Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Libijski ekspres. Masowe dostawy broni mimo embarga [ANALIZA]

Fot. Katarzyna Głowacka/Defence24.pl
Fot. Katarzyna Głowacka/Defence24.pl

Embargo w Libii jest notorycznie łamane przez kraje, które wspierają rząd GNA w Trypolisie, jak Turcja, lub marszałka Haftara i jego LNA, jak ZEA. To powoduje, że poza bronią libijską jeszcze z czasów Kadafiego oraz flotą technicali, obie strony konfliktu, używają nowoczesnego sprzętu wojskowego, od bezzałogowców, przez pojazdy, po broń lekką. O tym, że embargo na dostawy broni jest łamane od dawna, donoszą eksperci ONZ, przy czym w najnowszym raporcie z 2019 r.  wymienia się trzech głównych donatorów: Jordanię, Turcję i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Jak czytamy w raporcie kraje te „rutynowo, a czasem rażąco dostarczają broń, bez większego wysiłku, aby ukryć źródło”.

Pomoc militarna, w tym sprzęt wojskowy – bezzałogowce, czy pojazdy taktyczne – jest szczególnie ważna dla Libijskiej Armi Narodowej (LNA) marszałka Haftara.

Z uwagi na słabość klasycznego lotnictwa dużą rolę odgrywają bezzałogowce, są to nie tylko duże Wing Loong, ale też mniejsze, jak np. Orłan-10. Jak powszechnie wiadomo siły powietrzne gen. Haftara, używają dostarczanych przez ZEA chińskich dronów Wing Loong I/II, które rutynowo wykonują także misje uderzeniowe, wykorzystując amunicję precyzyjną. Ich rola jest nie do przecenienia, a użycie bojowe faktem ogólnie znanym. Pod koniec kwietnia 2019 r. zestrzelono drona, prawdopodobnie gdzieś w rejonie Syrty, który został zidentyfikowany jako rosyjski Orłan-10. Zniszczony Orłan-10 niemal na pewno obsługiwany był przez specjalistów rosyjskich, być może z kompanii najemniczej Grupa Wagnera, która jak wiadomo, aktywnie wspiera LNA. Możliwe, że LNA wykorzystuje także emirackie drony typu Yabhon, niektóre źródła wskazują na zastosowanie w Libii Yabhon-HMD.

Znaczące dostawy odnotowano w klasie taktycznych, opancerzonych pojazdów kołowych i MRAP. Do Libii dostarczono ich całą flotę. Będą to więc klasyczne wozy taktyczne, jak i o cechach MRAP: Panthera F9, Panthera T6, Nimr 2, Jais MRAP, Nimr Jais 4 × 4, Al-Wahsh, Mbombe MRAP, Caiman MRAP, Al-Mared MRAP, Terrier LT-79...

Część z wymienionych wozów dostarczana jest w większych transzach, inne w niewielkich, być może w celach doświadczalnych/testowych. Przykładowo jeśli chodzi o nowe jordańskie KADDB Al-Mared 8 × 8, uchwycono je w Libii w maju 2019 r., jeszcze bez kamuflażu, w jednolitym jasnym malowaniu. Być może chodzi o pojedynczy egzemplarz, bądź niewielką partię testową; w każdym razie kolejny Al-Mared sfotografowany w kolumnie pojazdów LNA kilka dni temu ma już naniesiony kamuflaż.

Z kolei jako masowe dostawy można zaliczyć transport do Libii transzy kilkudziesięciu emirackich wozów typu Panthera T6 w 2016 r. Partia Panter, używanych przez LNA od wiosny 2015 r., przybyła do Tobruku w kwietniu 2016 r. Przynajmniej 32 pojazdy MSPV Panthera T6 4 × 4 miały jednolite ciemne malowanie, mogły przybyć z Egiptu, gdzie także są produkowane.

Wraz z interwencją turecką i eskalacją konfliktu dostawy broni będą się zwiększać, być może także o nowe typy uzbrojenia. Przykładowo niedawno, bo w lutym br., uchwycono w Libii trzy wozy emirackie INKAS Titan-DS. Te najnowsze pojazdy firmy INKAS z Dubaju miały na drzwiach logo Tariq bin Ziyad Brigade, jednej z doborowych jednostek marszałka Haftara. Warto w tym przypadku zauważyć, że trzy pojazdy rodziny Titan, w tym Titan-DS 4 × 4, miały swoją premierę na IDEX-2019.

Kilka dni temu uchwycona na filmie wideo została kolumna brygady Tariq bin Ziyad, a niej m.in. pojazdy MSPV Panthera T6 4х4, INKAS Titan-DS 4 × 4, INKAS Titan-S 6 × 6, JMSS Al-Mared 8 × 8 i Paramount Group Mbombe 6 × 6. W grudniu 2019 r. 106 Brygada, inna doborowa jednostka LNA, pokazała swój najnowszy nabytek – 8 wozów LT-79 spółki TAG z Detroit. Z powodu embargo LT-79 nie miały oznaczeń identyfikujących producenta (TAG) czy wersji, chociaż identyfikacja tak nietypowych wozów w Libii nie jest rzecz jasna problemem.

Oczywiście w zakres wsparcia LNA wchodzi nie tylko przekazywanie broni i amunicji, ale także wywiad wojskowy, wsparcie doradcze, specjalistyczne, najemnicze etc. Cześć zaawansowanej broni obsługiwana jest zapewne nie przez siły lokalne, ale specjalistów np. rosyjskich czy emirackich. Emirackim hubem w Libii jest baza w Al-Dżufra w centralnej części kraju, gdzie często lądują transportowe Ił-76, a sama baza osłonięta jest systemami przeciwlotniczymi Hawk i Pancyr. Na zdjęciu satelitarnym z lata 2019 r. w bazie Al-Dżufra uchwycono: bezzałogowce Wing Loong, przeciwlotnicze Pancyr-S1 i prawdopodobnie MiM-23 Hawk, śmigłowiec UH-60 Blach Hawk oraz kilka pojazdów opancerzonych (Caiman MRAP?) itd.

O dostarczanie broni do Libii oskarżana była m.in. kanadyjsko-emiracka Streit Group, która w poprzednich latach przekazywała do libijskich milicji flotę swoich wozów kołowych w różnych wersjach — Cougar, Spartan, Typhoon. W 2014 r. firma miała być oskarżana o naruszanie embarga, szacuje się jednakże, że we wspomnianym roku dostarczono do Libii transzę ok. 80 wozów Typhoon i Spartan. Pojazdy Streit są na wyposażeniu wielu doborowych oddziałów LNA, ale widziane także były po drugiej stronie, np. w milicji trypolitańskiej (koalicja TPF — Tripoli Protection Force).

Druga strona, lokalne i islamistyczne milicje, walczące pod znakiem GNA od niedawna, także hojnie są doposażane w sprzęt wojskowy i to przekazywany oficjalnie. Rząd w Trypolisie wspierany przez Turcję dysponuje na przykład tureckimi uderzeniowymi TB2 Bayraktar (Baykar Makina), które odgrywają kluczową rolę w kampanii powietrznej jako drony uderzeniowe. TB2 są prawdopodobnie obsługiwane przez tureckich specjalistów, szeroko wykorzystuje się je do misji bojowych, atakując cele naziemne amunicją precyzyjną.

Główną flotą pojazdów w wojnie manewrowej milicji spod znaku GNA są technicale, w tym szeroko stosowane przez obie strony Toyoty. Jeśli chodzi o klasę taktycznych, opancerzonych pojazdów kołowych, to GNA otrzymała niedawno transzę m.in. tureckich Kirpi i Vuran. W ostatnim czasie, wraz z aktywnym zwiększeniem pomocy militarnej dla GNA ze strony Turcji, ożywił się strumień tureckiej broni, która płynie w zasadzie w nieskrępowany sposób. Ochronę statków płynących do Trypolisu i Misraty przejęły tureckie fregaty Typ G, czyli zmodernizowane OHP. Z końcem stycznia 2020 opublikowane zostało wideo z wnętrza tureckiego statku, który przypłyną do Trypolisu. Zidentyfikowano m.in. transportery ACV-15 oraz haubice samobieżne T-155 Firtina. W styczniu potwierdzono materiałami wideo przerzucenie do Libii także systemów przeciwlotniczych, które uchwycone zostały w rejonie Trypolisu: rakietowych MiM-23 Improved Hawk oraz samobieżnych lufowych Korkut 2 × 35 mm. Zwłaszcza ten ostatni system godny jest uwagi, bowiem Korkut Aselsana, uzbrojony w armaty 35 mm Oerlikon, dopiero co przekazywany jest tureckiej armii.

Jeśli chodzi o kołowe pojazdy taktyczne, to w maju 2019 r. statek ro-ro „Amazon GIURGIULESTI” dostarczył ładunek sprzętu wojskowego z Turcji (port Samsun) do Libii (port Trypolis). W biały dzień w porcie wyładowano tureckie wozy kołowe BMC Kirpi II 4 × 4 i BMC Vuran 4x4x, o cechach MRAP, oraz inną broń lekką (strzelecką). Sądząc z materiału wideo, do Libii przerzucono tym statkiem kilkadziesiąt pojazdów obu typów. Milicji GNA przekazywane były także, naramienne zestawy przeciwlotnicze (MANPADS), np. chińskie FN-6. W kwietniu 2019 r. taki zestaw, dostarczony prawdopodobnie z Kataru, został zdobyty przez LNA w rejonie Trypolisu, są podejrzenia, że łupem FN-6 mógł paść MiG-21 sił powietrznych Haftara, zestrzelony 14 kwietnia 2019 r.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (14)

  1. Davien

    Piston, sam kłamiesz w poście poniżej więc daruj sobie hipokryzję.

  2. Darek S.

    Nie podoba się bo Amerykanie tej broni nie dostarczają, czy o co chodzi. ? Już naprawdę niedługo skończy czas się czas, że Amerykanie będą wyznaczać komu można broń albo lekarstwa na koronowirusa wysyłać, a komu nie wolno tego dostarczać, pod groźbą wykluczenia z międzynarodowego systemu bankowego. To naprawdę nastąpi dużo wcześniej niż się wszystkim wydaje. To kwestia najdalej kilku, a nie kilkunastu lat jak przewidują amerykańskie analizy.

    1. Pentagram

      Teraz bez Kadafiego to USA ma Libie daleko gdzieś

  3. ja

    A jednak Turcja to mocarstwo. Prowadzi wlasna polityke od Syrii poprzez Morze Srudziemne do Libii. Nasza politka z porownaniu z tym wzedem.np Bialorusi (zadna) i ulegolsc Usa - to jak dziecko we mgle przy doroslym

    1. Ekonomista

      Dokładnie

    2. Sceptyk

      No i zobaczymy jak na tym wyjdzie, pokic co dostaję becki na każdym z tych frontów i wzbudza wrogość u wszystkich sąsiadów.

    3. booloo

      takie samo mocarstwo jak Rosja w ubiegłym roku lira turecka jakies 40% w duł ciekawe ze ceny spożywki i innych podstawowych artykułow ok 89%w gore takie to mocarstwo ze jak by UE zerwała umowe o wolnym handlu(nawet bez zadnych sankcji)z Turcja to ekonomisci sie spieraja jedni twierdza ze po 3 miesiacach inni ze po 6 Turcja jest bankrutem

  4. Turecki

    Turcy przywieźli tych syryjskich bojowników razem z grypą,z wuhan Arabowie to plują,po ulicach jak sport narodowy

  5. Daruj sobie

    Hm a jak zmyślają? A jak wprost i głupio kłamią? A jak prezentują wyłącznie sputnikowskie teorie o "pokojowych" intencjach... Putina niesionych na bombach "made in Russia"??

  6. A.K

    Hoho, w końcu rzetelny artykuł o konflikcie, bardzo ładnie i taki poziom trzymajcie. ;)

  7. michalspajder

    Czyli kazdy moze dostarczyc wszystko dla kazdej strony, a ONZ jest tak samo uzyteczne jak kiedys byla Liga Narodow. To jest jedyny fakt, ktory ten artykul, zreszta dobrze napisany, potwierdza. Sa tam i panstwa Bliskiego Wschodu, i Rosja, i (oh, nie, to przeciez niemozliwe...) USA.

    1. Davien

      A niby skad USA w Libii jak sie wycofali na poczatku tego konfliktu?? Panie Michał jak pan nie wie to prosze bez zmyslania.

    2. CdM

      A tak konkretnie to kogo i czym wspiera tam USA?

    3. usa

      Firma z Ditroid?

  8. tagore

    Tak długo będzie to trwało ,aż Egipt przewróci stolik i włączy się bezpośrednio do sprawy. W konflikcie z Erdoganem będą mieli poparcie wszystkich krajów Bliskiego Wschodu. Nie pozwolą mu zagnieździć się w Libii.

  9. Niuniu

    Jak pisze def24 o bezzałogowcu Orłan 10 to podaje, że to produkt rosyjski. Jak z kolei pisze wozach LT-79 t o podaje, że producentem jest spółka TAG z Detroit. Nie wymienia, że to produkt amerykański. I jeszcze taka perełka "Zniszczony Orłan-10 niemal na pewno obsługiwany był przez specjalistów rosyjskich, być może z kompanii najemniczej Zniszczony Orłan-10 niemal na pewno obsługiwany był przez specjalistów rosyjskich, być może z kompanii najemniczej Grupa Wagnera, która jak wiadomo, aktywnie wspiera LNA. ". To taki pewnik który nie wymaga dowodu? Bo skąd niby wiadomo, że Zniszczony Orłan-10 niemal na pewno obsługiwany był przez specjalistów rosyjskich, być może z kompanii najemniczej Grupa Wagnera, która jak wiadomo, aktywnie wspiera LNA? I wymieniając IŁ-76 transportujące nielegalnie do Libii broń jakoś autor nie wspomina, że to ukraińskie IŁ-y. Niby wszystko co napisano w artkule to prawda ale jednak niecała. Tak trudno powstrzymać się od prób ciągłego manipulowania informacją?

    1. Davien

      Niuniu i znowu bawisz sie w kiepskie manipulacje:) Po pierwsze TAG nie jest z Detroit ale z Phoenix w Arizonie i jest prywatna spółką a te pojazdy były zwyczajnie sprzedawane dla ZEA czy innych krajów.Moze jeszcze sie do Toyoty przyczepisz bo na jej bazie powstawał LT-79:) A teraz dalej: bezzałowce Orłan-10 sa uzywane wyłacznie przez Rosję wiec masz do wyboru albo najemników albo regularne oddziały rosyjskie bo nei dostarczali ich LNA panei Niuniu Co do ił -76 to cos ci sie potęznie pomerdało bo ukraińskei Ił-76 z pomoca humanitarna latały do Trypolisu a nie do baz LNA czy ZEA. Oj nieładnie tak zmyslac panie Niuniu, nieładnie:))

    2. Ech

      Na tym polega manipulacja. Nie na klamstwie tylko podreslaniu niektorych prawd

    3. leo

      co jesteś nie czytaty ,,doborowa jednostka LNA, pokazała swój najnowszy nabytek – 8 wozów LT-79 spółki TAG z Detroit."

  10. Milutki

    Dla monarchów ZEA i Jordanii, dla innych monarchow arabskim zresztą też, demokracja i silna republika jest wrogiem. Wtedy ich własne narody też zechcą wprowadzać taki ustrój i usuną monarchów. Dla monarchów najlepiej jest aby bogactwo dla Arabów pochodziło tylko z ich monarszych rąk, aby wszystkie niemonarchie były słabe i biedne tak jak np Sudan i Egipt uzależniony od AS. Nie ma ograniczeń dla osiągniecia celu utrzymania władzy, w Jemenie ludzie są głodzeni przez AS i ZEA, sudańscy najemnicy w Libii nawet nie wiedzą gdzie się znajdują, przed wylotem z Sudanu mówi się im że będą pilnować rurociągów naftowych w ZEA. Warto porównać to z Turcją, z krajem tym współpracują demokracje, Tunezja, Algieria, Malezja, Indonezja, Pakistan, Bangladesz, wyjątkiem jest tu Katar, ale rządzi nim oświecony emir ktory nie boi się swojego narodu i chce zmian w świecie arabskim. Turcja współpracuje przez handel, kulturę, transfer technologii, czy też zwykłą sympatię, szejkowie natomiast przez szantaż wojną, przekupstwem finansowym, inne narodu traktują jako ludzi drugiej kategorii np Pakistanczykow którzy są u nich sługami i których wydalenie używają jako szantaż wobec Pakistanu. Turcja jest krajem ktory realnie szerzy demokrację i postęp w świecie muzułmański i za to jest zwalczają i nienawidzona

    1. robert

      Turcja to taka "demokracja" jak Rosja.

    2. CdM

      Za Ataturka to może była demokracja. Zwłaszcza na tle regionu. Obecnie to zaplecze islamistów i demokracja dogorywająca (fasadowa) a faktycznie autorytaryzm.

    3. Reaper

      Warto przypomnieć że demokracja jako taka nie istnieje a coraz bardziej popularna staje się tzw. twarda demokracja. Akurat warto jednak zauważyć że jest to proces nabierający tępa od ponad 100 lat, i w zasadzie sprowadza się do wspólnego mianownika jakim jest zarządzanie kryzysowe i sposób organizacji państwa dający ludziom zapewnienie podstawowych potrzeb, bezpieczeństwa i rozwoju. A to czy jest to szeroko rozumiana demokracja czy dyktatura to w zasadzie jest drugorzędna kwestia, zależna od obowiązującej filozofii i kultury analizowanego społeczeństwa. Indywidualizm jednostki i prawa człowieka są uniwersalne dla szeroko pojętego Zachodu. W innych państwach świata i całkowicie innych kulturach są wyznawane inne wartości, co rzutuje na system rządów. To że autorytaryzm i kolektywizm w Azji święci triumf to nie jest z powodu złych mocy komunizmu, a faktu że taki system rządów po prostu trafił na podatny grunt starożytnych kultur jakie tam istnieją o dawnych czasów. Tak samo Kim i Korea Północna. Zależy to też od potrzeb wynikających z zarządzania państwem, stąd taki a nie inny system rządzenia w USA, Rosji, Francji i Anglii - globalne interesy i/lub rozległe państwa, złożoność paradygmatów i środowiska bezpieczeństwa no i posiadanie broni jądrowej, zmusza do wypracowania innego systemu rządzenia i jego nadzoru, a nie takiego jak np. w Polsce z takim rozdrobnieniem kompetencji i dyfuzją odpowiedzialności (co z jednej strony było kompromisem politycznym a z drugiej historycznie umotywowaną obawą przed przewrotem i utratą zdobyczy solidarnościowej rewolucji).

  11. Marek1

    CO robią te leniwe durnie z ONZ i RB ? Turcja zupełnie jawnie łamie zakaz dostw broni do Libii, a statki z dostawami konwojują okręty tureckiej MW. Przecież to są jaja - operetkowy padyszach Erdogan gra na nosie cały świat i wszystkie kraje w ONZ i NIKT nie kiwnie nawet palcem. Turcja najechała na Syrię - NIC. Turcja prowadzi agresję w Libii ... NIC. Przecież to jest karmienie i hodowanie nowego Hitlera. Analogie do tchórzliwego zachowania ówczesnych mocarstw względem Hitlera i współczesnego pozwalania Erdoganowi na WSZYSTKO są aż nazbyt oczywiste. Oby sie to nie skończyło dla świata tak samo jak karmienie przez Anglię i Francję Hitlera w latach 30-tych ub. wieku.

    1. Reaper

      ONZ przestało spełniać interesy USA, ergo od jakiś 30 lat o ONZ w zasadzie nikt nie mówi ani nie jest jakąkolwiek instytucją której zdanie się liczy. Spójrz że wszyscy patrzą co mają do powiedzenia włodarze największych państw a nie SG ONZ na przykład. To nie czasy lat '90 kiedy to Anan wychodził przed kamery tłoczących się dziennikarzy i mówił co społeczność międzynarodowa ma do powiedzenia i czy jakie kroki podejmie. Tak jak i wcześniej po prostu w interesie silnych tego globu nie jest podleganie jakiejś zewnętrznej władzy, i dlatego też ONZ działać nie będzie w jakikolwiek skuteczny sposób. CHYBA że rzeczywiście stworzymy rząd światowy ze wszystkiego tego konsekwencjami, ale kto by się zgodził na to? Z UE było tak samo, jednakże miało to rację istnienia MOŻE gdyby za szybko się nie rozrastała a ECU zostało stosowane jako medium rozliczeń międzypaństwowych i transakcji handlowych a nie substytucji narodowych walut, na przykład.

  12. Andrettoni

    Wiecie co jest przerażające? Nadciąga epidemia, a oni się zbroją. Jak długo pożyje 20 latek zarażony wirusem, jeśli do tego ma przestrzelone płuco?

    1. Kościuszko

      A co ma jedno do drugiego. Równie dobrze można napisać że oni się zbroją a w Ghanie głodują...

    2. Andrettoni

      A co myślisz, że u nich nie będzie epidemii? A później kryzysu ekonomicznego? A oni się pozbywają waluty, bo przecież nic nie ma za darmo. Powiedzmy, że umrą tylko starzy i chorzy. A myślisz, że ranni żołnierze to nie mają osłabionej odporności? Zgadnij. Też umrą. To oznacza dużo trupów w strefie, która nie jest dobrze kontrolowana, a trupy to możliwość kolejnej epidemii. No to sobie powalczą.

  13. 12345

    Czyli widzimy, że Katar i Turcja to dwaj czołowi sponsorzy światowego terroryzmu islamskiego. Żałosne, że Katar i Turcja oprócz nierządu w Libii sponsorują też wiele grup terrorystycznych na Bliskim Wschodzie.

    1. Gonshe

      Demokracja jest skompromitowanym systemem który ostatnio nie umiał powstrzymać przedostania się pandemii wirusa do Europy i Ameryki. Żałosne wysiłki demokratycznych państw, dla utrzymania ich "otwartych, wolnych rynków" i tym samym podróży doprowadzą tego roku do śmierci dziesiątek tysięcy Europejczyków. Liberalne reżimy zachodu wyeksportowały całą produkcję leków i przyrządów medycznych do państw 3go świata, bo koncernom farmaceutycznym wolno wszystko dla zysku. Takie np. Włochy byłyby w głębokim łajnie jeśli nie pomoc przysyłana z Chin - państwa które opanowało chorobę i nie jest zrobione z dykty i kierowane przez oligarchów i lobbystów ubranych w ciuszki raz to jednej partii a raz drugiej. Miliony masek, dziesiątki tysięcy respiratorów przysłanych przez Air China w ciągu kilku dni.

    2. Davien

      Jak na razie to Katar wspiera legalny libijski rząd a nei buntowników haftara wiec nie kłam, Podobnie Turcja,choć w Syrii akurat Turcy wspieraja terrorystów podobnie jak Rosja

    3. Milutki

      Turcja w Syrii broni Syryjczyków przed dyktatorem który chce ich wyświetlić . Z Turcją na Bliskim wschodzie i całym świecie muzułmańskim współpracują demokracje i ten system Turcja wspiera

  14. FR technologiczne imperium

    Co Rosjanie robią w Libii? Nie zostali zaproszeni przez legalny rząd tego kraju , więc są wojskami okupacyjnymi co umyka uwadze faknkluba zwane także jako obrońcę Rosji .

    1. Tyle

      A co Turcy robią ? Co robią w Syrii ? Rośnie nam na oczach nowe imperium , rozpycha się robiąc sobie miejsce i tyle

    2. A

      Nie lubię Rosj ale te samo pytanie można było zadać Polakom jak byli w iraku teraz nie ich tam nie zaprosił wieńce patrz na to obiektywnie A nie tylko jak wygodnie

    3. ???+

      Proszę podać wiarygodne źródło o Rosjanach w Libii

Reklama