Geopolityka
Zawieszenie broni w Syrii załamało się
Syryjska armia ogłosiła w poniedziałek koniec trwającego od tygodnia zawieszenia broni w Syrii, obarczając zwalczających reżim w Damaszku rebeliantów odpowiedzialnością za jego wielokrotne łamanie.
Według oświadczenia przedstawionego w syryjskich mediach "grupy terrorystyczne", jak reżim określa wszelkich zwalczających go rebeliantów, nie wdrożyły żadnego punktu porozumienia o zawieszeniu broni, łamiąc rozejm 300 razy.
Jak poinformowała syryjska armia, rozejm wygasł w niedzielę o godzinie 23.59 czasu miejscowego (godz. 22.59 w Polsce).
Rozejm w Syrii obowiązywał od 12 września na mocy rosyjsko-amerykańskiej. Jego celem było m.in. umożliwienie dotarcia pomocy humanitarnej do oblężonych dzielnic Aleppo oraz innych miejsc, gdzie mieszkańcy potrzebują pilnie żywności, lekarstw, paliwa i innych artykułów.
Podobne zdanie na temat rozejmu wyraziła wcześniej Rosja, wspierająca politycznie i militarnie rządy prezydenta Baszara el-Asada. Rosyjski generał Siergiej Rudskoj uznał, że rozejm nie ma sensu, ponieważ rebelianci wielokrotnie go złamali, a Stany Zjednoczone nie są w stanie wywrzeć na nich wpływu.
Pytany o szanse na kontynuowanie rozejmu szef amerykańskiej dyplomacji John Kerry ocenił z kolei, że "ostatnia noc była całkiem dobra", i dodał, że ciężarówki zmierzają w poniedziałek do co najmniej ośmiu miejsc. "Dajmy sobie jeszcze trochę czasu" - powiedział w Nowym Jorku.
Wcześniej syryjscy rebelianci oświadczyli, że rozejm praktycznie się załamał i nie ma nadziei, by pomoc dotarła do kontrolowanej przez rebeliantów wschodniej części Aleppo, gdzie jest pilnie potrzebna.
rozczochrany
O rzekomo zbombardowanym konwoju: ------------- Rosyjskie i syryjskie siły powietrzne nie przeprowadzały żadnych nalotów na konwój humanitarny ONZ na południowo-zachodnich peryferiach Aleppo - oświadczył rzecznik resortu obrony, generał major Igor Konaszenkow. „Ponadto, w związku z tym, że trasa konwoju przechodziła przez terytoria kontrolowane przez bojowników, rosyjskie Centrum do Spraw Pojednania Stron Konfliktu w Syrii wysłało za nim dla asysty bezzałogowe środki latające" — powiedział Konaszenkow. Rzecznik rosyjskiego resortu obrony dodał, że w poniedziałek ok. 13:40 czasu moskiewskiego (12:40 czasu polskiego), cały ładunek humanitarny został dostarczony po czym rosyjskie centrum przerwało monitoring konwoju. „Rosyjska strona nie monitorowała dalszego ruchu konwoju. Informacja o lokalizacji kolumny pojazdów była znana tylko bojownikom kontrolującym dany obszar" — podkreślił Konaszenkow. Rzecznik resortu obrony przypomniał, że właśnie na tym odcinku w poniedziałek wieczorem bojownicy Dżabhat an-Nusry rozpoczęli szeroko zakrojoną ofensywę. Konaszenkow dodał, że resort obrony uważnie zbadał wideo tzw. „aktywistów" z miejsca zdarzenia i nie znalazł w nim niczego, co wskazywałoby na to, że w kolumnę trafiły jakieś pociski. „Brakuje lejów po pociskach, pojazdy nie mają żadnych uszkodzeń ani pęknięć, jakie powstają w wyniku eksplozji pocisków lotniczych. Wszystko co widzimy na kadrach jest bezpośrednią konsekwencją pożaru ładunku, którym dziwnym sposobem zaczął się w tym samym czasie co ofensywa na Aleppo" — powiedział Konaszenkow. Kto i po co urządził pożar — „na te pytania może odpowiedzieć tylko związana z Dżabhat an-Nusrą organizacja „Białe Hełmy", której przedstawiciele, jak zawsze «przez przypadek», znalazły się w odpowiednim czasie i odpowiednim miejscu ze swoimi wideokamerami — podkreślił rzecznik resortu obrony.
Davien
Ten sam Konaszenkow, co kłamał w sprawie MH-17 czy jako jedyny wbrew świadkom widział A-10 nad Aleppo?? Znalazłeś sobie żródło:)
sylwo77
Witam, niby wszystko jest jasne, ale dlaczego ten konwój poruszał się nocą?. I jak w takiej sytuacji syryjskie lotnictwo miało dokonać prawidłowej identyfikacji tego konwoju?. Równie dobrze mogli go wziąć za konwój rebeliantów,czy islamistów. Czy ktoś może potwierdzić że był to konwój ONZ, a nie innej organizacji?.
Kosmit
Czemu poruszał się nocą, nie wiem. Być może temu, że akurat nadarzyła im się okazja dostarczenia pomocy - w Aleppo cały czas trwają walki, być może uznali, że właśnie mają okienko pomiędzy starciami. Albo uznali, że skoro rozejm kończy się o północy, to jednak warto zaryzykować, bo potem to już na pewno nic nie dostarczą. A to, że był to konwój ONZ potwierdziła ONZ. Z tym to akurat trudno się kłócić.Z innych organizacji, jak podaje np. Rzeczpospolita i TVN, ucierpiały obiekty i magazyny SARC, przy których konwój został zaatakowany, zginął też szef SARC na rejon Aleppo Omar Barakat.
Kosmit
Może jakaś informacja odnośnie tego, w jaki sposób Rosjanie i Asad zaakcentowali to, że rozejm już nie obowiązuje? To znaczy, że w Aleppo albo jedni, albo drudzy zbombardowali konwój ONZ i Syryjskiego Arabskiego Czerwonego Półksiężyca, zabijając m.in. dyrektora SARC do spraw Aleppo i co najmniej kilkanaście innych osób (wg. SOHR - ok. 40 ofiar), w efekcie czego ONZ ogłosiło, że zawiesza pomoc humanitarną dla Syrii, bo nie jest w stanie zapewnić swoim pracownikom bezpieczeństwa. To jest zbrodnia wojenna pierwszej klasy, a media wspominają o tym półgębkiem, gdzieś w tekście dotyczącym tego, że rozejm "się załamał", albo wcale. Gdyby zbombardowali Amerykanie, to człowiek nie mógłby się opędzić od rozwrzeszczanych nagłówków.
Znowu naginasz fakty
Właśnie gdyby zbombardowali amerykanie to media nie raczyły by powiedzieć ani słowa. Wielce rzucają informacje jak sprawa się rypnie i ruscy zwołają RB ONZ tak jak było ostatnio. Jakoś "mendia" milczały o innych nalotach USA, jakoś nie powołują się tak chętnie na Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka gdy chodzi o koalicję. Za to po rosyjskich nalotach zawsze można liczyć na artykuł, nawet jeśli ruscy bombardują terrorystów.
gepard
Jeśli ten konwój był oznaczony zgodnie z przepisami to dla Putina i Asada trzeba szykować cele w haskim więzieniu...
dobre
Kto powiedzial, ze to byli ruskoje i syryjczycy? SOHR? Hehe z siatka transformatorow na terenie syrii...