Reklama
  • Wiadomości

Pierwsze próby w locie amerykańskich naprowadzanych bomb jądrowych

Amerykańskie siły powietrzne i agencja narodowego bezpieczeństwa nuklearnego NNSA (National Nucelar Security Administration) przeprowadziły pierwsze próby w locie kierowanych bomb jądrowych B61-12.

  • Fot. National Nuclear Security Administration
    Fot. National Nuclear Security Administration
  • Fot. National Nuclear Security Administration
    Fot. National Nuclear Security Administration

Bombę B61-12 zrzucono z samolotu Boeing F-15E Strike Eagle na poligonie Tonopah w Newadzie. Jest to efekt programu realizowanego od 2012 r., którego koszt wynosi miliard dolarów. Celem jest modernizacja zbudowanych jeszcze w latach sześćdziesiątych bomb B61 - przede wszystkim poprzez doposażenie ich w zestaw precyzyjnego naprowadzania.

Zgodnie z harmonogramem, prace nad B61-12 będą trwały do 2018 r., kiedy to ma zostać podjęta decyzja o rozpoczęciu produkcji. Nowe bomby mają od 2020 r. stać się podstawowym uzbrojeniem lotnictwa Stanów Zjednoczonych i NATO. Zastąpią one cztery istniejące warianty bomb jądrowych: B61-3, B61-4, B61-7 i B61-10 - poza największą, oznaczoną symbolem B61-11.

Przewiduje się, że nowy system uzbrojenia wejdzie na wyposażenie samolotów B-2A Spirit, F-35A Block 4 Joint Strike Fighter, F-16 Fighting Falcon i PA-200 Tornado. Będzie to związane również z wycofaniem bomb megatonowych B83.

Zobacz również

WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu
Reklama
Reklama