Reklama

Geopolityka

Sankcję nałożone przez Zachód na Rosję powstrzymują Chiny przed pomocą Putinowi

Autor. mil.ru

Stanowcza reakcja Zachodu i jego sojuszników na świecie na rosyjską agresję przeciwko Ukrainie pokazała Chinom znaczenie międzynarodowych koalicji i udowodniła, że dotkliwe sankcje mogą być nakładane nie tylko na małe gospodarki – ocenia we wtorek amerykański magazyn „Foreign Affairs”.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Autorzy artykułu oceniają stanowisko Chin wobec wojny na Ukrainie jako „pekiński rozkrok". Z jednej strony władze ChRL generalnie odmawiały Rosji sprzedaży broni i pomocy w obchodzeniu sankcji, ponieważ dostęp do globalnych rynków jest dla nich ważniejszy niż gospodarcze związku z Moskwą.

Czytaj też

Z drugiej strony Pekin chciał również „zjeść ciastko i mieć ciastko", popierając propagandowe uzasadnienia rosyjskiej agresji, koordynując działania dyplomatyczne z Moskwą, korzystając na obniżkach cen rosyjskiej ropy i rozszerzając współpracę gospodarczą w obszarach nieobjętych sankcjami. W 2022 roku wartość handlu Chin z Rosją wzrosła o 34,3 proc. do rekordowych 190 mld dolarów.

Reklama

Chińskie władze bacznie obserwują reakcję Zachodu na rosyjską agresję, szczególnie w kontekście sankcji. Pekin zdaje sobie sprawę, że jeśli napięcia w jego relacjach z Zachodem będą w dalszym ciągu narastały, tego rodzaju gospodarczy oręż może któregoś dnia być wykorzystany przeciwko niemu, na przykład w razie wojny o Tajwan – ocenia „FA".

Czytaj też

Magazyn podkreśla, że szeroko zakrojone kampanie sankcji, restrykcji eksportowych i inwestycyjnych nie dotykały dotychczas Chin, ponieważ zwykle były wymierzone w gospodarki mniejsze, jak Iran czy Irak, albo wręcz o marginalnym znaczeniu, jak Kuba, Korea Północna czy Sudan. „Od II wojny światowej żadna gospodarka o rozmiarach zbliżonych do Rosji nie była poddana takim środkom" – przekonuje.

„Te kroki wymagały poświęceń, a Zachód poniósł realne koszty w formie inflacji, wyższych rachunków za energię i niedoborów gazu. Ale jak dotąd, z pomocą łagodnej zimy, koalicja się utrzymała. Wniosek dla decydentów w Pekinie jest oczywisty: poważne zagrożenie dla porządku międzynarodowego może naprawdę spowodować bardzo bolesną odpowiedź gospodarczą, nawet jeśli będzie ona kosztowna dla krajów nakładających sankcje" – uważają autorzy artykułu.

Czytaj też

Zwracają przy tym uwagę, że zarówno Rosja, jak i Chiny od lat przygotowują się na zachodnie sankcje, próbując uniezależniać się od międzynarodowych systemów i instytucji finansowych. Choć Chinom udaje się to w większym stopniu niż Rosji, one również zderzają się z faktem, że w dzisiejszym, wzajemnie powiązanym świecie, całkowita odporność na sankcje jest niemożliwa – oceniają.

Jednak najważniejszym wnioskiem dotyczącym sankcji, jaki Chiny mogą wyciągnąć z obecnej sytuacji, jest waga międzynarodowych koalicji. „Waszyngton ma olbrzymią siłę oddziaływania, gdy korzysta z amerykańskiej technologii, rynków finansowych i dolara. Jednak sankcje na Rosję wywołałyby jednak tylko ułamek skutków (a Rosja miałaby wiele sposobów ich obchodzenia), gdyby nie był to wspólny wysiłek z Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Tajwanem, Wielką Brytanią i UE" – przekonuje „FA".

Czytaj też

Magazyn ocenia jednocześnie, że Pekin może używać swojej gospodarki i rynku, by próbować wywrzeć presję na poszczególnych partnerów handlowych, ale nie dysponuje koalicją porównywalną do tej stworzonej przez Waszyngton. Wniosek dla chińskich władz dotyczy więc w mniejszym stopniu gospodarki, a w większym dyplomacji i stosunków z innymi krajami. Podobny wniosek płynie z tego dla USA: w razie konfrontacji z Chinami najcenniejszą bronią w amerykańskim arsenale gospodarczym będzie siła partnerstw międzynarodowych – oceniają autorzy artykułu.

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (2)

  1. rwd

    Nic nie wskazuje na to, że Chiny zechcą uwikłać się w tak beznadziejną wojnę po stronie Rosji. Wojna na Ukrainie posłuży Pekinowi do zwasalizowania Moskwy w maksymalnym stopniu, by w niedalekiej przyszłości mieć ruskich po swojej stronie w wojnie o Tajwan i resztę świata.

  2. Sorien

    Chiny wiedzą że sankcje będą . Przed atakiem nie powstrzyma ich widmo sankcji tylko ewentualne duże ryzyko porażki . Bo jak wygrają i zdobędą kontrolę nad tamtym rejonem świata to będą kontrolować 40% światowej gospodarki i to one już będą rozdawać karty na świecie i kontrolować Azję bez indi prawie całą Afrykę część Europy mówię o Rosji Białorusi

Reklama