Reklama

Geopolityka

Prezydent i rząd będą rozmawiać o sytuacji na Ukrainie. "Charakter niejawny"

Fot. Marek Borawski/KPRP, Facebook

Prezydent Andrzej Duda zwołał na wtorek na godz. 13 posiedzenie Rady Gabinetowej; tematem posiedzenie będzie sytuacja na Ukrainie - powiedziała PAP szefowa Kancelarii Prezydenta RP Grażyna Ignaczak-Bandych.

Reklama

Kryzys ukraiński - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Ignaczak-Bandych przekazała, że posiedzenie Rady odbędzie się w Pałacu Prezydenckim i będzie miało charakter niejawny.

"Jutro o godz. 13 odbędzie się posiedzenie Rady Gabinetowej" - powiedziała PAP szefowa prezydenckiej kancelarii. Pytana o temat posiedzenia, powiedziała: "Polska wobec sytuacji na Ukrainie".

Reklama

Czytaj też

Ignaczak-Bandych zaznaczyła również, że po posiedzeniu Rady odbędzie się briefing prezydenta Dudy.

Zgodnie z art. 141. Konstytucji w sprawach szczególnej wagi Prezydent RP może zwołać Radę Gabinetową. Radę Gabinetową tworzy Rada Ministrów obradująca pod przewodnictwem prezydenta.

Radzie Gabinetowej nie przysługują kompetencje Rady Ministrów. Jak czytamy na stronie KPRP, Rada stanowi forum współpracy władzy wykonawczej umożliwiające uzgodnienie wspólnego stanowiska.

Czytaj też

Trwa napięcie związane z obecnością rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą. Nadal prowadzone są rozmowy dyplomatyczne mające na celu uspokojenie sytuacji i niedopuszczenie do wybuchu wojny.

Pod koniec ubiegłego roku Rosja sformułowała szereg żądań wobec USA i NATO, nazywając je propozycjami w sprawie gwarancji bezpieczeństwa. Rosja domaga się prawnych gwarancji nierozszerzenia NATO m.in. o Ukrainę; kraje Sojuszu wykluczyły już spełnienie tego postulatu. W przypadku niezrealizowania żądań Moskwa zapowiada kroki, w tym militarne, chociaż nie precyzuje, jakie mogłyby to być działania. Ukraina i państwa zachodnie uważają, że skoncentrowanie żołnierzy przy ukraińskiej granicy przez Rosję ma służyć wywarciu presji na Kijów i wspierające go stolice. Eksperci wojskowi oraz zachodnie rządy mówią o realnej groźbie rosyjskiej agresji.

W rejonie granicy Rosji z Ukrainą ma bowiem miejsce bezprecedensowa koncentracja sił, a część z nich, w tym elementy 1. Armii Pancernej Gwardii, ma znajdować się bliżej, niż 20 km od rosyjsko-ukraińskiej granicy. Oprócz tego, nawet do 30 tysięcy żołnierzy rosyjskich, wspieranych przez lotnictwo (myśliwce Su-35S, szturmowe Su-25SM3), systemy obrony powietrznej S-400 oraz wyrzutnie rakiet Iskander jest na Białorusi. Co ważne, rosyjskie jednostki na Białorusi pochodzą ze Wschodniego Okręgu Wojskowego, a więc z najdalej na wschód położonych terenów Rosji.

Czytaj też

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

Komentarze

    Reklama