Reklama

Geopolityka

Ukraina: Rosjanie z dużymi stratami, ale irańskie drony już uderzają

Autor. Wojska Lądowe, Siły Zbrojne Ukrainy

Podczas odwrotu z obwodu charkowskiego pod naporem ukraińskiego kontrnatarcia armia rosyjska poniosła znaczne straty – powiadomił sztab generalny armii ukraińskiej w niedzielnym raporcie. Jednocześnie, jednak Rosja zadała siłom ukraińskim kilka bolesnych uderzeń przy użyciu zakupionych w Iranie dronów kamikadze Shahed-136.

Reklama

"Oddziały 11. korpusu armijnego, będącego częścią Floty Czarnomorskiej, straciły ponad 50 proc. żołnierzy oraz ponad 200 jednostek sprzętu" – powiadomiono w komunikacie sztabu na Facebooku. Ponadto 64. Samodzielna Brygada Zmechanizowana Wschodniego Okręgu Wojskowego miała stracić 90 proc. żołnierzy – to zarówno zabici i ranni, jak i dezerterzy oraz ci, którzy zrezygnowali z służby.

Reklama

Czytaj też

Reklama

"Sprzęt brygady jest przekazywany oddziałom służb granicznych Federalnej Służby Bezpieczeństwa, a jednostka wojskowa jest przygotowana do rozformowania" – podał sztab. Rosjanie, według strony ukraińskiej, ponoszą także duże straty na kierunku awdijiwskim w obwodzie donieckim. "Według posiadanych informacji, codziennie likwidowanych jest ponad 30 żołnierzy z 1. korpusu armijnego" – podano.

W komunikacie przekazano również, że na terytorium tymczasowo okupowanego obwodu charkowskiego "okupanci kontynuują bezprawne działania wobec mieszkańców", m.in. w miejscowościach Pryozrne i Tryfoniwka miało dojść do masowego wysiedlenia z domów prywatnych. W miejscowości Czonhar mieszkańcy są zmuszani do budowania umocnień dla wojska. Według danych sztabu za odmowę Rosjanie grożą im śmiercią.

"Przeciwnik w dalszym ciągu dąży do pełnej okupacji obwodu donieckiego, organizacji obrony i utrzymania zajętych terenów, a także do udaremnienia aktywnych działań sił ukraińskich" – podał sztab. Rosjanie przeprowadzili w ciągu doby sześć ataków rakietowych, 28 lotniczych oraz ponad 90 ostrzałów z wyrzutni wieloprowadnicowych. Prowadzą także ostrzał wzdłuż linii frontu. Siły ukraińskie powiadomiły o odparciu ataków sił przeciwnika w rejonie miejscowości Mychajliwka Druha, Weseła Dołyna, Odradiwka, Marjinka, Nowomychajliwka i Prawdyne.

Czytaj też

Ukraińskie lotnictwo i wojska rakietowe atakowały pozycje przeciwnika, punkty dowodzenia, magazyny amunicji i paliwa. 

Wojska rosyjskie prowadzą mało znaczące operacje ofensywne dookoła miast w Donbasie: Doniecka i Bachmutu, zamiast skupić się na obronie przeciwko postępującej kontrofensywie ukraińskiej - ocenia w raporcie amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW).

"Oddziały rosyjskie nadal atakują Bachmut i wsie w pobliżu Doniecka, które nie mają wielkiej wagi prócz znaczenia emocjonalnego dla popierających wojnę mieszkańców Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) (...) Wydaje się, że Rosjanie kierują do tych operacji niektóre ze swych bardzo ograniczonych rezerw, jakimi dysponują na Ukrainie, zamiast kierować je na swoje wystawione na ataki linie obronne, pospiesznie zbudowane wzdłuż rzeki Oskił na wschodzie obwodu charkowskiego" - informuje ISW.

Amerykański think tank uważa, że sukcesy terytorialne Rosjan naokoło Bachmutu i Doniecka nie mogą być wystarczająco duże, by zaszkodzić kontrofensywie ukraińskiej.

Czytaj też

Tymczasem siły ukraińskie rozbudowują swoje pozycje na wschód od rzeki Oskił i na północ od rzeki Doniec. Ewentualne dalsze postępy mogą sprawić, że Rosjanie nie będą już mogli utrzymać się wokół Łymanu, co otworzyłoby Ukraińcom drogę na Lisiczańsk i Siewierodonieck. Oddziały rosyjskie w Łymanie, jak się wydaje, w znacznym stopniu tworzą siły rezerwowe i pozostałości jednostek, które doznały strat podczas kontrofensywy w obwodzie charkowskim - wskazują analitycy.

Rosja zadała siłom ukraińskim kilka bolesnych uderzeń przy użyciu zakupionych w Iranie dronów kamikadze Shahed-136 – pisze "Wall Street Journal". W minionym tygodniu Rosjanie przy ich pomocy atakowali ukraińskie pozycje na froncie w obwodzie charkowskim.

Powołując się na ukraińskiego dowódcę artyleryjskiego pułkownika Rodiona Kułahina WJS informuje o zniszczeniu przez Shahedy (przemalowane w rosyjskie barwy i przemianowane na Gerań) m.in. dwóch samobieżnych haubic kalibru 152 mm, dwóch haubic 122 mm i dwóch transporterów opancerzonych.

Czytaj też

Irańskie drony są używane przez Rosjan przede wszystkim w obwodzie charkowskim – pisze portal Ukraińska Prawda, powołując się na WSJ. Według Kułahina Rosjanie stracili przewagę w artylerii i dlatego zaczęli korzystać z bezzałogowców.

Drony Shahed są stosunkowo nieduże i latają nisko, przez co są trudne do wykrycia dla ukraińskich systemów obrony powietrznej.

Czytaj też

Płk Kułahin, który jest dowódcą artylerii w 92. samodzielnej brygadzie zmechanizowanej armii ukraińskiej, wyraził nadzieję, że USA i inne kraje zachodnie przekażą Ukrainie sprzęt, umożliwiający skuteczne zwalczanie dronów lub będą w stanie wpłynąć na przerwanie ich dostaw do Rosji.

WSJ zaznacza przy tym, że sięgnięcie przez Rosję po irańskie drony Shahed-136 wskazuje na braki w rosyjskim programie bezzałogowców, a także – że ich wykorzystanie przez Rosję na Ukrainie to największa ekspansja irańskiego uzbrojenia poza regionem Bliskiego Wschodu.

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

Mikrostan wojenny, Mad Max w Syrii - Defence24Week 102

Komentarze (4)

  1. szczebelek

    Tracąc takie rzeczy jak wozy dowodzenia, radary czy haubice traci się potencjał kontrbateryjny i zostają jedynie drony.

    1. biały

      drony są małe tanie , jeśli nisko lecą to są ciężkie do namierzenia i zniszczenia , mają znaczny zasięg i wyszukują cele ,, takie nasze warmette 40 km zasięgu i spokojnie zniszczy każdy pojazd no może poza czołgiem

  2. Gregorius6

    Zaczęło się poszukiwanie usprawiedliwienia dla klęski "kontrofensywy" - to przez te iranskie drony, a tak już dobrze szło, aj waj.

    1. CdM

      Kim trzeba być, aby tak szybkie odbicie tak rozległego i ważnego terenu (proszę poczytać jak ważny był Izjum wg samych Rosjan, gdy go zajmowali) - nazywać klęską? Pytanie raczej retoryczne. To był oczywisty, wielki sukces.. Kop z rozpędu w słabiznę. Najfajniej słucha się rosyjskich blogerów, którym z jednej strony nie przejdzie przez usta słowo "klęska", a z drugiej, intensywnie szukają winnych tego "sprawnie przeprowadzonego przegrupowania" w ramach "specjalnej operacji", posuwając się do oskarżeń o zdradę, aż do najwyższych kręgów włącznie.

    2. DBA

      Powtórne rozbicie Odznaczonej orderem Czerwonego Sztandaru I Gwardyjskiej Armii Pancernej w ciągu pół roku wpisuje sie w tradycje sowieckich zwiazków pancernych z II wojny - armie i korpusy pancerne były "zuzywane" zarówno pod wzgledem sprzętu i ludzi raz na jedną operację. A swoją drogą ta operacja zaczepna UA siłami 2-3 brygad nie mogła być głębsza ze względu na brak dodatkowych wojsk do zabezpieczenia skrzydeł. A drony amerykańskie, irańskie, polskie, tureckie , chińskie w określonych warunkach braku rozwinietej oplot są groźne

    3. biały

      cdm dla mnie klęską jest droga energia elektryczna , drogi gaz i drogi węgiel ,,, w jakimś programie mówili że rosjanie mają setki miliardów w Europejskich bankach , kasa ta została zamrożona , --- nie lepiej dla Europy Ukrainy i ogólnie świata byłoby zabrać im tą kasę zamiast wprowadzań embargo na surowce strategiczne ??? zabrać kasę i powiedzieć że będzie przekazana na pokrycie wsparcia wojskowego dla Ukrainy , na zapewnienie zakwaterowania mieszkańcom Ukrainy którzy uciekli przed wojną i na odbudowę Ukrainy

  3. Dudley

    To może przetestowalibyśmy naszą "Pilicę" ? Jej sukces otworzyłby drzwi do sprzedaży eksportowej. no i oczywiście pomógłby Ukraińcom

  4. Gregorius

    Jestem rozczarowany to co powinno być atutem wysoko rozwiniętego technologicznie zachodu czyli drony i amunicja krążąca wygląda słabo , jeśli juz cos jest to jakies mini dronki niezdolne do niszczenia sprzętu opancerzonego. Za to druga strona zaczęło z tego korzystac na większą skale. A byłem pewien , że przy zdolnościach zachodu powinno być odwrotnie i to ruscy powinni być zasypywani amunicją krążącą. Troche to słabo wygląda.

Reklama