- Wiadomości
Rozejm? „Dowódca strzelił sobie w głowę”. Izraelscy żołnierze z PTSD
W wojnie Hamas-Izrael zaakceptowano pierwszą fazę rozejmu. Nie kończy to problemów psychicznych izraelskich rezerwistów, którzy wracają z wojny, mając PTSD. „Nie jestem już człowiekiem w stu procentach” – mówi jeden z izraelskich czołgistów.

Autor. IDF Spokesperson's Unit, CC BY-SA 3.0, commons.wikimedia.org
„Times of Israel” alarmuje, że 12 proc. żołnierzy IDF zmaga się ze stresem pourazowym, powszechnie określanym akronimem „PTSD” (ang. Post Traumatic Stress Disorder). Statystyki są i tak zaniżone. Najbardziej narażoną grupą na traumy psychiczne są rezerwiści izraelskiej armii, których rotowano. W IDF obowiązuje system kilkukrotnej mobilizacji, tzn. żołnierz-rezerwista po odbyciu tury na jednym z frontów (od Strefy Gazy, przez Liban, po Syrię), po powrocie do domu może zostać ponownie zmobilizowany i cykl służby zaczyna się od początku. Wielu tego nie wytrzymuje. Jak pisze „Washington Post”: „Eliran (…) dowódca oddziału załogi buldożerów strzelił sobie w głowę na dwa dni przed mobilizacją, bo chcieli go wysłać do Rafah na południu Strefy Gazy”. Kilkukrotna mobilizacja objęła 60 tys. żołnierzy spośród ogólnej liczby zmobilizowanych rezerwistów w liczbie ponad 360 tys. Od 7 października 2023 roku było kilka fal mobilizacji uzupełniających.
Zobacz też
Problemem jest także długość służby w strefie działań zbrojnych. Medycznie udowodniono, że na PTSD narażeni są żołnierze uczestniczący w walkach powyżej 30 dni. „David (…) 31-letni strzelec pokładowy w czołgu, w rezerwie korpusu pancernego, spędził ponad 300 dni na służbie, głównie w Strefie Gazy. Po długim czasie wśród wybuchów, ostrzału i eksplozji 90-kilogramowych ładunków wybuchowych, otoczony zrównanym z ziemią terenem kosztem tysięcy palestyńskich istnień, stwierdził, że przeobraził się w coś, co określił jako „niebycie już człowiekiem w stu procentach” – pisze „Washington Post”.
Bilans walk Hamas-Izrael to ponad tysiąc zabitych izraelskich cywilów, między 60 a 80 tys. zabitych Palestyńczyków, ale – o czym się nie mówi – ponad tysiąc poległych żołnierzy IDF, dziesięć razy tyle rannych oraz prawie 20 tys. oficjalnie uznanych za chorych na PTSD. W porównaniu do 2023 roku wzrosła także liczba samobójstw w szeregach IDF. Przy czym trudno to sklasyfikować, ponieważ wielu żołnierzy zabija się, gdy nie są już w mundurze. Sprawą zajęła się specjalna komisja w Knesecie, która uznała to za niebezpieczny problem. W związku z tym zwiększono korpus oficerów-psychologów, uruchomiono całodobową infolinię wsparcia oraz zwiększono etat oddziałów medycznych pomagających przy PTSD. Wprowadzono także kwestionariusz dotyczący symptomów PTSD, zapożyczony z armii amerykańskiej po przetłumaczeniu na hebrajski.
Zobacz też
Ze wspomnień żołnierzy wynika, że widzieli oni sens walk w pierwszej fazie operacji odwetu – „Żelazne Miecze”, ale okupację uznają za „pozbawioną misji”. Część tych rezerwistów zwolniono do domu. „Na początku myślałem, że muszę z nim walczyć, z tym facetem, który wrócił ze mną, który nie był mną” – mówi w „Washington Post” uczestnik walk o korytarz Netzarim, który rozciął Strefę Gazy na pół.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]