Szef MON: w razie mobilizacji wykorzystać atuty obywatela

Autor. MON
MON profiluje karty powołań tak, aby w razie mobilizacji wykorzystać w obronie kraju umiejętności powoływanego obywatela – powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
„Profilujemy karty mobilizacyjne pod zdolności i umiejętności danej osoby, która będzie zaangażowana w proces obrony Rzeczypospolitej. Pierwszy raz w historii tworzymy taką bazę danych umiejętności” – powiedział wicepremier, który z wicepremierem, ministrem cyfryzacji Krzysztofem Gawkowskim wziął udział w odprawie z dowództwem Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni w podwarszawskim Legionowie.
Szef MON zauważył, że „informatyk nie musi być umieszczony w jednostce na pierwszej linii frontu; musi być umieszczony tam, gdzie jego praca przyniesie efekt”, podobnie jak specjaliści innych zawodów. W pracach nad wykorzystaniem specjalistycznych umiejętności w razie obrony uczestniczą wojskowe centra rekrutacji.
Minister obrony podkreślił, że cyberprzestrzeń to domena, w której Polska i sojusznicy - od lat, a co najmniej od rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji na Ukrainę - są poddawani największej presji ze strony Rosji. Dziękując 6,5 tys. żołnierzy WOC przypomniał, ze rocznie Polka jest obiektem 600 tys. różnego rodzaju ataków w sferze informatycznej. Jak mówił, w ubiegłym roku WOC skutecznie odpowiedziały na 4200 incydentów będących skutkiem ataków wymierzonych w siły zbrojne, w bieżącym roku takich incydentów był dotychczas 3500.
Zwrócił uwagę, że w programie Cyber Legion, który ma zachęcić najlepszych informatyków pracujących w firmach cywilnych do włączenia się w działania na rzecz bezpieczeństwa państwa, liczba chętnych przerosła oczekiwania: od maja zgłosiło się tysiąc chętnych, podczas gdy resort oczekiwał kilkuset osób zainteresowanych służbą w aktywnej rezerwie lub gotowych w razie ataku informatycznego służyć umiejętnościami. Ochotnicy gotowi służyć w aktywnej rezerwie mają wejść w skład nowej „kompanii kadrowej”.
Czytaj też
Kosiniak-Kamysz przypomniał, że wojsko pracuje także nad rozwojem sztucznej inteligencji, która ma być wykorzystywana przy zarządzaniu polem walki, sprzętem i kadrami. Zaznaczył, że poza centrum implementacji sztucznej inteligencji trwają prace nad budową komputera kwantowego na użytek wojskowy i cywilny; są też podejmowane działania mające zagwarantować, by żaden komputer kwantowy nie był w stanie złamać polskich szyfrów, stąd nacisk na prace kryptologiczne.
Gawkowski nazwał WOC jednym z najważniejszych komponentów budowy bezpieczeństwa państwa, które jest celem rosyjskich ataków – prób sabotażu infrastruktury krytycznej i rozpowszechniania fałszywych informacji.
Lord of Cumshot
Jak przyjdzie co do czego to okaże się że każdy jest informatykiem, lekarzem albo oboma naraz, byle tylko uniknąć zostania zetolem. MON popełnia okropny błąd bo zamiast zamykać powołanych do służby w ich bańkach powinien dążyć do zbudowania zasobu uniwersalnego, który w razie wojny równie dobrze radzi sobie z komputerem, obsługą techniczną silnika w Starze 266, kierowaniem BWP, obsługą radaru czy pracą na titawie. Nie może być tak, że jeśli wróg zaatakuje Lancetem posterunek takich cyber-żołnierzy to na rozkaz załadowania rannego kolegi na pakę Honkera i wykonania natychmiastowego MEDEVAC informatyk odpowie: "nie mogę bo nie umiem jeździć samochodem, w cywilu miałem tylko hulajnogę elektryczną."
DanielZakupowy
Lord of Cumshot Zostaną wykorzystane doświadczenia z Ukrainy i pójdą łapówki liczone rocznie w mld dla lekarzy na lewe zaświadczenia o niezdolności do służby xD A patrząc po łapankach na ulicach to część mężczyzn nie w ogóle z domów wychodzić xD
pawelv
Jakie atuty obywateli ? Państwu zależy na tym aby jak najmniej obywateli posiadało legalnie broń ( i w tej materii w zasadzie nic się nie zmienia od dziesięcioleci ) .Jak napisali przedmówcy to dane osób ( jak to było z Centralnym Rejestrem Broni ) mogą wyciec do służb FR , a poza tym jest olbrzymia machina biurokratyczna i prawna i w zasadzie trzymajmy się urzędniczych postanowień i przestrzegajmy prawa czyli jak ktoś ma jakieś kredyty do spłacenia czy zaległości finansowe względem instytucji państwa to niech dalej pracuje i spłaca bo takie są przepisy . Poza tym od spraw obronności jest wojsko nie cywile i wojskowym informatykiem może być tylko oficer. Na pierwszej linii frontu powinni być sędziowie którzy prawnie określą możliwość użycia broni względem najeżdżcy , egzaminatorzy z WORD jako najlepsi kierowcy , inspektorzy budowlani którzy określą przydatność budowli do obrony , Inspekcja Transportu Drogowego która określi sposoby przewozu uzbrojenia w strefie przyfrontowej ....
Zam Bruder
Czy w ogóle będziemy mieli jakiegoś żołnierza na pierwszej linii frontu? To sobie pan minister wymyślił
Dudley
Jaja bazę umiejętności? Państwo polskie nawet nie dysponuje bazą informacji o profilu produkcyjnym i usługowym firm ich technologiach parku maszynowym i kompetencjach załóg. To że firmy są deklarują działalność pod pewnymi kodami PKD , to wcale nie znaczy że taka wykonują. A ktoś tu plecie głupoty o profilowaniu obywateli? To może jedynie dotyczyć wąskich grup zawodowych które są zobowiązane do uczestnictwa w organizacjach zawodowych, lub systematycznego potwierdzania kwalifikacji.
Zawodowy
buhaaa. Ukończyłem WAT - chemia, 20 lat pracy jako informatyk, 10 w cyberbezpieczeństwe. jedyne do wyprosiłem na WKU to saper bo do Cyber to tylko oficerów, qwa mać a rok od otrzymania karty mobilizacyjnej - jako saper - żadnego szkolenia, nie znam opisu stanowiska. pewnie instrukcja saperki jest banalnie prosta ten system jest zgniły, elyta sie bawi a nam przyjdzie zapłacić daninę krwi.
szczebelek
Potem się okaże, że wszystkie dane tych osób wyciekły do FR , dziękujemy gościowi, który nie umie poradzić sobie z SI 🤣🤣🤣
Monkey
Nareszcie ktoś myśli, żeby nie wysyłać chłopów na uniwersytety, a studentów do prac rolnych👏🏻Albo nakazywać rolnikom nauki wytopu stali w przydomowych dymarkach. Coś takiego przerabiano w ChRL w latach 1958-1961. Nazywało się to „Wielki Skok” i było wielkim skokiem. W przepaść…
DanielZakupowy
Dziś na jednym z "wirtualnych" portali, w sekcji komentarzy ws m.in. ewentualnej mobilizacji, przeczytałem wpis Płatka Śniegu, który odkrył, że jak go powołają do wojska to nadal będzie musiał spłacać kredyt hipoteczny xD