Przemysł Zbrojeniowy
Nie tylko dla Wisły. Radiolinia R-460
Trudno wyobrazić sobie prowadzenie działań przez Siły Zbrojne na współczesnym polu walki bez zapewnienia bezpiecznej i niezawodnej łączności. Wśród wielu środków łączności służących do realizacji tego celu takich jak łączność satelitarna, radiostacje czy łączność przewodowa, w tym światłowodowa, swoje miejsce zajmują też taktyczne środki radioliniowe.
Artykuł przygotowany przez Transbit Sp. z o.o.
Aparatownie łączności wyposażone w cyfrowe, horyzontalne radiolinie o dużej przepustowości (HCLOS) pozwalają z jednej strony na budowanie kilkudziesięciokilometrowych osi radioliniowych o odpowiednio dużej przepustowości, a z drugiej strony, dzięki mobilności tychże aparatowni, pozwalają czynić to w sposób bardzo elastyczny, zapewniając możliwość tworzenia przęseł radioliniowych niejako ad-hoc. Przykładem takich obiektów jest Ruchomy Węzeł Łączności Cyfrowej RWŁC-10T, produkowany przez konsorcjum firm Wojskowe Zakłady Łączności nr 1 w Zegrzu oraz warszawską firmę Transbit Sp. z o.o. Zastosowane tam radiolinie cyfrowe R-450A firmy Transbit umożliwiają zestawianie osi radioliniowych o przepustowości do 34Mb/s, działają w paśmie od 1350 do 2690 MHz i stanowią podstawowy środek łączności radioliniowej w Siłach Zbrojnych RP już od ponad 20 lat. W tym czasie radiolinie przeszły kilka modyfikacji (radiolinie R-450A, R-450A-01 i najnowsze w tej rodzinie R-450A-02c) rozszerzających ich możliwości funkcjonalne, szczególnie w zakresie zwiększania przepustowości połączeń od początkowych 2 Mb/s do 34 Mb/s, uzyskiwanych obecnie.
Potrzeba zwiększania przepustowości wiąże się nierozerwalnie z koniecznością tworzenia radioliniowych połączeń dalekiego zasięgu na potrzeby urządzeń i systemów teleinformatycznych, coraz powszechniej stosowanych w całym sprzęcie wojskowym. Większa ilość przetwarzanych informacji pozyskiwanych z sensorów różnego rodzaju, chęć dostępu on-line żołnierzy do jak największej ilości danych z pola walki oraz konieczność zautomatyzowania pracy systemów dowodzenia z efektorami powodują coraz większe zapotrzebowanie na pojemność stosowanych kanałów łączności. Nie jest problemem uzyskanie przepustowości w zakresie setek Gb/s przy użyciu połączeń światłowodowych, jednakże nie nadają się one do szybkiej, dostosowanej do dynamiki operacji, organizacji połączeń polowych. To zadanie muszą przejąć m.in. cyfrowe łącza radioliniowe o odpowiedniej przepustowości.
Wychodząc naprzeciw potrzebom Sił Zbrojnych RP w tym zakresie firma Transbit wprowadza do użytku kolejną generację radiolinii cyfrowych R-460A.
Zestaw radiolinii R-460A może pracować w dwóch pasmach: w paśmie od 1350 do 2690 MHz (tzw. pasmo III+) oraz w pasmie od 4,4 do 5 GHz (tzw. pasmo IV).
W paśmie 1350-2690 MHz radiolinia R-460A może pracować zarówno w trybie transmisji pakietów, z maksymalną przepustowością do 50 Mb/s, przeznaczonym do połączeń sieci informatycznych IP (w tym trybie możliwa jest współpraca tylko radiolinii R-460A miedzy sobą), jak i w trybie strumieniowym (z przepustowością do 34 Mb/s), który jest zgodny z trybem pracy stosowanym w radioliniach R-450A. Konieczność utrzymania możliwości pracy w tym drugim trybie pracy jest oczywista, biorąc pod uwagę liczbę wykorzystywanych obecnie radiolinii R-450A i potrzebę budowy konfiguracji mieszanych, złożonych z przęseł radioliniowych, zestawianych w oparciu o pary radiolinii R-460A i R-450A.
Czytaj też: Wojsko Polskie zamawia cyfrowe węzły łączności
W paśmie IV radiolinia zapewnia zestawianie połączeń w trybie transmisji pakietów o maksymalnej przepustowości do 400 Mb/s (po 200 Mb/s w każdym kierunku), na odległości nie mniejsze niż 20 km, przy użyciu odpowiedniego masztu. W paśmie IV istnieje możliwość konfiguracji większych szerokości kanału, co przekłada się na znaczne zwiększenie ilości transmitowanej informacji. Dodatkowo w tym paśmie radiolinia może pracować w trybie MIMO, z wykorzystaniem anten dwupolaryzacyjnych, co pozwala na osiąganie tak dużych przepływności transmisji.
Ponadto radiolinia dla pasma IV wyposażona jest w mechanizm synchronizacji czasu, który przy współpracy z serwerem synchronizacji czasu zapewnia synchronizację z dokładnością nie gorszą niż 50 ns, co pozwala oddalonym od siebie obiektom, połączonym za pomocą radiolinii R-460A, na bardzo dokładną wzajemną synchronizację czasu.
W trybie pracy w pasmie IV radiolinia pozwala na zabezpieczenie transmisji przez wbudowany mechanizm FH (Frequency Hopping), co odbywa się kosztem maksymalnej uzyskiwanej przepustowości.
Istotna cechą radiolinii R-460A pracującej w pasmie IV jest możliwość pracy w trybie wielokanałowym, z wykorzystaniem anteny z przełączanymi sektorami (SB – switched beam). Tryb ten, przy sumarycznej przepływności kanałów do 100 Mb/s, pozwala na jednoczesne dołączanie się z różnych kierunków radiolinii R-460A, wyposażonych w anteny kierunkowe, lub pracę w roli węzła sieci radioliniowej wielu radiostacji z antenami SB. W trybie tym informacje mogą być wymieniane zarówno w drugiej, jak i trzeciej warstwie sieci. Tryb taki może być stosowany do budowy sieci IFCN, wykorzystywanej w strukturze systemu IBCS, który będzie używany w systemie obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej WISŁA, wykorzystującym wyrzutnie PATRIOT. Dotychczasowe testy współpracy sprzętu IBCS z radioliniami R-460A, przeprowadzone przez koncern Northrop Grumman, odpowiedzialny za implementację IBCS w systemie WISŁA, dowiodły możliwości zastosowania radiolinii R-460A jako węzłów sieci ICFN w tym systemie.
Czytaj też: Polska łączność zintegrowana z IBCS
Od strony stacyjnej radiolinia R-460AM-2 wyposażona jest w interfejsy sieciowe Ethernet 1Gb/s, przeznaczone do transmisji pakietowej zarówno w pasmie IV, jak i III+, interfejsy traktowe optyczne do 34 Mb/s, przeznaczone do pracy w trybie strumieniowym w paśmie III+ oraz interfejsy elektryczne E1.
Wybór trybu pracy, zastosowanego pasma oraz interfejsu zależy od warunków propagacji w danym terenie, możliwości wykorzystania określonego pasma, współpracujących obiektów oraz zapotrzebowania użytkownika na szybkość przesyłania informacji.
Radiolinia R-460A w związku z tym oferowana jest w kilku zestawach:
- Zestaw R-460AM-2 to najbardziej rozbudowana wersja radiolinii. W składzie posiada jeden moduł BBU (baseband unit), z interfejsami stacyjnymi oraz moduły RFU (radio frequency unit) do pracy w paśmie IV (RFU-IV, przeznaczony do montażu na maszcie, w bezpośrednim sąsiedztwie anteny) oraz paśmie III+ (moduł RFU-III). Jeden moduł BBU obsługuje obydwa moduły RFU poprzez połączenie kablami światłowodowymi.
Zestaw współpracuje z antenami na pasmo III+ (w tym antenami stosowanymi z radiolinią rodziny R-450A) oraz pasmo IV (w tym z antenami dwupolaryzacyjnymi).
- Zestaw R-460A-2 posiada te same możliwości, co zestaw wyżej, ale w stosunku do wersji R-460AM-2 nie posiada możliwości pracy w trybie MIMO w pasmie IV.
- Zestaw radiolinii cyfrowej R-460AM to zestaw do pracy wyłącznie w paśmie IV, składający się z modułu BBU oraz modułu RFU-IV. W zakresie pracy w paśmie IV posiada te same możliwości, co radiolinia cyfrowa R-460AM-2.
- Zestaw radiolinii cyfrowej R-460A, analogicznie do zestawu R-460A-2, to wersja zestawu radiolinii R-460AM bez możliwości pracy w trybie MIMO.
- Zestaw radiolinii R-460S to najprostszy z zestawów radioliniowych. Stosowany w celu dowiązania jednostek do osi/sieci radioliniowej poprzez antenę z przełączanymi sektorami. Jest to jednopolaryzacyjna wersja radiolinii w postaci pojedynczego bloku na pasmo IV. Radiolinia cyfrowa R-460S to minimalny zestaw radiolinii, składający się z modułu radiowego. Zapewnia możliwość połączenia radioliniowego punkt-punkt w pasmie IV, posiada jako interfejs użytkownika światłowodowy Ethernet 1Gb/s. Ze względu na swoje niewielkie gabaryty i wagę rekomendowana też jako wynos w sytuacji konieczności rozwinięcia linków radioliniowych ad-hoc i dostępu np. do sieci radioliniowej tworzonej przez radiolinie R-460A z antenami SB
Artykuł przygotowany przez Transbit Sp. z o.o.
Palmel
jeśli są teraz używane nad granicą białoruską to już Radioelektronna Razwiedka ma nagrane widma i wiadomości a rozszyfrowanie to już jest kwestia czasu, o to chodziło Rosjanom i Łukaszence aby nas sprowokować i chyba im się to udało to nie są czołgi czy samoloty którymi można się pochwalić na defiladzie
SandF
A jak odporność na zakłócenia?
Jabadabadu
Super. Mamy radiolinię klasy Pdh (standard i przepustowość/przepływność znane od jakichś 30-40 lat, w "cywilu" prawie zapomniany). Od Sdh (stosowanej w "cywilu" od kilkudziesięciu lat) dzielą ją lata świetlne. Powodzenia, chłopcy.
czytelnik D24
To nie służy do strumieniowania filmów 4K tylko do przesyłania danych o celach.
LinkP
Jakbyś miał pojęcie o sprzęcie wojskowym to byś takich głupot nie pisał :). Przepływność binarna w szerokości pasma nie jest tutaj parametrem kluczowym.
monty
Przyznam że nie bardzo rozumiem nawiązanie przedmówcy do PDH i SDH. To urządzenie to zupełnie inna technologia. Fakt że udostępniane są min. interfejsy 4x 2Mbit zamiennie z 34Mbit wynika jedynie z długiej tradycji wykorzystywania tych przepływności w telekomunikacji (faktycznie mających swoje korzenie w wiązkach telefonicznych E1 i ich zwielokrotnianiu) i dodatkowo uzasadnionej przepływnością tego urządzenia w paśmie III (50Mbit). Poza tym opisywane urządzenie udostępnia port Ethernetowy 1Gbit i potrafi przenosić - na ile można wnioskować z danych producenta - ruch 50Mbit w III paśmie i 100Mbit w IV paśmie (możliwa praca równocześnie w obydwu). Poza tym obsługa MIMO (w bogatszej wersji produktu). I oczywiście nacisk na zabezpieczenie przed jammingiem, frequency hopping, co przekłada się na osiągi (to nie jest cywilny radiolink). Dla porównania można zerknąć chociażby na parametry urządzeń Kongsberga czy Leonardo - zbliżone parametry.
Viktor
Link 16 Poland