Reklama

Geopolityka

USA planują wybudować port na Filipinach – blisko Tajwanu

Autor. Armed Forces of the Philippines/Facebook

Stany Zjednoczone planują wybudować na Filipinach cywilny port na wyspach Batanes oddalonych od Tajwanu o 200 km. Nowy obiekt umożliwiłby USA strategiczny dostęp do tajwańskiej wyspy – informuje Reuters.

Reklama

USA uzyskały niedawno dostęp do nowych baz na Filipinach jak: Baza Marynarki Wojennej Camilo Osias w Santa Ana, w prowincji Cagayan; baza sił powietrznych Lal-lo w prowincji Cagayan; baza Melchor Dela Cruz w Gamu w prowincji Isabela i wyspa Balabac w Palawan. Trzy z tych baz znajdują się na głównej wyspie Filipin na Luzonie. Baza morska Camilo Osias w północnym Luzonie znajduje się zaledwie 500 kilometrów od Kaohsiung, trzeciego co do wielkości miasta Tajwanu. Zaś wyspa Balabac znajduje się na kluczowych morskich liniach komunikacyjnych na Morzu Południowochińskim, do którego Manila i Pekin roszczą sobie prawa.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Aktualnie plany przewidują stworzenie portu cywilnego na wyspach Batanes, mniej niż 200 km (125 mil) od Tajwanu. Na temat wybudowania portu są prowadzone rozmowy z władzami Filipin i lokalnym gubernatorem Marilou Cayco. Powiedziała ona agencji Reuters, że starała się już o fundusze z USA na budowę obiektu do „rozładunku ładunków z Manili". Agencja powołując się na dwóch urzędników filipińskich, dodała że wojska amerykańskie odwiedziły niedawno Batanes, aby omówić sprawę portu.

Batanes służyła również jako jedno z miejsc treningowych podczas tegorocznych wspólnych ćwiczeń wojskowych, znanych jako Balikatan, w których wzięło udział ponad 17 000 filipińskich i amerykańskich żołnierzy, które były największą w historii edycją ćwiczeń wojskowych.

Czytaj też

Pod koniec lipca szef filipińskiego resortu obrony odrzucił pomysł współpracy wojskowej z Tajwanem, po tym jak w czerwcu tajwański minister spraw zagranicznych Joseph Wu zasugerował to w wywiadzie. Filipiński minister tłumaczył, że „stosunki między Chinami a Tajwanem i jego status jest wewnętrzną kwestią między Chinami a Tajwanem". Minister dodał też, że Filipiny mają sojusz ze Stanami Zjednoczonymi, które są zaangażowane w rozbudowę zdolności odstraszania Filipin. „Sposób, w jaki to robimy i z kim się sprzymierzamy, to nasza sprawa" – mówił Gilbert Teodoro.

Filipiny strategiczny punkt na mapie

To, że Filipiny dla USA stanowią jeden z strategicznych punktów na Indo-Pacyfiku wiadomo od dawana, dlatego też Stany Zjednoczone zabiegały o większy dostęp do filipińskich baz wojskowych, co udało się uzyskać po styczniowych porozumieniach. Biorąc pod uwagę bliskość Manili, mogłaby ona stanowić punkt zaopatrzenia dla tajwańskiego wojska w przypadku chińskiej blokady. A tajwańskie samoloty bojowe mogłyby również latać na Filipiny, aby uniknąć ataków rakietowych ze strony Chin. Goszcząc Marcosa w Białym Domu, Biden powiedział, że „zbrojny atak na filipińskie siły zbrojne, okręty lub samoloty na Pacyfiku, w tym na Morzu Południowochińskim" spowoduje natychmiastowy odwet ze strony USA.

Czytaj też

W ostatnich tygodniach rośnie napięcie między Filipinami a Chinami, ponieważ 5 sierpnia doszło do poważnego incydentu. Bowiem chińska straż wybrzeża użyła armatki wodnej wobec łodzi zaopatrzeniowej w celu zablokowania dostawy rzeczy w postaci żywności, wody, paliwa i innych zapasów na okręt (posterunek) BRP Sierra Madre. W czasie incydentu nikt nie został ranny.

Filipiny ostro potępiły działanie Chin, mające utrudnić dotarcie do posterunku. Mówiąc że działanie było "nadmierne i obraźliwe" i wezwano także do „postępowania z rozwagą i do odpowiedzialności w swoich działaniach, aby zapobiec błędnym kalkulacjom i wypadkom, które zagrażają życiu ludzi". Z kolei Chiny ponownie zwróciły się do Filipin o odholowanie zardzewiałego okrętu wojennego. Incydent z początku sierpnia jest kolejnym w tym roku przejawem napięć na linii Pekin–Manila, pomimo licznych rozmów na wysokim szczeblu i oświadczeń, które miały zażegnać tarcia. W innym incydencie w lutym Filipiny oskarżyły chiński statek o wykonywanie "niebezpiecznych manewrów" i celowanie w jeden z okrętów straży przybrzeżnej laserem.

Czytaj też

Amerykanie chcą zwiększenia liczby baz na Indo-Pacyfiku

USA planują zwiększyć liczbę baz, z których będą mogły operować samoloty w regionie Indo-Pacyfiku, aby móc rozproszyć siły w czasie wojny - powiedział tak gen. bryg. Gen. Michael Zuhlsdorf, zastępca dyrektora ds. integracji zasobów inżynierii, logistyki i ochrony sił. Generał powiedział, że bazy Sił Powietrznych USA w regionie „będą rosnąć w sposób widoczny z biegiem czasu, prawdopodobnie przez 10–15 lat, w miarę jak będziemy nad tym pracować". Zuhlsdorf nie odpowiedział bezpośrednio na pytanie reportera o to, z ilu dodatkowych baz mogłyby operować siły.

„Ogólna liczba stale się zmienia w zależności od zasobów, którymi dysponujemy... pracujemy nad wieloma różnymi lotniskami i w zależności od zasobów liczba ta będzie się zmieniać" – powiedział. Zuhlsdorf powiedział, także, że lotniska z czasów II wojny światowej na całym Pacyfiku zapewniają dostępną infrastrukturę. Generał powiedział również, że siły powietrzne będą współpracować z sojusznikami i partnerami, takimi jak Australia, Nowa Zelandia, Wielka Brytania, Filipiny i Japonia.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. bezreklam

    USA według wikipedii ma 800 baz wojskowych na całym świecie. Kilka więcej cóż...to dla pokoju. Ale będą protestwali jeśli Chiny zrobią 1 czy 2 na bezudnych rafach. Ojej ,,to gromadzenie siły za duże ,,. Niezłe jaja

    1. Rusmongol

      Ale to nie USA właśnie napadają na swoich sąsiadów jak kacapy i co zamierzają zrobić chinole.

    2. Davien3

      2bezreklam a teraz sobie odpowiedz sobie jak to jest ze bazy USA kazdy kto tylko moze chce je miec u siebie a od Rosji i Chin kazdy ucieka jak od tradu

    3. bezreklam

      Davien - Rosja opłaciła bazy w połowie Europy (Niemcy wschodnie polska Czechy) za porozumieniem . USA z koleii gdy demokratycznie wybrany rzad Iraku poprosił odmówiło. Zagroziło sankcjami. Podobnie było w Panamie i np Arabii Saudyjskiej.

  2. Rusmongol

    Zakaz przedłużania rzęs i paznokci według irańskich mediów rozważa wprowadzić rząd w Teheranie. To kolejna po zaostrzeniu kar za nienoszenie hidżabu regulacja, jaka zgodnie z "ustawą o wspieraniu rodziny poprzez promowanie kultury czystości i hidżabu" wymierzona jest w irańskie kobiety. Przepisy są w trakcie prac parlamentarnych, a deputowani dyskutują o różnych wariantach możliwych ograniczeń....... W końcu jak to mówi nasz kolega bez reklam Iran to świetne państwo 😁

  3. OS-INT

    W latach 90. XX wieku Amerykanie zostali zmuszeni do opuszczenia baz wojskowych Clark Air Base i Naval Base Subic Bay. Stało się tak na skutek rosnącego niezadowolenia filipińskiej społeczeństwa oraz zmiany w konstytucji, która zakazała stałego stacjonowania obcych wojsk na terytorium Filipin...

    1. Davien3

      @OS-INT i co z tego? Rosja została zmuszona na poczatku lat 90-tych do wyniesienia sie z całego Układu Warszawskiego po tym jak ZSRS zdechł i nie byli juz w stanie okupowac tych państw.

  4. Rusmongol

    @bez reklam. Widzę że cie boli że tyle krajów chce mieć bazy USA u siebie? No cóż ja cie rozumiem..... 😂

  5. Sorien

    Rychło w czas .... takie coś to powinno być od dawna robione . Logiczne że odkąd Chiny zaczęły gadać ostrzej o Tajwanie i tym samym odstraszać inwestorów to znaczy że postawili na jedną kartę na wojnę. Jeżeli bali by się o gospodarkę itp nie wprowadzali by takiego niepokoju w glowach biznesu a oni mają to gdzieś i idą na udry . Szkoda tylko ze Amerykanie tak późno to zobaczyli . Wskaźników było więcej choćby spowolnienie gospodarcze w Chinami czyli wyczerpanie jednego z dwóch sposobów tworzenia potęgę. Drugi to wojna . Jeżeli jeden się wyczerpuje przechodzi się do następnego o il3 ma się siłę- chociaż jak jej się nie ma to czasem też (patrz 24.02.2022)

    1. bezreklam

      Chiny nie zaczęły ,,ostrzej gadać o Tajwanie,,- mówią tak samo. Polityka jednych Chin. Natomiast USA szukając pretekstu do wojny i zachowania hegemonii zaczęło ostrzej się w Azji wtrącać. Imperializm

    2. Rusmongol

      No tu racja. Każdy normalny wie że Rosja poszła kraść na ukraine bo carewicz z kgb grzebał rosyjska gospodarkę. Warto przypomnieć że do 2022 roku kacapia nie odbudowala PKB sprzed napadu na Ukrainę w 2014 roku. To jedyny powód po co pchali sie do Ukrainy. Po prostu poszli kraść. To był jedyny cel ich działania. I choćby nie wiem co sami kłamali i wciskali tu wam ich usluzni klakierzy to taka jest prawda.

    3. Rusmongol

      @pilityka jednych Chin nie patrząc na to co mówi ta druga strona. Jakież to kacapskie. Kacapy też kazdego wyzwalaja. Zwłaszcza tych co wyzwalani być nie chcą.

Reklama