- Wiadomości
Litwa: traktat Polski i Francji "podważa zaufanie do NATO"
Były ambasador Litwy przy Sojuszu Północnoatlantyckim, a obecnie doradca prezydenta Nausedy ds. bezpieczeństwa Deividas Matulionis krytycznie odniósł się do podpisanego niedawno polsko-francuskiego partnerstwa strategicznego.

Autor. Emmanuel Macron/X
W piątek 9 maja premier Donald Tusk i prezydent Francji Emmanuel Macron podpisali w Nancy Traktat o wzmocnionej współpracy i przyjaźni polsko-francuskiej. Okazuje się, że porozumienie, które ma na celu wzmocnić wzajemne (i przy okazji europejskie) bezpieczeństwo nie przypadło do gustu wszystkim w NATO.
Przykład stanowi tu doradca ds. bezpieczeństwa prezydenta Gitanasa Nausedy Deividas Matulionis, który stwierdził, że dokument parafowany przez Polskę i Francję nie przynosi „żadnej dodatkowej wartości”, a nawet stwarza pewne dodatkowe zagrożenie dla Sojuszu Północnoatlantyckiego. Zdaniem Matulionisa traktat, który mówi między innymi o wzajemnej pomocy wojskowej Polski i Francji w przypadku zbrojnej napaści, na któreś z tych państw, można potraktować jako wyraz braku zaufania do NATO i art. 5.
Zobacz też
„Może to naprawdę postawić pod znakiem zapytania to, czy ufamy NATO jako organizacji obronnej i odstraszającej” – mówił Litwin na antenie radia Žinių Radijas. Jednocześnie po chwili dodał: „Nie mamy powodu, aby nie ufać polityce odstraszania i obrony NATO, która została ostatnio skonsolidowana i zmierza w kierunku znacznie silniejszego wymiaru obronnego”.
„Mamy dobrze funkcjonujące plany regionalne (…). Mamy wszystkie niezbędne uprawnienia dla dowódcy sił Sojuszu. Siły powietrzne i morskie również działają całkiem dobrze” – kontynuował Matulionis.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]