Reklama
  • Wiadomości
  • Ważne

Stoltenberg: jeżeli uszkodzenie fińsko-estońskiego gazociągu było umyślne, NATO zareaguje

Sekretarz generalny NATO stwierdził, że „jeśli okaże się, że jest to atak na infrastrukturę krytyczną NATO (…), spotka się to z solidarną i zdecydowaną reakcją NATO.”

Jens Stoltenberg nato
Jens Stoltenberg (sekretarz generalny NATO) podczas Quantum 2023 Conference w Kopenhadze.
Autor. NATO North Atlantic Treaty Organization/Flickr/CC BY-NC-ND 2.0 DEED
Reklama

Za uszkodzenie gazociągu łączącego Estonię z Finlandią odpowiada człowiek. Zlokalizowano je w w fińskiej strefie ekonomicznej - poinformowali we wtorek podczas wspólnej konferencji prasowej estońscy ministrowie obrony, spraw zagranicznych i klimatu.

Reklama

Oprócz gazociągu znajdującego się 60 metrów pod wodą w Zatoce Fińskiej, uszkodzony został także kabel telekomunikacyjny obsługiwany przez firmę telekomunikacyjną Elisa. Miejsce uszkodzenia kabla znajduje się na głębokości 70 metrów pod wodą w estońskiej strefie ekonomicznej.

Zobacz też

Minister obrony Estonii Hanno Pevkur odradził wyciąganie pochopnych wniosków, stwierdzając, że sprawa jest w toku i nie można jeszcze przypisywać komukolwiek winy za incydent.

Reklama

Premier Estonii Kaja Kallas napisała na platformie X, że odbyła rozmowy ze Stoltenbergiem, przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen oraz przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem, których poinformowała o sytuacji. Zapewniła, że będzie rozmawiać z sojusznikami o sposobach wzmocnienia strategicznej infrastruktury energetycznej.

Wcześniej fińskie media - powołując się na krajowe służby - podały, że o udział w doprowadzeniu do awarii podejrzewa się Rosję. Stoltenberg poinformował we wtorek, że odbył już rozmowę z prezydentem Finlandii Saili Niinisto. „NATO dzieli się informacjami na temat zniszczeń w infrastrukturze podwodnej pomiędzy Estonią a Finlandią i jest gotowe wspierać sojuszników” - napisał na platformie X.

Reklama

Zobacz też

Reklama

W niedzielę, tuż przed godziną 2 w nocy, doszło do spadku ciśnienia w podmorskim gazociągu. Media po obu stronach Zatoki Fińskiej podały, że biorąc pod uwagę zakres uszkodzeń, przywrócenie przesyłu gazu może potrwać kilka miesięcy.

Firma Elering, estoński operator systemu przesyłowego gazu ziemnego i elektryczności, zapewniła w poniedziałek, że awaria nie będzie miała większego wpływu na dostawy gazu do Estonii. „Surowiec dociera obecnie do Estonii z Łotwy, gdzie znajduje się podziemny magazyn, w tej chwili niemal pełny. To wystarczy, aby zaopatrywać trzy kraje bałtyckie przez dłuższy czas. Poza tym jest też terminal na Litwie, z którego będziemy mogli sprowadzać gaz” - wyjaśnił dyrektor ds. komunikacji Ain Koster.

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama