Polityka obronna
500 mln euro na wspólne europejskie zakupy uzbrojenia
Komisja Europejska przedstawiła we wtorek projekt rozporządzenia (EDIRPA), które utworzy fundusz o wartości 500 mln euro, wspierający wspólne zakupy przez państwa członkowskie UE najbardziej potrzebnego sprzętu obronnego.
"Państwa członkowskie podjęły śmiałe kroki, przekazując na Ukrainę pilnie potrzebny sprzęt obronny. W tym samym duchu solidarności UE pomoże im uzupełnić te zapasy, zachęcając do wspólnych zamówień, umożliwiając europejskiemu przemysłowi obronnemu lepsze reagowanie na te pilne potrzeby. Projekt rozporządzenia (...) jest historycznym kamieniem milowym w tworzeniu Unii Obrony UE, zwiększeniu bezpieczeństwa obywateli UE i uczynieniu UE silniejszym partnerem dla naszych sojuszników" - oświadczyła wiceprzewodnicząca KE Margrethe Vestager.
Czytaj też
Instrument, będący realizacją zadania postawionego KE przez Radę Europejską, ma na celu zaspokojenie najpilniejszych i najistotniejszych potrzeb w zakresie produktów obronnych, wynikających z agresji Rosji na Ukrainę. KE proponuje przeznaczyć na ten cel 500 mln euro z budżetu unijnego na lata 2022–2024. Instrument będzie zachęcał państwa członkowskie, w duchu solidarności, do wspólnych zamówień i ma ułatwić wszystkim państwom członkowskim dostęp do pilnie potrzebnych produktów obronnych.
Fundusz będzie wspierał działania konsorcjów składających się z co najmniej trzech państw członkowskich. Kwalifikujące się działania mogą obejmować nowe projekty zamówień w dziedzinie obronności lub rozszerzenie tych rozpoczętych po wybuchu wojny.
Łowca wiedźm
Ta kasa to chyba na waciki
Prof Ciekawski
Taki fundusz najlepiej się nadaje do uzupełnienia zapasów amunicji, która jakby nie było jest standaryzowana.
Thorgal
Ciekawy jestem gdzie by była składowana ta amunicja i kto by odpowiadał za podział i wysyłkę.... Niemcy?
ciekawy1
Dokładnie o amunicji też pomyślałem. Teraz nasz rząd powinien pokazać swoją sprawność polityczną i jak najszybciej dogadać się z co najmniej dwoma sąsiadami (czytaj np. Litwa i Łotwa).
Antonioo
Wspólne pieniądze, zakupy w Niemieckich i Francuskich firmach jasne
Bren2
Nonsens, dotyczy to każdego kraju członkowskiego UE i każdego producenta z UE. W przypadku Polski wystarczy znaleźć co najmniej dwa inne kraje, które wraz z Polską będą chciały kupić jakiś produkt polskiego przemysłu zbrojeniowego. Powstaje więc pytanie, czy są jakieś kraje, które są zainteresowane kupnem polskiej broni w sposób skoordynowany? Jeśli tak, to nie ma nic do rozwiązania i wystarczy poprosić UE o częściowy zwrot kosztów. Jeśli nie, to nie jest to wina Niemców ani żadnego innego kraju, a jedynie polskich producentów i polskiej dyplomacji.
Facetoface
Ben2- tylko w teorii,doświadczenia pokazują zupełnie co innego.
stary Polak
500 mln podziel przez 28 krajów. Masz 17,8 mln/kraj. Co kupisz?
stary Polak
500 mln EUR dla całej EU. To chyba na wykałaczki? Dramat. Coraz wyraźniej widać upadek niedoszłego Imperium Europejskiego. Wypisz - wymaluj upadek Cesarstwa Rzymskiego dokładnie tak samo wyglądał.
Ali baba
Ale poszaleli to my cztery razy tyle daliśmy Ukrainie , a oni wyjeżdżają z 500 mln euro dla 28 krajów z czego najbardziej skorzystają kraje które gówno dały , rozumiem jakby dali 10 mld euro ale zate 500 mln to sę można amunici kupić ale tylko do karabinków albo kupić 80-90 leopardów tylko czy taka liczba ma sens
Chyżwar
W Niemczech zaczynają rozumieć, że ci, którzy faktycznie posyłali na Ukrainę sprzęt wolą F-35, Abramsy oraz wolą robić interesy z Koreą albo z Anglikami czy Włochami i Czechami zamiast z nimi. Sorki. Jest takie powiedzenie "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki". Zwłaszcza wtedy, kiedy ta rzeka jest zanieczyszczona biznesami z rosją.
Thorgal
Belgowie i Holendrzy kupią sprzęt i będą się nim tylko na poligonie bawić bo jak coś do czego to oni zaraz jakąś wymówkę znajdą.Śmiszne pieniądze z których najwięcej będą korzystać ci co mają w dupie sąsiadów....
Hubert
Absurd...kontynent europejski robi się najbardziej głupkowatym kontynentem na świecie. Nigdzie już takich "cudów" nie ma. Brońmy swojego państwa.
Bodek
500 milionów euro do podziału- na waciki chyba.
Antonioo
Wspólne pieniądze, zakupy w Niemieckich i Francuskich firmach jasne
Darek
I czy w ,,duchu europejskiej solidarności" te zamówienia mają iść do Niemiec? A gaz z Polski też w tym samym duchu do Niemiec? Wtedy jest praworządność pełna gębą.