Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Przełomowe strzelania pociskiem Marte ER

Fot. MBDA
Fot. MBDA

Firma MBDA zakończyła drugie próbne strzelania pocisku przeciwokrętowego Marte ER, przeprowadzone na poligonie PISQ (Poligono Interforze del Salto di Quirra) na Sardynii. Potwierdziły one zakładane osiągi tego rozwiązania, co stanowi istotny przełom na ścieżce jego rozwoju.

W porównaniu z pierwszym strzelaniem, które odbyło się pod koniec 2018 roku, przetestowano kilka dodatkowych funkcji i funkcjonalności. Obejmowały one: zintegrowany system nawigacji, zapalnik zbliżeniowy, kontroler broni i system napędowy w zaawansowanej konfiguracji. Sprawdzono również naprowadzanie pocisku w końcowej fazie lotu za pomocą nowej głowicy, skonstruowanej i wyprodukowanej przez dział MBDA Seeker Division.

Cel pływający został trafiony z „prawie zerową” dokładnością, po locie pocisku na odcinku około 100 km. Marte ER wykonał w tym czasie kilka dynamicznych manewrów, w tym bardzo niski lot nad powierzchnią morza z bardzo dużą prędkością. Trafienie w cel potwierdziło zakładane zachowanie pocisku.

Marte ER to trzecia generacja rodziny systemów rakietowych Marte. Będąca pochodną Marte MK2/S, wersja Marte ER różni się głównie zastosowaniem silnika turboodrzutowego znacznie zwiększającego jego zasięg. Marte ER ma te same interfejsy i doktrynę wsparcia logistycznego jak Marte MK2/S. Oznacza to, że nie są wymagane żadne zmiany sprzętowe dla tych statków powietrznych, które już zostały przystosowane do przenoszenia pocisków tej rodziny, czyli np. śmigłowców NH90 i AW101. Rodzina Marte to pociski przeciwokrętowe wystrzeliwane przez śmigłowce, odrzutowce, okręty i baterie nadbrzeżne.

Obecnie program pocisku Marte ER rozwija się dynamicznie, trwa m.in. proces całkowitej integracji Marte ER z samolotem Eurofighter Typhoon, w celu umożliwienia tym maszynom zwalczania celów nawodnych.

Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. ito

    Jak rozumiem uczestnictwem w tym programie również nie byliśmy zainteresowani?

    1. Davien

      Panie Ito historia tego pocisku siega lat 60-tych wiec jak widac cięzko by było byc w tym programie.

  2. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

    Czy w tym pocisku powiedzmy kiedyś w przyszłości sprzedanym do jakiegoś kraju i użytym bojowo zadziała głowica ? bo różnie z tym bywało w przeszłości z produktami francuskimi. A tak w ogóle to francuskie czołgi mają 6 biegów do tyłu i 1 do przodu!!!

    1. .

      Jak byś stracił miliony żołnierzy podczas I WWS to też nie miałbyś ochoty na II

  3. Ślązak

    Na AW-101 by się przydał, a całkiem fajnie byłoby dać takie rakiety na Anakondy, mały zakup z 50 , 100 sztuk max.

    1. Ralf_S

      W sumie ma to sens: wylatuje jako ZOP, odpala rakietę, a potem jako SAR ratuje rozbitków zatopionego statku/okrętu. Takie 2w1 :]

    2. Ślązak

      Na Merlinie miejsca dość, fakt SAR i ZOP to przeciętny pomysł

  4. dropik

    skoro taki powolny to powinien być niewidzialny dla radarów. tak to trochę bez sensu

  5. rED

    Ale jak to nie jest hiper super sonic ? Ktoś w ogóle rozwija TAKIE wolne konstrukcje. Przecież Rosja już dowiodła że przyszłość jest gdzie indziej.

    1. aby

      skoro dowiodła to po co Komentować, choć pewnie dla zmyłki rozwija podobne projekty chodz nie na tak niskich wysokościach przelotowych.

    2. chateaux

      A w jaki sposób dowiodla, ze przyszlosc nie jest w sea skimmerach?

    3. Peresza

      W sumie masz rację, nie mają Kuzniecowa więc i nie ma do czego strzelać... tu się zgodzę że dowiedli.

  6. xawer

    "Cel pływający został trafiony z „prawie zerową” dokładnością"?! Ciekawe sformułowanie. Oznacza, ni mniej, ni więcej, że cel prawie nigdy nie zostanie trafiony;-)

    1. Onczyli

      Wniosek idealnie trafny

    2. Brednie

      Zazwyczaj , to podaje się błąd trafienia. Zatem "zero" ni mniej niż więcej oznacza 100% celność. Zupełnie nie "zerową"! Wszystko zależy od poziomu inteligencji. Np. Rosjanie bombardując szpitale w Syrii twierdzili , że działają pokojowo.

    3. Buuuuu

      Taaa, zerowo????