Przemysł Zbrojeniowy
Polska odtwarza amunicyjne zdolności. Fabryka za miliardy
W siedzibie Grupy Azoty w Tarnowie podpisano list intencyjny w sprawie rozbudowy na terenie Polski kompetencji produkcyjnych w zakresie materiałów wybuchowych. Dotyczy on budowy fabryki nitrocelulozy i prochów wielobazowych, czyli kluczowych komponentów materiałów wybuchowych używanych w amunicji, w Polsce.
Podpisy pod listem złożyli przedstawiciele dużych spółek polskiego przemysłu: Adam Leszkiewicz, Prezes Zarządu Grupy Azoty S.A., Arkadiusz Bąk, Członek Zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A., Renata Gruszczyńska, Prezes Zarządu MESKO oraz Michał Dąbrowski, Prezes Zarządu Agencji Rozwoju Przemysłu.
Spółki zamierzają współpracować w zakresie rozbudowy na terenie Polski kompetencji produkcyjnych materiałów wybuchowych wraz z bazą surowcową. Wcześniej polskiego przemysłu w sferze produkcji nitrocelulozy oraz prochów wielobazowych zostały utracone. W praktyce oznacza to, że obecnie trzeba je importować także do amunicji produkowanej w Polsce Z uwagi na wzmożone zapotrzebowanie Sił Zbrojnych m.in. na amunicję wielkokalibrową 155 i 120 mm, ale i potrzebę posiadania bezpiecznych łańcuchów dostaw konieczne jest uruchomienie produkcji tych komponentów.
⚠️WAŻNE: Właśnie podpisywany jest list intencyjny ws. rozbudowy w Polsce kompetencji produkcyjnych w zakresie materiałów wybuchowych‼️
— Defence24 (@Defence24pl) November 18, 2024
Sygnatariuszami są: @AgencjaRozwoju, @Grupa_Azoty, @PGZ_pl, @PGZ_MESKO_SA.
W wydarzeniu bierze udział m. in. @KosiniakKamysz. pic.twitter.com/ob3pHqE0os
Sygnatariusze są zgodni co do możliwości powstania fabryki nitrocelulozy i prochów wielobazowych w naszym kraju. Strony wyraziły wolę nawiązania współpracy poprzez utworzenie podmiotu, który będzie realizował projekt.
W wydarzeniu w tarnowskich zakładach wzięli udział przedstawiciele rządu. Na miejscu obecni byli wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz oraz minister aktywów państwowych Jakub Jaworski.
„To ważny moment dla Tarnowa, jeszcze ważniejszy dla bezpieczeństwa Polski” – podkreślił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Jego zdaniem Polska powinna mieć zdolności do produkcji amunicji, zwłaszcza jeśli chodzi o kaliber 155 mm. Wojna na Ukrainie pokazuje, jaką rolę odgrywa we współczesnych konfliktach i wojnach. Polska jest w stanie sama produkować amunicję 155 mm.
Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i szef MON
Powstanie fabryka amunicji. Rząd przyjmie ustawę
Szef MON zaznaczył, że nie można mówić o podnoszeniu bezpieczeństwa kraju, bez rozwijania zdolności produkcyjnych w zakresie amunicji. Dlatego – jak zapowiedział – jutro rząd przyjmie ustawę o budowie fabryki amunicji w Polsce.
„To przełomowa ustawa, krok milowy” – stwierdził. Dodał, że wszystkie siły i środki zostaną przeznaczone na realizację tego ambitnego planu.
Czytaj też
We wspomnianej regulacji przedłożony ma być sposób zasilenia przedsięwzięcia odpowiednimi pieniędzmi. „Udało nam się wyasygnować 3 mld zł w trybie pilnym, aby fabryka powstała w ciągu kilkunastu miesięcy” – ogłosił szef MON.
Produkcja nitrocelulozy w Tarnowie
Nie bez powodu podpisanie listu miało miejsce w Tarnowie. To właśnie tutejsze zakłady mają zająć się produkcją nitrocelulozy, kluczowej z perspektywy amunicji. Wicepremier wskazał, że zapotrzebowanie na nią w Europie wynosi 27 tys. ton z projekcją do blisko 40 tys., dlatego „musimy się rozwijać”.
Prezes Zarządu Grupy Azoty Adam Leszkiewicz wskazał, że celem spółek biorących udział w przedsięwzięciu jest obronność i bezpieczeństwo Polski. „Towarzyszy nam szacunek i świadomość potencjału synergicznego, jaki płynie z naszej współpracy” – zaznaczył. Nie ukrywał, że obecnie spółka znajduje się w trudnym czasie; trwa proces jej restrukturyzacji. Władze chcą, aby weszła na nową drogę i szkoda byłoby nie skorzystać z zaangażowania się w produkcję nitrocelulozy. „Chcemy być ważnym elementem łańcucha obronnego i brać udział w działalności fabryki amunicji” – oświadczył Adam Leszkiewicz.
Czytaj też
Jak dodał z kolei Michał Dąbrowski, Prezes Zarządu Agencji Rozwoju Przemysłu wysiłki na poziomie rządu, ministerstw oraz polskich spółek doprowadziło do udanej realizacji pierwszego kroku projektu „w niebywale krótkim czasie”. Wskazał, że jako ARP są gotowi podejmować kolejne wyzwania.
„Jesteśmy przekonani, że we współpracy możemy zaspokoić potrzeby Polski w zakresie produkcji amunicji” – zapewnił z kolei Arkadiusz Bąk, Członek Zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Polska ma być niezależna
Z kolei minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski zaznaczył, że podpisanie dzisiejszego listy to dopiero początek.
„Jego sygnowanie jest ważne ze względu na udział państwa w gospodarce. Wielkie brawa dla spółek (które podpisały list – red.), że łączą siły na rzecz bezpieczeństwa” – podkreślił na konferencji prasowej przedstawiciel rządu.
Wyjaśnił, że opisywana inicjatywa i ustawa o fabryce amunicji mają prowadzić do „polonizacji łańcucha dostaw, abyśmy jako Polska byli niezależni”.
Nihoo
Maszyny z projektu 44.7 zdążyły się już pewnie utlenić z braku hal... Dodatkowo nie mamy technologii produkcji nowoczesnego prochu wielobazowego... którą mogliśmy pozyskać w ramach zakupów Caracali (nie wnikam w jakość i kłótnie o zasadności tych śmigieł). No, chyba że wrócimy do projektu produkcji prochu kompozytowego wymyślonego przez WAT. Ale nadal nie mamy też hal na zbudowanie tej produkcji... a miliony złotych poszły jak krew w piach...
Weneda 1977
Takie decyzje powinny zapaść trzy lata temu lub wcześniej,ale lepiej późno niż wcale.
MiP
10 lat wojny i dopiero zaczyna się coś dziać........