Chorwacja chce przywrócić obowiązkowy pobór

Autor. Defence24.pl
Chorwacja planuje przywrócić obowiązkowe szkolenia wojskowe dla mężczyzn. Pierwsze mogą odbyć się już na początku 2026 roku.
Wicepremier i minister obrony Chorwacji Ivan Anušić przedstawił projekt ustawy mającej na celu przywrócenie obowiązkowego poboru. Szanse na realizację tego planu są dość duże, tym bardziej, że w tym aspekcie zauważalna jest ponadpartyjna zgoda. Projekt popiera prezydent Chorwacji Zoran Milanowic oraz część tamtejszej opozycji.
Czytaj też
Podstawowe szkolenie wojskowe ma trwać osiem tygodni. Mają w nim wziąć chorwaccy mężczyźni w wieku 18-30 lat (poza wyjątkami nie mogącymi brać udziału w ćwiczeniach m.in. z powodów zdrowotnych). Od obowiązku szkolenia mogą uchylać się także ci, którzy odmawiają służby wojskowej z powodu swoich przekonań. W tym przypadku będą oni jednak musieli odbyć w zamian trzymiesięczne szkolenie w zakresie ochrony ludności lub trwający o miesiąc dłużej staż w regionalnych istytucjach rządowych - podaje portal Novinite.
Poborowi mają otrzymywać miesięczny dodatek w wysokości 1100 euro. Rocznie w ćwiczeniach ma uczestniczyć do 4000 osób.
MiP
Nasze społeczeństwo jest przeciwne obowiązkowemu poborowi więc żaden rząd tego nie przywróci bo będzie się bał utraty władzy.A u nas to właśnie władza głównie się liczy a bezpieczeństwo jest na dalszych miejscach
DanielZakupowy
MiP Większość społeczeństwa była przeciwna podniesieniu wieku emerytalnego, a Donald i tak to wprowadził i nie bał się utraty władzy :)
Zam Bruder
Wszystkie, dosłownie wszysrkie "nieliniowe" etaty w WP powinien obsadzać żołnierz z poboru zwalniając do innej służby zawodowego. Każda kolejna rozbudowa zawodowego komponentu będzie przejadała brxydko mówiąc gross budżetu MONu ; gdzieś w końcu pojawić się musi limes z powodu osiągnięcia wydolności finansowej systemu a jak nie mamy tak potrzebnej na czas wojny szerokiej rezerwy mobilizacyjnej - tak i nadal nie będziemy jej mieć a większość młodych ludzi co zrobi na wypadek wojny zgodnie z dobiegającymi ze strony ich celebryckich idoli deklaracjami?