Geopolityka
"Pięciolatka" bezpieczeństwa wg Macrona: Nowa formacja policyjna i walka z terroryzmem [KOMENTARZ]
Więcej miejsc pracy dla policjantów i nowa formacja policyjna - między innymi wprowadzenie tych zmian zapowiedział prezydent Francji w czasie wystąpienia zaadresowanego do przedstawicieli żandarmerii i policji zebranych w Pałacu Elizejskim. Realizacja pięcioletniego wzmocnienia bezpieczeństwa wraz z planami reformy prawa imigracyjnego oraz ostatnio wprowadzonymi zmianami w przepisach prawa antyterrorystycznego i zwiększeniem budżetu armii mają być wypełnieniem wyborczych obietnic Emmanuela Macrona.
Wśród prezydenckich obietnic znalazło się utworzenie dodatkowych 10 tys. miejsc pracy dla policjantów i żandarmów oraz wyposażenie ich w nowoczesny sprzęt w tym obejmujący technologie cyfrowe, co ma przede wszystkim usprawnić przepływ informacji. Macron zapowiedział również "zaostrzenie" odpowiedzi państwa na atak na policjantów i żandarmów, zwracając także uwagę, że od niedawna bliscy oficerów są ofiarami "gróźb oraz fizycznego zastraszania".
Macron ogłosił także, że 23 października rozpoczną się konsultacje dotyczące utworzenia Codziennej Ochrony Policyjnej (franc. Police de Securite Quotidienne, PSQ), która ma rozpocząć próbną działalność w 2018 r. w piętnastu wyznaczonych miejscach. Do pewnego stopnia inicjatywa prezydenta nawiązuje do jednostek policji środowiskowej (franc. police de proximité) powołanej przez premiera Lionela Jospina w 1998 r. i rozwiązanej przez Nicolasa Sarkozy'ego w 2003 r. Jak zapowiedział prezydent, rolą nowej formacji będzie reprezentowanie "autorytetu" państwa oraz "zapewnienie" przestrzegania prawa. Jak na razie konkretne założenia planu powołania PSQ nie są znane.
Francuski prezydent zapowiedział również, że międzyresortowa komisja opracuje "nowy narodowy plan" przeciwko radykalizacji. Jej podstawą będzie sporządzenie listy miejsc poddanych szczególnej obserwacji, natomiast plany działania zostaną wprowadzone przez władze lokalne w bliskiej współpracy z innymi służbami państwa tak, aby "zapobiec zagrożeniom" oraz "zidentyfikować najbardziej ryzykowne zachowania".
Tego samego dnia Senat przegłosował ustawę antyterrorystyczną, która wejdzie w życie wraz z końcem stanu wyjątkowego 1 listopada tego roku. Nowe przepisy m.in. zwiększają uprawnienia prefektów do ustanowienia miejsc kontroli, rozszerzenia strefy aresztu domowego, rozszerzenia strefy przygranicznej oraz dają możliwość przeniesienia lub usunięcia urzędników i osób pracujących w przemyśle związanym z bezpieczeństwem i obroną w przypadku jeśli sąd uzna, że osoba jest zradykalizowania.
Czytaj więcej: Francja: prawo antyterrorystyczne zamiast stanu nadzwyczajnego
W wystąpieniu Macrona znalazła się także kwestia obywateli innych państw znajdujących się na terytorium Francji bez pozwolenia na pobyt, którzy mają być "bezkompromisowo odsyłani". W lipcu podczas wizyty w ośrodku dla uchodźców w Orleanie prezydent ogłosił, że do końca 2017 r. z francuskich ulic mają zniknąć migranci, a proces wydawania decyzji w sprawie ich pobytu ma zmniejszyć się z 18 do 6 miesięcy. Prezydent zapowiedział również utworzenie w Libii w miesiącach letnich tego roku punktów, w których wnioski azylowe mają być poddawane wstępnemu przeglądowi, jednak później wycofał się z tego pomysłu.
Warto również zauważyć, że w budżecie na 2018 r. znalazło się o 5,6 proc. więcej środków na siły zbrojne. Francuska armia otrzyma 34,4 mld euro, z czego 18,5 mld euro ma zostać przeznaczone na jej wyposażenie, co oznacza wzrost wydatków na ten cel do 1,82 proc. PKB (w 2017 r. było to 1,7 proc.). Poziom 2 proc. PKB (50 mld euro) ma być osiągnięty w 2025 r.
Obok nowych elementów uzbrojenia pieniądze mają zostać przeznaczone na utworzenie 500 nowych etatów w armii w tym miejsc pracy przeznaczonych dla specjalistów w zakresie cyberobrony. To właśnie na ochronę ministerstwa obrony w tym zakresie ma zostać przeznaczonych 32 mln euro. Problem pozostaje wciąż niedofinansowanie operacji zagranicznych, na które w budżecie przeznaczono 650 mln euro. Jest to to jednak wciąż zbyt mała kwota, aby pokryć rosnące wydatki związane z aktywnością francuskiej armii poza jej granicami.
Czytaj także: Francuski sen o wielkości w cieniu redukcji budżetu armii [WYWIAD]
Wszystkie działania podejmowane przez Emmnuela Macrona mają służyć realizacji priorytetowej obietnicy wyborczej obok reformy ryku pracy i poprawy stanu francuskiej, czyli skutecznej walki z terroryzmem oraz poprawy bezpieczeństwa. Papierkiem lakmusowym dla proponowanych zmian będą skutki wprowadzenia nowych przepisów antyterrorystycznych oraz realizacja budowy nowej formacji policyjnej. Dla prezydenta jest to o tyle ważne, że skuteczna realizacja proponowanych zmian pozwoli mu odbudować topniejące poparcie, będących skutkiem forsowanych przez niego reform gospodarczych i socjalnych.
Marek
Obym się mylił, ale to wszystko przypomina mi sposoby jakimi przed antybiotykami jeszcze leczyli wstydliwą chorobę, albo gaszenie pożaru przy pomocy dziecinnego wiaderka.
dim
Kasować trzeba przyczyny, nie skutki.