Reklama

MON: chcemy większej współpracy przemysłowej z USA

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz i jego zastępca Paweł Zalewski po powrocie z USA
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz i jego zastępca Paweł Zalewski podsumowują wizytę w Pentagonie
Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl

Chcemy być hubem amerykańskiego przemysłu i hubem logistycznym – powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz po powrocie z wizyty w USA. MON stara się także o rozszerzenie amerykańskiego wsparcia dla Polski w ramach mechanizmu Foreign Military Financing.

Reklama

„Jesteśmy najbliższym partnerem Stanów Zjednoczonych w Europie” – powiedział Kosiniak podkreślając, że żaden inny  minister obrony nie spotyka się tak często z szefem Pentagonu. Zwrócił uwagę, że podczas gdy delegacja MON przebywała w Waszyngtonie, szef MSWiA rozmawiał w Warszawie z amerykańską sekretarz bezpieczeństwa narodowego. „To pokazuje, że rząd ma bardzo dobre relacje z administracją amerykańską. To jest nasza racja stanu, to nasze podejście - nie polityczne, tylko patriotyczne. Polska jest autentycznym transatlantykiem” – mówił.

Czytaj też

Jako ważny punkt wizyty wymienił „przedstawienie naszego stanowiska dotyczącego sprawiedliwego i trwałego pokoju na Ukrainie”. „Wspieramy działania administracji prezydenta Trumpa w tym zakresie” – zadeklarował.

„Dwukrotnie powiedziałem, że polskie wojska nie zostaną wysłane na Ukrainę. Nie ma takich możliwości, nie ma ani takich planów, ani takiej woli, i to się nie stanie” – powiedział, powtarzając, że „polskie wojsko ma misję obrony wschodniej flanki NATO”. Zapewnił, że amerykańska administracja podchodzi ze zrozumieniem do stanowiska Polski przewidującego rolę hubu logistycznego i państwa chroniącego wschodnie rubieże Sojuszu, a tematem długiej rozmowy była sytuacja na granicy.

Poparcie dla wyższych wydatków

Jak mówił wicepremier, Polska była określana w rozmowach jako lojalny sojusznik wskazujący kierunek innym państwom NATO. „Popieramy dążenia do zagwarantowania 5 proc. PKB w wydatkach na zbrojenia w całym Sojuszu Północnoatlantyckim; 3,5 proc. na zdolności operacyjne, 1,5 proc. na infrastrukturę, przemysł zbrojeniowy, Będziemy popierać to stanowisko prezentowane przez stronę amerykańską również na najbliższym spotkaniu ministrów obrony Sojuszu; będziemy wspierać te działania na szczycie w Hadze” – zadeklarował. Zauważył, że postulowany jest termin 2032 r., lecz Polska już obecnie go spełnia „z naddatkiem”, jeśli wziąć pod uwagę inwestycje infrastrukturalne i decyzje podejmowane w UE.

Czytaj też

Wskazał też na osiągnięcia w polityce unijnej. „Wielki sukces polskiej prezydencji – 150 mld euro w programie SAFE na rzecz zakupów uzbrojenia, to jest ogromne wzmocnienie dla NATO. I druga decyzja – zgoda na przesunięcie 26 mld zł w ramach KPO na Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności. To jest innowacyjny pomysł Polski. Z tego pójdą również pieniądze na infrastrukturę” – powiedział. Przypomniał że jedną z takich inwestycji ma być Droga Czerwona łącząca port w Gdyni z siecią dróg krajowych, i służąca nie tylko transportowi cywilnemu, ale i mobilności wojsk.

Według wiceministra Pawła Zalewskiego Polska ma szanse być największym beneficjentem tego programu, a wydatki już są zaplanowane. „Będziemy mogli z tych pieniędzy finansować rozpoczęte kontrakty, uzyskaliśmy pewność, że wkład europejskiego i pozaeuropejskiego przemysłu obronnego został tak określony, że wszystkie produkty wytwarzane u nas będą objęte tą regulacja. Będziemy mogli finansować z tego instrumentu wszystkie zaplanowane kontrakty” – podkreślił Zalewski. „Rozmawialiśmy o rozszerzeniu dla Polski zakresu mechanizmu amerykańskiego wsparcia finansowego – FMF – i dostaliśmy zapewnienie, że tak będzie” – poinformował.

Według Kosiniaka-Kamysza „Amerykanie podzielają nasze spojrzenie na relacje z Ukrainą w zakresie gospodarczym”. „Pomoc jest bardzo ważna, ale oczekujemy też zakupu naszego sprzętu przez stronę ukraińską, najlepiej od polsko-amerykańskich spółek joint venture” - powiedział.

Szef MON nawiązał także do starań o złagodzenie administracyjnych obostrzeń przy sprzedaży amerykańskiej broni Polsce i o „rozpoczęcie strategicznej współpracy na najwyższym historycznym poziomie”. Dodał, że „wyraźne sugestie ze strony naszych odpowiedników w Pentagonie” w skazują, że „przed nami w najbliższych tygodniach kolejne korzystne dla Polski decyzje dotyczące finansowania projektów, dostępności sprzętu”

Wspólne interesy, dodatkowe gwarancje

Zalewski zwrócił uwagę, że polsko-amerykańskie rozmowy – także na niższym szczeblu niż ministerialny, w tym na poziomie attachés obrony – odbywają się codziennie. „Nigdy nie widziałem takiego wielkiego otwarcia po stronie Pentagonu wobec Polski. Łączą nas Sojusz Północnoatlantycki, wspólne interesy, wspólne wartości ale chcemy podnieść te relacje na poziom, którego do tej pory nie było, także z tych powodów, które wiązały się z pewną obawą wobec Rosji. Chcemy poprzez współpracę z Amerykanami uzyskać dodatkowe gwarancje. Chcemy być hubem przemysłu amerykańskiego, ale chcemy być także hubem logistycznym dla przerzutu wojsk amerykańskich w Europie i nie tylko” – mówił Zalewski. Dodał, że z zainteresowaniem strony amerykańskiej spotykają się polskie inwestycje takie jak CPK, „który wchodzi w nową fazę realizacji”, ponieważ dotychczasowa infrastruktura logistyczna wykorzystywana przez USA w Europie pochodzi z czasów zimnej wojny, a obecnie wymaga przesunięcia na wschód.  „Chcemy wzmacniać zdolności polskiej armii, to były bardzo konkretne rozmowy, są konkretne projekty” – oświadczył wiceminister, zapowiadając, że będą one sukcesywnie prezentowane.

Reklama
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (2)

  1. Chyżwar

    To po co było aktualnemu prezydentowi USA celować z palców w plecy?

    1. Boczek

      Chyżwar, 28 maj (22:51) ### Skoncentrujmy się na tym, jak długo jeszcze nim będzie.

  2. szczebelek

    Te 30 mld z KPO musimy wydać przez rok, pieniądze z SAFE dla Niemiec i Francji to sukces Polski?

    1. Boczek

      szczebelek, 29 maj (04:34) ### Nie nie muśmy..

Reklama