Reklama

Geopolityka

Pentagon: groźby Ławrowa są nieodpowiedzialne

Fot. mil.ru.

Groźby szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa są eskalacyjne, niekonstruktywne i nie jest to sposób, w jaki odpowiedzialne mocarstwo powinno się zachowywać - oświadczył we wtorek rzecznik Pentagonu John Kirby. Odniósł się w ten sposób do słów Ławrowa o „realnym” ryzyku wojny jądrowej.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

"To oczywiście nie jest pomocne, jest niekonstruktywne i z pewnością nie jest tym, co odpowiedzialne mocarstwo powinno robić na forum publicznym" - powiedział Kirby w wywiadzie dla CNN. "Nikt nie może wygrać wojny jądrowej i nie powinno się jej rozpoczynać. Nie ma żadnego powodu, by obecny konflikt na Ukrainie doszedł do tego poziomu" - dodał.

Odpowiedział w ten sposób na wywiad Ławrowa w rosyjskiej telewizji państwowej, w którym stwierdził, że ryzyko wojny nuklearnej jest "poważne i realne", a NATO jest zaangażowane w wojnę przeciwko Rosji.

Reklama

"Obecnie ryzyko jest znaczne – powiedział Ławrow - Nie chciałbym sztucznie go wyolbrzymiać, choć wielu by tego chciało, ale niebezpieczeństwo jest poważne, realne i nie wolno nam go lekceważyć".

Czytaj też

Portal Ukraińska Prawda przypomina, że w piątek podsekretarz stanu USA Victoria Nuland stwierdziła, że Stany Zjednoczone nie wykluczają użycia broni jądrowej przez Rosję, dlatego ostrzegają prezydenta Rosji Władimira Putina, że ten krok będzie miał dla niego i Rosji absolutnie katastrofalne skutki.

Ukraińska Prawda pisze, że w wywiadzie dla rosyjskiej państwowej telewizji Ławrow zasugerował także, iż wojna rosyjsko-ukraińska zakończy się prawdopodobnie podpisaniem porozumienia, ale wszystko będzie zależało od przebiegu działań wojennych.

Czytaj też

"Jak w każdej sytuacji użycia sił zbrojnych, oczywiście wszystko skończy się porozumieniem, ale jego parametry zostaną określone przez kolejne etapy działań wojennych. To rzeczywistość uwarunkuje to porozumienie" - powiedział Ławrow.

Kirby powiedział też, że USA uważnie obserwują wydarzenia w separatystycznym regionie Naddniestrza w Mołdawii, gdzie doszło do ataków m.in. na bazę wojskową. Dodał jednak, że jest za wcześnie, by to komentować. Ukraina oskarża Moskwę o prowokację na tym kontrolowanym przez Rosję terytorium.

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (1)

  1. JAGODA

    Wystarczy odparować moSSkwę i Sankt Petersburg, a reszta kacapskich orków pójdzie w rozsypkę. Wtedy trzeba działać szybko aby mieć granicę polsko - chińską !

Reklama