Szijjarto: Czarnogóra gotowa do UE, Ukraina nie

Bruksela chce włączyć Ukrainę do Unii Europejskiej, a my Bałkany Zachodnie - napisał we wtorek na Facebooku szef MSZ Węgier Peter Szijjarto, witając w Budapeszcie premiera Czarnogóry. Dodał, że Ukraina wnosi zagrożenie i ryzyko wciągnięcia w wojnę, Bałkany natomiast to nowa energia i bezpieczeństwo.
„Żadna trzeźwo myśląca osoba nie uwierzy, że Ukraina jest lepiej przygotowana (do akcesji do UE) niż jakikolwiek kraj bałkański” - oświadczył Szijjarto przed rozmową z szefem rządu Czarnogóry Milojko Spajiciem.
Premier Węgier Viktor Orban ocenił z kolei we wtorek, że „sama Unia Europejska jest jedyną przeszkodą na drodze akcesji Podgoricy”. Podczas wizyty Spajicia w Budapeszcie podpisano szereg umów dwustronnych w sektorach infrastruktury, telekomunikacji i IT.
Czarnogórski premier zauważył przy okazji wizyty na Węgrzech, że „kraje UE widzą w jego kraju przyszłego członka Wspólnoty, z którym chcą współpracować przy dużych projektach i inwestować w bardziej pomyślną przyszłość”.
Czytaj też
Czarnogóra wystąpiła o członkostwo w UE w grudniu 2008 r., a w grudniu 2010 r. uzyskała status kraju kandydującego. Negocjacje akcesyjne rozpoczęły się w czerwcu 2012 r. Dotychczas otwarto 33 rozdziały negocjacyjne, co czyni z tego kraju lidera na drodze do przystąpienia do Wspólnoty.
Rząd Węgier stanowczo sprzeciwia się wejściu Ukrainy do UE. Rzecznik węgierskiego rządu Zoltan Kovacs ogłosił 26 czerwca, że 95 proc. głosujących w referendum „Voks 2025” sprzeciwiło się przyspieszonej ścieżce akcesji Ukrainy do Wspólnoty. Referendum towarzyszyła prowadzona przez węgierskie władze antyukraińska kampania. Węgry od lutego blokują też rozpoczęcie negocjacji Ukrainy z UE.
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie