamkowo-burzącego bez dostępu do materiałów kruszących albo modułowego ładunku miotającego bez nitrocelulozy.

        Posiadanie tak dużych mocy produkcyjnych i dalszy ich rozwój wymaga właściwego zarządzania. Tym bardziej, że dla nas Zamawiający oraz Użytkownik mają ogromne znaczenie i nie chcemy ich zawodzić. Tak duże zdolności produkcyjne wymagają zabezpieczenia bazy surowcowej, jak i komponentów, które w dzisiejszych czasach stały się niezwykle kluczowe. Dlatego każdy komponent amunicji poddawany jest analizie krytyczności. Następnie podejmowana jest decyzja „make or buy” (ang. „zrób lub kup” – przyp. red.), tylko w bardziej odpowiedzialnej, dojrzałej i bezpiecznej formie.

        Wraz z rozwojem Grupy, jak również w związku z włączeniem do Grupy spółek amunicyjnych z USA, staliśmy się największym w świecie zachodnim konsumentem prochu, do którego produkcji niezbędna jest nitroceluloza. To dlatego zdecydowaliśmy się na zwiększenie produkcji tego kluczowego surowca poprzez włączenie do Grupy zakładu produkcyjnego w Niemczech. Obecnie dokonujemy przezbrojenia linii produkcyjnej z nitrocelulozy na rynek cywilny na produkcję wyspecjalizowaną, przeznaczoną na rynek wojskowy. Co więcej, pozyskaliśmy środki z europejskiego funduszu ASAP na wspólny projekt z rządem Grecji, którego celem jest ustanowienie linii produkcyjnych trotylu oraz paliwa stałego do silników rakietowych.

          Przypuśćmy, że od dziś jestem Ministrem Obrony Narodowej. Co sprawia, że w sprawie zakupu, współprodukcji lub uzyskania licencji na amunicję 155 mm powinienem zgłosić się do CSG, a nie do konkurencji?

          Obaj jesteśmy Polakami, więc wszystko jest możliwe. (śmiech) A na poważnie – nie znam konkurencyjnych ofert na transfer technologii do produkcji amunicji kal. 155 mm, która jest certyfikowana na sh Krab. Mogę wypowiadać się o walorach współpracy z CSG.

          Przede wszystkim od wielu lat ściśle współpracujemy z polskim przemysłem obronnym. Nasi partnerzy mogą potwierdzić, że sformułowaliśmy długoterminową strategię, wypełniliśmy nasze zobowiązania oraz nigdy ich nie zawiedliśmy. Udowodniliśmy też, że potrafimy pozyskiwać zamówienia eksportowe. Liczymy, że wspólnie takie zamówienia będziemy mogli realizować. Jesteśmy długoterminowym, stabilnym partnerem. Rozumiemy potrzeby lokowania produkcji w Polsce, konieczność niezależności, ale i partnerstwo strategiczne, które musi być potwierdzane w codziennym biznesie, jak i wtedy, gdy niezbędne jest wsparcie, np. ze względu na sytuację geopolityczną.

          Sześcioosiowy robot przemysłowy Fanuc na zautomatyzowanej linii produkcyjnej korpusów pocisków w fabryce CSG w miejscowości Snina na wschodzie Słowacji.
          Sześcioosiowy robot przemysłowy Fanuc na zautomatyzowanej linii produkcyjnej korpusów pocisków w fabryce ZVS Holding w miejscowości Snina na wschodzie Słowacji.
          Autor. Czechoslovak Group / ZVS Holding

          Wiemy, że mamy największy potencjał produkcyjny, a także doświadczenie w transferze technologii, budowaniu wspólnych biznesów, dostawach amunicji oraz jakości produkcji. Jesteśmy w NATO, w UE i w Grupie V4. Nasze rozwiązanie zostało już wdrożone do Sił Zbrojnych RP wiele lat temu. Dzisiaj naturalnym wyjściem jest kontynuacja tej współpracy.

          Złożyliśmy dobrą propozycję, z optymalnym, gwarantowanym terminem realizacji, gdzie od pierwszego dnia wspólnie rozwijamy współpracę partnerską. Chcemy sprzedawać do Polski, ale także wspólnie zabiegać o inne rynki. Nie zapominamy o innych obszarach działalności i cyklu życia wyrobów. Jesteśmy gotowi do wspólnych prac rozwojowych, produkcji, modernizacji, nie tylko w obszarze amunicji, ale także ugruntowanej już współpracy w obszarze podwozi platform lądowych czy innych systemów.

          Ponadto, chciałbym podkreślić fakt, że w naszym geopolitycznym interesie, a przede wszystkim dla zwiększenia bezpieczeństwa Czech, Polski i Słowacji, jest podejmowanie wspólnych inicjatyw właśnie w obszarze zwiększania zdolności produkcyjnych amunicji. Chciałbym mieć w tym osobisty udział. Obywatele będą mogli poczuć się bezpieczniej, gdy w Polsce powstaną dodatkowe moce produkcyjne amunicji wielkokalibrowej w oparciu o technologie CSG, a Wojsko Polskie zyska większe zapasy nowoczesnych środków bojowych. Jesteśmy gotowi do działań.

          Dziękuję za rozmowę.

          WIDEO: Polska pancerna pięść na straży Łotwy [WYWIAD]

          Reklama

          Komentarze (1)

          1. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

            A to propozycje amerykańskie, a to sąsiadów za miedzą - wszystko, byle tylko nie wprowadzić precyzyjnego Szczerbca [zasięg maks od 38 do 42 km wg kalkulacji balistycznej z Liwca podczas strzelań na 20 km] do produkcji - i to wielkoseryjnej. Każdy pocisk precyzyjny [mówię o naprowadzaniu półaktywnym lub aktywnym, bo skuteczność GPS spadła poniżej 7%] zastępuje min 50 pocisków niekierowanych. Przy ograniczeniach krytycznych zasobów dla produkcji amunicji - przejście na amunicję precyzyjną - jak Szczerbiec 155 i 120 mm - to zwykła konieczność. Produkcja 100 tys Szczerbców 155 mm rocznie to ekwiwalent min 5 mln pocisków niekierowanych. Nad czym tu się jeszcze zastanawiać? Przy produkcji wielkoseryjnej koszty jednostkowe amunicji precyzyjnej spadają min o rząd wielkości. Liczyć nie umieją?

          Reklama