Reklama

Geopolityka

Jaki sprzęt może przekazać Francja na Ukrainę? [AKTUALIZACJA]

AMX-10RC mogą wypełniać zarówno rolę wozów rozpoznawczych jak i wozów wsparcia ogniowego.
AMX-10RC mogą wypełniać zarówno rolę wozów rozpoznawczych jak i wozów wsparcia ogniowego.
Autor. Kevin.B, Wikipedia

Republika Francuska jest dalej otwarta na przekazywanie wsparcia militarnego dla Ukrainy. Oprócz ostatnio zapowiadanych armatohaubic Caesar, przekazane mają zostać kolejne rodzaje uzbrojenia i pociski. Lista potrzeb po stronie ukraińskiej jest długa, ale i Francuzi mają własne wyzwania, gdzie nowy sprzęt jest niezbędny, więc musi to być przemyślana kwestia. Po zapowiedziach minister spraw zagranicznych Francji, podczas pobytu na Ukrainie, a także po rozmowach obu prezydentów należy oczekiwać, że francuski sprzęt zostanie wkrótce dostarczony. Co tym razem mogą przekazać Francuzi?

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Dotychczasowa forma pomocy dla Ukrainy jest ze strony Francji dość ograniczona, acz zasługująca na uwagę. Prawdą jest, że większość wsparcia jest „niejawna", gdyż Francuzi nie chcą drażnić Kremla. Niemniej, wciąż oczekuje się, że skoro polskie, czeskie, macedońskie i słoweńskie czołgi są na Ukrainie, to dlaczego nie francuskie. Ponadto w przypadku państwa z tak rozwiniętym krajowym rynkiem uzbrojenia, oczekuje się, że dostarczy ono więcej broni. Ma to związek z całościowym podejściem i zaangażowaniem państw NATO do sytuacji na Ukrainie, z wyróżnieniem Polski i krajów bałtyckich.

Czytaj też

Francuskie wojsko obecnie przechodzi zakrojoną na szeroką skalę modernizację techniczną, wdrażając wiele nowych typów sprzętu wojskowego, jednocześnie modernizując ten obecnie użytkowany. Oznacza to, że część pojazdów zostanie w ramach tego procesu wycofana z użycia i np. przekazana do sprzedaży lub oddania krajom sojuszniczym. Ukraina jest jednym z takich państw, które już teraz otrzymało od Francji 18 sztuk kołowych armatohaubic Cesar kal. 155 mm, nieokreśloną liczbę kołowych transporterów opancerzonych VAB czy przeciwpancerne pociski kierowane Milan 2. Dodatkowo Ukraińcy mieli zakupić za pośrednictwem przedsiębiorstwa S2M Equipment, holowane armatohaubice TRF1 kal. 155 mm, również w nieokreślonej ilości. Francja jednak jest zdecydowana na dalszą pomoc wojskową Ukrainie, zatwierdzając przekazanie kolejnych Caesarów. Jednak, co Francja jeszcze może obecnie przekazać Ukrainie, bez osłabiania swoich sił zbrojnych?

Reklama

Czytaj też

Bojowe wozy rozpoznawcze AMX-10RC

Kołowe bojowe wozy rozpoznawcze AMX-10RC używane są przez francuskie wojsko od 1981 roku i były one ł bardzo aktywnie wykorzystywane w wielu misjach zagranicznych, co odbiło się na samych pojazdach. Mimo przeszło 40 lat swojego funkcjonowania dalej mogą one z powodzeniem wypełniać swoje działania z zakresu rozpoznania, jak i wsparcia ogniowego. Z racji swojego uzbrojenia głównego zapewne mogłyby one zostać uznane za wozy wsparcia ogniowego. Jest nim armata 105 mm F2 BK MECA L/47, której pociski mogą przebić około 350 mm stali, zatem są wystarczające do zniszczenia każdego rosyjskiego bojowego wozu piechoty czy transportera opancerzonego. Nawet wiele rosyjskich czołgów przy trafieniu w burtę ich kadłuba będzie mogło zostać zniszczonych. Pancerz AMX-10RC chroni przed amunicją 14,5 mm z każdej strony i 23 mm w przypadku przodu kadłuba, zatem zapewnia żołnierzom większą ochronę od, chociażby BRDM-2 czy BTR-80A. Obecnie są one wycofywane z Sił Zbrojnych Francji i zastępowane przez bojowe wozy rozpoznawcze EBRC Jaguar, zatem przekazanie choćby ilości odpowiadającej już wdrożonym Jaguarom wynoszącej 24 pojazdy nie byłoby dla Francji dużą stratą, a dla Ukraińców stałyby się one cennym nabytkiem. Obecnie Francja ma ciągle posiadać 247 pojazdów tego typu.

Już niebawem wozy AMX-10RC (na zdjęciu) i VAB mają doczekać się następców - fot. Davric/Wikipedia
Już niebawem wozy AMX-10RC (na zdjęciu) i VAB mają doczekać się następców - fot. Davric/Wikipedia

Pojazdy wielozadaniowe VAB

Francja już przekazała na Ukrainę pewną ilość pojazdów VAB w wariancie najpewniej transportera opancerzonego piechoty. Jednak zapotrzebowanie Ukraińców na tego typu wozy jest znacznie większe, ich wysłanie pozwoli uzupełnić straty poniesione przez ukraińskie kołowe transportery opancerzone jak BTR-80 czy BRDM-2. Francja obecnie już częściowo wycofuje swoje VABy w różnych wariantach, wdrażając znacznie nowsze konstrukcje jak VBMR Griffon 6x6 czy VBMR-L Serwal 4x4. Proces ten pozwalałby na przekazanie kolejnej partii wozów np. w wersji transportera opancerzonego piechoty. Zatem nie byłoby to obniżenie zdolności francuskich jednostek. Dodatkowo pojazdy tej rodziny są również możliwe do nabycia za pośrednictwem wspomnianego przedsiębiorstwa S2M Equipment. Zatem nie muszą one pochodzić bezpośrednio z francuskich wojsk lądowych, a z bazy dostępnych pojazdów u wspomnianej firmy.

Autor. AlfvanBeem, Wikipedia

Pojazdy wielozadaniowe Bastion (AKTUALIZACJA)

Francja w dniu publikacji materiału zdecydowała się na przekazanie Ukrainie 20 pojazdów wielozadaniowych 4x4 Arquus Bastion. Bastion APC może być opancerzony na poziomie od 1 do 3 wg STANG 4569 oraz 2a/2b wg STANG 4569 Annex B. W zależności od poziomu ochrony ładowność pojazdu wynosi od 1.000 tony do 3.000 kg przy masie całkowitej 12.000 kg. Bastion może pomieścić w sumie 10 ludzi (2+8) a także bogaty zestaw wyposażenia i uzbrojenia, dzięki dużej kubaturze nadwozia. To ostanie montowane może być na obrotnicy na stropie kadłuba (także w opancerzonej wieżyczce). Zatem pojazdy tego typu mogłyby służyć do działań patrolowo-rozpoznawczych zastępując utracone BRDM-2 lub transportowych i tutaj pełnić niejako funkcję pojazdów z rodziny BTR.

Autor. Fot. Arquus

Samobieżne armatohaubice AXM-30AuF1

Ten system artyleryjski kal. 155 mm jest używany przez francuskich żołnierzy od końca lat 70. XX wieku. Obecnie jego zdolności ogniowe odstają od nowszych AHS, zwłaszcza w kwestii donośności, określanej na 23-28 km w zależności od użytej amunicji. Jest to zatem podobna wartość jak w przypadku M109A3/A4 przekazanych na Ukrainę przez Norwegię i Wielką Brytanię. Francja obecnie ma zaledwie 32 egzemplarze tego już nie najnowszego systemu artyleryjskiego, który jest zastępowany przez AHS Caesar. Jednak z racji na inny rodzaj zastosowanego podwozia francuscy wojskowi nie są całkowicie zadowoleni z tej „przesiadki". Niemniej jest to schodzący typ, który mógłby być przekazany przez Francję. Poza zadeklarowanymi 32 sztukami AMX-30 AuF1, francuskie Siły Zbrojne mogą ciągle posiadać dodatkowe egzemplarze zmagazynowane w rezerwie sprzętowej. W związku ze znacznym przyspieszeniem produkcji AHS Caesar o większych zdolnościach ogniowych możliwe, że Francja zdecyduje się na przekazanie Ukrainie tego systemu artyleryjskiego, zastępując go Caesarem w już nowej wersji NG. Ukraińcom pozwoliłoby to na zastąpienie np. 2S1 Goździk lub 2S3 Akacja o częściowo porównywanych parametrach, jednak z problemami amunicyjnymi.

Autor. U.S Department of Defense

Przeciwpancerne pociski kierowane

Francuskie Siły Zbrojne posiadają wiele efektorów przeciwpancernych przeznaczonych do użytku przez piechotę. W tej kwestii również zachodzi modernizacja techniczna, zakładająca wymianę przeciwpancernych pocisków kierowanych m.in. Javelin-ów czy Milanów przez Akreon MP. Część posiadanych przez Francję „oszczepów" i Milanów została przekazana na Ukrainę. W związku z przestawieniem francuskiej gospodarki na tryb wojenny można by przypuszczać, że obejmie to np. zamówienia na kolejne Akreony. Pozwoliłoby to na przekazanie kolejnej partii (80-100 wyrzutni) wspomnianych ppk starszego typu. W związku z wysyłaniem przez Rosjan na front kolejnych partii czołgów będzie to bardzo efektywna kontra. Są one i tak stopniowo wycofywane, zatem jedyną ceną dla francuskich Sił Zbrojnych byłby transport i uszczuplenie „płytkiej" rezerwy sprzętowej.

Samochody ciężarowe

Do prowadzenia działań wojennych potrzeba amunicji, żołnierzy, części zamiennych do sprzętu czy choćby żywności. Postępująca ukraińska ofensywa oznacza konieczność dalszego dowożenia wspomnianych surowców, aby móc podtrzymywać wartość bojową jednostek. Do tego zadania optymalne są samochody ciężarowe, których Ukraińcy mają dużo w postaci różnej wersji Urali, Krazów czy zdobycznych Kamazów. Jednak z racji na w zasadzie brak wersji opancerzonych dość łatwo ulegają one uszkodzeniom czy zniszczeniu podczas ostrzału, zatem konieczne jest ich zastąpienie. Zachodni sojusznicy dostarczają Ukrainie pojazdy transportowe o różnych możliwościach przewożenia towarów, jednak są to partie dość małe względem ogólnych potrzeb. Zatem dostarczenie ukraińskim żołnierzom samochodów ciężarowych jest równie ważne, jak np. transporterów piechoty. Ponownie nie muszą one pochodzić ze stanu francuskiego wojska, a przedsiębiorstwa S2M Equipment, które je skupuje. Mowa tutaj choćby o Renault TRM 10000 o ładowności 10 000 kg lub Renault TRM 2000 o możliwości transportu towarów do 2000 kg. Jako ciekawostkę można podać, że w 2016 r. Ukraińcy poszukując, następcy rosyjskiego GAZa-66 testowali m.in. Renault Midlum 4x4.

TRM 10000
TRM 10000
Autor. CC BY-SA 2.0 fr, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=339421

Czas gra rolę

Nie jest tak, że Ukraina może czekać na sprzęt kolejne pół roku. Jak wielokrotnie podkreślano, im szybciej zostanie dostarczone uzbrojenie, tym mniej będzie ofiar po stronie ukraińskiej. Co więcej, to niezbędne maszyny (w zasadzie każde z repertuaru Francji) będą użyteczne dla odzyskiwania terytorium na wschodzie kraju i podtrzymania węzłów logistycznych. Zatem Ukraina oczekuje, że już teraz pojawi się dostawa znad Loary, gdyż jest to kluczowy moment, w trakcie rosyjskiej mobilizacji.

Czytaj też

Innym ważnym elementem jest szansa dla Francji do podtrzymania owocnego dialogu z Ukrainą. Już potwierdzono, po pobycie minister spraw zagranicznych Francji na Ukrainie, że Francuzi wezmą aktywny udział w odbudowywaniu ukraińskiej gospodarki. Dalsze wsparcie atomowego mocarstwa to kolejne inwestycje na Ukrainie w przyszłości. Trzeba wziąć pod uwagę, że współpraca bilateralna na linii Francja – Rosja była bardzo silna, a przez to Francuzi muszą sobie powetować tę utratę inwestycji na innym terytorium.

Dostawy na Ukrainę nie ustają, a względem państw w Europie Zachodniej stawiane są kolejne oczekiwania. Francuzi mogą, po raz kolejny, udowodnić, że zrywają z Rosją i są gotowi na wsparcie Ukrainy. Częściowo się zaangażowali, więc czas zdecydować się na więcej. Lista potencjalnego sprzętu jest długa, a nawet jeśli na Ukrainę trafi tylko 1/3 możliwego do przekazania sprzętu to dla Ukraińców będzie to krok dalej w procesie odzyskiwania terytorium i budowania odporności.

Autorzy: Aleksander Olech, Adam Świerkowski

Czytaj też

Reklama

Komentarze (5)

  1. Qba

    Powinni sprzedać też czołgi Leclerc i myśliwce Rafale

  2. Valdi

    Przypomnijmy Ukraina wielokrotnie prosiła Francję o system Astral RC z pociskami mistral, to taki piorun2. które już dostała z Estonii Ukraina chce kupić te pociski a cena to 290 tys euro Nietanio Francja skutecznie odmawia

  3. GB

    Ukraińcy skutecznie używają armat ppanc MT-12 Rapira kal. 100 mm to i AMX-10RC by im się przydał.

  4. Jaszczur

    Kraje zachodniej Europy to się nie dziwię że nie chcą dawać nic bo oni mają śmieszne liczby uzbrojenia lądowego czołgi itp . Armię trzymali bo tak wypadało ale zwijały się z roku na rok nawet po 2014 . Jakość tego uzbrojenia też jest śmieszna z tego co się słyszało to przynajmniej połowa a czasem 2/3 nie jest zdolna do działań bojowych a duża część z nich nawet do poruszania się - więc co oni mają dawać ?

    1. Prezes Polski

      Nie do końca masz rację. Na Ukrainie starcia czołg vs. czołg są relatywie rzadkie. Przeważa użycie czołgów jako wwo. Dlatego nawet przestarzałe czołgi typu Leo1, AMX30, M60 mogą być cennym wsparciem. Ich umieszczenie w ugrupowaniu szturmowym ukraińskiego zmechu obecnie używającym bwp1 i podobnych typów robi różnicę, Parę pocisków 105mm to zupełnie co innego niż ostrzał z pukawki 30mm. A Zachód ma tych starych czołgów zmagazynowanych mnóstwo. Francja mogłaby dać swoje AMX niemal z biegu, USA M60, których jeszcze do niedawna używali Marines. O RFN nie będę pisał, bo żal.

  5. Jur

    Fajne te AMX-10RC. Wyglądają mocno, mobilnie i wszechstronnie, co w tym wypadku jest zaletą.

Reklama