Reklama

Geopolityka

Soloch: Niemcy powinny być filarem bezpieczeństwa w Europie, jednak nim nie są

Autor. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego

Niemcy powinny być filarem bezpieczeństwa w Europie, jednak nim nie są; należałoby sobie życzyć, aby Niemcy zajęły jasne stanowisko odnośnie wojny na Ukrainie - ocenił w czwartek w Studiu PAP szef BBN Paweł Soloch.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch został zapytany, czy w kontekście rosyjskiej inwazji i wojny na Ukrainie, Niemcy można nazwać filarem bezpieczeństwa w Europie. "Niemcy powinny być filarem, ale nie są" - ocenił.

"Niemcy są bardzo ważnym krajem, najważniejszym dla nas w Europie partnerem gospodarczym i ich rola, i znaczenie jest nie do przecenienia i należałoby życzyć sobie, aby Niemcy zajęły jasne, zdecydowane stanowisko w tej wojnie" - powiedział.

Reklama

Soloch podkreślił, że z Niemiec płyną sygnały "wspierania walki ukraińskiej i blokowania imperialnych zapędów Rosji", jednak niemiecka pomoc militarna dla Ukrainy jest jego zdaniem zbyt mała. "Na razie pomoc Niemiec, kraju wielokrotnie bogatszego od nas, jest niższa niż pomoc Polski - tu Niemcy mają jeszcze dużo do zrobienia" - dodał.

Czytaj też

"Rzeczywiście jest to największy kraj UE, z największym potencjałem gospodarczym, demograficznym, kluczowy dla polityki europejskiej, współodpowiedzialny nie tyle za agresję rosyjską, to byłoby zbyt daleko idące oskarżenie, ale na pewno kraj, który przyczynił się do tego, że Rosja podjęła taką, a nie inną decyzję ataku na suwerenne państwo" - ocenił.

Zdaniem szefa BBN lata współpracy Niemiec i Rosji na polu gospodarczym przyczyniły się do zgromadzenia przez nią środków oraz nabrania przekonania, że "Rosja może sobie pozwolić na taki ruch atak na Ukrainę". Soloch podkreślił, że Niemcy "dokonują zwrotu" od polityki nastawionej na współpracę z Rosją.

"Zwrotu od polityki, która ma parę dziesięcioleci tradycji, polityki zbliżania się z Rosją, swego czasu jeszcze ze Związkiem Sowieckim, która to polityka z punktu widzenia Niemiec była skuteczna. Przyczyniła się do ich zjednoczenia, wzrostu zamożności, ale per saldo okazała się bardzo niebezpieczna dla całej Europy" - powiedział.

Czytaj też

W czwartek szefowa niemieckiego MSZ Annalena Baerbock w rozmowie z telewizją ZDF powiedziała, że dostawy ciężkiej broni dla Ukrainy były "niezdecydowane" i to kolejny powód na pogorszenie się relacji z Europą Wschodnią i krajami bałtyckimi. Zaznaczyła, że teraz potrzebne są dalsze, szybkie i dodatkowe dostawy jesienią, "aby Ukraińcy mogli się teraz bronić".

Jednocześnie - jak powiedziała Baerbock - trzeba być przygotowanym na to, że wojna będzie trwała także w przyszłym roku. W najbliższych tygodniach Niemcy dostarczą Ukrainie system obrony powietrznej IRIS-T SL, a w 2023 roku mają być przekazane kolejne zestawy.

Czytaj też

W środę obchodzony był Dzień Niepodległości Ukrainy. Z tej okazji prezydent Andrzej Duda we wtorek przebywał z wizytą w Kijowie na zaproszenie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. Jato

    Soloch, szef BBN, jest, a jakby go nie było.

  2. Lużyce

    Co tam Warszawa. Na Forum D24 dopiero będzie wrzask Prawdziwych Wolskich , co to w każdym komentarzu tylko Tusk, PO, opcja niemiecka itp. kremlowskie pierdoły.. No i co na to nasz mały Wielki Prezes ?

    1. ProArte

      Niemcy za ponad 200 czołgów przekazanych Ukrainie chcieli nam przekazać 20 czołgów w wersji starszej od 2A4. To jest ta solidarność europejska. Teraz widzimy ich prawdziwe oblicze dzięki wojnie na Ukrainie i dzielnej postawie Ukraińskich obywateli. Blokowanie Polsce funduszy z KPO ktore nam się należą, brak finansowego wsparcia za przyjęcie ponad 4 mln uchodzcow z Ukrainy w sytuacji gdy Erdogan z Turcji otrzymuje kazdego roku z UE ponad 4 mld Euro. To jest prawdziwa twarz Niemiec.

    2. Bill

      Zejdź Pan na ziemię - gdyśmy dzisiaj mieli Tuska u władzy to bylibyśmy dzisiaj republika radziecka a jak to Tusk mówił jego człowiek w Moskwie Putin cieszyłby się Rosja od Władywostoku po Odrę. Takie są fakty.. Za Tuska armia była konsekwentnie rozbrajają a polskie państwo zwijane. Co Tusk w Brukseli wywalczył dla Polski? Jak Tusk wspiera Ukrainę? Ile razy Tusk rozmawiał z Zelenskim? Czy Tusk rozmawiał z kimkolwiek z Ukrainy? Jakie KO ma program na obronę polski przed rosyjska armia? Dalej jesteście zaślepieni niemiecka propaganda?

    3. wojtas

      Nasz mały Wielki Prezes jest ponad takie dywagacje. Jak mawiała moja Babcia: "Wolno psu na Pana Boga szczekać".

  3. DDR

    Już słysze ten wrzask w Warszawie gdyby Niemcy faktycznie zostały filarem bezpieczeństwa w Europie Ale Ciekawe jest to rozdwojenie jaźni w PiSowskim obozie rządzącym

    1. Chyżwar

      Dobrze wiedzą jak postąpią Niemcy, więc mogą sobie pozwolić na takie gadki. Wcześniej wpuścili Niemców w kanał z Leopardami. Niemcy jak to oni wykręcali się łżąc na potęgę i dzięki temu wyszli bardzo śmiesznie. Teraz też tak będzie.

    2. ProArte

      W Polsce mamy rząd ktory został wybrany w demokratycznych wyborach. Ja wiem ze dla was "DDR" z sekty Tuska, Michnika i TVN demokracja jest wtedy kiedy rządzą komunisci i liberałowie z PO albo SLD. Ale musicie sie z tym pogodzic ze od 2015 r. PIS wygrał wszystkie wybory nawet samorządowe i wszystko wskazuje ze będzie rządził przez kolejne lata. Psy szczekają karawana jedzie dalej.

    3. Bill

      Gdyby Niemcy były normalnym krajem jak Hiszpania, Holandia, Dania, Estonia, Litwa, Finalandia czy Norwegia to dla Polski wskazane byłoby żeby była filarem bezpieczeństwa. Niemcy natomiast lepiej dogadują się z Putinem i traktują Rosję jako wyzwolicieli a USIA ako okupantów. Dlatego jest konflikt na linii Berlin - Warszawa.. Bo dla nas wyznacznikiem tego gdzie chcemy być są USA a nie Rosja

  4. ProArte

    Niemcy prowadzą wrogą politkę wobec Polski, ktora miała siedziec cicho, słuchać posłusznie Berlina, Parayza i Brukseli. A tu się okazuje ze Polska prowadzi własną politykę i nie chce siedziec w kącie jak przez ostatnie 30 lat. Polska stała się centralnym państwem dla polityki bezpieczenstwa USA w Europie. To nie podoba się Niemcom i Francuzom bo przeciez Polska miała siedziec cicho i byc krajem tysiąca montowni, bez własnego przemysłu i wojska . Dzieki wojnie na Ukrainie cały świat zobaczył prawdziwe oblicze Niemiec. Polska ktora ma PKB 600 mld dol przekazała wieksza pomoc wojskową dla Ukrainy niz Niemcy ktore mają PKB 3500 mld dol. Niemcy nie mają moralnego prawa by przewodniczyc UE.