Reklama

Siły zbrojne

Łotwa testuje swój system obrony totalnej

Fot. Armīns Janiks, Aizsardzības ministrija
Fot. Armīns Janiks, Aizsardzības ministrija

W całej Łotwie trwają w dniach 30 sierpnia – 3 października szeroko zakrojone, ważne z punktu widzenia również bezpieczeństwa regionalnego manewry wojskowe Namejs-2021. Czynny udział w ćwiczeniach ma wziąć prawie 10 tys. żołnierzy, rezerwistów oraz gwardzistów (w 2018 r. ówczesna edycja Namejs zgromadziła również podobną liczbę uczestników). Łotyszy wspierają w nich wojskowi z innych państw NATO. Zaangażowane są również inne instytucje państwa łotewskiego, takie jak chociażby policja, tamtejsze lasy państwowe czy też struktury zarządzające systemem dróg.

Władze Łotwy i tamtejsi dowódcy chcą przyjrzeć się możliwościom systemu obrony powszechnej kraju. Dostrzegając znaczenie współpracy w przypadku kryzysu i wojny nie tylko ze służbami mundurowymi (policjanci, strażnicy więzienni i graniczni, strażacy), ale też opieką medyczną, władzami lokalnymi, czy też biznesem. Oczywiście, co naturalne jednym z filarów jest też kooperacja międzynarodowa obejmująca region i partnerów z NATO. Ćwiczący mają przetestować system dowodzenia i kontroli siłami zbrojnymi. Sprawdzeniu mają być poddane kwestie utrzymania i organizacji zaopatrzenia dla zmobilizowanych jednostek w przypadku ich szybkiej mobilizacji.

Sami żołnierze mają być poddawani różnym scenariuszom taktycznym i operacyjnym, odnoszącym się zarówno do konwencjonalnego konfliktu jak i sytuacji określanej mianem konfliktu hybrydowego. Tego rodzaju założenia Namejs-2021 zostały przedstawione przez major Sandrę Brale, rzecznika prasowego sił zbrojnych. Wspomniane manewry są włączone w inne przedsięwzięcia szkoleniowe podejmowane w tym państwie, chociażby manewry jednostek wojsk lądowych, w tym brygady piechoty zmechanizowanej, Silver Bullet oraz ćwiczenie AMEX 2021. Zakłada się przy tym, że w przypadku fazy aktywnej Namejs-2021 od końca sierpnia do połowy września będą ćwiczone scenariusze związane z działaniami wobec zagrożeń hybrydowych, a następnie dojdzie do testowania odpowiedzi państwa na agresję o charakterze już konwencjonalnym.

Publiczne media w Łotwie (LSM.lv) informują, że kolejnym z planowanych epizodów wspomnianych manewrów jest zaangażowanie 2 Brygady Vidzeme (region Liwonia) Gwardii Narodowej. Tym samym, łotewscy gwardziści mają działać w swoich okręgach tj. Alūksne, Cēsis, Gulbene, Madona, Valka, a także w okręgu Ogre. Będą tam prowadzili działania patrolowe, ale też wynikające z zabezpieczenia baz oraz tworzenia i utrzymania polowego zaplecza medycznego w warunkach kryzysu. Tysiąc gwardzistów ma wykazać możliwości przejścia do gotowości bojowej i rozwinięcia własnych sił na potrzeby obrony kraju. Co interesujące, rolę "agresorów" właśnie na potrzeby planowanych epizodów ćwiczebnych mają odgrywać duńscy i estońscy gwardziści z jednostek Duńskiej Gwardii Narodowej i estońskiej Kaitseliit. Tym samym, lokalna ludność jest informowana, że w regionie mogą pojawić się wojskowi w innych niż łotewskie mundurach. Finalnie ma być przeprowadzona symulacja starcia łotewskich sił z symulowanymi agresorami.

Manewry Namejs-2021 przykuwają uwagę ludności łotewskiej, gdyż są prowadzone w środowisku najbardziej zbliżonym do rzeczywistego jeśli chodzi o wykorzystanie przestrzeni leśnej, rejonów wiejskich, a nawet miasta stołecznego. To właśnie niedawne pojawienie się jednostek wojskowych w Rydze w dniach 10-11 września, które prowadziły tam symulację działań, stało się przyczynkiem do szerokiej dyskusji medialnej. Na ulicach miasta można było dostrzec symulację walk, a na dostępnych materiałach widać jak żołnierze poruszają się po Rydze chociażby za pomocą quadów. Wcześniej łotewskie wojsko informowało na swoich stronach internetowych, że we wspomnianych dniach września, w pobliżu obiektów należących do ministerstwa obrony dojdzie do rozegrania epizodów ćwiczeń. Miały one pozwolić na szkolenie zarówno żołnierzy, jak i personelu chroniącego kluczowe obiekty państwa. Jednakże, część Łotyszy była oburzona brakiem informacji o możliwych epizodach ćwiczebnych w mieście, a także samym prowadzeniem symulowanych działań wojskowych niejako wśród społeczeństwa bez zamknięcia użytkowanego rejonu. Przy czym, jednocześnie pojawiły się głosy, że taka debata jest ważnym elementem w budowaniu świadomości społeczeństwa jeśli chodzi o możliwość wystąpienia zagrożeń, w tym o charakterze hybrydowym, w stolicy państwa lub innych miastach.

Generalnie, założeniem jest testowanie działań wojska w przestrzeni zurbanizowanej Łotwy. Oczywiście w fazie aktywnej ćwiczeń są wykorzystywane również poligony wojskowe z ich niezbędną infrastrukturą, szczególnie najbardziej znany poligon Ādaži. Władze nie ukrywają, że w trakcie trwania Namejs-2021 mieszkańcy Łotwy mogą spotkać obecność wojskowych na terytorium niemal całego państwa. Tym samym, mogą nastąpić chociażby chwilowe problemy wynikające z pojawienia się w systemie drogowym kraju zgrupowań oraz transportów wojskowych. Nie da się ukryć, że prowadzenie takich manewrów jak Namejs-2021 to ważny wkład Łotwy w podnoszenie świadomości strategicznej, operacyjnej i taktycznej własnych sił zbrojnych oraz praca nad efektywnością własnego systemu obronnego. Jednakże, nie można przy tym pominąć ich znaczenia regionalnego. Łotwa to ważne państwo jeśli chodzi o bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO, a także bezpieczeństwo przestrzeni unijnej. Również dla Polski Namejs-2021 to interesujący punkt obserwacji jak ważne jest prowadzenie testów systemowych, odnoszących się do zgrywania wojska, władz państwa, służb mundurowych, biznesu, itd. w ramach rozwijania koncepcji obrony powszechnej (wobec założeń najnowszej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP z 2020 r.). Nie wspominając już o obecności polskiego PKW właśnie w Łotwie.

Reklama
Link: https://sklep.defence24.pl/produkt/zasadzka-w-dzialaniach-lekkiej-piechoty/
Reklama

Reklama
Reklama

Komentarze