Amerykański lotniskowiec USS Ronald Reagan przeprowadził z japońskim niszczycielem i dwoma indyjskimi okrętami wojennymi trzydniowe manewry na Morzu Japońskim - poinformowały we wtorek japońskie morskie siły samoobrony.
W ćwiczeniach, które zakończyły się w poniedziałek, uczestniczyło w sumie pięć jednostek. Manewry odbyły się w sytuacji wzmożonego napięcia w regionie w związku z ostatnimi próbami rakiet balistycznych i próbą nuklearną Korei Północnej.
"Manewry przyczyniły się do poprawienia zdolności bojowych oraz pogłębiły współpracę z Indiami" - poinformowały w komunikacie japońskie morskie siły samoobrony.
Lotniskowiec Ronald Reagan, który stacjonuje w Japonii, ma wyporność ponad 100 tys. ton i dysponuje napędem atomowym. Na jego długim na ponad 300 i szerokim na 40 metrów pokładzie może pomieścić się około 70 samolotów i śmigłowców bojowych.
Czytaj więcej: Chińczycy symulują atak na Guam
Jednostka ta dołączy do dwóch innych lotniskowców na Zachodnim Pacyfiku - USS Nimitz i USS Theodore Roosevelt - żeby przypomnieć władzom w Pjongjangu o zdolności szybkiej mobilizacji sił militarnych - poinformowali wcześniej agencję Reutera przedstawiciele amerykańskich władz.
W połowie września br. lotniskowiec Ronald Reagan przez kilkanaście dni prowadził ćwiczenia z japońskimi okrętami wojennymi na wodach na południe od Półwyspu Koreańskiego.
Korea Północna przeprowadziła we wrześniu szóstą już i największą z dotychczasowych próbę nuklearną, a w lipcu dwie próby z międzykontynentalnymi pociskami balistycznymi. Znaczny wzrost aktywności Pjongjangu wywoła ostre reakcje wspólnoty międzynarodowej i wzrost napięcia na Półwyspie Koreańskim.
Czytaj więcej: Trump: USA solidarne z Japonią wobec zagrożenia z Korei Północnej
12 września Rada Bezpieczeństwa ONZ jednomyślnie zaostrzyła sankcje przeciwko KRLD, m.in. ograniczając jej dostawy paliw i wprowadzając zakaz importowania północnokoreańskich tekstyliów. Była to dziewiąta od 2006 roku rezolucja RB ONZ w sprawie sankcji wobec Korei Północnej za jej program nuklearny i rakietowy.
mj
Przecież to nie jest skierowane przeciwko KRLD tylko Chinom. Po to się Indie pakują tam - KRLD im nie zagraża.
Extern
Najbardziej mnie zastanawia że Koreańczycy tak ochoczo chcą udostępnić swoje terytorium dla proxy wojny mocarstw.