Geopolityka
Rosja: obawy o „wielosferyczną” operację NATO i atomowa odpowiedź
W Rosji cały czas bardzo ważnym tematem, zarówno w specjalistycznych pismach resortu obrony, jak i w publicznych, propagandowych mediach jest broń jądrowa. Ostatnio ze strony kręgów rosyjskiego resortu obrony płynie teza o rzekomym zagrożeniu „wielosferyczną operacją NATO” z użyciem broni jądrowej, jaka miałaby stanowić zagrożenie dla Rosji, oczywiście wraz z opisem „operacji odstraszania strategicznego”, która miałaby jej przeciwdziałać.
Rosyjski miesięcznik „Myśl wojskowa", którego wydawcą jest Ministerstwo Obrony FR opublikował w swym marcowym wydaniu artykuł generała porucznika Igora Fazletdinowa, pierwszego zastępcy dowódcy Strategicznych Sił Rakietowych i emerytowanego pułkownika rezerwy Władimira Lumpowa „Rola Strategicznych Sił Rakietowych. Strategiczne Siły Rakietowe w przeciwdziałaniu strategicznej operacji NATO. Operacja wielosferyczna NATO". Był on przedmiotem komentarzy większości mediów rosyjskich. Rosyjscy eksperci przedstawili plany przeciwdziałania "globalnej strategicznej operacji wielosferowej" USA i NATO, której celem jest wygranie wojny jądrowej. Według przedstawicieli rosyjskiego resortu obrony, w kwaterze głównej Sojuszu Północnoatlantyckiego powstaje już koncepcja takich działań. Opiera się ona na prewencyjnym uderzeniu na rosyjskie siły strategiczne i późniejszym zagwarantowanym odparciu nuklearnego uderzenia odwetowego.
Zdaniem Fazletdinowa i Lumpowa „W świecie przesyconym bronią jądrową i wobec braku niezawodnych systemów obrony przeciwrakietowej dla stron konfliktu, broń jądrowa była i pozostaje głównym i najtańszym środkiem powstrzymania ostatecznej destabilizacji stosunków między stronami i wybuchu działań wojennych". Wojskowo-strategiczne uwarunkowania realizacji strategicznego odstraszania nuklearnego w XXI wieku zmieniły się diametralnie. Obiektywnie kształtuje się wielobiegunowy system porządku świata z wyraźnymi biegunami nuklearnymi. Stany Zjednoczone stopniowo tracą pozycję lidera na świecie. Agresywność ich militarno-politycznego kursu wobec Rosji rośnie. Stany Zjednoczone zintensyfikowały wysiłki na rzecz wycofania się z kilku podstawowych umów międzynarodowych mających na celu zapewnienie stabilności strategicznej i nuklearnej". Rozpoczynają one przebudowę i modernizację swoich strategicznych sił jądrowych i infrastruktury nuklearnej. Rozmieściły globalny system obrony przeciwrakietowej z morskimi i regionalnymi bazami, który ma zostać uzupełniony o system walki w przestrzeni kosmicznej, mogący zniszczyć kosmiczne i naziemne cele strategiczne przeciwnika. Aktywnie prowadzone są prace nad stworzeniem i rozbudową ofensywy niejądrowej, a także nad utworzeniem sił do skutecznego odparcia ataku cybernetycznego i informacyjnego. Obecnie - według autorów - rozważany jest przez Pentagon zmasowany nuklearny atak na Rosję w celu jej fizycznego zniszczenia jako suwerennego państwa, którego warunkiem jest uprzednie pozbawienie jej strategicznego potencjału odstraszania i zabezpieczenie się przed jej odwetem nuklearnym.
Czytaj też
Dlatego USA planują zniszczyć Rosję w ramach opracowywanej koncepcji „Strategicznej wielosferycznej operacji". Jej celem ma być globalne uderzenie z wykorzystaniem m.in. niejądrowych środków, które spowoduje zniszczenie 65-70% rosyjskich sił strategicznych. Zakłada się jednocześnie zneutralizowanie pozostałych i wystrzelonych rosyjskich nośników broni jądrowej za pośrednictwem systemu obrony przeciwrakietowej. W efekcie tego USA będą zdolne dokonać atak nuklearnego na Rosję celem jej zniszczenia. „Globalna strategiczna operacja wielosferyczną" ma zapewnić Zachodowi zwycięstwo w wojnie nuklearnej. Uważa się, że może składać się z kilku głównych części/etapów :
- uderzenia prewencyjnego na rosyjskie strategiczne siły odstraszania, które pozbawiłoby Rosję odpowiednich zdolności nuklearnych.
- zagwarantowanie odparcia odwetowego uderzenia jądrowego, które w razie konfliktu pozostałe siły rosyjskie i tak byłyby w stanie przeprowadzić.
- ogólnego utrzymania militarnego i ekonomicznego przywództwa w świecie, w tym posiadania ponadprzeciętnych zdolności nuklearnych.
Przygotowanie do takiej operacji wiązałoby się z rozmieszczeniem wokół Rosji potencjału jądrowego i niejądrowego. W uderzeniu wyprzedzającym na rosyjskie siły odstraszania planowane jest zniszczenie co najmniej 60 proc. rozmieszczonych wyrzutni jądrowych, centrów dowodzenia uderzeniem oraz infrastruktury nuklearnej kraju. Te siły, które przetrwają uderzenie i zostaną użyte w uderzeniu odwetowym, mogą stanowić nie więcej niż 35-40% pierwotnego potencjału.
Plan zakłada zniszczenie wszystkich systemów odwetowych obrony przeciwrakietowej Rosji, które byłyby rozmieszczone z wyprzedzeniem na obszarach szczególnie narażonych na atak rakietowy. USA posiadają obecnie zarówno lądowe, jak i morskie systemy obrony przeciwrakietowej. Mogą one być rozmieszczone zarówno wokół terytorium Rosji, jak i wokół celów w Stanach Zjednoczonych.
Operacja ta składać ma się z trzech faz.
- przygotowawczej miałaby ona polegać na przygotowaniu odpowiednich formacji wojskowych i rozmieszczeniu sił operacji specjalnych, które miałyby działać za linią Rosji. Zawierałaby elementy wojny hybrydowej i informacyjnej. Może trwać od kilku miesięcy do roku lub nawet dłużej.
- głównej opartej na powietrzno-kosmicznym uderzeniu w rosyjskie zdolności nuklearne i centra dowodzenia
- finalnej - obejmującej walki lądowe w następstwie zniszczenia rosyjskich strategicznych zdolności nuklearnych i prowadzonych na terytorium Rosji.
Ten opisywany amerykański plan zawiera - zdaniem autorów - jak brzmią komentarze na ten temat rosyjskich mediów m.in. Izwiesti na razie tylko teoretyczne opracowania możliwej ofensywy nuklearnej, ale pozwala na planowanie działań odwetowych i przeciwdziałania – odpowiednich operacji rosyjskich sił odstraszania nuklearnego.
Rosyjskie przeciwdziałanie według nich ma przebiegać w trzech głównych kierunkach: odparcia nagłego powietrzno-kosmicznego ataku przeciwnika, zniszczenie jego sił obrony przeciwrakietowej i centrów dowodzenia, a także na odwetowym ataku nuklearnym.
Czytaj też
Zgodnie z propozycjami rosyjskich wojskowych, odparcie ataku lotniczego spoczywa na siłach obrony powietrznej Rosji. Narzędziem odwetu będą głównie okręty podwodne. A jeśli chodzi o Strategiczne Siły Rakietowe FR jako główny składnik rosyjskich sił jądrowych, to będą one zaangażowane na wszystkich fazach operacji. Już na pierwszym etapie systemy rakietowe Strategicznych Sił Rakietowych mogą być wykorzystywane do przeprowadzania ataków rakietowych na obszary koncentracji grup uderzeniowych agresora, arsenały i bazy magazynowe rezerw przeciwnika. Rosyjskie siły specjalne będą wykrywać i niszczyć grupy dywersyjno-wywiadowcze przeciwnika i zapewniać utrzymanie gotowości bojowej wyrzutni sił strategicznych do przeprowadzenia ataku odwetowego.
Autorzy rozważają i aktywnie rozwijają koncepcję strategicznego wykorzystania Sił Zbrojnych Rosji: "Operację strategicznych sił odstraszania". Według nich, aby osiągnąć strategiczne cele odparcia "amerykańskiego agresora", niezbędne jest użycie nowoczesnej strategicznej broni ofensywnej i defensywnej, jądrowej i niejądrowej z uwzględnieniem najnowszych technologii wojskowych. Wśród celów nowej rosyjskiej operacji autorzy wymieniają: odparcie konwencjonalnego natychmiastowego globalnego uderzenia USA i NATO, aby zapobiec dużym stratom w strategicznych siłach ofensywnych Rosji; neutralizację amerykańskiego globalnego systemu obrony przeciwrakietowej, aby zapobiec zniszczeniu w powietrzu rosyjskich rakiet strategicznych; zadanie agresorowi nieodwracalnych strat poprzez użycie pozostających do dyspozycji głowic nuklearnych. Aby przygotować rosyjskie siły jądrowe do działania w warunkach takiej operacji, zdaniem autorów konieczne jest doposażenie wojsk rakietowych, przede wszystkim o zwiększenie udziału pocisków hipersonicznych gdyż te systemy uzbrojenia mają minimalny czas lotu i maksymalne prawdopodobieństwo pokonania obrony przeciwrakietowej potencjalnego przeciwnika. Równocześnie konieczna będzie zmiana struktury Strategicznych Sił Rakietowych w celu zapewnienia użycia sił i środków zarówno w fazie przedjądrowej konfliktu, jak i w fazie podstawowej, a także w końcowej fazie nuklearnego odwetu.
Debata w Rosji na temat ewentualnego użycia broni jądrowej została wznowiona po rozpoczęciu konfliktu na Ukrainie. Pomimo, że Rosja oficjalnie podkreśla, że uważa za niedopuszczalne nawet podnoszenie kwestii ewentualnego użycia broni jądrowej, to groźby jej użycia wielokrotnie powtarzane są przez jej propagandystów. Oficjalna doktryna nuklearna zatwierdzona przez Putina wymienia następujące warunki użycia takiej broni:
- otrzymanie wiarygodnej informacji o wystrzeleniu rakiet balistycznych atakujących terytorium Rosji i/lub jej sojuszników;
- użycie przez przeciwnika broni jądrowej i innych rodzajów broni masowego rażenia na terytorium Rosji;
- uderzenie przeciwnika w krytyczne obiekty państwowe lub wojskowe Rosji, których wyłączenie zakłóciłoby odpowiedź sił jądrowych;
- agresja na Rosję z użyciem broni konwencjonalnej, gdzie zagrożone jest samo istnienie państwa;
Czytaj też
Równocześnie Putin oświadczył we wrześniu 2022 roku gotowość użycia wszelkich środków w obronie Rosji i stwierdził, że to Zachód grozi użyciem broni jądrowej. W trakcie swego przemówienia 21 lutego b.r. ogłosił, że Rosja zawiesza swój udział w układzie o redukcji zbrojeń strategicznych (Nowy Start). Uzasadnił to posunięcie tym, że kraje NATO chcą zadać Rosji strategiczną klęskę i "wspinają się" na rosyjskie obiekty jądrowe. Jak wyjaśnił później jego rzecznik Dmitrij Pieskow decyzja została podjęta, by upewnić się, że USA przestrzegają parytetu nuklearnego.
Czytaj też
Rosja obecnie gwałtownie odczuwa potrzebę uzasadnienia konieczności ewentualnego użycia swojego arsenału nuklearnego. Dlatego też należy domniemywać, że artykuł gen. I. Fazletdinowa płk W. Lumpowa opublikowany w „Myśli wojskowej" pasmie będącym egzemplifikacją poglądów rosyjskiego ministerstwa obrony jest tego przykładem. Zważywszy na fakt, że jego omówienie zamieściły po publikacji wszystkie rosyjskie media prorządowe może on stanowić próbę uzasadnienia tworzonej nowej rosyjskiej doktryny nuklearnej. Stąd też konieczność wytworzenia przekonania w rosyjskim społeczeństwie, że jest ono zagrożone w każdej chwili prewencyjnym uderzeniem NATO, a jedyną możliwą odpowiedzią ze strony Rosji jest nowa strategia sił odstraszania nuklearnego.
DBA
Rosja wojna na Ukrainie i brakiem reakcji USA na groźby atomowe straciła twarz wśród swoich azjatyckich sojuszników ( Chiny, Indie, Indonezja). Jest to o tyle bolesne, że kacapy jako kraj kultury azjatyckiej też odbierają to jak policzek. Na pewno przekaz nie jest kierowany do społeczeństwa Rosji bo takowego nie ma - jest to kraj który nigdy nie wykształcił obywateli - byli tam bowiem tylko niewolnicy - albo chłopi pańszczyżniani do II połowy XIX w albo komunistyczne "trybiki" armii pracy. Sygnał jest wyraźny - przegramy bo teraz USA sa silniejsze
Rusmongol
Twój wpis powinien przeczytać kolega wielbiciel krwawych satrapii Chinol. Napisałeś prawdę że tam nigdy nie było wolnych ludzi, a on twierdzi że tam pajszczyzne zniesiono wcześniej niż gdziekolwiek. Tylko nie rozumie że tam człowiek niby wolny był przedmiotem. Pokazało to zagłodzenie milionów zaporozan i Ukraińców. O chłopa panszczyznianego pan przynajmniej dbał bo to był jego kapitał.
DBA
Rusmongol@ Pańszczyzna w Rosji była zniesiona ukazem Aleksandra II w 1861 roku, ale i tak ichni chłopi nie mogli zmieniać miejsca zamieszkania bez zgody gminy, nie otrzymali ziemi ( musieli ja wykupić), dalej swiadczyli szereg powinnosci dla włascicieli ziemskich, o prawach wyborczych nie wspomnę bo to Rosja. W Kongresówce było o niebo lepiej - polscy poddani cara ziemie otrzymali i mogli migrować bez przeszkód - pisze to bo nie wszyscy maja świadomość, że praktycznie niewolnictwo w Rosji a potem z Sojuzie nigdy do konca nie było zlikwidowane - przecież dopiero Chruszczow "dał " kołchoźnikom dowody osobiste!!. Co do tego czubka to się nie wypowiadam, bo to przypadek medyczny i nie mam ku temu kwalifikacji
Keras
- Rosja, osłabiona, zostanie w jakiś sposób zaatakowana przez Chiny. Być może po prostu zostanie ogłoszona niepodległość części Rosji na Dalekim Wschodzie - w konsekwencji dojdzie do zbrojnej konfrontacji na wschodzie Rosji, przy czym Chiny albo zaangażują się jawnie, albo wykorzystają zielonych ludzików którzy nabędą broń w sklepach z uzbrojeniem - dojdzie do pełnowymiarowego konfliktu Rosja- Chiny. Rosję będzie wspierał Zachód - Rosja ostatecznie upadnie, zostaną jakieś nędzne ochłapy do Uralu - Chiny zadowolą się ogromnymi obszarami wschodniej Rosji, trawiąc je przez następne kilkadziesiąt lat. To nieco uspokoi zapędy Chin jeśli chodzi o Tajwan
Wania
Też o tym scenariuszu czytałem. Jeszcze o tym, że Rosja po rozpoczęciu konfliktu z Chinami w ciągu tygodnia wycofa się z Ukrainy. A Chińczycy będą wyjątkowo brutalni w mordowaniu nie skośnych mieszkańców terenów Syberii. Dopiero nawałnice z powietrza powstrzymają Chińczyków przed dalszym opanowywaniem terenów Rosji.
Wania
"Jak wyjaśnił później jego rzecznik Dmitrij Pieskow decyzja (o wyjsciu z programu nowy Start) została podjęta, by upewnić się, że USA przestrzegają parytetu nuklearnego." Rosja jak zawsze z logiki robi panią spod latarni. Rosyjskie okręty jako obrona przed atakiem konwencjonalnym w którym zostanie zniszczonych co najmniej 60 procent rosyjskich sił nuklearnych. Czyżby Rosja zaczynała pisać, że ich uzbrojenie "niet anałogów w mirie" jest przestarzałe i nieskuteczne? A gdzie ich obrona przeciwrakietowa i super lotnictwo myśliwskie? Wycofanie się Rosji to nowy wyścig zbrojeń, który zanim się zaczął Rosja przegrała. Pieniądze poszły na wille i jachty za zachodzie.
Kontrapara
Jakie nawałnice z powietrza i z czego skoro Rosja zaraz utraci rakiety i lotnictwo?
easyrider
Zadanie klęski agresywnej Moskwie jest w interesie nie tyle USA czy NATO ale ogólnie całej ludzkości. 140 mln ludzi z wielu narodów, które zostały zniewolone przez Kreml i sztucznie tworzą państwo, nie jest w stanie skutecznie kontrolować i efektywnie wykorzystać 17 mln kilometrów kwadratowych posiadanego terytorium. To państwo anachroniczne, z dużym, choć starzejącym się potencjałem nuklearnym. Państwo mające dochód odpowiadający hiszpańskiemu. Państwo nastawione na karmienie uprzywilejowanej grupy oligarchów. Państwo stwarzające zagrożenie dla świata. Tak jak grupa kontrterrorystyczna nie czeka aż szaleniec zacznie strzelać do zakładników, tak USA i NATO nie powinny czekać aż szaleniec z Kremla użyje broni nuklearnej. Zwłaszcza, że nią straszy.
Darek S.
To zwykłe ruskie strachy na lachy. W ten, wydaje się Putinowi zawoalowany sposób Moskwa straszy Bidena, że przygotowuje się do użycia broni jądrowej przeciwko NATO i użyje jej gdy przestanie sobie radzić z Ukrainą. Czyli to jest sygnał do Bidena, uważaj, nie przysyłaj za dużo pomocy wojskowej na Ukrainę, bo jak zaczniemy przegrywać, to zaczniemy odpalać atomówki przeciwko NATO. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że Amerykanie nawet nie chcą Rosji zrobić krzywdy, nie mieli jednak innego wyjścia, po wycofaniu się z Afganistanu. Gdyby w końcówce 2021 roku ostro nie postawili się Ruskim musieliby się ewakuować z Europy. Niemcy do tej pory nie wiedzą po której stronie konfliktu stanąć, czy po stronie Ukrainy, czy po stronie Rosji. Gdyby nie media światowe opanowane przez Amerykanów, gdyby zamiast Bidena był Trump, kto wie kto urzędowałby teraz w Kijowie. USA do konfrontacji z Chinami potrzebują i Europy i Rosji. Chiny potrzebują upadającej Rosji.
kskiba19
"Myśl Wojskowa" - w wydaniu rosyjskim to brzmi jak oksymoron.
Monkey
@kskiba19: 100/100 w punkt. Patrząc na to, co "wyprawiają" na Ukrainie to jest oksymoron.
wal2000
Jeśli to ma być prawdä (atak) to USA majä w tej chwili okienko czasowe , ale nie wiēksze niż 24 miesiäce...
Starszy Nadszyszkownik Sztabowy
Wystarczy, że USA ogłoszą, ile zapłacą za poszczególne rosyjskie głowice jądrowe ( jako zaproszenie do licytacji ) + obywatelstwo dla oddających i te głowice odda nie tyle obsługa tych wyrzutni, co rosyjskie dowództwo. I taniej to wyjdzie, niż jakieś uderzenia konwencjonalne, czy jądrowe. Takie społeczeństwo i taka kultura.
Eee tam
Te ruskie wynurzenia jądrowe są już męczące na tyle że chyba czas porzucić jakieś nierozprzestrzeniania tylko wszyscy sąsiedzi Rosji powinni mieć arsenały jądrowe po prpstu
Keras
Scenariusz dla Rosji: - wcześniej czy później Putina nie będzie - sankcje Zachodu będą znacząco osłabiać Rosję, - Chiny wykorzystując swoją uprzywilejowaną pozycję będą drenować Rosję, tak jak czynią to teraz i tak jak zrobiły i robią z Koreą Płn. - wcześniej czy później dojdzie do zmiany w polityce Rosji, tak by wyrwać się z Zachodnich sankcji i tym samym odbudować swoją pozycję w realacjach z Chinami. Rosja częściowo przeorientuje się na kurs prozachodni - nowa orientacja bardzo nie spodoba się Chinom - dojdzie do oziębienia stosunków Chiny-Rosja, z jednoczesnym ociepleniem stosunków Zachód-Rosja i zniesieniem sankcji
Vixa
Czegoś tu nie rozumiem - przecież to Putin grzał w Zachód jakiej to on nie ma broni nuklearnej, a Kindżały? Avangardy? Szatany?!? Zachód się nie wystraszył blefu to RoSSja się popłakała teraz, komedia.
Realista.
Jedno ale w ich strategii , gdy państwa frontowe Finlandia , Polska będą miały bardzo mobilne i silne ogniowo wojska , to szybko znajdą się na terenie przeciwnika a wtedy musieliby używać ABC na swoim terytorium . Tak więc duży desant z różnych kierunków na ich obszerny kraj i mają chaos w mrowisku . Nie zapanują , zostaną rozbici .
Rusmongol
Rosja to tragedia. Raz na tydzień można usłyszeć od nich że użyją atomu, o stanach gotowości o ich nowych bez analoga nośnikach broni jądrowej, o jądrowych torpedach. Rosja więcej o tym gada niż wszyscy posiadacze broni jądrowej świata razem wzięcia. Ale oni mówią że oni muszą przeciwdziałać. A zastanowili się kiedyś co myślą inni patrzać co ten chory naród rosyjski wyczynia?
Esteban
Bo prawda jest taka, że jedyną realną siłą Rosji jest broń jądrowa, z pewnością jakaś jej część jest sprawna. Konwencjonalnie Rosja leży i kwiczy.
Zbyszek
Po drugie wskazanie na wielobiegunowość może być ostrzeżeniem typu: „w takiej samoograniczajacej wymianie ciosów poniesiecie tak duże straty ze dla Chin nie będziecie już trudnym do pokonania przeciwnikiem” Po trzecie wydaje się (problemy z tłumaczeniem) ze autorzy tekstu sugerują zastosowanie broni jadrowej już w pierwszej fazie swojej odpowiedzi. Może tu chodzić o taktyczna broń nuklearna wymierzona np w cele morskie Reasumując - sadze ze tekst rosyjski jest próba ostrzeżenia Amerykanów przed bezpośrednia odpowiedzia na możliwy rosyjski atak jądrowy przeciw Ukrainie. Wzmianka o celach USA (dominacja) może być zaś skierowana do Chin: jeśli nas zostawicie, to wy będziecie następni. Z jednej strony może to wiec być kolejne pobrzękiwanie atomowa szabelka ale z drugie - tworzenie możliwości faktycznego jej użycia przeciw Ukraińcom…
Zbyszek
Sięgnąłem do wspomnianego artykułu. Musiałem skorzystać z tłumacza Google przez co wiele fragmentów pozostało nieczytelnych. Mimo to kilka kwestii wydaje się ważnych: Po pierwsze Amerykanie ponoć mieli ostrzegać Putina ze jego atak nuklearny na Ukraine ma spotkać się z atakami konwencjonalnymi na cele rosyjskie. Rosjanie dają tym tekstem znać ze atak konwencjonalny na swoje siły nuklearne potraktują jako wstep do wojny atomowej. Nowością (przynajmniej dla mnie) jest stopniowanie odpowiedzi. Przykładowo zbombardowanie (konwencjonalne) baz lotniczych agresora w pobliżu Ukrainy może spotkać się z atakami na obronę przeciwrakietowa NATO. Mogą w ten sposób dawać znać ze przeprowadza ograniczone ataki na cele np w Polsce (np Rzeszów - wskazując rozmieszczone tam Patrioty jako pretekst). Myśle ze zakładają tu samoograniczanie się obu stron.
Ma_XX
a tymczasem Pakistan sprzedaje 44 szt T-80 UD do Ukrainy oraz dużą partię pocisków wszelkiej maści :)
szczebelek
FR jest równa z późnym ZSRR czyli straszenie atomem, ponieważ rywalizację militarną przegrała z wielkim hukiem.