Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Pokój za obce wojska. Rosyjska armia w Górskim Karabachu

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Rosyjskie ministerstwo obrony opublikowało biuletyn na temat działania kontyngentu „pokojowego” w Górskim Karabachu, z którego wynika, że sytuacja w regionie się stabilizuje, a mieszkańcy wracają do swoich domów. Minister obrony Rosji  Szojgu musiał jednak osobiści pojechać do Armenii, by politycznie zabezpieczyć misję swoich żołnierzy.

Zgodnie z zapowiedziami, Rosjanie na bieżąco informują o sposobie realizacji zadań przez swoje wojsk w Górskim Karabachu. Za każdym razem przypominają, że są to działania zgodne z porozumieniem zawartym w nocy z 9 na10 listopada 2020 roku przez Rosję, Armenię i Azerbejdżan oraz w oparciu o dekret Prezydenta Putina z 10 listopada 2020 roku Rosjanie.

Z wieczornego biuletynu rosyjskiego ministerstwa obrony z 21 listopada 2020 roku wynika, że kontrolę przestrzegania zawieszenia broni i działań wojennych sprawują rosyjskie jednostki „pokojowe” działające w oparciu o 23 stanowiska obserwacyjne w strefach odpowiedzialności: „Południe” (12 posterunków) i „Północ” (11 posterunków). Przejęto również kontrolę nad głównymi autostradami i całą strefą styku stron. Trzon kontyngentu ekspedycyjnego dowodzonego przez generała porucznik R. Muradowa, ze stanowiskiem dowodzenia w miejscowości Stiepanakiert stanowi 15. Samodzielna „Pokojowa” Brygada Zmechanizowana Centralnego Okręgu Wojskowego.

Rosyjskie siły są przerzucane do Górskiego Karabachu głównie drogą lotniczą. Samoloty wojskowego lotnictwa transportowego rosyjskich sił powietrzno-kosmicznych wykonały od 10 do 20 listopada br. łącznie 226 lotów. Tylko 20 listopada na lotnisku w Erewaniu w Armenii wylądowało osiemnaście samolotów Ił-76 i dwa samoloty An-124 „Rusłan” wraz z wyposażeniem i personelem 15. Brygady. Dostarczono wtedy w sumie 33 „jednostki wyposażenia” – w tym pojazdy „Tigr” i „Ryś”, samochody terenowe i pojazdy naprawcze.

Głównym zadaniem Rosjan jest obecnie nadzorowanie wycofywania się „ormiańskich formacji zbrojnych” z rejonów karwaczarskiego i kaszatskiego. Z codziennego raportu wynika, że w ciągu ostatnich 24 godzin w strefie konfliktu nie odnotowano żadnych naruszeń zawieszenia broni ani prowokacji.

image
Reklama

Stabilizująca się sytuacja w regionie powoduje, że zwiększa się liczba osób powracających do swoich domów. Rosjanie poinformowali, że w ciągu jednego dnia z terytorium Armenii do Górskiego Karabachu wróciło rekordowo dużo, bo aż 2741 uchodźców. W sumie, dzięki (jak zaznacza Minoborona) pomocy rosyjskich sił „pokojowych” od 14 listopada 2020 roku wróciło do swoich miejsc zamieszkania 7177 osób. Trwa również wymiana ciał poległych, koordynowana przez Rosjan oraz przedstawicieli Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża.

Minoborona zaznacza przy tym, że zapewniono jak największe bezpieczeństwo rosyjskim żołnierzom. Przede wszystkim zorganizowano ciągłą interakcję ze sztabami generalnymi sił zbrojnych Azerbejdżanu i Armenii. 21 listopada 2020 r, na polecenie prezydenta Rosji Władimira Putina, w Azerbejdżanie złożył wizytę również minister obrony Federacji Rosyjskiej, generał armii Siergiej Szojgu spotykając się ze swoim odpowiednikiem Zakirem Hasanowem oraz azerskim prezydentem Ilhamem Alijewem.

Przy czym spotkanie z Hasanowem nie było wizytą kurtuazyjną, ale sprawiała wrażenie odprawy z wydawaniem poleceń. Szojgu miał m.in. powiedzieć, że „Najważniejsze jest ścisłe przestrzeganie zawieszenia broni, aby wykluczyć prowokacje. Proszę o zorganizowanie ścisłej kontroli nad tym”.

W całym komunikacie Minoborony z 21 listopada 2020 roku nie ma wcześniej publikowanych szczegółów na temat działalności Rosjan na rzecz regionu i w szczególności w ramach pomocy dla miejscowej ludności. Zaznaczono natomiast, że wszystkie działania kontyngentu rosyjskiego prowadzone są zgodnie z zasadami przeciwdziałania rozprzestrzeniania się zakażenia koronawirusem.

Reklama

Komentarze

    Reklama