Reklama

Geopolityka

Ciężka broń z Niemiec jednak na Ukrainę

Gepard 1A2 - live fire event. Image Credit: Deutsches Heer

Rząd federalny chce dostarczać ciężką broń na Ukrainę, już wkrótce ma zostać umożliwiona dostawa samobieżnych dział przeciwlotniczych Gepard – informuje we wtorek portal dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ). Federalna minister obrony Christine Lambrecht (SPD) ma formalnie poinformować o tym we wtorek, w trakcje spotkania resortów obrony krajów NATO i spoza Sojuszu Północnoatlantyckiego w amerykańskiej bazie wojskowej Ramstein w Niemczech.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Producent uzbrojenia, firma Krauss-Maffei Wegmann (KMW), ma otrzymać pozwolenie na sprzedaż zregenerowanych technicznie dział przeciwlotniczych Gepard z dawnych zasobów Bundeswehry. KMW posiada „dwucyfrową liczbę" tych dział obrony przeciwlotniczej – dodaje FAZ.

Jak dowiedział się dziennik „Sueddeutsche Zeitung", KMW zamierza również dostarczyć Ukrainie 100 samobieżnych haubicoarmat typu Panzerhaubitze 2000.

Reklama

Czytaj też

Grupa zbrojeniowa Rheinmetall z Dusseldorfu zaoferowała Ukrainie dostawę 88 używanych czołgów Leopard 1A5 – informuje dpa. Czołgi Leopard były budowane od wczesnych lat 60. i używane przez Bundeswehrę do 2003 roku. Firm a chce dostarczyć pierwsze egzemplarze Leopardów „w ciągu kilku tygodni", koszt przedsięwzięcia szacowany jest na 115 milionów euro. „Oferta obejmuje również szkolenia załóg w Niemczech, szkolenia w zakresie napraw, narzędzi, części zamiennych, bazy serwisowej i amunicji" – wyjaśnia dpa.

Rząd federalny otrzymał również wniosek od Rheinmetall, dotyczący zezwolenia na dostarczenie Ukrainie 100 transporterów opancerzonych Marder do obrony przed Rosją. Rzecznik rządu Steffen Hebestreit potwierdził w poniedziałek, że decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta „niezwłocznie".

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (10)

  1. xdx

    Nie bardzo wierze w te Gepardy , chcieli już przed 2 miesiącami przekazać ale problem to amunicja ze Szwajcarii , a Bundeswehr nie ma ich na stanie. KMW ma maksymalnie 20000 sztuk amunicji - do 50 Gepardów …. Tak to jest jak politycy mówią o rzeczach o których pojęcia nie mają. Jedyna możliwość jaka istnieje to kupić amunicję od innych użytkowników bo nowa to Szwajcaria nie daje zgody - i o to rozbija się temat od 2 miesięcy. Co do Marder sytuacja podobna, stoją od lat na placu częściowo rozkręcone - też bez amunicji , tu teoretycznie mogłaby Bundeswehr odsprzedać - czemu teoretycznie ? Bo sami potrzebują , a przez oszczędności maja braki w amunicji na 20 mld Euro - między innymi po to Scholz tworzy ten fundusz 100 mld aby uzupełnić braki. Co do Leo1 a5 , to po wlochach odkupione przez RM , mix różnych wyposażeń. Logistyka to padnie w pierwszych tygodniach i będą stały. Już pomijam szkolenie - szczególnie na Gepard - chyba ze chcą Ukraińców doprowadzić do rozpaczy

    1. wert

      nie będzie żadnych Gepardów. Amo mają na 20 min ognia a na dodatkową amo zgody nie dali i nie dadzą Szwajcarzy (neutralność) scholz to marksista i sowiecki agent zasłużony w latach 80-tych w walce z imperializmem amerykańskim. Jego teczkę bezpieka zniszczyła przy upadku muru ale kopie są w moskwie. Dziś robi wszystko aby nic nie zrobić

  2. Tytan

    Lepiej do Polski dac Leopardy a do Urainy T-72..

  3. Gandharwa

    Odnośnie PZH2000 to nie wiem gdzie państwo tą cyfrę znaleźliście - ja czytałem o 12 szt. niemieckich, ale dodatkowo broń tą chce przekazać Holandia i Niemcy mają przejąć logistykę szkolenie dla SZU. Niemcy za to wyposażają w te Haubice Węgrów i chyba Litwę - wg aktualnych kontraktów.

    1. Valdore

      @Gandharwa, te 12 sztuk to stare info, obecnei oprócz dział z Holandii także Niemcy chcą przekazać PzH2000

  4. Anty 50 C-cali

    W "kilka tygodni" ....PIERWSZE, z 88 Leosi .....1. Pomocne to Mariupolowi i Donbasowi, "NA DZISIAJ" napewno. W Iranie dawno w jednej bitwie stracili z 80 sztuk pancerza.....potem nasi, jeszcze za Mazowieckiego "podrzucali" partie po 100. Ale T-72!!! to + armata , nomen omen - 125mm.

    1. Maczek

      jeżdzi i strzela w elitarnych jednostkach jezdzic nie muszą a zawsze jakieś bwp mtlb czy ciezarówki moze przeorać

  5. Prezes Polski

    Leo1 mają wartość głównie jako wozy wsparcia artyleryjskiego, ale 100 szt. Pzh2000... plus nieznana, ale znaczna liczba haubic 155mm holowanych, to by zmieniło obraz pola walki. Ruscy mają się czym martwić.

    1. Boczek

      Owszem, ale dla ich WOT jako niszczyciel wszystkiego poniżej MBT jest OK.

    2. Prezes Polski

      Boczek, Leo to sprzęt dla oddziałów zmechanizowanych. Potrzebują zaplecza, odpowiedniej taktyki i dobrze wyszkolonych załóg. Jeśli to będzie, to mogą być groźne nawet dla mbt. Ale jeśli dostanie je ukraińska gwardia narodowa, która z definicji jest przeznaczona do działań nieregularnych, to ich żywot będzie krótki. Jedna akcja, niedostarczone na czas paliwo i koniec. One muszą się poruszać w zwartych oddziałach, może to być nawet piechota, ale po akcji, która trwa czasem kilka minut, czasem kilka godzin, czołg musi być wycofany do uzupełnienia paliwa, amunicji, odpoczynku załogi. Do tego jest potrzebna logistyka. Owszem można z nich zrobić stałe stanowiska artyleryjskie do ostrzału na wprost, ale szkoda ich do tego. To mimo wszystko szybkie maszyny, dobre do działań manewrowych np. w ugrupowaniu bwp.

    3. Chyżwar

      @Boczek Jak się nie ma, co się lubi, to się kocha własną żonę. Dlatego Leo1 jak najbardziej mogą być użyteczne. Tyle, że nie w rękach ichniego WOTu. Chyba, że za tamtejszy WOT uważasz AZOW, który od lekkiej piechoty różni się mniej więcej tak jak koń różni się od Koniaku.

  6. Chyżwar

    Ciekawe jak z Marderami? Niemiaszki mieli problem ze Szwajcarią, która ma udział w amunicji do nich. Szwajcarzy owszem z sankcjami nie mieli problemu. Ale z amunicją podobno był.

  7. easyrider

    Chcą ale czy dostarczą a jeśli dostarczą to ile? Hełmów Ukraina zamówiła 100 tys. a po wielkich bólach dostała 5 tys. 5 procent.

    1. Boczek

      Helmow? 25.000.

  8. Z lewej strony

    Chęć przekazania 100 Pzh wykazała na razie prywatna firma KMW a nie rząd Niemiec. Co ciekawe niemieckie firmy zbrojeniowe praktycznie od samego początku wojny wyrażały chęć przekazania broni Ukrainie. Należy też pamiętać, że Niemcy chcą wyraźnie podnieść swoje zdolności wojskowe i te 100 Pzh może być im potrzebnych. Ale gdyby tylko trafiły na Ukrainę, może to dużo zmienić. Gepardy tak samo - nie są zbyt nowoczesne i miałyby problemy z lotnictwem nasyconym środkami wre, ale Rosja bardzo mocno ograniczyła aktywność lotniczą nad Ukrainą stawiając głównie na drony i śmigłowce, na które Gepardy doskonale się nadają. Problemem będzie jednak szybkie przeszkolenie Ukraińców na tak zaawansowany sprzęt. Ostatnio Niemcy przekazali także 100 ciężkich zestawów transportu drogowego - bardzo przydatne teraz.

  9. Buka

    Obiecanki cacanki

  10. szczebelek

    Nie wierzę 100 haubicoarmat, 88 leopardów, 100 marderów i kilkadziesiąt dział przeciwlotniczych czyżby koalicjanci powiedzieli wysyłamy albo wychodzimy? Do tego Słowacja, Wlk. Brytania, Belgia, Holandia, Estonia i Francja kolejne kilkadziesiąt sztuk artylerii samobieżnej plus kilkaset holowanej od państw anglosaskich. Liczę, że teciaków w różnych wersjach od Polski, Czech, Słowenii, Cypru, Korei Płd., innych państw mogło trafić kilkaset sztuk bliżej liczby 500... Pojazdów i transporterów raczej w podobnej ilości. Artyleria rakietowa jak grad, rm70, przeciwlotnicza jak s-300, osa czy również goździki. Coś wysłano.

Reklama