Reklama

Geopolityka

Łukaszenka o przyjaźni Rosji i Białorusi. "Wyznaczona przez Boga"

Fot. president.gov.by
Fot. president.gov.by

Białoruś nigdy nie unikała Rosji, zawsze otwarcie i szczerze współpracowała. Takie deklaracje padły z ust prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki, jak informuje portal Belta.by. 

Na spotkaniu w Mińsku z gubernatorem Obwodu Kurskiego Federacji Rosyjskiej Oleksanderm Mychajłowym Łukaszenka zapewniał o swojej przyjaźni wobec Kremla.

„Jesteśmy rodzonymi braćmi, przez Boga wyznaczone zostało nam być w tej przyjaźni i w ten sposób budować nasze relacje w kierunku integracji. Nigdy nie uchylaliśmy się przed Rosjanami. Jak już wchodziliśmy w sojusz, wojskowo-polityczny, gospodarczy, to robiliśmy to otwarcie, szczerze”.

Wypowiedź jest interesująca w kontekście wcześniejszych zarzutów Łukaszenki, iż Rosja zamierza zaatakować jego kraj czy przyjęcia roli neutralnego arbitra pomiędzy Zachodem a Moskwą odnośnie wojny na Ukrainie.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. marek

    Boi się chłop zielonych ludzików....

    1. takie są liczbowe fakty

      Porównaj sobie PKB/osobę Białorusi przyjaźniącej się z Rosją i PKB/osobę w Gruzji i na Ukrainie przyjaźniących się z Zachodem, to będziesz wiedział czemu Białorusini wolą przyjaźnić się z Rosją. W momencie rozpadu ZSRR PKB/osobę w Gruzji było najwyższe z całych Sowietów, ukraińskie było wyższe niż rosyjskie i białoruskie! Ukraina i Gruzja NIGDY w swojej historii nie przekroczyły PKB/osobę z czasów sowieckich, co udało się Rosji i Białorusi. Białorusini po prostu wolą pracę i względny dostatek niż "demokrację" w postaci rządów oligarchów jak na Ukrainie czy w Gruzji. I z powodu tych liczb Zachód przegrywa na Ukrainie - kredyty Zachodu dla Ukrainy są wielokrotnie mniejsze a pomoc gospodarcza katastrofalnie mała w porównaniu z rosyjskimi. Rosja odmówiła finansowania Ukrainy w zachodniej strefie wpływów a Zachód jej utrzymywać nie chce lub nie ma na to kasy i reżim z Kijowa upadnie nie z powodu rosyjskich czołgów, tylko z powodu BANKRUCTWA. Co rozsądniejsi Ukraińcy to wiedzą i nie chcą ginąć za oligarchów Poroszenków, Kołomyjskich czy Jaceniuków. Możesz być pewny, że w realnym konflikcie Polacy też będą masowo dezerterować zamiast walczyć w obronie geszeftów Kulczyków...

  2. Tyberios

    No cóż, Białoruś została stworzona przez Rosję więc... no cóż stwórca jakby nie patrzeć.

  3. Gość

    Tą przyjaźń wyznaczył im Lenin.

  4. jang

    a paliw p Łukaszenka za rosyjskie ruble zabronił sprzedawać kilka dni temu...

Reklama