Reklama

Geopolityka

Prezydent Duda spotyka się z Stoltenbergiem. To początek przygotowań do kolejnego szczytu NATO

Prezydent Duda i sekretarz generalny NATO Stoltenberg
Autor. BBN/Twitter

Spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z sekretarzem generalnym NATO to początek intensywnych przygotowań do szczytu Sojuszu - skomentował dla PAP zapowiedzianą na środę wizytę prezydenta w Brukseli szef BBN Jacek Siewiera.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Zapowiedział, że rozmowy będą dotyczyć zwiększenia wydatków obronnych, rozwijania zdolności do obrony i odstraszania oraz wsparcia dla Ukrainy i jej transatlantyckich dążeń.

"Spotkaniem z sekretarzem generalnym Prezydent rozpoczyna dyplomatyczną ofensywę w sprawach bezpieczeństwa, ale też intensywny etap przygotowań do szczytu NATO. Tempo sojuszniczych konsultacji na pewno zostanie utrzymane przez najbliższych pięć miesięcy" - ocenił Siewiera.

Reklama

Czytaj też

Podkreślił, że na zaplanowanym na lipiec szczycie w Wilnie NATO "musi dostosować się do zmieniających się czasów, trzymając się niezmiennych zasad, czyli jedności, odstraszania i obrony".

"Polskie oczekiwania są jasno określone: wzmocnienie sojuszniczych sił w regionie, wzmocnienie sojuszniczego łańcucha dowodzenia, w tym w Polsce, wzmocnienie infrastruktury obronnej" - podkreślił.

Według szefa BBN "prezydent będzie zabiegał też, by nasi sojusznicy wydawali więcej środków na obronność, a przynajmniej więcej z nich było przeznaczanych na obronę kolektywną NATO". "Polska dwukrotnie przekracza wskaźniki sojusznicze, wydając 4 proc. PKB na obronność i 40 proc. na modernizację" - dodał, nawiązując do zapowiedzianego poziomu tegorocznych wydatków obronnych.

"Szczegóły będą omówione na spotkaniu z sekretarzem generalnym, natomiast prezydent deklaruje polski wkład we wszystkich tych zadaniach" - zaznaczył.

Czytaj też

Tematem rozmowy z sekretarzem generalnym omówione ma być też dalsze wsparcie Ukrainy. "Prezydent wyraża satysfakcję, że jako pierwsi rozpoczęliśmy proces szkolenia ukraińskich czołgistów" - podkreślił szef BBN. "Ważna będzie też gotowość państw Sojuszu do wspierania Ukrainy w warunkach prowadzenia wojny na wyniszczenie. Dotyczy to gotowości do odtwarzania zdolności bojowych Ukrainy czy produkcji amunicji" - dodał. "Będziemy zabiegać również o poparcie sojuszników dla euroatlantyckiego wektora w polityce Ukrainy. Wybrzmi to także podczas piątkowej wizyty prezydenta na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa" - zapewnił.

W środę po południu prezydent Duda spotka się w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli z sekretarzem generalnym Jensem Stoltenbergiem. W czwartek prezydent odwiedzi Londyn, gdzie ma w planie rozmowy m.in. z premierem Rishim Sunakiem. W piątek weźmie udział w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. W sobotę rano Andrzej Duda spotka się z prezydentem elektem Republiki Czeskiej Petrem Pavlem i z premierem Norwegii Jonasem Gahrą

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (2)

  1. PPPM

    My szkolimy czołgistów, a niemcy przebąkują że mamy problem z budowaniem koalicji odnośnie Leopardów. Sami mają problem. Zapominają, że my już przekazaliśmy ponad 300 czołgów i w zasadzie to powinien być według mnie koniec z naszej strony.

  2. Thorgal

    Szczerze? To ja bym z tym szczytowaniem nie przesadzał, bo można epilepsji dostać......... ;) Jakoś nie jestem przekonany co do obrony naszych interesów i świadomości jak jesteśmy manipulowani......U naszych polityków zbyt szybko emocje biorą górę nad chłodną kalkulacją, oraz to że ciągle cokolwiek trzeba zrobić dla naszego kraju to zawsze bierze się pod uwagę opinie innych krajów chociaż z nami nigdy nikt się nie konsultuje....

Reklama