Rząd Republiki Singapur ogłosił, że zezwoli na wizyty australijskich okrętów podwodnych do swoich baz morskich, tak samo jak i samolotów. Dodatkowo Singapur uważa, że Australia odegra większą rolę w bezpieczeństwie regionalnym – poinformował rząd miasta-państwa w swoim komunikacie.
1 maja odbyło się spotkanie ministrów spraw zagranicznych, obrony i handlu Australii oraz Singapuru. Wszystko to ma miejsce tydzień po tym, jak w australijskim strategicznym przeglądzie obronnym stwierdzono, że australijskie siły obronne muszą działać dalej od swoich wybrzeży.
Czytaj też
W czasie spotkania przedstawiciele Singapur bardzo przychylnie i ciepło wypowiadali się o Australii i jej znaczeniu mówiąc, że ufają, iż kraj ten odegra większą rolę w bezpieczeństwie regionalnym i nie chcą, by Azja Południowo-Wschodnia stała się "areną wojen zastępczych". Dodatkowo singapurscy ministrowie potwierdzili, że australijskie okręty podwodne o napędzie atomowym będą mile widziane w singapurskich bazach. Australia planuje pozyskanie floty okrętów podwodnych o napędzie atomowym w ramach paktu AUKUS, który jest porozumieniem USA, Wielkiej Brytanii i Australii dotyczącym współpracy technologiczno-obronnej. Minister spraw zagranicznych Singapuru - Vivian Balakrishnan, odnosząc się do kwestii obaw dotyczących porozumienia AUKUS, które podnoszą inne kraje regionu, odparł, że nie ma "absolutnie żadnego powodu, aby wątpić w zaangażowanie Australii w wypełnianie zobowiązań wynikających z Traktatu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej". Minister obrony Singapuru, Ng Eng Hen z kolei powiedział dziennikarzom po spotkaniu, że wierzy, iż Australia może "odgrywać większą rolę w naszym regionie".
Przypomnijmy, że po podpisaniu AUKUS, nastąpiły ogromne obawy i niezadowolenie zwłaszcza ze strony Chin, że doprowadzi, to do nowego wyścigu zbrojeń w regionie. Poza Pekinem najgłośniej o tym mówiły Indonezja i Malezja. Singapur jednak w tej kwestii był spokojny i jak powiedział minister Balakrishnan: "kiedy mówimy, że wierzymy, że Australia jest konstruktywnym partnerem, jest to absolutnie szczere. Więc nawet w sprawie AUKUS... w zakresie, w jakim przyczynia się konstruktywnie do bezpieczeństwa regionalnego, popieramy go. Czujemy się komfortowo ze wszystkimi trzema partnerami w ramach AUKUS, ponieważ z każdym z nich mieliśmy długoterminowe relacje i dlatego myślę, że jesteśmy w stanie pracować razem".
W czasie przemówienia Balakrishnan dodał także, że Singapur chce zapewnić swobodny dostęp do spornego Morza Południowochińskiego jako prawo wynikające z Konwencji ONZ o prawie morza "a nie z pozwolenia lub łaski jakiejkolwiek władzy". Mówiąc dalej, że jeśli stosunki między USA a Chinami znowu staną się poprawne, to zwiększy to poczucie bezpieczeństwa.
Czytaj też
Australijska minister spraw zagranicznych Penny Wong powiedziała, że interesy obu krajów są „bardzo zbieżne" w kwestii znaczenia wielostronnego systemu i zasad. Wong powiedział także, że oba kraje zgodziły się co do potrzeby stworzenia barier ochronnych w celu zarządzania napięciami między USA i Chinami, aby obniżyć szansę na błędną kalkulację lub eskalację. Z kolei wicepremier i minister obrony Richard Marles powiedział, że Australia i Singapur chcą odegrać swoje role w tworzeniu "ścieżek dla pokoju" w czasie "wielkiej strategicznej złożoności i znaczącego strategicznego zagrożenia". Z kolei Singapur otrzymał od rządu w Canberze zapewnienie, że Australia pozostanie wiarygodnym dostawcą gazu dla tego kraju.
Czytaj też
Minister obrony Singapuru Ng Eng Hen w czasie wystawy morskiej IMDEX Asia 2023 na początku maja powiedział, że "najważniejszym priorytetem dla wszystkich przywódców rządowych, przynajmniej w następnej dekadzie, jeśli nie dłużej, jest uniknięcie fizycznego konfliktu w Azji. (...) Gdyby to nieszczęście kiedykolwiek nas spotkało, niezależnie od przyczyny i uzasadnień, świat, jaki znamy, będzie radykalnie zmieniony i rzeczywiście zubożony". Dodając dalej "jednoczesna wojna w Europie i Azji będzie dla nas wszystkich katastrofalna".
Co ciekawe, w kwietniu premier Singapuru, Lee Hsien Loong udał się z wizytą do Chin, gdzie publicznie pochwalił amerykańską inicjatywę w Azji mówiąc podczas Boao Forum for Asia w Hainan: "Azja powinna zawsze pozostać regionem otwartym. Ponieważ kraje azjatyckie rozwijają współpracę między sobą, powinniśmy również pielęgnować nasze stosunki z USA, Europą i innymi częściami świata".
Jednak taka postawa nie przeszkadza Singapurowi w przeprowadzaniu wspólnych ćwiczeń z Chinami, które miały miejsce od 28 kwietnia do 1 maja. Ostatnie wspólne ćwiczenia między tymi krajami miały miejsce w 2021 roku.
Czytaj też
Singapur jest określany według niektórych jako jedne z niewielu krajów, który potrafi lawirować pomiędzy USA a Chinami i czerpać z tego korzyści. Jednak od pewnego czasu zaczyna skręcać w stronę Waszyngtonu. Jak pisze Financial Times w marcu ujawniono, że obsługiwany przez amerykańskie siły powietrzne dron RQ-4 Global Hawk został krótkoterminowo rozmieszczony na singapurskim lotnisku Changi. W kwietniu zaś Singapur ogłosił, że skorzysta z opcji zakupu ośmiu kolejnych myśliwców F-35 od USA, zwiększając zamówienie do 12. Tutaj trzeba też dodać, że Singapuru w ramach umowy z 1990 r. umożliwił siłom USA rotacyjny dostęp do swoich obiektów lotniczych i morskich.
Czytaj też
Jak zauważył think tank australijski "Lowy Institute" w raporcie pt: "Asia Power Snapshot: China and the United States in Southeast Asia", który prześledził współpracę Singapuru i USA, od 2019 roku da się zauważyć zwiększone zamówienia na broń, większą liczbę wspólnych szkoleń oraz wzrost rozmieszczonego personelu oraz sprzętu amerykańskiego w Singapurze. Zdaniem autorów raportu, USA zwiększyło swój personel na wyspie o 12 proc. W ubiegłym roku Singapur wraz z Japonią i Australią po raz pierwszy wziął udział w „Garuda Shield" - corocznych wspólnych ćwiczeniach USA i Indonezji. W czerwcu Stany Zjednoczone wyślą swoją największą delegację na coroczny Shangri-La Dialogue czyli azjatycki szczyt obronny.
Jak zwraca uwagę Financial Times, Chiny jeszcze nie atakują działań Singapuru i jego podwójnej gry. Na razie Pekin stara się wzmocnić swoje stosunki w zakresie bezpieczeństwa z Singapurem i Azją Południowo-Wschodnią. Jednak Singapur ma poważny problem, ponieważ zmaga się z bardzo dużą ilością etnicznych chińczyków, którzy napływali w ciągu ostatnich lata z kapitałem i tu rozwijali swoje firmy oraz osobami, które uciekały przed restrykcjami COVID-19 w Chinach i polityką XI Jinpinga wobec biznesu.
rwd
W Singapurze demokracja się nie sprawdzi.
ostatni
Chyba w Butanie - ludzie teraz demosntruja tam zeby wrocil krol. Pytanie gdzie sie sprawdzila najbardziej wedlog Ciebie?
ostatni
Dykatatura w Singapurze (mimo ze etnicznie Chinczycy rzadza) stara sie byc neatrala i mila dla wszystkich.