Reklama
  • Wiadomości

USA: parlament hojniejszy dla wojska niż Biden

Amerykańscy senatorowie zaaprobowali poziom finansowania amerykańskich sił zbrojnych na rok fiskalny 2022 na poziomie 740 mld USD. To o 24 mld więcej niż zawnioskował Biały Dom…

Fot. US Army, Sgt. Quentin Johnson, 2nd BCT, 1st Cav. Div.
Fot. US Army, Sgt. Quentin Johnson, 2nd BCT, 1st Cav. Div.

Dodatkowe środki mają zostać wykorzystane na zakup nowoczesnego sprzętu wojskowego i programy modernizacyjne. Chociaż formalnie zwiększony budżet może zostać odrzucony, to zdecydowane poparcie dla niego konserwatywnych republikańskich senatorów i bardziej umiarkowanej części demokratów sprawia, że sprawa jest raczej przesądzona. Przeciwko podwyżce wydatków - która tak naprawdę, jest podtrzymaniem dotychczasowego trendu wydatków zapoczątkowanego za prezydentury Donalda Trumpa, który zwiększał zarówno kwotę wydatków zbrojeniowych jak i ich udział w rocznym PKB kraju – wypowiadali się tylko tzw. „progresywiści”, którzy głośno mówili o tym, że wydatki na zbrojenia to wyrzucone pieniądze, które można byłoby przeznaczyć na opiekę socjalną, służbę zdrowia itp. Przeważyło jednak zdanie, że zagrożenie ze strony geopolitycznych rywali – Chin i Rosji – a także utrzymujące się zagrożenie terroryzmem wymaga rozbudowy potencjału.

Budżet na rok fiskalny 2022 przewiduje m.in. rozdysponowanie niemal całości z planowanych do tej pory na wsparcie armii afgańskiej 3 mld USD na inne cele. Niewielkie kwoty zostaną tylko wydane na domknięcie istniejących kontraktów. Znajda się także środki na komisję, która ma ocenić, amerykańskie „wyjście” z Afganistanu, w tym jakie uzbrojenie dostało się w ręce talibów oraz sprawdzić na jakiej podstawie Amerykanie w tak błyskawiczny  sposób opuścili bazę Bagram, co być może stanowiło ostateczny cios dla morale Afgańskiej Armii Narodowej. O 2,7 proc. mają wzrosnąć pensje amerykańskich żołnierzy.

Reklama
Reklama

Oszczędności ma przynieść cofnięcie logistycznego i innego wsparcia dla Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich, tak aby USA nie były powiązane z bombardowaniami ludności cywilnej w Jemenie. Odrzucona za to możliwość wycofania się sił amerykańskich z Syrii. Około 900 żołnierzy pozostanie tam tak, aby nadal wspierać zdominowane przez Kurdów „siły demokratyczne” w tym kraju i móc przeciwdziałać ewentualnemu odradzaniu się Daesh.

Z punktu widzenia globalnego balansu sił najważniejsze są chyba właśnie te dodatkowe środki na modernizację techniczną i zakupy nowoczesnego sprzętu. W celu utrzymania przewagi technicznej nad Chinami i Rosją wszystkie rodzaje amerykańskich sił zbrojnych prowadza bowiem szeroko zakrojone programy modernizacyjne, a ich utrzymanie i doprowadzanie w kierunku seryjnie produkowanych systemów wymaga stałego finansowania.

Na koniec warto podkreślić, że propozycja gabinetu Bidena - wydatkowania 716 mld USD na siły zbrojne - oznaczałaby znaczną redukcję w porównaniu z rokiem poprzednim (2021), na który administracja Donalda Trumpa przeznaczyła 753,5 mld USD. Tymczasem to co przegłosowali senatorowie to kontynuacja polityki Trumpa i utrzymanie stosunkowo wysokiego poziomu.

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama